Duże dzieci (Grown Ups 2010) - ziewanie śmiechem
Hmm... a akurat planowałem ze znajomymi się na to wybrać. W takim razie chyba sobie odpuszczę.
Ja miałem darmową wejściówkę więc w sumie nie narzekam - trochę się pośmiałem, sporo poziewałem. Za darmo warto.
Ale za 15 zł (a nawet więcej) nigdy w życiu, płacić za takie dziadostwo to IMO głupota. Lepiej wypożyczyć jakiś film, niż iść na Duże dzieci.