Epic Games Store to najlepsze co spotkało graczy od lat [SERIO]
Z ciekawości masz jakieś dane na poparcie swoich tez? znaczy jasne łatwo jest zignorować krytykę i krzyczeć lalalalala głośna mniejszość ale ładnie by było nie przedstawiać tego jako faktu.
Czemu zakładasz że ludzie grają w te gry na steam TYLKO I WYŁĄCZNIE dlatego że nie mają wyboru. W sensie w mojej opinii gdybyśmy wzięli grupe ludzi którzy wkurzają sie bo nie mogą pograć na steam i grupę którzy wkurzają się bo nie mogą czegoś kupić na EGS otrzymalibyśmy podobny wynik co wypadku porównania ludzi którym podoba się lub nie wymagany abonament do grania online
Ludziom w komach to chyba płacą za jechanie po epicu :D Gracze to najgłupsza grupa społeczna i założę się że znajdą się na to statystyki.
Idą ogromnie na rękę i graczom i developerom, dają ogromne wsparcie, inwestują masę kasy w devów (i to bez zobowiązań) jak i w nowe technologie, jeśli ktoś się przykłada i stwarza warunki na przełom w grafie to właśnie oni, ci najwięksi zwyrole na rynku ;D
Epic jak chciałby zaorać całą konkurencję to do tego powinien dorzucić taką opcję sprzedaży jaką prowadzi GOG i uruchomić tłocznie sprzedając klasyczne pudełka, które można odsprzedać.
Prosze mi powiedzieć jakim prawem usuwacie mój komentarz pod tym "artykułem"? Dupa zapiekła?
Ulubiona rozrywka redakcji w niedzielny wieczór, wstawić kontrowersyjny felieton a później lecieć po popcorn i patrzeć jak się ludzie w komentarzach błotem obrzucają
Hm. Artykuł trochę na odwal zrobiony, byle sprowokować haterów do kliknięcia w to. Sam artykuł dosyć krótki, uważam. Zostawia pewien niedosyt.
Niedosyt uzupełnia to co się dzieje wyżej.
Tak, szczególnie jeśli próbuję zagrać na multi z kolegami, którzy mają tę samą grę na innej platformie. Dobrze chociaż wiedzieć, że oglądanie trzecią godzinę poradników jak zagrać po przeciwnych platformach to najlepsze co spotkało mnie w mojej giernej karierze
SERIO to bocian s.r.a
Więcej kasy to lepsze gry? Twórcy Star Citizen i inni oszuści od Kickstarter biją brawo.
Raczej Epic rozpieszcza twórcy gier i sprowadzą ich na zła droga.
Wystarczy popatrzeć na Hollow Knight, Darkwood, Shovel Knight, Pillars of Eternity, Divinity Original Sin 2 i większości gry Indie (albo chociaż Gothic 1-2), gdzie twórcy nie potrzebują aż tyle pieniędzy i zatrudnieni ludzie na poziomie EA Games, natomiast producenci gier AAA nie chcą podejmować ryzyka na rzecz więcej kreatywności i pomysły, choć mają ogromne budżety i wolą poświęcić tyle pieniędzy na ładniejsze grafiki, a do grywalność często wykorzystują już gotowe schematy.
Tak naprawdę są tylko niewiele twórcy gier, co potrafią wykorzystać ilość pieniędzy na rzecz jakość gier. Ludzka natura nie jest tak prosta, jak myślisz, drogi autorze. To bardzo naiwne z Twojej strony.
Kickstarter jest najlepszy przykład, ile naprawdę dobre gry powstało dzięki nim, a ile projekty od tego okazują się przereklamowane i słabe, bo twórcy nie potrafią dobrze wykorzystać otrzymane pieniędzy? O zarządzeniu firmy nie wspomnę. Tak samo będzie z 12% zysk więcej.
Wszystkie gry powinny byc w jednym miejscu czyli na Steam, nie zamierzam odpalac kliku sklepow internetowych by zagrac w rozne gry lubie miec wszystkie w jednym miejscu.
Wiec jak czegos nie ma na Steam to w to niegram proste, i mam nadzieje ze tak wielu innych graczy zrobi podobnie ze tak jak EA inni wydawcy tez przyjda z czapka w dloni i wroca na Steam. Wszystkie achievmenty w jednym miejscu i cala kolekcja gier.
Wszystkie gry powinny byc w jednym miejscu czyli na Steam
Nie zgadzam się z Tobą. Wszystkie gry powinny być w kilku miejscu jednocześnie, czyli STEAM, GOG i inne platformy, gdzie każdy gracz może wybierać, co pasuje.
To, że istnieją bardzo korzystne promocji na gier (50-90% zniżki) i sporo ulepszenie dla STEAM, to zasługa istnienia konkurencji. Monopol jest szkodliwy. Pisz, co chcesz.
Ja lubię STEAM, ale wolałbym, żeby nie był "jedyny pan" na rynku gier.
Oczywiscie niech beda wszedzie indziej ale firma ktora robi exclusive dla jednej platformy to dopoki nieda gry na steam to jej gry nie kupie na innej platformie.
A co do cen lubie kupowac jak jest summer sale etc. mozna kupic wtedy cala serie Assassins Creed lub np. Far Cry za cene jednej z tych gier kiedy wychodza. Mam tyle gier na steam ze do konca zycia we wszystkie nie zagram a drogo nie kosztowaly
ale firma ktora robi exclusive dla jednej platformy to dopoki nieda gry na steam
Tu masz rację. Ja nie popieram takich praktyk. Klient ma prawo wybierać sklep, a nie wydawcy gier.
Mam tyle gier na steam ze do konca zycia we wszystkie nie zagram a drogo nie kosztowaly
Witaj w klubie. XD
Nawet nie wiesz, ile gier mam na STEAM, GOG, klasyki, gier Indie i wielu innych, oraz gry na konsoli, że nie nadążam. XD
Tak w ogóle to co ludzie uznają za monopol steam? Czy ktoś mi może wyjaśnić konsekwencje jakie ponieśliśmy jako gracze z racji "monopolu" steam, bo ja nie zauważyłem nigdy jakichś specjalnych minusów?
Bo dla mnie rozdawnictwo gier to opcja dla plebsu, bo żal im odłożyć parę złoty by kupić grę. Druga sprawa, że dużo tych co chętnie biorą darmówki i walczą o nie to piraci więc dla nich to super bo i tak za biedni umysłowo by kupić, ale wydać na 5 kebabów by być grubasem to nie problem.
Mam darmowe gry na ubisofcie, ea itp... Mam je i w nie nie gram, bo te co mnie interesują są też na steam i stać mnie by je kupić. Więc plebs się domaga jak 500+ "dej, dej gry za darmo bo mi się należy"
Nic się wam nie należy, bierzcie się do roboty i zaróbcie sobie.
A jak was nie stać mimo pracy to złe w życiu decyzje podjęliście że nie ma cie pieniędzy żeby chociaż raz w miesiącu 100 zł wydać.
Ludzie tu wypisywali że to Steam wprowadza DRMy jak Denuvo, Steam powoduje że gry są gorzej zoptymalizowane, Steam podnosi ceny gier itp ciekawe rzeczy. Serio niektórzy takie teorie wypisywali że to już nawet śmieszne nie było tylko żenujące. A Epic rozdaje darmowe gry więc jest lepszym sklepem pod każdym względem. Mimo że nie ma nawet koszyka.
Za 100 nie ma gier tylko są przeważnie na premierę po 259-499 to raz a dwa jak ktoś wydaję pieniądze bezmyślnie to zawsze będzie biedny.
Ludzie mylą dominującą pozycję na rynku z monopolem. Tym śmiesznej to wygląda gdy firma którą oskarżają o bycie monopolistą nigdy nie stosowała monopolistycznych praktyk tylko wręcz przeciwnie, sprzyjała konkurencyjnemu rynkowi i to dzięki niej rynek jest w tak dobrej sytuacji jak nigdy wcześniej. Jest też oczywiście grupa trolli która w kółku powtarza te same głupoty zaklinając rzeczywistość bo w końcu od 10 lat Valve nic nie robi tylko bierze 30% za nic a Epic bierze 12% i jeszcze darmowe gierki daje więc Epic good, Steam bad.
Czy ktoś mi może wyjaśnić konsekwencje jakie ponieśliśmy jako gracze z racji "monopolu" steam, bo ja nie zauważyłem nigdy jakichś specjalnych minusów?
Zauważyłbyś plusy gdyby była od początku konkurencja. Może silnik valve byłby teraz tak popularny jak UE i wykorzystywany w grach, filmach, serialach. Dlatego weszła konkurencja na rynek i oferuje lepsze warunki i twórcom i graczom. Masz darmowe gry plus kupon.
Bo dla mnie rozdawnictwo gier to opcja dla plebsu, bo żal im odłożyć parę złoty by kupić grę. Druga sprawa, że dużo tych co chętnie biorą darmówki i walczą o nie to piraci więc dla nich to super bo i tak za biedni umysłowo by kupić, ale wydać na 5 kebabów by być grubasem to nie problem.
Jak masz dokładnie taką samą grę za darmo a grę płatną to nie wybierzesz gry za darmo? Gdy masz dokładnie taką samą grę za 200 zł i za 100 zł to nie weźmiesz tej tańszej? Czemu piraci walczą o darmowe gry jak mogą PIRACIĆ? :D
sprzyjała konkurencyjnemu rynkowi i to dzięki niej rynek jest w tak dobrej sytuacji jak nigdy wcześniej.
Jak dominująca firma "sprzyjała konkurencyjnemu rynkowi"? Sama wprowadza konkurencyjność? :D Prawie jak USA wprowadzało demokracje a potem gdy się wycofali było tam jeszcze gorzej. No i jak widać lepiej wydać grę na epicu a dopiero po roku na steamie. Twórca zarobi a gracz ma tańszą grę.
Felieton którego połowę zawartości stanowi screen i reklama... szanuje. Za odwage, żeby to tak nazwać.
Jako reprezentant wykluczonych, żyjących w gettach graczy konsolowych, nieśmiało chciałem zauważyć, że mi jeszcze epic nic za darmo nie dał.
Rozumiem że Epic daje dobrą ofertę współpracy studiom i wydawcom, zwłaszcza tym mniejszym. Deweloperzy mają stabilniejszą sytuację finansową, gwarantowane zyski, mogą spokojnie pracować i rozwijać swoje projekty nie obawiając się że ich gra się nie sprzeda.
Tylko że mnie jako gracza nie obchodzi czy platforma pobiera 30% czy 18%, skoro standardowe ceny tytułów są mniej-więcej takie same. Fajnie że Steam ma konkurencję, wyjdzie to wszystkim na lepsze, ale dopóki Epic nie ma takiej biblioteki jak Steam i wszystkich jego funkcji to wolę pozostać tam. Epic nie ma prawie nic mi do zaoferowania.
I tak, gry mają być dostępne we wszystkich sklepach/platformach aby każdy miał wybór gdzie chce grać.
Serio "brakuje mi osiągnięć"? To jak napisać "brakuje mi mikropłatności albo znajdziek". :| Przecież to sztuczny twór, by dzieciarnia "jeszcze trochę pobiegała w kółko", bo jest osiągnięcie przebiegnij 10000km, gdzie w grze biega się 7500km i dzieci biegają, żeby zdobyć "złoto"...
Moi mili, przyzwyczajeni do Steama, jego aczików i rozbudowanej społeczności. Gdybyście tworzyli gry, wiedzielibyście jakim zbawieniem jest brak nerwówki z marżą i sprzedażą.
Jeśli jesteś w segmencie AAA i po prostu jesteś gigantem wydawniczo/developerskim, to żeby się utrzymać na powierzchni tworzysz rozwodnione sandboxy dla mas, bo na eksperymenty nie pozwala ci rynek. Dajesz dużo mocy w marketing, a twoi devowie pracują jak w fabryce. Musisz opłacać tę machinę, więc twoje produkty muszą się sprzedawać
Jeśli tworzysz indyki lub AA, to przebicie się do mainstreamu to jest ciężka harówa i łut szczęścia (case Fall Guys, którym się magicznie udało). Musisz nie tylko być oryginalny, genialny i trafiać w niszę, ale też poświęcić swój czas na grę, o której nie masz pojęcia czy się sprzeda i wyjdziesz na swoje (That Dragon Cancer, Lichtspeer).
Wcale się nie dziwię, że devowie biorą kasę za gry na wyłączność albo magiczne 12%.
No i dlatego zdecydowana wiekszosc tworcow indii dalej woli wydawac swoje gry na Steam a nie epic? Moze jednak epic nie jest tak przyjazny malym tworca jak sie czesci wydaje? Jednak 70% ze sprzedazy 10000 kopii to jednak wiecej niz 88% ze 100 albo zera...
Może dlatego, że gracze tak alergicznie reagują na Epic, że twórcy nie chcą ryzykować shamingu.
https://ooblets.com/2019/07/we-did-the-thing/
No fajny post najlepsza część to ta w której mówią że martwcie się lepiej globalnym ociepleniem niż tym że wystrychnęliśmy was na dudka. Btw są jakie dowody tyc ,,tysięcy'' wiadmości na które ci devowie się obrażają? Widziałem parę screenów ale serio ktokolwiek wierzy że taka mała gierka robiona prze 2 osoby w piwnicy zdobyła by tyle hejtu? Z resztą ci devowie to jakieś absolutne buce którzy wyzywali ludzi którym nie podobało się zabrania im OBIECANEJ wersji steam
Co prawda dopiero pracuję nad swoją pierwszą grą, ale $100 za wydanie gry na Steama, z powodzeniem mnie zniechęciło. Dodatkowo robię ją w Unreal Engine, który Epic udostępnił za darmo, a który jest niesamowicie dobry i jeszcze sie rozwija (UE5 w 2021). Całe mnóstwo gier jest na nim robione. Naprawdę nie rozumiem jak można być takim bucem, żeby pluć na ludzi, którzy dzielą się wiedzą i zasobami (wysokiej jakości) oraz robią to praktycznie za darmo
Do wszystkich narzekających na epic, a chwalących steam.
To już zapomnieliście, kto odciął graczy pctowych od obiegu używek?
Zapomnieliście, że kupując grę w pudełku i tak mogliście - ba musieliście podpiąć pod jedyną słuszną platformę STEAM?
Chrzanię steam, te bezsensowe osiągnięcia w stylu 20 razy nacisnąłeś klawisz X - brawo + 100 do samooceny.
A wy dalej płaczcie że na Epic nie ma koszyka, a potem narzekajcie że nie jesteście wydać na jednorazowe zakupy 100zł, ale koszyk to musicie mieć.
Nie wiem, uzywki a co to? Ja steama uzywam od 2015 roku i chrzanie epica za jego zagrywki i polityke. A co do drugiego, typowy polaczkowy argument, pogratulować.
Nie będę oryginalny i przychylam się do tego co zauważyli pozostali. Ponad to mam wrażenie, że ktoś pisał ten artykuł na "haju" albo na odpie..ol, za 3,20 zł za zdanie. Komentarz pod obrazkiem: "Zagrałbym w Remnant, tylko jakoś w darmowe gry nie chce mi się grać… ;)" ma wydźwięk jakby autor chciał napisać porządny artykuł, ale mu się nie chce. Szkoda tylko tych, którzy płacą za dostęp premium i otrzymują w zamian takie infantylne treści, z którymi nawet ciężko jest wdawać się w polemikę.
edit: czy autor felietonu to na prawdę zastępca redaktora naczelnego GOL?....
Artykul żenada, ciekawe Epic nadal bedzie taki wychwalany jak skończą sie darmowe gry i kupony i niestety bedzie trzeba zaplacić za grę! I prawdopodobnie ta sama cene co na innych platformach!
Co to jest za rakowy wysyp komentarzy. Epic jest jest komunistyczną firmą, niszczącą rynek, a w dodatku wymyślili koronawirusa.
"Epic Games Store to najlepsze co spotkało graczy od lat" Rozumiem ,że to żart.
Moim zdaniem EGS jest potrzebny jak każda inna konkurencja na rynku. Jedyny problem tej platformy to duże zacofanie w stosunku do Steam, ale już powoli zaczynają działać, żeby to poprawić. Ktoś się zapyta czy coś kupiłem na EGS. Odpowiadam więc. Nie nic nie kupiłem, tak samo jak nie kupiłem na Steam od wielu lat i raczej się to nie zmieni.
Tylko że Epic nie konkuruje, on wytwarza monopol kupując twórców, konkurowałby jakby w EGS były przynajmniej takie opcje jak na steamie, ten sklep nie reprezentuje sobą nic.
Monopol jest wtedy, kiedy tylko jeden dostawca oferuje dany rodzaj produktu i w związku z tym kontroluje rynek w danym segmencie. Gdyby tylko na Epicu dało się kupić np. Loot shootery, to by był monopol.
Nie jest nim natomiast sytuacja, kiedy jeden dostawca na wyłączność na daną markę. Umowy dystrybucyjne na wyłączność nie są niczym niezwykłym.
Zastanawia mnie jedno. Jak ludzie którzy prełorderują niekompletny produkt mogą mieć pretensje do Epic za to że daleko mu do doskonałości. Wszak jak by nie patrzeć jest stosunkowo młody na rynku. Dodajmy że starsi gracze wydeptali już pewne drogi do który konsumenci przyzwyczaili się.
Żebyśmy mieli jasność nie jestem użytkownikiem żadnego launchera a moje dobre skojarzenia z Epic pochodzą z czasów Unreal Tournament (UT99). Poza tym bez względu na wszystko cieszy mnie konkurencja na każdym rynku. To zawsze lepiej dla klienta. Do czasu w którym dojdzie do zmowy.
Porównywanie preorderowania gry z luncherem epic nie ma IMO za bardzo sensu ale naświetlę ci moją perspektywę
1) ten launcher nie jest młody istnieje już o zgrozo od 2013 od niedawna dopiero służy za sklep
2)Jest coś takiego jak standard. Rozumiem że steam istnieje już od 16 lat jednakże dla mnie nie jest to żadne usprawiedliwinenie. To jak wypuszczanie samochodu na korbę w dzisiejszych czasach.Dodajmy do tego to że epic nie musi wymyślać koła na nowo jak steam a jedynie skopiować rzeczy od niego. Np takie podstawy jak licznik fps changelogi czy koszyk
3) narzekanie na niedorobienie tego launchera jest spotęgowane poprzez agresywną politykę epica uniemożiwiającą ogranie ci tej gry na steam. Było by dużo mniej narzekań gdyby dali gry taniej albo darmówki ktoby wziął ten by wziął kto nie ten nie. No ale jest inaczej na ich włąsne życzenie
Dziękuję że naświetliłeś mi Twoją perspektywę.
Trudno dyskutować z argumentami które przedstawiłeś. 2016 piszesz... jak by nie patrzeć to tylko choć chyba aż w dzisiejszych czasach 4 lata. :-|
Szczerze to nawet nie wiedziałem ile dokładnie lat. Jako nie-user launcherów nie monitoruję/kojarzę tych spraw. Brak mi również danych czy może Epic nie chce kalkować rozwiązań starszej konkurencji. Więc trudno mi tego użyć jako argumentu.
Oczywiście tak czy siak nie skreślałbym Epica.
Dzięki. Pozdrawiam. :-)
Popieram wniosek zawarty w tytule. A tutaj wypowiedź VALVE na temat EPIC "...Konkurencja pomiędzy sklepami z grami jest świetna dla wszystkich. Pozwala nam to na zachowanie uczciwości i daje taką możliwość także innym stronom. Krótkoterminowo potrafi to jednak denerwować. Czujesz się, jak "Argh, oni są głośni, sprawiają, że wyglądamy źle" - ostatecznie jednak wszyscy korzystamy na dyscyplinie i wyzwaniu, które pojawia się, gdy chcemy, aby gracze przyszli właśnie do nas. "
Brakuje mi tam nie tylko osiągnięć, które dopiero zaczynają się pojawiać. Trudno znaleźć w zasadzie cokolwiek – nie ma recenzji graczy, wygodnych podpowiedzi w sklepie, tagów, kart, fajnego profilu gracza, forum…
Tak najgorszy jest wiatr, bo jak nie ma wiatru a jest zimno to jest wtedy ciepło. Tak najgorszy jest wiatr... :)