Czy mi pójdzie? - 10 gier, których wymagania sprzętowe dobiły komputer
No właśnie optymalizacja.Takie GTA V wygląda super i chodzi prawie na każdym kompie na full detalach.No może czasami zmniejszyć MSAA i git.
Warto jeszcze tutaj wspomnieć o symulatorze autobusu OMSI 2, gdzie mapy ładują się kilka minut, a kilkanaście fps-ów na sekundę jest na porządku dziennym. Od czasu do czasu zdarzają się także "zamrożenia" rozgrywki na ok. 10 sekund. I to na dobrej jakości komputerze!
OMSI potrafi zarżnąć sprzęt to prawda, pierwsza odsłona jest już dobrze zoptymalizowana ale druga nadal potrafi dać w kość. Na Grundorfie gra chodzi mi na maksymalnych mając 60 klatek ze wszystkimi detalami mapy i maksymalną ilością przechodniów i samochodów. Natomiast odpalenie tego już na Berlinie chyba wywołałoby eksplozję na moim osiedlu. Tam niestety muszę zjechać bardzo nisko i zredukować elementy mapy do 50%.
Ilość fps-ów zależy także od rodzaju autobusu. Na Grundorfie, gdy jedziemy standardowymi autobusami MAN to faktycznie ilość klatek zbliża się do 60 na sekundę. Ale gdy wybierzemy Solarisa (ściągniętego z pewnego forum o tej grze) to ilość klatek zmniejsza się do 25-35. I teraz nie wiem, co trzeba zrobić, żeby ilość klatek była wyższa na Solarisie. Wyłączyć odblaski, np. w lusterkach?
A tak poza tym, które ustawienia graficzne w OMSI 2 najbardziej obciążają system i do jakiego poziomu najlepiej je obniżyć?
No bo ten Solaris o którym wspominasz jest przeładowany detalami i innymi bajerami, więc również zajeżdża sprzęt. Ja nie mam tak mocnych sprzętów, ale na blaszaku czy laptopie w przypadku Berlina zjeżdżam wszystko na najniższe. Wyjątkiem są światła (które jak wyłączysz to nic nie świeci), lusterka w formie ekonomicznej i maksymalny ruch uliczny oraz pieszy. Pewnie mógłbym sobie na laptopie pozwolić na większe detale, ale co poradzę że lubię maksymalny ruch uliczny z maksymalnym zapełnieniem parkingów.
A tak ogólnie wszystko tam daje mocno w kość, niestety optymalizacja jest słaba i dużo gorsza niż na początku w jedynce. Wprowadzili więcej fizyki i bajerów. Bo jedynka po najnowszych aktualizacjach jest bardzo stabilna i chodzi na średnich sprzętach na wysokich detalach.
A teraz wystarczy wpisać jakąkolwiek indie grę - komp, który radził sobie bez problemu z W3 czy FF15 zdycha na średnich przy byle House Flipper, Pizza Connection 3 czy innym Car Mechanic Simulator. Kompletnie zepsute technicznie gry, które wyglądają jak kupa, a chodzą tragicznie.
Dodaj też Rust :D
Uroki Unity większość z tych gier działa na starej wersji kiedy to Unity obsługiwało jeden wątek CPU hahaha
Akurat Car mechanic nie jest jakoś źle działającą grą. 18 na premiere, oweszem była paździerzem ale sobie poradzili
GTA IV przed optymalizacją. Co ja się wtedy nadenerwowałem.
Mnie Wiedzmina udało się uruchomić na kalkulatorze z chińskiego supermarketu. Wystarczyło tylko umieszać parę eliksirów na spirytusie, posmarować kalkulator odpowiednim olejem i rzucić parę petard.
mam tylko i7-8700k 4,4GHz 32 GB RAM GeForce GTX 1070, i nie miałem żadnego problemu żeby jakaś gra mi nie poszła, a jak czytam że Metro Exodus miało i ma palić komputery to śmiać mi się chce
Szczególnie takie gry jak Oblivion. Mafia 1, Crysis 1, Wiedźmin 2 na premierę... No chyba, że masz wehikuł czasu i ściągnąłeś sobie 1070 z przyszłości!
Chodzi o odpalenie tych gier na najwyższych detalach, ty nie masz RTXa więc nie możesz nawet odpalić Metro na najwyższych ustawieniach.
W 2002 miałem AMD Duron 1200Mhz, 256MB DDR 233 i Rive TNT2 32MB Vanta na AGP4x i na takim sprzęcie Mafia, GTA 3 i Max Payne były zwyczajnie grywalne w 800x600 lub 1024x768 kto miał Geforca 1 lub 2. Wiele osób nie marzyło o 60fps i wszystko na uber. Filmowe 24fps było uznawane za płynne a 30fps tylko na PS2, kto pamięta tamte lata pewnie ma podobne wspomnienia. Dziś na PC absolutne min. to 60fps a niedługo takim standardem płynności stanie się 120fps co jest bardziej akcją marketingową producentów sprzętu.
+Roshi_Dohko "tylko i7-8700k 4,4GHz 32 GB RAM GeForce GTX 1070" to tylko bardzo nowoczesny i wydajny sprzęt mający się do typowych konfigów z lat 2000 - 2003 jak Bugatti Veyron do wózka widłowego.
Far Cry 5 śmiga mi na:
i5-750 2,67GHz@3,33GHz
GTX 750Ti 2GB
8GB DDR3
Wszystko na low ale w 30-55 FPS,a komp nie spełnia nawet minimalnych wymagań.
Najbardziej wymagających i najgorzej działających gier na rynku oczywiście nie wymieniono. Dwa ostatnie Asasyny, Mafia 3, Plague Tale, Just Cause 3. To tak na szybko gry dosłownie palące komputer z najgorszą optymalizacją ostatnich lat. Taki Deus Ex ostatni to chodził mi dużo lepiej niż te wymienione przeze mnie gry.
W dawnych czasach nie przypominam sobie większych problemów z graniem w Crysisia czy Wiedźmina 2 na nie najlepszym sprzęcie. Zamiast Obliviona powinien być zdecydowanie Gothic III, który deklasował TESa pod względem oprawy i świata ale oczywiście z nim były dużo większe problemy.
Och, czyżby ktoś skorzystał z funkcji komentarza? Niech każdy sobie gdyba, a ta wypowiedź nie brzmi jak nakaz tylko swobodna myśl. Trochę pokory.
To cienko u Was z pamięcią.
Za każdym razem kiedy ktoś pisze o grach co się cięły niesamowicie pomimo patchów (np. Deus Ex: Rozłam Ludzkości), to nie mogę zrozumieć jak mogłem je odpalać na 4 letnim kompie z wysokimi ustawieniami i to bez zadyszki? Czy ludzie nie aktualizują swoich sterowników? (zwykle jak mi coś nie stroiło, to po aktualizacji wszystkiego było ok).
Może dlatego że każdy inaczej rozumie granice "zadyszki" . Dla jednego to 20, drugiego 30 itd 40, 50 fps.
Obecnie Borderlands 3 na ultra przy 2060 rtx może mieć problem z 60 fps
Yyy... rozumiem, że pomyliłeś z Cities Skylines przy 100tys mieście? Przecież SC4 chodziło na kalkulatorze mimo pełnej mapy i trwających pożarów.
Przecież SC4 chodziło na kalkulatorze mimo pełnej mapy i trwających pożarów.
Tak, a przy tym zamulała niemiłosiernie, zwłaszcza podczas zbliżania i przewijania ekranu. FPS rzędu 10 klatek na sekundę było na porządku dziennym. Już nie wspominając o tym, że gra co jakiś czas wywalała do pulpitu.
Cities: Skylines to jest jeszcze w miarę nowa gra, choć oczywiście też ona jest dość przeciętnie zoptymalizowana. Widać to zwłaszcza w użyciu pamięci - potrafi zjadać nawet 10 GB RAM-u.
Widać to zwłaszcza w użyciu pamięci - potrafi zjadać nawet 10 GB RAM-u.
To chyba dobrze? Są gry, którym trzeba instalować specjalne patche żeby korzystały z większej ilości RAM bo inaczej mulą albo się wywalają do pulpitu.
Pierwszą grą jaki mi nie ruszyła to Settlers 4 bo nie miałem "jakiegoś tam" akcelerator 3D lol. Pamiętam że Mafie też musiałem odłożyć bo ledwo co chodziła. Wtedy miałem może 32-64mb ram.
Ja bym dodał do listy FarCry. Pamiętam że chyba dopiero po 4 latach posiadałem kompa, który potrafił udźwignąć tą grę w maksymalnych detalach i przy zachowaniu płynności animacji.
Bandits - Phoenix Rising
kiedyś karta graficzna za słaba a dzisiaj na wirtualnym pececie (VMware) bez zająknięcia :]
Gothic3 nadal potrafi chrupnąć.
Battlefield3? Chyba wystarczyło pobawić się skalowaniem rozdzielczości (czy jak to się nazywało) by mieć więcej FPS. Większym problemem było oświetlenie - za mocne a próby jej poprawy przez graczy były nagradzane banem :]
dobrze że w BF4 to poprawili
GTA V nie ma dużych wymagań. Chyba, że chcemy odpalić dosłownie wszystko w 4K. To wtedy żaden komputer tego nie uciągnie.
Battlefield 3 śmigał świetnie na starych kompach. W ogóle nie odczułem wymagań tej gry.
Wiedźmin 2 również chodził wspaniale. Nie powinien znaleźć się na liście.
Crysis? Przełom graficzno-fizyczny, ale dobrze zoptymalizowany. Gdy kupiłem komputer w 2008 roku to radził sobie znakomicie z tym tytułem.
Mafia? Gdy zakupiłem peceta w 2003 roku to również spokojnie dawał sobie radę z tym tytułem.
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Kolejna piękna gra, która faktycznie stare pecety wydusiła, ale nowe sobie z nią poradziły.
Wiedźmin 2 również chodził wspaniale. Nie powinien znaleźć się na liście.
Na niskich ustawieniach graficznych jak najbardziej, ale na pewno nie z takim ubersamplingiem.
Nie na niskich. Nie pamiętam opcji ubersamplingu, ale wszystkie inne opcje były na full. I to na Radeonie 6770, Core 2 Duo 2.53GHz i 4GB RAM.
Miałem w 2005 9550 i Celerona 2.26 - Mafia cięła się jak pogięta. Nie wiem na czym polegał problem...
Przechodzenie na tym Crysisa to była trochę mordenga.
Każde przybliżenie broni powodowało ściny.
Chyba RAMu brakowało, bo 768MB brzmi dzisiaj zabawnie.
BF3 na starych komputerach nie mógł działać dobrze, bo wymagał karty graficznej z DX11 do poprawnego działania.
Na 9600 np. można było odpalić grę, ale działała przeokropnie, do tego bez czterech wątków nie ma co podchodzić do multi.
Rekomendowana konfiguracja:
Procesor: Intel Core i7-4770K 3.5 GHz
Pamięć RAM: 8 GB
Karta grafiki: GeForce GTX 1070 / Radeon RX Vega 56 lub lepsza
Dysk twardy: 59 GB
Na GTX 970 Metro tez smiga;D
od czasu gothica 3 a miałem wtedy chyba 2x8800 ultra i zabójcze 2560x1600 w 30" monitorze w 2006 roku to nie spotkałem żadnej gry która by była zabójcą komputerów, potem GPU były już stanowczo overpower względem gier, a w multigpu to b. daleko, dzisiaj te gry to są zabójcy ale kalkulatorów a nie komputerów. Większość osób kupując gpu ma spokój na 2-3 a czasem i 5 lat kiedy w tamtych latach (przed 2006 rokiem) po roku wkradał się już niepokój czy trzeba będzie jakieś opcje ustawić poniżej tych przy których twórcy chcieli by abyśmy grali.
Zapomniałeś o Crysis, który pojawił się rok po G3.
Kiedyś też był spokój na lata.
Kuzyn przykładowo kupił w II połowie 2008 roku GTX 280 i mocny procek i po niecałych 3 latach od
kupna kompa grał w Wiedźmina 2, który nie miał małych wymagań prawie na najwyższych ustawieniach.
Na dobrą sprawę z wszystkich gier z lat 2006-2010 największe wymagania sprzętowe miał Crysis z 2007.
Początkowo w Obliviona grałam na Sempronie 3000+ na 1gb RAM i fx5500. Tak wszystko poobcinałam, że wyglądała gorzej niż Morrowind, a chodziło pewnie w max 25 klatkach.
GTA V prawie na średnich detalach chodzi jak Ferrari aż miło a GTA IV na minimalnych ledwo daje radę
Za brak optymalizacji bezkarni producenci produktów jakimi są gry powinni być surowo karani na podstawie ustaw. Produkt nie ma prawa być wybrakowany ani nie kompletny. A jak jest z grami wszyscy wiedzą. Przecież gra to produkt.
No to chyba wszystkie gry, które ostatnio wychodzą.
Z wymienionych tu gier najbardziej skopane było GTA IV jak i SWTOR. Ten drugi zajechał PCty tylko przez wybór beznadziejnego silnika, który dla myślących ludzi powinien być już na początku głównym powodem niepowodzenia gry (chociaż nie uważam, że gra była niepowodzeniem, bo nie wytrzymała by tyle lat na rynku). Gra wygląda przyzwoicie tylko tyle albo aż tyle, przy ESO wymięka. Optymalizacja gry również nadal leży, głównie jeśli chodzi o PVP. Dlatego też open PVP, z czego miała słynąć stworzona do tego planeta i arena na Tatooine umarło jeszcze zanim się tak na prawdę narodziło, bo gra nie razi sobie z wyświetlaniem wielu graczy na raz co najbardziej było widać na Ilum przy okazji eventów, kiedy lagi i klatkowanie było niemiłosierne. Na Warzone'ach też lepiej nie jest ale jakoś ta się grać. GTA IV to z kolei tylko i wyłącznie lenistwo i kompletne olanie portu przez Rockstara, który pokazał przy okazji GTA V, że o dziwo jednak jak się chce to można zrobić dobrze wyglądającą grę i chodzącą świetnie na wielu konfiguracjach.
Gothic 3, GTA IV - nie dało się grać w ogóle. Crysis dało się grać na średnich co najwyżej na dość dobrym sprzęcie, ale grać się dało. Dodałbym jeszcze Doom 3. No i Saint Row 2 też kiepsko chodziło na PC a miało grafikę gorszą niż na konsolach.
Ps. Mafia jest z 2002 roku a nie 2004
Wydana w 2004 roku gra akcji Mafia: The City of Lost Heaven zachwycała oprawą graficzną.
No chyba wam się roki pomyliły
Roki to był gdzie indziej.
Ja po raz pierwszy z problemami sprzętowymi zetknąłem się gdy świeżo kupiona gra na giełdzie komp. wrocławskiej politechniki (symulator śmigłowca Comanche) wywaliła komunikat, że potrzebuje 4 MB RAM, a ja miałem tylko 2 MB.......ale był płacz i zgrzytanie zębów. Nie pozostało nic innego tylko dokupić 2 kostki ramu po 1 MB. To były czasy...
Witam jak dla mnie w mojej długiej przygody z grami na Pc oczywiście najbardziej wymagająca gra była :
Assassin's Creed Odyssey
I jak dla mnie była i jest to najładniejsza pod katem graficznym gra w którą grałem
.Świat przedstawiony w grze robi wrażenie i zabrał mnie na kilkadziesiąt godzin.
Zresztą gra ta początkowo była fatalnie zoptymalizowana i wtedy pamiętam nawet moja karta płakała.Po wszystkich poprawkach na obecną chwilę gram w nią w ultra.I wiem,ze producenci specjalnie tak robią z grami ,wydają początkowo syf żeby ludzie kupowali lepszy sprzęt
I była to 1 gra która zmusiła mnie do wymiany prawie całego komputera w tym zakupu karty GTX 1060 3gb..
Która mimo że w miarę tania(choć dla mnie wydanie wtedy 900zł było dużo) robi swoje i do tej pory ciągnie mi na wysokich w Hd większość gier.
W tym ostatni świetnie zoptymalizowany Gears 5.W 60kl/s w ustawieniach wysokich w 1920/1080p
Odpal sobie kolego Metro: Exodus na full detalach na tej karcie. Mi w wersji 6gb w Tajdze chwilami lekko przycinało w obszarach leśnych.
Metro nie było jakimś strasznym killerem. U mnie z i5 4690k 4,4 GHz i R9 390 śmigało w wysokich w przedziale 45-60 fps. A sprzęt już swoje lata ma
Była taka gra.. Russian Roulette 2-The Next Worlds. To było rewelacyjne.. Połączenie GTA w świecie postapo z elementami Terminatora, Tolkiena.. Wszystko w sandboxowej formie. Przechodziło się ze świata robotów do świata z baśni pełnych smoków, potem w świat maszyn parowych..
Mega niedoceniane, bo gdy wyszło, wymagało komputera P300 128MB RAM i grafiki min GeForce256. Na tamte czasy to był komputer za 6 koła. Więc mało kto pograł. A wtedy były inne czasy. Jak ktoś nie kupił danej gry zaraz po premierze, to ciężko było ją później dostać.
No i wtedy 6tys to jak dziś 10.
Na wspomnienie o Myscie od razu przyszło mi na myśl "Atlantis" i żonglowanie płytami :). Niesamowita prerenderowana grafika i w pełni polska polonizacja to było coś co na tamte czasy naprawdę było wysokim standardem. Choć nie powiem, żeby przejść musiałem posiłkować się solucją.
Myślę, że Gothic III i Rust również powinny znaleźć się na tej liście. Najgorzej zoptymalizowane gry w jakie grałem.
Gothic 3 bez fanowskiego patcha to wielkie nieporozumienie.Nie dało sie grać.
No dokładnie. Pamiętam jak się męczyłem grając w 10 lub mniej fps. Choć patch naprawia ogrom błędów, to nawet teraz chrupnięcia się zdarzają. Tak ta gra była zepsuta.
Dokładnie.Ale optymalizacja nigdy nie była mocną stroną Piranha Bytes.
Sprawdzę jak to wygląda w Elex,bo dziś kupiłem.
Potem było już dużo lepiej. Pierwszy Risen działał mi płynnie na dość wysokich ustawieniach na starym rzęchu. Z Risenami 2 i 3 na nowszym PC również nie miałem problemu. W Elexa też jeszcze nie grałem.
Riseny są świetnymi grami choć,począwszy od Risen 2,zanikał gdzieś Gothicowy klimat.
No i ELEX śmiga mi na średnich w 60FPS:)Animacje postaci tradycyjnie są mocno drewniane ale świetna i przemyślana fabuła rekompensuje wszystko z nawiązką:)Tylko za chiny ludowe nie mogę się zdecydować którą z frakcji wybrać.Każda ma coś ciekawego do zaoferowania.
Gothic 3, PUBG, Assassin's Creed: Unity, Saints Row: 2 - tych pozycji mocno brakuje.
Far Cry 5 śmiga mi na:
i5-750 2,67GHz@3,33GHz
GTX 750Ti 2GB
8GB DDR3
Wszystko na low ale w 30-55 FPS,a komp nie spełnia nawet minimalnych wymagań.
W jakiej rozdzielczości? Ja kiedyś na starym laptopie grałem w wiedźmina 3 w małym oknie w chyba 800x600 z ok. 30 fps, czekając na nowy komputer. Z tym że minimalne wymagania zazwyczaj dotyczą 1080p, a zmiana rozdzielczości daje zazwyczaj największy wzrost lub spadek wydajności (i jakości obrazu :/)
Rozdzielczość 1280x1024
Więc albo gra ma świetną optymalizację,albo kompa mi Harry Potter zaczarował.
@mirko 81 prawda jest taka,że mocno napaliłem się na FC5 i nawet granie w archaicznym już(tu masz słuszność) HD ready mi nie przeszkadzało:)
Crysisa nie powinno tutaj być.
Fakt, Crysis ustawiony na ultra max potrafił zajechać wszystko ponieważ był 10 lat przed swoją epoką. Ale jednocześnie był świetnie zoptymalizowany i potrafił pójść bez problemu nawet na słabych maszynach.
To prawda. Pamiętam jak śmigał na C2Duo 4400 i GeForce 8800 GT z zaledwie 512 MB RAM.
Crysis był bardzo dobrze zoptymalizowaną produkcją.Ale ,jak słusznie zauważył autor postu,bardzo wyprzedzał swoją epokę.
Mimo wszystko działał u mnie jeszcze jak miałem Pentium 4
W Crysisa grałem na 1,8 x2, 1GB Ram i Geforce 7300 lub 9500GT 512MB w rozsądnej rozdzielczości i detalach średnich, a niektórych nawet wysokich, także optymalizacja była w tym przypadku na plus.
Ehh, a ja uważam że Crysis oraz GTA IV (po latkach) miały w porządku optymalizację :)
Pamiętam jak grałem w czwórkę na bardzo egzotycznej konfiguracji:
Jednordzeniowy Athlon 64 3000+, 4 GB Ram i 8800GT
Procesor znacznie poniżej minimalnych wymagań, a gra mimo to utrzymywała bez problemów +30 klatek na średnio-wysokich ustawieniach.
Pierwsza Mafia miała świetną optymalizację i grafikę jak na ówczesne czasy. Nawet na badziewnej serii Geforce MX chodziła nieźle, nie mówiąc już o Radeonach, bo na nich gra dopiero pokazywała pazur.
GTA IV po aktualizacjach całkiem nieźle śmigała na Baleronie w gnieździe 775 i GeForce 210. Wiem, bo sam grałem na takiej konfiguracji i to na całkiem niezłych detalach.
Natomiast pierwsza Mafia swobodnie dało się grać na Riva TNT2 + Duron 800, też sprawdzone potwierdzone.
Brakuje tu Metro 2033. Do dzis zwykłej wersji noereduxowej nie każdy jest w stanie odpalić na maks detalach.
Btw
Wydana w 2004 roku gra akcji Mafia
Chyba nie za bardzo 2004 :>
Pierwszy Unreal. To był rok 1998 i żeby gra chodziła normalnie to wymagała 64mb ramu i akceleratora. Wszyscy się jarali dwa miesiące wcześniej silnikiem Quake 2, a Epic zaorał branżę :)