Kto kogo teraz trzyma w garści?
Ja ciągle jestem zdania, że to jeden z tych "ficzerów", które robią na początku "efekt wow", a w dłuższej perspektywie zostaną zapomniane. Jeśli masz spędzić z tytułem te 10+ godzin, to skupiasz się na tym co dzieje się na ekranie, nie w Twoich dłoniach.
Pad jest tylko narzędziem służącym do przenoszenia decyzji gracza na jego wirtualny awatar. Szukanie rewolucji w przenoszeniu doświadczeń z gier na pada jest jak dla mnie ślepą uliczką.
IMHO największą rewolucją w kontrolerach od dobrych kilku, może nawet kilkunastu lat wprowadziło wraz ze Switchem Nintendo pozwalając na ruch kamerą wbudowanym żyroskopem przez co gracz zyskuje dużo więcej precyzji m.in. podczas celowania, której zwykłe gałki analogowe zaoferować nie są w stanie przez ograniczone możliwości tychże.
Ekran dotykowy w DS4 kariery nie zrobił, choć doceniam, że przynajmniej próbowali wprowadzić coś nowego i dopiero teraz im się to udało. Natomiast nie czaję tego, że M$ ma od dłuższego czasu na podstawowe pady kompletnie wywalone.
To już nie walka między PSX, a N64, teraz to gry są podobne, dzisiejsze konsole do pięt nie dorastają ekskluzywnością i ilością gier kamieni milowych jakie były na PSX i N64.
"Nie, to nie są kolejne bajery, które Sony wprowadza na premierę nowej generacji, by się pochwalić w materiałach marketingowych, a na koniec o nich zapomnieć po pół roku – to krok, który w dłuższej perspektywie może rozwinąć całą branże grową"
To ciekawe, że gra premierowa na ps5 jak Valhalla nie obsługuje nic ponad to co jest w zwykłym padzie (no chyba, że głośniczek, który czasami daje o sobie znać).
1. Po pierwsze nie znamy tak naprawdę z jakiego tworzywa wykonano te haptyczne wibracje i pytanie brzmi, kiedy i jak często będzie padać ten pad ? Znając życie i wykonanie konsol przez Sony to pewnie jakieś tandetne tworzywo
2. Po drugie ciężko określić ile tak naprawdę gier będzie wykorzystywało tę zabawkę. Nauczony poprzednimi generacjami to podejrzewam, że głównie exy i parę gier multiplatformowych i na tym się skończy.
3. Po trzecie bateria w padzie to nadal kpina z klienta zwłaszcza, że cena za pada poszła drastycznie do góry o czym się nie mówi.
4. Po czwarte zobaczymy czy ta biel już za parę miesięcy nie zacznie zwyczajnie żółknąć i będzie to nieestetycznie wyglądać.
3. Po trzecie bateria w padzie to nadal kpina z klienta zwłaszcza, że cena za pada poszła drastycznie do góry o czym się nie mówi.
W porównaniu cenowym to akurat kontroler Xboxa przegrywa i to sromotnie. Cena Dualsense wzrosła jedynie o 10$. W zamian za to mamy kontroler, który w porównaniu do Xboxa posiada:
- haptyczne wibracje
- adaptacyjne triggery
- wbudowaną baterię,
- żyroskop
- panel dotykowy
- mikrofon
- głośnik
Należy też wspomnieć o tym, że w kontrolerze od Xboxa należy wymieniać baterię lub wyposażyć się w akumulatorki lub oficjalny zestaw do ładowania za stówkę, a to również wiąże się z kosztami.
"Należy też wspomnieć o tym, że w kontrolerze od Xboxa należy wymieniać baterię lub wyposażyć się w akumulatorki lub oficjalny zestaw do ładowania za stówkę, a to również wiąże się z kosztami."
I tak i nie.
W padzie DualSence płaci się za funkcje, których MS nie posiada - nie ma co do tego żadnej dyskusji.
Jeśli natomiast chodzi o sposób zasilania pada, to ten z MS jest w mojej opinii znacznie tańszy w eksploatacji:
1. Część użytkowników może już posiadać takie akumulatorki razem z ładowarką, szczególnie jeśli mają dzieci z absurdalną liczbą elektronicznych zabawek ;)
2. Akumulatorki można używać również z innymi sprzętami zasilanymi bateriami AA
Osobiście nie używam oficjalnych zestawów akumulatorowych, gdyż ich pojemność mAh nie jest dla mnie satysfakcjonują, a zestawów akumulatorków AA kupowałem już tyle, że dużą część pogubiłem...
Akumulatorki 2500mAh niebrandowane można kupić w hipermatketach nawet za 10zł za 4 sztuki + ładowarka 50zł.
A ile kosztuje wymiana akumulatora w padach od Sony?
Jeśli natomiast chodzi o sposób zasilania pada, to ten z MS jest w mojej opinii znacznie tańszy w eksploatacji.
Jest tańszy jedynie przy założeniu, że padnie Ci bateria w kontrolerze Sony :) Czy dzieje się to często? Nie wiem, wydaje mi się, że prędzej odstawisz konsolę i przesiądziesz się na nowszą nim się to stanie. Grałem i na Xboxie i na Playstation, więc korzystałem z obydwu rozwiązań i szczerze nie potrafię powiedzieć, które wolę, ale faktem jest że po kupnie Xboxa One kupiłem akumulatorki z ładowarką bo takowych nie posiadałem.
Jest tańszy jedynie przy założeniu, że padnie Ci bateria w kontrolerze Sony
True :)
Zapomnialem o kwestii wygody.
Nie mam PS wiec musze zapytac - co zrobic gdy pad rozladowuje sie w srodku rozgrywki, a kanapa i konsola sa od siebie oddalone?
wbudowana bateria w padzie sony to jest minus a nie plus
The Xbox Wireless Controller price is $59.99
The DualSense controller price is $69.99
The GamesRadar Hardware Awards 2020 winners.
BEST PC CONTROLLER: XBOX ELITE CONTROLLER SERIES 2
Ja swoje pady dostałem przy zakupie XOX krótko po premierze i do dzisiaj z nich korzystam dodatkowo mam wybór czy chce mieć baterie, akumulator czy grać na kablu.
Na prawdę macie aż taki problem z padem od Sony? Co stoi na przeszkodzie, żeby mieć 2 pady... i nie zgodzę się z tym, że krótko trzyma bateria w kontrolerze, chyba że ktoś kupi go z tzw. drugiej ręki. Mam 2 pady już prawie 2 lata i od nowości nigdy nie miałem takiej sytuacji, że grając musiałbym się martwić o baterię w padzie. Po prostu 1 się wyczerpuje to zastępujesz 2, proste. Akurat uważam, że jest wiele innych czynników, które Microsoft robi znacznie lepiej od Sony, gdzie sam zastanawiałem się czy jednak tym razem nie wybiorę zielonych - to tylko pokazuje, że nie jestem zagożałym fanem żadnej ze stron, gdyby ktoś próbował mi to zarzucić. Po prostu wybieram to co jest lepsze dla mnie, a w kwestii pada, to na pewno nie jest to pad od zielonych. Wolę być w posiadaniu 2 padów, ładując je na przemian niż martwić się o baterię do pada zielonych ;)
Tylko dyskusja rozgorzala nad ekonomią
Jak napisal
W porównaniu cenowym to akurat kontroler Xboxa przegrywa i to sromotnie
W relacji mozliwosci do ceny jest to prawda
Natomiast nie jest to prawda jeśli chodzi o koszty eksploatacji.
Jeśli rozwiązaniem problemu rozladowujacych się padow jest zakup kolejnego i żąglowanie nimi podczas rozgrywki, to koszt wzrasta juz dwukrotnie!
Zdaję sobie sprawę ze większość konsolowcow ma wiecej niz jednego pada niezaleznie od platformy, wciaz jednak nie uważam tego za rozwiązanie, szczególnie jak wpadną znajomi na kanapowe granie...
Nie mam PS wiec musze zapytac - co zrobic gdy pad rozladowuje sie w srodku rozgrywki, a kanapa i konsola sa od siebie oddalone?
Jak masz gniazdko koło kanapy, to podłączasz pada do ładowarki telefonicznej i grasz na kablu. To na szczęście już nie czas PS3, gdzie ładowanie USB że zwykłych ładowarek nie działało, bo pad nic nie dostawał po linii danych.
To rzekłszy, też wolę wymienne paluszki w padzie zielonych. Także dlatego, że jest dzięki temu cięższy.
Natomiast najbardziej bawi mnie to, że DS4 jest dużo lepszy sparowany z pc, niż z PS4.
To, co można wyrabiać z jego żyroskopem i panelem dotykowym, dzięki steamowi, to jest jakaś magia.
Ja ciągle jestem zdania, że to jeden z tych "ficzerów", które robią na początku "efekt wow", a w dłuższej perspektywie zostaną zapomniane. Jeśli masz spędzić z tytułem te 10+ godzin, to skupiasz się na tym co dzieje się na ekranie, nie w Twoich dłoniach.
Pad jest tylko narzędziem służącym do przenoszenia decyzji gracza na jego wirtualny awatar. Szukanie rewolucji w przenoszeniu doświadczeń z gier na pada jest jak dla mnie ślepą uliczką.
IMHO największą rewolucją w kontrolerach od dobrych kilku, może nawet kilkunastu lat wprowadziło wraz ze Switchem Nintendo pozwalając na ruch kamerą wbudowanym żyroskopem przez co gracz zyskuje dużo więcej precyzji m.in. podczas celowania, której zwykłe gałki analogowe zaoferować nie są w stanie przez ograniczone możliwości tychże.
Bzdura, wystarczy zagrać na tym padzie np. w nowego call of duty. Pad dodaje miodności rozgrywce. Mam nadzieję, że technologia nie zostanie zapomniana.
Czyli rozumiem że grasz na jednym z tych urządzeń? W końcu na co rewolucja w postaci bardziej ergonomicznych kształtów, większej ilości przycisków, czy wibracji.
Największa rewolucja to są kontrolery VR, nic się do tego nie zbliża jeżeli chodzi o rozwój, ale to inna forma zabawy.
Ekran dotykowy też był wielkim hitem, a sprowadza się do tego, że to dodatkowe przyciski w grze, czy akcelerometr, który jest zwyczajnie ciekawostką.
A ja między spazmami fanatyków sony czytałem konkretne doznania z tego pada, no i fajna opcja, ale wprowadza swoje własne problemy, nieraz irytuje po prostu tak jak wibracje wielu, spowalnia strzelanie/sterowanie, bo jest ten np. opór. itp.
I ja się zgadzam, to tylko pad, już nie da się wiele tutaj ulepszyć w celu grania, dalej już jest tylko kontroler od vr.
IMHO największą rewolucją w kontrolerach od dobrych kilku, może nawet kilkunastu lat wprowadziło wraz ze Switchem Nintendo pozwalając na ruch kamerą wbudowanym żyroskopem przez co gracz zyskuje dużo więcej precyzji m.in. podczas celowania, której zwykłe gałki analogowe zaoferować nie są w stanie przez ograniczone możliwości tychże.
Zgadzam się. Gyroaiming to potęga.
też mnie to denerwuje, ze tylko na początku generacji wykorzystuje się te bayery, a później porzuca.
Tak było z głośnikiem w ds4, bardzo szkoda że tak mało gier go wykorzystało i tez tylko te z początku generacji. Jednak taki niby prosty głośnik, a robił efekt bardzo fajny co pokazał np mad max czy tomb raider z 2013
Lub żyroskop w padzie w ogóle porzucony, chyba tylko w starym gra można było nim prowadzić samochód.
To tak jakbyś mówił że granie na strzałkach nie robi różnicy, bo to tylko narzędzie, nie?
Wszystko, każdy drobny detal składa się na wygodę i wrażenia z rozgrywki, a właśnie przede wszystkim kontroler - Sony to rozumie i dopracowuje co się da.
czego dodało? Proszę Cię to jest fajne tylko przez chwilę, bo jest takie wow spust stawia opór jak w "prawdziwej" broni, po kolejnej godzinie palec Ci odpada i jest to uciążliwe, że musisz ... paluchem w spust do tego lewym kciukiem kontrolować odrzut delikatnie i czasem jeszcze trzeba się obrócić jak ktoś stoi za Tobą i z tego wychodzi że twój ruch jest ostry i poza cel, bo ciężko jest jednym palcem masakrować spust w drugim delikatnie i finezyjnie operować i żaden aimassist nie pomoże jak nie jesteś w stanie chociaż w miarę nakierować celownikiem przez to właśnie udziwnienie na spuście. Jest to fajne i działa dobrze, jednak na coś poza single player to nie ma w ogóle sensu.
No to masz słabe palce skoro po godzinie odpada Ci palec. Do gry w singlu triggery są perfekcyjne (szczególnie mi się podobały kałach i snajperka). To oczywiste, że w multi się to wyłącza, bo tam chodzi o refleks i czystość gry, a nie bajery i udziwnienia (chyba, że wybierasz doznania z pada kosztem wyników). Co do kontroli odrzutu to raczej wibracje na spuście przeszkadzają niż spust, bo po kliknięciu on nie odpycha mocno, a siłę wibracji można przecież zmniejszyć procentowo.
Ja osobiście w singlu na realizmie bez autoaima nie miałem żadnego problemu z celowaniem i strzelaniem jednocześnie, bałem się tylko o snajperkę, ale tam ten skok jest leciutki co idealnie pozwala połączyć z precyzją.
Kolego, nie chcę Cię obrażać ale to co piszesz to totalny bełkot, przynajmniej pierwsza część. Immersja słowo klucz, pomyśl o tym. Dlaczego mamy coś odczuwać np dwoma zmysłami jak można trzema. Tu jest ogromny potencjał, na pewno większy niż kinekt.
Sięgając pamięcią do rożnych bajerów z przeszłości zwykle jest "WOW" w momencie wypuszczenia, a po jakimś czasie "a faktycznie... było takie coś. Wyszły jakieś gry pod to?".
Zwykle najbardziej poszukiwane/docenione cechy dobrych padów to nie głośniczki, żyroskopy, adaptacyjne spusty, guziki do shareowania itp. tylko czysto pragmatyczne: ergonomiczny układ dla palców, powierzchnia, która się nie ślizga, waga, wielkość, bateria, wytrzymałość, precyzja itd.
ps. Ten układ analogów moim zdaniem jest nadal nieergonomiczny, ale może to tylko moje kciuki tak mają.
Układ analogów to kwestia przyzwyczajenia. ja jestem przyzwyczajony to tego klasycznego, którego trzymają się pady od PS5, przez to dłuższe posiedzenie z padem od xboxa sprawia że łapią mnie skurcze. Z drugiej strony Ty pewnie miał byś podobnie z padem od playstation.
Jeżeli w praktyce okaże się to aż takim hitem, to pewnie za jakiś czas MS też wypuści pada z takimi funkcjami, a może nawet gamingowe myszki i klawiatury coś takiego dostaną.
Niestety nawet jeśli wydadzą taki pad, to teraz trochę musztarda po obiedzie, bo w zestawie z konsolą jest zwykły.
MS według mnie nieźle przespał, mogli chociaż ten żyroskop dodać do pada, a oni dosłownie stanęli w miejscu.
Mam wrażenie, że po porażce z Kinect 2 na One, boją się wprowadzić jakąkolwiek nowość i trzymają się tego co działa od lat - tak samo zamykają się kompletnie na VR.
Czy to jest hit to się dopiero okaże. Nie wiemy jak wytrzymały jest dualsens, nie wiemy ile gier będzie projektowanych pod te triggery i co najważniejsze, nie wiemy czy gracze będą chętnie korzystać z tej funkcji bo nie oszukujmy się, ale na dłuższą metę takie "trzepanie" padem może męczyć. Potrzeba czasu aby powiedzieć z czystym sumieniem, że to hit.
E tam zaraz musztarda. Zanim na rynku pojawi się sensowna liczba gier robiąca użytek z tych funkcjonalności, to minie pewnie z rok, więc MS ma czas nadgonić. Oczywiście część ludzi musiałaby sobie dokupić nowego pada (co pewnie nie spotkałoby się z ich entuzjazmem), ale przy kolejnej edycji konsoli, MS mógłby po prostu dodawać go do zestawu zamiast "zwykłego" pada. Jeżeli natomiast PCtowcy dostaliby taką możliwość, to wielu pewnie bez mrugnięcia okiem zrobiłoby "upgrade".
Pad od Xboxa ma juz wszystko co powiniem miec pad idealny.
Plus zasilanie wymiennymi bateriami zamiast zabudowanej na stale baterii, ktora trzyma za krótko i z czasem sie zuzyje.
Nie potrzebuje zadnych bajerow w padach.
swój telefon pewnie też byś wolał mieć na paluszki i je za każdym razem wymieniać co?
Poważnie wolisz kupować tony baterii i to tych wcale nie najtańszych zamiast wbudowanej baterii? Pad do ps4 to wygoda, poza tym mam w domu dwa pady od kilku ładnych lat i działają bardzo dobrze, ładuje je średnio co dwie sesje na konsoli. Paluszki to trochę przestarzała technologia.
Generalnie to łatwo wymienna bateria>>bateria wbudowana. I nie, nie trzeba kupować tony baterii, jest oficjalny akumulatorek charge and play, no i oczywiście inne akumulatorki, np. eneloopy. Wystarczą 4 plus ładowarka i problemu nie ma.
Miałem ps4, teraz mam xbox series x. Zasilanie padów za pomocą zewnętrznych akumulatorów to jest znakomite rozwiązanie. Akumulator w padach plejaka szybko się rozładowywał i trzeba było cały czas pamiętać by je podłączać. Jak się o tym zapomniało to człowiek był skazany na granie z podpiętym kablem usb. W mojej ocenie to jest jakiś dyskomfort. W przypadku xboxa, jak się zapomni o naładowaniu akumulatorów, wystarczy przełożyć baterię z pilota do tv albo jakiegoś innego urządzenia xD
W chwili obecnej to jest hit. Zobaczymy tylko jak to się będzie miało z nowymi grami.
Względem DS4 to jest niezły przeskok. MS przespał ostatnie lata nie robiąc nic. Myśleli, że zwykłą paką marketingową nadrobią lata dostawania w tyłek od Sony. Tak się nie da. Nawet porządnie pada nie potrafią ogarnąć, a chwalili się, że ich pad jest idealny od lat.
Przy nowym xboxie coś tak skopali, że pad ma 10ms opóźnienia, gdzie ten DS5 ma 2ms, a jest czymś nowym.
Ciekawe jak długo MS będzie jeszcze ciągnął na kłamstwach Spencera.
Fajnie że Sony pokazało coś ciekawego i faktycznie next-genowego.
Z drugiej strony całe życie gram z wyłączonymi wibracjami więc bez różnicy.
Jestem tylko ciekaw jak połączą te dwa światy.
W takim multi np. adaptatywne trigery mogą trochę utrudniać i dawać przewagę ludziom grającym bez tego ficzera.
Z całą pewnością wpływa to pozytywnie na immersję w grach. Zwykłe wibracje są standardem więc czemu te nowe funkcje nie miałby być standardem przynajmniej obecnie na PS5?
Bo mało która gra je wykorzysta, poza exami i nikt poza studiami sony nie będzie tracił czasu ani pieniędzy żeby te funkcje dualsensa dodawać do gier? Zwłaszcza że xbox ani pc z tego nie skorzystają.
W borderlands 3 "stracili" czas i pieniądze w cold war też.
No dwie gry, zobaczymy ile tych gier będzie na koniec generacji.
Dobrze byłoby, jakby te rzeczy było dostępne też na PC, używając DualSense. Ale to i tak będzie dotyczyć gier multiplatformowych, bo gry tylko dostępne na Xboxa i PC z tego nie skorzystają.
No niestety na PC raczej z tego nie skorzystasz bo gry są portowane z xboxa.
Czy nowy pad od PS5 da sie podlaczyc pod PC ? Jezeli tak to ciekawe czy beda wychodzic gry na PC (np te multiplatformowe) ktore beda obslugiwac nowe funkcje konstrolera takze przy podpieciu do pc ?
Moze wibracje mnie az tak nie obchodza bo zazwyczajj jak sie da to je wylaczam ale te triggery moga byc ciekawe.
Wprawdzie mam starszą generacje konsol i od MS i od Sony to jednak ostatnio gram juz tylko na PC a walke o podlaczenie do kompa wygral kontroler od xboxa ale moglo by to sie teraz zmienic :)
Czytałem że DualSense ma działać z pc grami na steam, ale tak ogólnie to nigdzie nie słyszałem że może działać albo będzie działać poza steam. https://www.komputerswiat.pl/gamezilla/aktualnosci/steam-z-obsluga-padow-do-playstation-5-i-xbox-series-x/6xrhhdf o jest znalazłem na temat DualSense na steam.
Odetną Xbox One od respiratora to odświeżą sobie kontroler, dashboard i parę innych rzeczy.
Mały padzik i 2 gałki na dole są wygodne dla dzieci albo dla małych rączek. Teraz w końcu pad jest większy i lepiej leży w dłoni ale 2 gałki na dole nadal przystosowane dla dzieci z małymi kciukami. Dlatego pad od xboxa jest znacznie lepszy dla osób starszych i ułożenie lewej gałki wyżej o wiele wygodniejsze ponieważ kciuki trzymamy w ten sam sposób a nie jakiś upośledzony w przypadku psa. Nie bez powodu pad od xboxa zgarnia nagrody typu The GamesRadar Hardware Awards.
Z całym szacunkiem ale konsole to nie to, sam posiadam xbox one x ale skończył jako zabawka dla córek, do odpalania milusińskich gier. Sam przeszedłem na nim RDR2 i koniec. Nie mam kiedy grać na konsoli bo w godzinach możliwej aktywności rodzinka okupuje tv a ja sam wolę jednak grywać na PC i inwestować w osprzęt do niego, w tym nowe podzespoły. Na PC gram kiedy chcę i jeszcze pracuję poza tym, konsola jest fajnym bajerem ale z pewnością moja przygoda z nimi się skończyła. Najwyżej ufunduje dzieciakom , choć starsze już śmigać woli w laptopie.
Chciałbym, żeby wszyscy tak myśleli to można by normalnie kupić konsolę na premierę, a tak to tylko można poczytać takie wpisy o nie kupowaniu, a rzeczywistość swoje. (Po za tym na pececie jest więcej gier dla młodszych i na dodatek są również gry edukacyjne, po co kupować dla nich konsole).
A od kiedy nie da już rady podłączyć konsoli pod monitor? Ja z tego korzystam i mam w nosie czy rodzinka okupuje TV.
MaikulnTheGame rozumiem Twój pomysł, sam tak robię i wtedy, nie mam problemu z 4k czy jakimś rt, bo na małej skali gra wygląda cudnie i można się pokusić o tryb wydajnościowy, jednak nie każdemu się chce przełączać kabel. Dla mnie zwyczajne podłączenie konsoli pod monitor to hańba na moim honorze pcmasterrace i pc się jakoś jakby dziwnie patrzy jak wolę grać na konsoli niż na nim.
Chciałbym, żeby wszyscy tak myśleli to można by normalnie kupić konsolę na premierę, a tak to tylko można poczytać takie wpisy o nie kupowaniu, a rzeczywistość swoje. (Po za tym na pececie jest więcej gier dla młodszych i na dodatek są również gry edukacyjne, po co kupować dla nich konsole).
"Chciałbym, żeby wszyscy tak myśleli to akurat ja myślący "niby" tak samo bym kupił konsolę". :D
Kto chciał kupić na tyle, że interesował się preorderami i wiedział gdzie zamawiać, to kupił. Jeśli ktoś przespał preordery lub brał u firm, które nie są partnerami (np. Xkom) to jak widać nie zależało mu aż tak bardzo.
Co ma wpis jednej osoby do zakupu przez inne osoby? Naprawdę w preorderze zakup konsoli nie był trudny. Ja byłem w pracy, nie rzucałem się do co sekundy z F5, i chwilę po starcie preorderu wszedłem na działającą stronę MM (PARTNERA SONY) i kupiłem swój egzemplarz. Nawet nie musiałem płacić pełnej kwoty na start, tylko kaucję 250zł i mogłem w każdym momencie zrezygnować z zakupu ze zwrotem kaucji. Jeśli komuś zależało na zakupie w dzień premiery to wiedząc jak wygląda sytuacja z pandemią mógł się spodziewać, że może być tylko online, gdzie w dzień premiery zainteresowanie będzie większe.
U mnie rodzinka okupuje telewizor a ja sobie w kącik wstawilem biurko, fotel gamingowy, monitor 4k 32 cale z vsyncem i gry na Series X wyglądają lepiej jak na moim biednym tv 4k. Ja sobie gram a oni oglądają Harrego Pottera i dobry deal.
Dla dobra wszystkich nikt nie powinien wygrać, lepsza będzie wyrównana walka i chyba każdy to rozumie. Poza fanbojami, bo z nimi to jak rozmowa z dupą w nocy.
Jeżeli ktoś lubi gry od $ i nie znajduje dla siebie nic na XGP, to jest fanboyem PS?
Nie, ale jeśli ktoś chce żeby jego ulubiona firma "wygrała" to już pod fanbojstwo podchodzi.
Każdy sprzęt ma swoje wady i zalety, każdy odpowiada innemu typowi graczy. Wszystko jest do grania ale nie wszystko jest dla każdego, jak mówi klasyk "jeden lubi jak mu nogi śmierdzą, inny jak cyganie grają", przecież platformy do grania są profilowane pod określony typ graczy bo w przeciwnym wypadku jaki był by sens mieć na rynku 4 takie same platformy różniące się tylko innym logiem producenta?
A co, to wina Sony, że MS jest 100 lat za murzynami i w wielu kwestiach za nimi nie nadąża? Jak ktoś jest fanem danej firmy, to jest to logiczne, że chciałby, żeby wygrała.
Nie, to nie jest logiczne. I nigdzie nic nie napisałem o winie sony.
Owszem jest. To tak jak z ulubionym klubem piłkarskim, czy samochodem. Jeśli się z czymś utożsamiasz, to siłą rzeczy chciałbyś dla danej marki, czy osoby jak najlepiej i nie przeszkadza ci to, że ten inny klub lub marka zawsze jest na drugim miejscu.
Utożsamianie się z konsolą do gier. No, niektórzy to są jednak "agenci".
Nie z konsolą, a z firmą. Jak ktoś jest fanem Sony czy MS to dlaczego ma nie życzyć tej firmie dobrze?
Życzenie dobrze, a fanbojskie życzenie żeby jedna firma pokonała drugą to dwie różne rzeczy. Swoją drogą, utożsamianie się z wielkimi korporacjami, super.
Już lepiej utożsamiać się z korporacjami niż z politykami.
Mam PS4 i pady padają :) dosyć szybko, po kilku godzinach gry zazwyczaj. Wcześniej miałem XO i faktycznie jak padły akumulatorki to tylko wymieniałem na nowe i dalej grałem (a drugie do ładowarki odrazu). W PS4 muszę szukać kabla, podłączać, zmieniać pada albo zrobić przerwę. XO był wygodniejszy w tej kwestii.
Druga sprawa, że wibracje w padach to moim zdaniem (każdy ma swoje) zbędny bajer. Wyłączam je zaraz po uruchomieniu gry. I oczywiście, że na początku grałem jak było domyślnie ustawione, ale z czasem stwierdziłem, że to tylko przeszkadza. Bo serio... jak w grze mam turbulencje to pad drży, a mi ręce od tego, to rzeczywiście czuje się jakbym naprawdę był w grze :))) Nie, nie czuję się tak, czuje że po prostu ręce drżą i tyle :))) Trochę bawią mnie opinie, gdy ludzie z ekscytacją do tego podchodzą, ale nie wiem może mam słabą wyobraźnie w tej kwestii :)
Jedyne co mnie ciekawi to jak będzie to przenosić się na strzelanki :) Bo to jedyna opcja która mam sens: broń prawdziwa - język spustowy, broń w grze - trigger. Jakieś przełożenie to ma w kwestii rzeczywistość - wirtualny świat. Tylko ciekawe jak z awaryjnością, czy takie 100h w CoDa nie przyniesie wizyty w serwisie, lub co gorsza sklepie o.0
BTW Kupiłbym już PS5, ale nima w sklepach, jedynie u "Januszy Biznesu" na Alledrogo :)
Jak masz tyle czasu na granie żeby podczas jednej sesji rozładować pad od ps4 albo akumulatorki to zazdroszczę.
Ja mam dużą rodzinę i czasami gramy w czwórkę więc mamy 4 pady do ps4 :) (razem nie gramy ostatnio za często i na pewno nie więcej niż 1 godzinę na raz). Przy grach singlowych jak jakiś się rozładuje to ląduje w ładowarce a bierze się kolejny. Bez problemu ;). O wiele częściej gramy ostatnio na ps4 także pady od xox i switcha w ogóle się nie rozładowują :P
Te nowe cechy sprawiają, że pad od PS5 trzyma na baterii 5 godzin. Wytrzymuje jeden średnio aktywny dzień grania, co jest czasem wprost żałosnym. Większość czasu będzie trzeba spędzać z kablem podłączonym do konsoli.
W xboxie dajesz akumulatorki 2500MAh i możesz grać na jednym komplecie 25-30 godzin.
Dlatego ja do każdej konsoli mam minimum dwa pady i w razie potrzeby jeden ląduje w ładowarce i nie ma problemu.
Pamiętam jakie było jaranie się głaskadełkiem w DS4, a skończyło się tak, że ShadowFall naprawdę wykorzystywał jego funkcje a później służyło to po prostu za dodatkowy przycisk...
Jednocześnie ja często wyłączałem wibracje bo raz że na dłuższą metę mnie irytują, a dwa mało kto o tym wie ale częste wystawianie się na wibracje powoduje zmiany w układzie nerwowym i prowadzi do np. obniżenia czucia w kończynach (taka ciekawostka).
Acz no czas pokaże.
Z tymi wibracjami to prawda, ale przesadziłeś. 40 lat pracy na młocie pneumatycznym może doprowadzić do takich dolegliwości. Wibrujący pad, czy telefon w kieszeni czucia Cię nie pozbawią.
Nie, to nie są kolejne bajery, które Sony wprowadza na premierę nowej generacji, by się pochwalić w materiałach marketingowych, a na koniec o nich zapomnieć po pół roku
Zobaczymy w maju.
Zobaczymy w maju.
No nie wiem. Być może w maju to niektórym dopiero uda się kupić PS5, więc jeszcze będą podnieceni wibracjami.
Jako stary PC-towiec mogę tylko powiedzieć że do każdego kontrolera można się przyzwyczaić. To tylko kwestia spędzonych godzin w grze. Tylko jedna rzecz mi średnio pasuje w padach. Obracanie kamerą. Czy nie można tego zrobić tak płynnie i precyzyjnie jak myszką ? Ludzie mamy już kolejną generację konsol a w tym temacie wciąż bieda.
Ja się zastanawiam skąd się biorą te informacje o słabej baterii w Dual Sense, ja w niedzielę pograłem trochę dłużej - ze dwie godziny w Fifę, dwie godziny w Spider-Mana i ze dwie godziny w Astro, wszystko specjalnie bez odkładania pada do ładowarki i bateria nie zeszła nawet w połowie. Z tego co czytałem w necie, to pady umierały po jakichś 13 godzinach bez ładowania (przy Soulsach, pewnie przy Astro mogłyby trochę szybciej), serio to jest dla kogoś mało?
DualShocki 4 padały mi po jakichś 7-8 godzinach i właściwie zdarzyło się to tylko raz czy dwa przez całe 7 lat trwania generacji - podczas długich turniejów z większą ilością znajomych.
Drgania haptyczne to nie nowość, pad steama już je miał, chociaż w ps5 deweloperzy wykorzystają je na pewno lepiej.
Kto kogo teraz trzyma w garści?
Jak kto kogo?! Ja ich! Nie kupiłem i nie kupię ich produktów. ;-E
Te "ficzery" od Sony mają 2gą stronę medalu. Jak trzeba się siłować z przyciskiem by go nacisnąć. To dużo szybciej się męczymy grą... Przez co mogą wywołać efekt przeciwny do zamierzonego...
Dla takich ludzi jest Twitch i Jutub. Jak im ciężko paluchami majtac to się ogląda tylko.
Z konsolami mam mało wspólnego, ale kiedy już zdarzy mi się używać pada, cenię sobie DualShocka z pewnej nieoczywistej przyczyny. Bardzo wygodnie trzyma się go w taki sposób, aby prawą ręką przyciski wciskać palcem wskazującym i środkowym (dla mnie jedyny słuszny grip w Tekkenach i inych mordobijkach). Zarówno kontrolery xboxowe jak i nowy pad PS sprawiają wrażenie, że taki chwyt jest średnio wygodny. Ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii?
Adaptacyjne triggery fajna sprawa. Lecz przy sesjach multiplayer pewnie męczące.
Kto trzyma kogo w garści?
Gracze konsolowi, ktorzy nie ulegli hypowi na nextgeny jak i gracze pecetowi, ktorzy nie ulegli presji na kupowabie bardzo drogivh kart graficznych i pozostali na seri GF 1xxx kiedy byly w akceptowalnych cenach.
Ci maja korporacje w garsci, bo nie dali sie zrobic w bambuko.
Reszta juz zostala zrolowana i ich kasa poleciala w cholerę niewiadomo gdzie.
Używałem i byłem w szoku jak to działa. Zupełnie inne doznania z gry i sądzę, że nie skończy jak panel dotykowy w DS4, trigery i wibracje to nie nowe wymyślone dodatki, tylko ulepszenie tego co było, moim zdaniem nie zostanie to zapomniane. Może nie w każdej grze będzie to działało tak jak w Astro's, ale na pewno będzie to lepsze niż w obecnych wibracjach. Wszystko zależy tak naprawdę od tego jak dużo pracy wymaga zaimplementowanie tego do wersji na PS5.
Szkoda, ze autor nie odniosl sie do ponoc bardzo krotkiego czasu pracy dual sense'a gdy sa wykorzystywane w pelni jego mozliwosci. Ponoc grajac w Astro's Playroom mozemy pograc maks. 3h zanim padl sie rozladuje. :/
Szczerze, to fajnie mieć takie bajery.
...jednak z czasem zapomina się o ich istnieniu.
Dla mnie MS nie powinien robić rewolucji w kontrolerze, gdyż jest on znakomity -> zapewnia wygodę użytkowania.
I ma możliwość stosowania AKUMULATORKÓW :).
Baterie paluszki technologia przyszłości. Ciekawe kiedy w smartfonach wprowadzą.
Za dużo narzekania w komentarzach czyli wojna użytkowników konsol trwa.
Gracze chwalą doznania podczas gry na nowym kontrolerze PlayStation więc jak na razie pomysł Sony się przyjmuje. Ale zobaczymy za jakiś czas kiedy już będą nowe gry i w pełni wykorzystywac nowe funkcje.
Zauważyłem że Sony chciało stworzyć coś więcej jak kolejna wersję konsoli i dołożyli kilka nowości czy będzie to kolejny etap w rozwoju grania okaże się.