Facebook to zagrożenie dla zdrowia publicznego? Specjaliści ostrzegają
Jak ludzie będą tak we wszystko wierzyć to niedługo za prawdziwe informacje trzeba będzie płacić.
Trochę mnie rozbawiły rekomendacje rozwiązania problemu w stylu:"Problem głodu na świecie można rozwiązać poprzez nakarmienie głodujących".
Większym zagrożeniem od samych treści fałszywych i manipulacyjnych (bo te będą zawsze) są sami ludzie. Czyli osoby, które w te informacje wierzą bez zastrzeżeń, nie mają wiedzy jak odróżnić informacje rzetelne od "wątpliwej jakości" i potem powtarzają i udostępniają to innym jak święte prawdy "bo tak ktoś napisał/powiedział bardzo przekonywującym i ekspresyjnym tonem w necie który do mnie trafił".
W dobie globalizacji i masowego dostępu do internetu (choć nie tylko!) kluczowe jest uczenie umiejętności odróżniania faktów od manipulacji na równi z umiejętnością rozumienia natywnego języka. Ograniczanie widoczności treści manipulacyjnych to jedynie suplement dla znacznie większego problemu. Gdyby ludzie mieli podstawową wiedzę, jak odróżnić fakty od manipulacji i jak działają ich własne umysły, to fake-newsy byłyby tłumione już w zarodku.
Sam "zdrowy rozsądek" nie wystarczy. Konieczna jest też wiedza o tym, jak ten zdrowy rozsądek zastosować w różnych sytuacjach. Nawet ludzie, którzy mają zdrowy rozsądek, a nie wiedzą, jak go zastosować, są podatni na manipulacje.
Zagrożeniem nie jest wiedza. Zagrożeniem jest brak wiedzy.
Ahh facebook i jego cenzura treści z poza mainstreamu, linki z wynikami zgonów z CRS za 3 lata rozbite na miesiące od stycznia do lipca fb uważa za szerzenie treści niezgodnych oficjalnymi informacjami o covid więc akurat w wiarygodność treści które blokuje śmiem wierzyć o wiele bardziej
Wychodzi teraz na wierzch przestarzały system szkolnictwa.
Który wpaja podporządkowywanie się autorytetowi i nie uczy samodzielnej walidacji informacji.
Oczywiście nie wszystkie szkoły na świecie, bo sporo i coraz więcej propaguje krytyczne myślenie i walidacje czyiś i swoich przekonań. :]
Taa, ale usuwanie / oznaczanie fałszywych treści wymagałoby od strony FB wysiłku i inwestycji. O wiele bardziej opłacalne jest przepuszczanie wszystkiego do czego reklamodawcy się nie przyczepią. Ba, usunięcie fałszywych informacji tylko zmniejszyłoby potencjalną ilość reklam, w końcu te miliardy wyświetleń można monetyzować...
Największym zagrożeniem dla człowieka jest drugi człowiek. W sumie to nie tylko dla człowieka.