Meta uruchamia sklep z płatnymi ubraniami dla awatarów
Mam ich produkt, nazywa się Oculus Quest 2 i używam go jako okular VR do aplikacji odpalonych bezprzewodowo (airlink- polecam!) z peceta.
Jak dla mnie sklep oculus mógłby nie istnieć, a jedyne co tam korzystam od facezbooka to filmiki VR o podróżowaniu, bo te na VR potrafią zrobić wrażenie (dużo jest o wspinaczkach).
Nie wiem ile trzeba mieć nadmiaru pieniądza, albo jak zrytą banię, żeby się na coś takiego złapać?
Kto ma wogóle czas na to w VR? Godzinę ciężko w tym wysiedzieć i to grając.
Jakby to miało ekran 8K na oko i wyglądało tak jak w rzeczywistości, to mogłoby np leczyć ludziom depresję, stymulując ich mózgi czymś pozytywnym, dobrym , kolorowym itd.
Żeby płacić realną kasę za nierealne przedmioty, których nie da się użyć poza aplikacją/systemem i nie dającą żadnych wymiernych korzyści w realnym życiu? No way!
Mózg aż krzyczy, że to niemożliwe, że ktoś się daje w to wciągnąc, ale tak samo mózg krzyczał przy zbroi dla konia w Oblivionie w 2006 roku, a dlc jakoś się przyjęły...
W sumie dobra rzecz. Będzie można po ciuchach avatara ocenić pewne jego cechy umysłowe, przy braku prawdziwej twarzy to zawsze coś.
"Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, słabi ludzie tworzą ciężkie czasy."
(G. Michael Hopf)
----------
* Dzieciaki, w sensie młodzież.
Dzieci?
Przeciez okulary VR sa od 16 roku zycia i tak tez jest w zaleceniach producenta nawet casualowyvh Oculu Quest 2.
Jak ktos daje mlodszym to moze im krzywde zrobić.
Moje 9 letnie dziecko ma chorobę lokomocyjna po graniu na tym w cokolwiek innego niz beat saber i dajemu mu pograc 20 minut max raz na 2 tygodnie w sobote rano jako oczy i organizm jest wypoczęty.
Samo nie chce tego używać.
Wiec jakie dzieci? Moja zona to tylko beat saber, a ja w sumie to strzelnica, jakies antyterrorystyczne strzelaniny arcade, superhot VR czy Pistol whip. Nawet Half Life Alyx mnie męczył, bo to jest za wolne i czlowiek sie skupia tak mocno, ze ma dosc po 30 minutach.
Reasumując VR to najlepszy wspolczesny automat do gier arcade, nie nadaje sie do niczego poważnego.
No, ale jak bedzie 8K na oko i moc obliczeniowa pecetow x10 to moze byc zupelnie inaczej.
"Przeciez okulary VR sa od 16 roku zycia (...)"
A alkohol, papierosy oraz filmy i gry z kategorią M od 18 roku i co w związku z tym?
Dzisiaj dzieciaki już od podstawówki gapią się w smartfony, za kilka pokoleń VR też nie będzie robiło z nimi tego co z tobą.
o wspolczesnym VR slyszymy juz od 10 lat i dalej nie widze zeby sie to przyjelo. dzieciaki sie tym bawia jak pojda gdzies do salonu vr i to tyle.
Dzisiaj dzieciaki już od podstawówki gapią się w smartfony, za kilka pokoleń VR też nie będzie robiło z nimi tego co z tobą.
w sensie, ze za kilka pokolen ma sie to VR przyjac? no dobra, mozliwe xD. czy o co ci chodzi?
Taki facebook w VR stworzony z myślą i wyłudzaniu kasy na takich pierdólkach jak ubierania swojego avatara.
Ale też jak Mówca Umarłych boję sie, że znajdą sie chętni. Z tym, że nie boję sie tylko o młodzież i dzieci co popularność w USA pośród starszej młodzieży ale zwłaszcza młodych dorosłych. W skrócie tam mają dość liczne grupy uciekające od świata realnego w wirtualny całkowicie (wiecie, ci co wydają grubą kasę na twitchu i innych streamach) gdzie ponieważ w świecie realnym nie widza dla siebie miejsca do końca i szansy czy to na związek czy porządną pracę to po odbębnieniu etatu, którego nie lubią będą uciekać w metę i wydawać tam to co im zostało z zarobionej kasy po opłaceniu rachunków i ogarnięciu sie jak najoszczędniej. A wpadną w pułapkę, w której wciąż będą się zadłużać by zaistnieć chociaż wirtualnie.
A czy są tam działające toalety, żeby sobie nie zafajdać tych wirtualnych ubrań wirtualną kupą?