Hobbit, Hobbit, Hobbit - jest nowy zwiastun!
I tak ma wyglądać ten film!
Po słabym Prometeuszu i średnim Mroczny Rycerz Powstaje może to być WRESZCIE film, który jest zarazem: dobrze rozpisany, zagrany, bez dziur w fabule..
Ale to tolkien, nie?
nowaczek0007 - kurczę, szybko zacząłem bycie sezonowcem, bo książki przeczytałem w wieku dziewięciu lat, po dostaniu całej kolekcji na komunię.
Nie było Ci trochę szkoda nóg?? :)
Do czego nawiązujesz?
A tak całkiem na serio - też nie przepadam za sezonowcami, bo bywają denerwujący. Ale bez przesady, prosty przykład: nie każdy czyta książki od dziecka, na niektóre rzeczy przychodzi odpowiedni moment. Później taki dwudziestoparolatek zostanie zbesztany za to, że dopiero teraz zachwyca się Tolkienem albo Martinem?
Cmon, sezonowcem można być w przypadku sportu właśnie, kiedy jest się za daną drużyną, która akurat wiedzie prym na boiskach europy. Ale żeby być sezonowcem filmowym czy książkowym? O filmie czy książce rozmawia się wtedy, kiedy jest na nią boom, potem nie ma z kim o tym gadać, a nawet kiedy się zacznie, od razu pada podejrzenie, że się chce wyłamać z tłumu, bo akurat co innego jest na topie.
Nie wiem co dziwnego w tym, że teraz pisze się tyle o tym filmie i książce na podstawie której jest realizowany. Kiedy mamy o tym rozmawiać, za 10 lat, czy 10 lat temu? Tak już jest, że ludzie sięgają po książki (i najchętniej o nich rozmawiają) najczęściej kiedy jest o nich głośno. Nie wszyscy, ale dlaczego jak coś jest popularne, to od razu temat jest drażliwy?
To tak odnośnie obrazka z [2]
A na film mój apetyt wzrósł bardzo :)
Ja nadrobiłem zaległości w czytaniu "Hobbita" w te wakacje, i nie zrobiłem tego wyłącznie dla tego filmu. Co do filmu to wg mnie oprawa wizualna jest trochę bardziej baśniowa niż trylogia "Władcy Pierścieni", ale to może nawet lepiej - w końcu "Hobbit" domyślnie był kierowany do nieco młodszych czytelników.
Ktoś wie skąd można ściągnąć ten nowy trailer w wersji HD? Bo konwersja z yt jest jak wiadomo słabsza, a że ja zapewne przed premierą będę oglądał ów trailer jeszcze tysiąc razy, to wolałbym mieć na hdd. Wszędzie gdzie znalazłem, to albo trzeba było mieć konto premium do ściągnięcia, albo samym quick time playerem otworzyć można było, ale zapisać już nie (nie ma takiej opcji bez wykupienia PRO).
Moja konwersja z yt zajmuje niecałe 30 mb więc szału nie ma... Oryginalnie powinien zajmować raptem 200 mega.
W pełni zgadzam się z wypowiedzią Mutanta, dokładnie o to mi chodziło.
hanys94 - wiesz, zazdroszczę Ci. Muszę jak najszybciej zaopatrzyć się w książkę. :D
Ta baśniowość również rzuciła mi się w oczy - czy to źle? W sumie nie, nie wymagam od filmów hektolitrów krwi.
Mugiwara - gdyby trailer pochodził z gry, to poleciłbym Gametrailers.com, w przypadku filmu nie mam pojęcia. :D
Nie jestem fanem adaptacji filmowych i zobaczymy co z tego filmu przyjdzie.
BTW Autorze, nigdy nie pisz, że WP to trylogia, bo możesz urazić fanów Tolkiena.
Tyle lat czekania, ciężko uwierzyć, że wreszcie będzie w kinach. Nie mogę się doczekać :) A trailer bardzo zacny, nakręca jeszcze bardziej.
Pseudonim24 - słyszałem o tym błędnym nazywaniu Władcy Pierścieni trylogią, ale we wpisie nawiązywałem do filmu a to chyba jest poprawne. Jeśli się mylę, to mnie poprawcie.
los_hobbitos - po nicku wnioskuję, że jednak lubisz twórczość Tolkiena. :D
@marcus alex fenix Nie jestem pewien co do nazywania filmu trylogią filmu, ale jeśli chodzi o książkę, najlepiej mówić że to sześcioksiąg.
W książce nie było Galadrieli. Ale to nic. Może poruszą wątek z nieco innych stron, bądź dadzą lepsze widzenie na historie Śródziemia...
Jaki świeżak z ciebie.
Od dawna wiadomo, ze w filmie Hobbit będzie Biała Rada.
Aha, jak ktoś zauważył pojawi się też Radagast... Chyba, że to był Beorn, ale nie sądzę
bez dziur w fabule..
Ale to tolkien, nie?
Czy piszesz przypadkiem o tym autorze, co kazal jakiemus frajerowi z ogromnymi stopami (rzecz jasna sporo czasu boso) zapieprzac przez 3 tomy tylko po to by wrzucic jakis glupi pierscien do wulkanu?
Ale ja rozumiem, przeciez to Tolkien, TOLKIEN!
Ty to naprawde nawet nie przegladales ksiazek Tolkiena - jestem pewien.
>> Sethlan
Przemeczylem pierwszy tom. I to tylko dlatego, ze bylm na wakacjach i nie bylo niczgo inngo do czytania, a nie byly to jeszcze czasy konsol przenosnych/PS3/Androidow czy innych sprzetow grajacych. Pozwala mi to juz wyciagnac wnioski ze stylu pisarskiego autora. Sorry, fantasy, gdzie wiekszosc tomu stanowia opisy przyrody, albo nad jakims malym elementem autor rozpisuje sie na kilka stron mi nie lezy...
Sorry,
ale jak coś takiego słyszę to mam ochotę tego kogoś, kto to mówi uderzyć.
W twarz. Młotkiem
[23] Im dalej tym lepiej, nie musi być jak u Hitchcocka, z trzęsieniem ziemi na początku a potem jeszcze mocniej, by uznać książkę za dobrą.
Być może czytałeś Władcę przetłumaczonego przez Łozińskiego, jego styl i zmiany są ogólnie krytykowane. A jeżeli nie, to trudno, każdy lubi co innego.
Mugiwara ---> Proszę bardzo.
https://dl.dropbox.com/u/526808/The%20Hobbit%20-%20An%20Unexpected%20Journey.mov