Gra, w którą lepiej grać z... zamkniętymi oczami
A ja Was nie rozumiem.
Autor napisał o eksperymentalnej grze, w która na dodatek mogą zagrać osoby niewidome, co już samo w sobie jest ewenementem.
Wszystko, o czym się tu pisze, musi akurat być istotne dla Was?
Może choć na chwilę skupcie się nie tylko na sobie, a jeśli coś Was nie interesuje, to o tym po prostu nie czytajcie.
Ktoś Was zmusza do czytania tego krótkiego artykułu?
Sięgnijcie po coś innego.
Nie mam pojęcia jaki wy macie problem z tym artykułem, na każdym kroku hejtujecie Kwiscia czego kompletnie nie rozumiem. Gra jest nietypowa i na pewno warto w nią zagrać. Chetnie bym zobaczył więcej gier opierających się w większości na dźwięku np jakiś rogulike w którym dany dźwięk odpowiada za typ przeciwnika i td. Na pewno jest to ciekawe doświadczenie :)
A ja Was nie rozumiem.
Autor napisał o eksperymentalnej grze, w która na dodatek mogą zagrać osoby niewidome, co już samo w sobie jest ewenementem.
Wszystko, o czym się tu pisze, musi akurat być istotne dla Was?
Może choć na chwilę skupcie się nie tylko na sobie, a jeśli coś Was nie interesuje, to o tym po prostu nie czytajcie.
Ktoś Was zmusza do czytania tego krótkiego artykułu?
Sięgnijcie po coś innego.
Ja z kolegami po prostu nabijamy sie że taka gra nie będzie mieć problemów z klatkami nigdy, bo można wyłączyć rendering xD
Nie mam pojęcia jaki wy macie problem z tym artykułem, na każdym kroku hejtujecie Kwiscia czego kompletnie nie rozumiem. Gra jest nietypowa i na pewno warto w nią zagrać. Chetnie bym zobaczył więcej gier opierających się w większości na dźwięku np jakiś rogulike w którym dany dźwięk odpowiada za typ przeciwnika i td. Na pewno jest to ciekawe doświadczenie :)
Kwiść wpadł w lej jak CDP. Co by nie napisał ma przesrane od specjalistuf klawiatury.
Bo wszyscy powinni myśleć tak samo i nie wychylać się z szeregu, bo jak nie to knebel i gułag.
Wiadomo, jak napiszesz nieprzychylny komentarz, choćby i totalnie głupi i pozbawiony argumentów to jesteś nie wiadomo jakim bojownikiem o wolność w internecie.
Ale gdy napiszesz, że takie komentarze są - no właśnie - głupie, a to już nie, to już wolność w internecie się kończy, a w ogóle to pewnie chciałbyś pozamykać w gułagach wszystkich, którzy się z tobą nie zgadzają.
Ech, niektórzy naprawdę przed napisaniem komentarza powinni pójść na spacer w poszukiwaniu zgubionych szarych komórek.
Rozumiem gdyby te negatywne komentarze były na temat opisywanej gry i jakoś uzasadnione. Ale oni jadą po redaktorze, którego po prostu nie lubią. Masochiści, jak ja czegoś nie trawię to tego nie jem, a oni zeżrą cały artykuł i jeszcze marudzą że im nie smakował.
Czyli po prostu szkolenie Jedi ze Star Wars.
To ciekawe. W Warszawe było kiedyś takie miejsce, gdzie można było wejść i poczuć się jak niewidomy. Kiedyś słychać było o restauracjach na świecie, gdzie w podobnych warunkach można było zjeść kolację = experience.
Miałem przyjemność być kilka razy w Laskach (Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Laskach), w tym zobaczyć jak uczą się tam niewidome dzieci i młodzież, w tym informatyki, jak korzystają z komputerów. Powiem tylko tyle, że nasze wyobrażenia na ten temat są bardzo naiwne. Jak zobaczyłem jak mój niewidomy gospodarz korzysta z iPada i przeglądarki internetowej to otworzyło mi oczy :-)
WOW. Nigdy o tej grze nie słyszałem, a bardzo lubię takie "eksperymentalne" gry. Na pewno będę musiał w to zagrać.
Meh, nie było już kiedyś gry w której grałeś ślepym wojownikiem i trzeba było polegać tylko na słuchu i radach towarzyszki?
Walka z tarczą i mieczem oparta wyłącznie na słuchu? Nie mogę się doczekać!
Nie czekaj, Kwiściu, ograj demo :)
https://www.gry-online.pl/gry/the-vale-shadow-of-the-crown/z15afe
chcesz to se graj z zamkniętymi oczami. po co te 4k itp jak można grać i nie patrzeć !!!
No to gra nie dla niego
Nie wiem czemu tak dużo osób nie lubi Kwiścia. W każdym razie w gre napewno zagram
Pomijając nieliczne błędy gramatyczne, to jest to bardzo ciekawy felieton Kwiść, który potrafi w przyjemny sposób zaprezentować dany tytuł, który normalnie przeszedł by raczej bez większego echa lub nawet jakiegokolwiek. Z pewnością nikt z kręgu osób, których nie dotknęła trudność całkowitej utraty wzroku, niechciałby zamienić się miejscem z osobą niewidomą, bo raczej nikt nie chciałby z takich osób utracić tak wielu barw i widoków, z którymi normalnie potrafią się spotykać każdego dnia widząc świat oraz barwy jakimi został on obdarzony a tym lepiej, że pojawiają się takie eksperymentalne projekty, które starają się zapewnić niewidomym przynajmniej część tej radości, jaką reszcie ludzi dostarcza gaming w normalnych warunkach. W sumie to mam nadzieję, że wraz z czasem powstanie jeszcze wiele takich projektów, bo potrafią być one z pewnością czymś miłym dla tych, którzy nie mogą widzieć świata w świetle a są skazani jedynie na mrok. Dziwne tylko, dlaczego ten felieton ma tyle łapek w dół?
* Polecam też zamknąć się w osobnym pomieszczeniu. W przeciwnym wypadku Wasza ukochana druga połówka może Was nagrać i się z Was nabijać. Dobrze, że mi się to nie przytrafiło… — Trochę trudno powiedzieć by było to coś złośliwego biorąc pod uwagę, że taki psikus mógłby stanowić świetny pretekst do przekomarzania się i pochwycenia, ramach rewanżu, swojej drugiej połówki w ramiona żeby skradać jej tyle całusów, ile tylko dusza zapragnie.
* Walka z tarczą i mieczem oparta wyłącznie na słuchu? Nie mogę się doczekać! — Niezwykle zastanawiająca propozycja Kwiść. Pomysł na taką trochę przygodówkę, której bohaterem jest wojowniczy Homer, niewidomy wojownik, na którego barkach spoczywają losy całego świata a którego sekretną bronią jest jego niezwykły słuch. W sumie była by to bardzo ciekawa gra.