Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Detektyw - Pierwsze wrażenia z najnowszej produkcji HBO

30.01.2014 01:15
Parker
1
Parker
170
Konsul

W ogóle mi ten serial nie leży. Uważam siebie za wyrobionego widza. Żeby coś mi się podobało nie potrzebna mi formuła w stylu wybuchy, wystrzały, szybkie samochody i jeszcze szybsze dziewczyny.

Może technicznie serial trzyma poziom. Tyle że moim zdaniem jest nudny jak flaki z olejem. Większość dialogów/monologów to jakiś pseudo-intelektualny bełkot dla domorosłych ateistów.
Postacie jak na detektywów wydziału zabójstw w swym działaniu są jakieś powolne, smętne, anemiczne.
Domyślam się, że zamysł był taki by ukazać klimat południa USA, ale ten wszechobecny flegmatyzm jest tak przesadzony, że aż nużący.

Czekam, aż jakoś się to rozwinie, bo postacie już znamy, więc nie wiem po co tak wałkować ich filozofie życiowe. Tylko że to półmetek, a serial zdaje się dalej tkwi na etapie wprowadzenia. Dobrze, że to tylko osiem odcinków, bo na więcej, w takiej formule, ten serial absolutnie się nie nadaje.

Mam nieodparte wrażenie, że cześć ludzi jara się tylko dlatego, że to produkcja HBO z taka, a nie inną obsada.

30.01.2014 12:09
2
odpowiedz
GameSkate
67
Pretorianin

A mi podoba się strasznie i to nie dlatego, że to produkcja HBO.

W zasadzie to dostałem chyba coś na co czekałem od dawna - serial, który nie jest tasiemcem (z tego co wiem każdy sezon ma mieć zupełnie inne postacie), który nie robi z widza debila, nie wprowadza genialnych postaci z prawie paranormalnymi umiejętnościami (Hannibal :x ten introwertyczny gość ze swoimi wizjami morderstw sprawił, że złapałem się za głowę - jak można było spieprzyć w ten sposób tak świetny materiał?).

Do tego mamy realistyczne podejście do policyjnej roboty (no dobra, może nie do końca, ale jest bardziej realnie niż w znakomitej większości innych seriali czy filmów), wielowymiarowych bohaterów (to co McConaughey robi z Rustem wgniata w fotel, a Harrelson jako Martin dzielnie dotrzymuje mu kroku), ciekawe dialogi, które przykuwają do ekranu (rozmowa głównych bohaterów o wiernych słuchających kaznodziei), duże przywiązanie do szczegółów (np. sowa siedząca na belce zniszczonego kościoła w końcówce drugiego odcinka, albo małe nawiązania do twórczości Lovecrafta) oraz przepiękne krajobrazy Luizjany.

Jak dla mnie True Detective już teraz siedzi obok The Wire i Twin Peaks w pierwszej trójce najlepszych seriali jakie widziałem.

gameplay.pl Detektyw - Pierwsze wrażenia z najnowszej produkcji HBO