Grand Budapest Hotel - kinematograficzna doskonałość
Film ten widziałem w zeszłym tygodniu. Wybrałem się na niego z dziewczyną, ot tak zupełnie przypadkiem celem wykorzystania voucherów. Bardzo nam się podobał, aczkolwiek nie rozpływaliśmy się nad nim, być może jest to kwestią gustu albo tego, że żadne z nas nie jest bardziej zapoznane z tworami Wesa Andersona. Od siebie dodam, że przez pierwsze 30 min trochę się wymęczyłem i irytowała mnie dykcja i sposób mówienia Gustave'a, ale na szczęście potem jakoś się w to wkręciłem i było już tylko lepiej. Grand Budapest Hotel jest filmem ciekawym i nietuzinkowym i zdecydowanie warto go zobaczyć, chociażby po to, aby utwierdzić się w przekonaniu, że ma to "coś" czego nie mają inne filmy (przynajmniej te, które ja widziałem :P). W każdym razie polecam.
PS. Bardzo zaciekawił mnie link do materiału dotyczącego symetrii. Po obejrzeniu filmu i tego właśnie materiału można spojrzeć na omawianą produkcję wyłapując dodatkowe smaczki ^^.