Modyfikowany węgiel
Ja bym trochę pomarudził. Książki z tak złą okładką nie wziąłbym do ręki nawet gdyby zależało od tego moje życie.
upołokowiony w ciele policjanta - literówka
koobon - a co powiesz na to :D :
Książka super, może kiedyś zrobię jej recenzję jak doczytam do końca, ale okładkę to robił jakiś amator gimpa.
Patrząc na okładkę sądziłem że to jakaś szybko pisana szmira. Tak mi się rzuciło gdy przeglądałem reklamę w Nowej Fantastyce.
[2]
tej też jeszcze nie kupiłem. Pewnie kisi się na jakieś liście „do przeczytania w przypadku przypływu gotówki".