Chiny zakazują handlu kryptowalutami; bitcoin najtańszy od miesięcy
Już w trakcie poprzedniego boomu byłam przekonana, że tylko stanowcza interwencja ze strony władz poszczególnych państw jest w stanie powstrzymać to wariactwo. Najwidoczniej zyski z kopanie są mniejsze dla Chin niż te z utrzymania stabilnych łańcuchów dostaw chipów do poszczególnych urządzeń. Nie bez znaczenia jest także globalne zużycie energii. Jeśli to wszystko padnie będzie wysyp pokoparkowych tanich kart.
Wiedziałem, że to się stanie później czy prędzej.
kolejne wzrosty pewnie dopiero przy nastepnym halvingu beda aby dobic do kolejnego ATH
w ciagu kilku dni kurs spadl o prawie 100k zlotych, krew sie leje
I banka spekulacyjna pekła.
GOLowcy, radujcie się, będziecie mieli graficzkę do gier ;p
BTW. moim zdaniem bańka pęknie za kilka miesięcy. Teraz to był crash wyjątkowo podobny do tego sprzed 4 lat, na kilka miesięcy przed szczytem bańki. Jeszcze trochę zarobię :)
oj zebys sie nie zdziwil jak bedziesz czekal do nastepnego halvingu, nie jest to zwykla korekta raczej, moim zdaniem wieloryby zaczely wyplacac i poleci ponizej 100k
Na bitbayu najnizszy kurs w ciagu24h byl okolo 111k pln, wiec w ciagu 5-6 dni kurs polecial o 100k :D
waluta przyszlosci, eh
nie bez powodu buffett sie smieje z btc
Graficzki do gier ludzie mają prawo posiadać tak samo, jak Ty do kopania. Niestety kopacze wykupują wszystko i nawet nie zdajesz sobie sprawy, jakie jest to irytujące dla zwykłego Kowalskiego. Nie zdajesz sobie sprawy, bo masz w dupie innych i ich problemy. Ale kiedy szala się przechyla na korzyść tych drugich to już piecze tam z tyłu nie?
BTC zaliczył koło ~40% spadek teraz. W 2017 roku w lipcu bodajże BTC spadł o ~35%. Całkiem podobne liczby, jak dla mnie. Na pewno nie jest to zwykła koretka, ale niekoniecznie jest to też koniec rynku byka. Ale oczywiście może być. Krypto jest mega chwiejne i jestem świadomy, że jutro może się okazać, że mam zamrożoną kasę na kilka lat. Jeśli chodzi o wieloryby to z tego co patrzyłem ostatnio to wcale nie ma jakichś masowych ruchów w stronę giełd. Ale mogę się mylić, nie patrzyłem uważnie.
Nie kopię krypto. Ja tylko spekuluję :) Mamy wolny rynek, jeśli kopacze wykupują wszystko to trudno się mówi. Karta graficzna to nie jest produkt pierwszej potrzeby. Wybacz, ale jeśli kupno nowej grafiki to dla Ciebie taki problem, to Ty chyba życia nie znasz. Raz górnicy są na górze, raz gracze. Zabawne jest patrzenie na to jak jedni hejcą drugich z powodu takich pierdół jak jakaś karta graficzna. Są w życiu ważniejsze rzeczy. To, że ktoś żywi nienawiść do drugiej osoby, bo nie może sobie popatrzeć na ładniejsze piksele na monitorze jest dla mnie żałosne i owszem, takie problemy mnie nie obchodzą
Ależ ja oczywiście rozumiem, że ktoś może mieć gdzieś moje straty. Moje straty to moja sprawa. A czyjś brak karty to czyjaś sprawa. Byłoby całkowicie w porządku gdybym ja miał gdzieś czyjeś problemy z kartą, a ktoś miał gdzieś moje problemy jako spekulanta. Jak pisałem, raz jedni są "na górze", raz drudzy. Ja nie mam nic przeciwko żeby gracze kupili sobie najlepsze kompy, bo spadło krypto. Chodzi o to, że gracze plują jadem w drugą stronę i to jest problem. Ja nie widzę powodu, by żywić do kogokolwiek niechęć z tego powodu. Jest tu pewien konflikt interesów, jak w życiu. Konflikt interesów nie musi oznaczać od razu hejtu w drugą stronę. Chyba źle zrozumiałeś moje intencje. Nie naigrywam się dlatego, że ktoś będzie miał dobrze moim kosztem. Naigrywam się dlatego, że to forum aktywnie hejci całą społeczność kryptowalut, nie rozumiejąc samego tematu tak naprawdę praktycznie wcale, a robi to tylko dlatego, że nie może kupić sobie nowej karty. Jest to dla mnie niedojrzałe i dziecinne, stąd mój ton
nie mowi sie trudno, zdecydowanie nie w takiej sytuacji. chcialbys kupic jakiegos sprzetu, ale organizacje np te, ktore kopia krypto, uzywaja bota za gruba kase, zeby wykupic wszystko w mgnieniu oka. w porzadku? na pewno? normalnie jak za komuchy, nie bylo towarow, teraz tez nie ma towaru, a konkretniej sprzet typu karta graficzna. a dodaj do tego, ze czesto partie sa gubione gdzies po drodze do sklepu. lapowki gdzies tam sa wysylane i kopacze kupuja produkty poza kolejnoscia. dalej w porzadku? no tak, mowi sie trudno bo przeciez kopacze zwyczajnie "wykupuja" wszystko.
Jakiekolwiek oszustwa nie są w porządku i nigdzie nie pisałem, że są. Insynuujesz, że zgadzam się z nimi rozciągając moje słowa o wolnym rynku do łapówek i innych przywilejów "ponad prawem", o których to nic nie pisałem.
ale sprostowalem ten post, w ktorym napisales "Mamy wolny rynek, jeśli kopacze wykupują wszystko". bo to jest jakby to okreslic, plytkie postrzeganie problemu, czy cos w tym stylu. nie do konca mowiace prawde, takie ignorujace rzeczywistosc i sugerujace o czyms innym. zdawalo sie, ze nie chcesz wiedziec o prawdzie albo ignorujesz prawde o tym, ze kopacze wykorzystuja boty itd. co tez nie najlepiej brzmi.
Z kryptowalutami jest jak z giełdą - nigdy nie wiadomo kiedy pójdzie w górę, a kiedy w dół. Zależy to od różnych czynników i niestety - raz na wozie, raz w obozie. W każdym razie nie wiem z czego tu się cieszyć, bo nowe grafiki przez to nie potanieją. Owszem, kopacze byli po części temu winni, ale nie zapominajcie o deficycie chipów, pamięci, czy innych półprzewodników. Jak kopaczom przestanie się opłacać kopanie, to będzie więcej grafik, ale i tak dużo droższych niż były. Wątpię, że ceny spadną przynajmniej o część tego, o ile wzrosły. Ale chętnie bym się zdziwił w pozytywny sposób
Uj wam w kakao spekulanci, niech jeszcze USA tak zrobi, Indie już niedługo to zrobią to będziecie mieli zamiast kasy jedynie brudne gacie i komornika na głowie.
Nie idzmy ta droga, bitcoin jak wiele wynalazkow doskonaly nie jest, ale moze stworzyc podwaliny pod faktyczna walutę przyszłości, odporna na inflacje i manipulacje. Potrzeba czasu i edukacji, a takie przemiany zajmuja pokolenia.
Skąd ta nienawiść? Można było/można wciąż w łatwy sposób się trochę dorobić, niczyja wina że Wy się nie odważyliście czy nie mieliście czego zainwestować więc skąd ta złość?
Poza tym choćbyście nie wiem jak psioczyli, kryptowaluty już z nami pozostaną na zawsze a dzisiejsze zawirowanie to tylko jedno z wielu które już były i które jeszcze będą :-)
Stąd że jedyne o czym myślisz to że ludzi piecze o pieniądze.
Start nowej generacji to prawie zawsze czas ulepszenia komputera, ludzie chcą śmierci tego dlatego że nie można kupić karty a nie dlatego że ktoś się bogaci a oni nie.
Coz, sam sie w krypto bawie, ale gadanie, ze krypto w takiej formie to przyszlosc to mit. Kolejny raz panika wywolana dzialaniem rzadu chinskiego i idiotycznymi wpisami Elona Muska. Sorry, ale co to za waluta, ktora traci kilkadziesiat % na wartosci w ciagu doby. Poki, co to jedynie bezwartosciowy srodek do spekulacji.
Gadanie, że krypto to przyszłość ma sens. Tylko co masz na myśli przez "w takiej formie". BTC faktycznie nie nadaje się jako środek płatniczy. Jest zbyt chwiejny. Z tym, że retoryka już jakiś czas temu odeszła od "BTC jako nowa waluta" do "BTC jako store of value", co swoją drogą też niezbyt zdaje egzamin, patrz manipulacje na rynku i krachy jak ten dzisiejszy ;p Osobiście widzę BTC jako innowatora, który przedstawił ludziom ideę w formie technologii. Ale bardziej wierzę w DEFI i ETH/konkurencję ETH, które niesie za sobą realną infrastrukturę i użyteczność, budując na podstawach Bitcoina. Trochę szkoda, że rynek krypto to jednak głównie bitcoin i jeśli bitcoin runie, to wszystko pójdzie za nim.
btc najblizej chyba do zlota i innych cennych kruszcow, ktore sluza do akumulacji kapitalu
tez uwazam, ze pieniadz cyfrowy wyprze ten w formie fizycznej, tylko czy da sie to faktycznie zrobic tak jak glosi podstawowy dogmat krypto o decentralizacji i kompletnej wolnosci
nie wiem
w kazdym razie dzis tak naprawde nie wiadomo do czego ten bitcoin mialby sluzyc poza spekulowaniem na jego wartosci, a jak padnie btc to wiekszosc altcoinow rowniez
w jaki sposob tez ustabilizowac kurs skoro zalezny jest on tak naprawde od emocji? tego chyba nikt nie wie poki co
BTC najdalej od złota, nie ma żadnego związku ze złotem. Złoto nie traci na wartości o połowę w ciągu kilku dni.
podstawowa analogia jest nawet to, ze kryptowaluty rowniez sie "wydobywa"
to ze jest niestabilne teraz, nie znaczy ze bedzie tak zawsze
A nie mówiłemmmm, a teraz tylko czekać jak to dosłownie runie...
Nic nie runie tylko pójdzie w górę. To co jest zakazane jest najbardziej pożądane... Za miesiąc pewnie będzie 100k.
Już w trakcie poprzedniego boomu byłam przekonana, że tylko stanowcza interwencja ze strony władz poszczególnych państw jest w stanie powstrzymać to wariactwo. Najwidoczniej zyski z kopanie są mniejsze dla Chin niż te z utrzymania stabilnych łańcuchów dostaw chipów do poszczególnych urządzeń. Nie bez znaczenia jest także globalne zużycie energii. Jeśli to wszystko padnie będzie wysyp pokoparkowych tanich kart.
Tylko ktoś o zerowej świadomości może pisać o tym że nowa forma pieniądza która dopiero raczkuje to wariactwo. Przeczytaj czym ludzie handlowali na przestrzeni setek lat i ile czasu trwała adopcja nowej formy pieniądza. No i jeśli uważasz że lepsze jest kontrolowane cbdc od kryptowalut to Twoja niewiedza jest po prostu smutna. No chyba że żyjesz w przekonaniu że papierowa wersja pieniądza zostanie z nami jeszcze na wiele lat. Ludzie zasadniczo wolą chodzić w kagańcach na twarzy i taki post jak ten powyższy dobitne o tym świadczy.
Pieniądz po prostu winien być pieniądzem. Dziś dowolny pieniądz może stracić jak krypto-waluta z dnia na dzień z prostej przyczyny to kilku smutnych panów przy kawce o poranku decyduje jaka waluta ma mieć jaki kurs. Pieniądze są tworzone z powietrza i dzięki temu można za twarz trzymać całe narody a i świat. Tak być nie powinno.
Najgorsze że globalnie planuje się wycofanie gotówki a nie powrót to normalności kiedy to pieniądz miał pokrycie. Oczywiście JAK ZWYKLE chodzi o szczytne cele. Uniemożliwienie "bandytom operowania lewą gotówką" a NAJWAŻNIEJSZE że będzie nam wszystkim wygodnie. Ach ta wygoda... za każdym razem ludzie się dają na to robić. Tonąc coraz głębiej w błocku własnego niewolnictwa...
^Tylko, że pieniądz ma swoje pokrycie, a jest nim gospodarka która za daną walutą stoi.
Ostatecznie największą kontrolę będzie miało najważniejsze państwo z największą ilością pieniędzy.
W ogóle liczba pieniądza wirtualnego jest całkowicie oderwana od złota, od pieniądza fizycznego i nie wiem od czego jeszcze. Derywatów jest jakoś chyba pod 700 trylionów dolarów. Fizyczny pieniądz to niecałe 30 trylionów.
Już nawet się fizycznie nie drukuje pieniądza, po prostu taki FED kupuje obligacja z "konta bez dna". A jak to się ma do gospodarki USA? Ano nijak. FED ogłosił nawet "nieograniczony" dodruk pieniądza kiedy są nawet zapowiedzi, że gospodarka USA może się nawet skurczyć. To FED chyba powinien palić te banknoty, nie? Czy jednak potrajać zasoby pieniądza?
A np. NBP? W jeden rok wydrukowali 1/4 wszystkich pieniędzy. A gospodarka urosła o 25% czy o 3%?
W takim kontekście krypto są super rygorystyczne i o wiele bezpieczniejsze. Pytanie czy długofalowo (po coś się jednak drukuje). Jak byłby krach to operując kryptowalutami się z nim zbytnio nie powalczy, np. nie uruchomi kredytów mieszkaniowych. Tradycyjna waluta, w sumie poprzez machloje(!), takie coś umożliwia i dzięki temu teoretycznie można przejść przez kryzysy nie zauważając tego.
Co lepiej się sprawdziłoby w długiej perspektywie (np. 25lat)? Tego nie wie nikt. Na pewno państwa nie chcą tracić kontroli nad pieniądzem, ale to inna bajka.
Pewnie, że od gospodarki. Ilość drukowanych pieniędzy nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na wartość waluty, nie jest też związana stricte z wzrostem gospodarczym.
Jaka interwencja władz i w co? Chcesz powiedzieć, że zgadzasz się na gwałcenie praw człowieka do posiadania czego chce i w jakiej formie chce?
Wiadomo,żadna bańka nie trwa wiecznie.Chociaż w sumie cały świat żyje w bańce, i wierze że jest spoko, i pieniądze mają jeszcze pokrycie. I było to prawie pewne, jak Chiny zapowiedziały własną sieciową walutę.Mogę się założyć,że w ciągu pół roku odezwą się inne państwa,bo już wcześniej coś banki wspominały. Nie jestem w ogóle za pełną cyfryzacją. Zabezpieczenia biedne, płacone okupy,niemożność znalezienia lepszych złodziei . Byleby seryjnie to walnęło,a nie że robią je tanie,żeby znowu zarobić. Do wakacji przyszłego roku chcę tanich kart ;D I w sumie nie zdążyłem zainwestować w nową krypto. Za bardzo nieufny do bitcoinów, za biedny później ;D
Tak? A bańka finansów banków centralnych ile trwa stuleci? Kryptowaluty to najlepsze co mogło przytrafić się ludzkości. Zdecentralizowanie rynku pieniężnego zminiejszy oprocentowanie kredytów, zwiększy wpływy z oszczędzania,
wpłynie na zaprzestanie marnowania zasobów naturalnych oraz roboczogodzin ludzkiej pracy do kontroli i utrzymania.
Bańka pęka, tylko nie ta o której myślisz.
No ciekawe jakie decyzje podejmie król spekulantów USA jeśli pójdą w stronę chińską to spekulanci przegrają.
Ale wielu się dorobilo sprzedając na górce teraz pozostaje spekulować na zakup albo szukać innych okazji. Przy tym dodruku teraz prawie wszędzie bania.
no i to jest dobra wiadomosc, nawet jesli to sa chiny. wazne, ze tak duze panstwo jak chiny cos takiego zrobilo bo zdecydowanie oslabia ten caly kryptoszajs :).
No i mają rację z tym, że krypto waluty to nie pieniądze, to są produkty kolekcjonerskie.
Krypto kupuje się w dolkach ale ktory moment jest dobry tego nikt nie wie. Ostre skupowanie trwa od 180-190tys, a kurs bedzie spadal bo nie ma pozytywnych wiadomosci, a na tym opieraja sie kryptowaluty.
Przy eth trudnosc kopania drastycznie wzrosla, a kurs spada wiec to dobre wiesci.
Zakazywanie kryptowalut w kolejnych krajach to gwóźdź do trumny i będą tylko spadki. Zainwestuja najtwardsi umysłowo bo wiele milionów juz wysiadlo patrzac na dzisiejszą panikę.
Chiny zakazują bo uruchomili własną, rządową i konkurencja której nie mogą kontrolować jest zbędna. Podobnie jak inne nowoczesne rozwiązania - coś czego chińska partia nie kontroluje jest dla nich zagrożeniem.
Beta testy krypto waluty dobiegają końca.
Teraz banki centralne będą powoli wprowadzać swoją wersję.
A krypto-kasyno będzie powoli zamykane.
Gracze na pewno się ucieszą. :]
Nadchodzi wysyp tanich, używanych kart serii RTX.
Pytanie jak taka przeszłość realnie wpływa na wydajność karty? Czy te karty już teraz są trochę mniej wydajne, czy jedynie mogą wcześniej umrzeć? W przypadku RTX 3000 nadal powinny mieć 1,5 roku gwarancji, więc teoretycznie to nadal bezpieczny zakup.
Osobiście zapolowałbym na używaną 3060ti w dobrej cenie, może teraz się uda :)
Karty graficzne z koparek to zawsze ryzyko. One są zużyte; mniej lub bardziej. Jedna podziała pół roku, a druga tylko miesiąc...
Inquerion, karty serii 3000 miały premierę jesienią zeszłego roku, wiec przy 2 letniej gwarancji nadal mają ok 15 miesięcy zapasu, jak padną w tym czasie to dostaniesz nową od producenta.
Ciekawe, czy zmieni, to coś na rynku PC. Chińczycy kopali dość sporo, z drugiej strony chętnych na całym świecie nie brakuje... Z pewnością przybędzie w Chinach graczy z mocnymi konfiguracjami sprzętowymi.
Najgorszą sytuacje mają ci co trzymali na dyskach bo myśleli że cena podrośnie a nie sprzedali nic.
Ciekaw jestem jak to się będzie miało bo przyszłość krypto nie jest pewna.
Ale cieszy mnie ta wiadomość może w końcu uda mi się wymienić kartę graficzną.
Przecież eksperci wypowiadali się, że BTC dojdzie do 700 tys. a nawet 1 miliona dolarków.
Nigdy nic nie wiadomo zależy ilu będzie spekulować i czy obejda zakaz.
To jest ruletka jeśli wszystko wyjdzie pozytywnie to ten kto teraz kupi w przyszłości się wzbogaci a jak negatywnie to straci.
Hazard rządzi się swoimi prawami.
Ktoś z Was używał już kart graficznych po krypto do grania?
Jak z ich działaniem? Pochodzi pół roku i padnie, czy może podziała trochę dłużej?
Słyszałem, że wiele z nich, ma problem z przegrzewaniem przez dojechane wentylatory i zmiana pasty nie wystarczy.
Wiadomo, to też jest kwestia indywidualna, jak długo taka karta kopała, ale może ktoś tutaj już używał takich kart i podzieli się swoimi doświadczeniami z nimi dla potomnych :)?
Tak, padła po miesiącu. Nie wiem czy była z koparki ale podejrzewam że tak.
Wczesniej karty mialy robiony undervolting. Wiec nawet taka pokoparkowa miala szanse pochodzic u kogos bez awarii kilka lat. Teraz robia overclock pamieci bo zwieksza to znaczaco szybkosc wydobycia. No i takie karty to raczej nie pochodza.
Karty pokoparkowa generalnie działają dużo lepiej niż karty "od graczy". Na koparce masz stałe napięcie i w zasadzie stałą temperaturę (55-60), beż zadnych skoków bo każdemu kopaczowi zależy żeby jak najwydajniej (i jak najdluzej ta karta działała).
Karty od graczy, no cóż. Mój RTX 3070 w stresie na cyberpunku wyciągał do 75-80 stopni zapewne kilkadziesiąt razy dziennie po czym temp spadała do 40. Odpowiedz sobie sam, która wersja podziała lepiej
Przy eth trudnosc kopania drastycznie wzrosla, a kurs spada wiec to dobre wiesci.
Rumcykcyk skad ty takie rewelacje bierzesz ?:)
Owszem trudnosc kopania kazdej krypto rosnie wraz z czasem, ale w ostatnich miesiacach zadnego drastycznego wzrostu nie bylo ;)
Właśnie Rumcykcyk ostatnio same bzdury piszesz o ethereum i rynku kart graficznych. Proszę poczytaj zanim zaczniesz pisać
Oho mądrale się zebrali.
https://ycharts.com/indicators/ethereum_average_difficulty
Tutaj masz wykres i zobacz jak trudność skoczyła od stycznia 2021. Nie pisałem, że nagle skoczyła.
A tutaj wpis "znafców" krypto.
cena skoczyla gwaltownie wiec kazdy kopie ETH teraz co wiaze sie z gwaltownym wzrostem trudnosci.
W ciagu 12 godzin po gwaltownym skoku ceny ETH trudnosc wzrosla tak mocno ze wydajnosc kopania spadla az dwukrotnie.
Na pewno sie to zmieni w ciagu kilku dni jak Janusze kopania odkryja ze cos malo im sie kopie i przerzuca sie na co innego
Rumcykcyk wez poczytaj cos zanim zaczniesz sie madrzyc :)
Obecna trudnosc wydobycia wize sie naturalnie ze wzrostem mocy obliczeniowej w sieci. Nie bylo ostatnio bomby trudnosci i takiej narazie nie bedzie bo developerzy odroczyli ta opercje w czasie do czasu pelnej implementacji PoW dla Ethereum 2. Narazie nadal mozna kopac i asety sa powoli integrowane w siec ETH2.
Tworcy chca aby ludzie od kopania przeszli do weryfikowania i temu miedzy innymi bedzie sluzyla bomba trudnosci aby zachecic ludzi do tej drugiej operacji. Przy obecnej trudnosci kopania, karty z serii 3xxx jeszcze dlugo beda przynosily zyski. Glownie dlatego ze kopiac w poolu powolny wzrosty trudnosci jest malo odczuwalny.
Wysyp kart na rynku bedzie po odpaleniu bomby. czyli w momencie kiedy PoS bedzie w pelni operacyjny. Poki co ludzie nadal kopia nawet na serii 2xxx i 1xxxx i jeszcze im sie to oplaca.
W sumie dobrze, niech inni też uregulują ten rynek, bo to co się dzieje to przesada.
Trzeba przyznać, że jest to odważny ruch (mam nadzieję że jeden z wielu) w kierunku obalenia "spekulowalut". I nie chodzi mi tu o powrót większych dostaw kart na rynek konsumencki. Kryptowalutom - nie, technologii blockchain i pieniądzowi cyfrowemu - tak. Waluta, która nie ma pokrycia (no, chyba że w gazie CO2) , a która jest podatna na wahania kursu jak nastroje schizofrenika nie powinna istnieć.
narkobiznes trochę kasy starci, pewno więcej jak przez te dziesiątki lat walki usa z kartelami
Do tego ETH chce przejść na PoS.
Czyli małym kopaczom przestanie się opłacać kopać.
FUD, zła interpretacja wypowiedzi. żadnego handlu nie zakazują. moim zdaniem zorganizowana akcja mająca wykosić rynek i pozwolić się obkupić wielorybom. za dużo negatywnych wiadomości na raz spowodowało spadki. a po fakcie okazuje się, że interpretacja była błędna, że Tesla nic nie sprzedała, a Microstrategy dokupiło, Justin Sun dokupił itp itd. biedni tracą bo panikują, bogaci skupują.
"“Chinese admit that they are researching and learning, but they will adhere to the current policy before reaching a conclusion, that is, to recognize the legal status of Bitcoin, allow individuals to participate, but not allow Chinese companies and institutions to be involved”, tweeted Chinese journalist Colin Wu."
https://cryptoslate.com/the-china-crypto-fud-is-back-again-but-its-misleading/
Mnie ludzie nie przestaną zaskakiwać. Tyle jadu i gniewu, bo ktoś kopie, albo handluje krypto. Uj Wam do tego :) no chyba, ze brak kart graficznych na rynku usprawiedliwia zachowywanie się jak ostatni utas.
Przykro mi, ze twoja spekulacyjna zabawka umiera. No, ale krypto w obecnej postaci to smiech. Krypto waluty mialy byc lepsza wersja walut, okazaly sie smiechem pieniadzem. Dogcoins wymyslone dla beki. Gostek napisze kilka tweetow i caly market zalicza dol. Jak ludzie nie moga miec wkurwu jak karty z dnia na dzien poszly o 250 % do gory. Te ceny juz nie spadna za mocno bo korpo zobaczylo, ze sa ludzie sklonni tyle placic. 3,-4 tysiace za karte mid range, ktora powinna kosztowac 1300-1500 zl ? To jest chore co sie teraz odwala. Przez ostatnie 10 lat wrozono, ze granie na pc umrze bo konsole zabija ten rynek. Tak naprawde teraz zabijaja go kryptowaluty. Komputer do grania teraz to towar luksusowy.
Przykro mi, ze twoja spekulacyjna zabawka umiera
Umiera? Może umiera, a może będzie rekordowy skok. Nie wiem i mam to w dupie.
Zwalanie braku kart i ich cen na kopaczy jest szukaniem kozla ofiarnego.
Komputer do grania teraz to towar luksusowy.
To cały czas był i jest towar luksusowy.
Zwalanie braku kart i ich cen na kopaczy jest szukaniem kozla ofiarnego
Karty graficzne które służą kopaniu podrożały i ich nie ma, ale każdy inny komponent komputerowy już nie? Wiadomo że to kopacze są winni braku kart i to ich wina i nie dziwię się, że leci hejt na kopaczy.
bo korpo zobaczylo, ze sa ludzie sklonni tyle placic
Tak naprawde teraz zabijaja go kryptowaluty
Sprzeczne. Ale zabiją go waluty, albo głupota ludzi kupujących karty za 300% ceny.
Hopkins - Znalazł się święty.
Ty chyba też coś piszczałeś o nowym ladzie... Parę tys więcej za GPU dobre ale parę tys składki zdrowotnej i nagle dupa boli?
Zwalanie braku kart i ich cen na kopaczy jest szukaniem kozła ofiarnego.
No co ty, kapitalista, a to nie jest ta niewidzialna ręka rynku, popyt i podaż, wykupienie zapasów itp.?
juz jest. wlasnie kupiłem..
Mam nadzie, ze to zdechnie. Taki kopacz wlacza karty graficze i juz nic nie musi robic kasa sama sie leje strumieniami. Ma w dupie, ze specjalnie dla frajera trzeba wyciac wiecej lasow i przekopac wiecej ziemi zeby energii wystarczylo i dla zwyklych rodzin pracujacych calymi dniami uczciwie, zarabiajacych moze promil przez cale zycie tego co kopacz przez tydzien.
Taki kopacz wlacza karty graficze i juz nic nie musi robic kasa sama sie leje strumieniami.
To trzeba było kupić tych kart, kopać i też by ci się kasa lała strumieniami, a nie lamentujesz bo ludzie znaleźli sobie sposób zarobku inny od twojego i nie możesz sobie karty graficznej w sklepie kupić, ile masz - 5 lat? Dorośnij.
Wielki obrońca środowiska, już widzę jak na co dzień myślisz o wycince lasów.
Bo to kretyni. normalny człowiek nie ma szans na zwrot z kopania bez odsprzedaży karty na wtórnym rynku, co jest niemoralne, bo karta staje się śmieciem. Chyba, że jest dzieckiem, starzy mu kupią karty, opłaca prąd, a on sobie dorobi parę groszy kieszonkowych jak większość tych 18 latków z zachodu na reddicid co chwalą się małymi koparkami z 10 rtxów 3080. już mnie też wkurza ta bańka, ale to dlatego, że widzę jacy ludzie to kretyni i jak się dają robić wielorybom. tak złych inwestorów to nie było dziesiątki lat. I nie, to nie jest zazdrość, bo ja czasami też zarabiam na takich inicjatywach, tylko robię to na początku, kiedy jakiś zarobek jest pewny, kazde kilkanaście % wzrostu odprowadzam i szybko uciekam, a nie daje się wozić jak kretyni tweetami muska, który ciągle kłamie i zarabia na debilach. przecież on sam skupował wczorajsze dołki i nagle po tym zmienił narrację, a debile będą to teraz skupować powoli, by później znowu stracić na zjeździe po obecnym wzroście, a w porywach paru może zyska z 5-10%. A najgorsze jak rozmawiasz z tymk kretynami o tym logicznie to zaraz taki dostaje sraczki i gorączki jak tylko powiesz cokolwiek, co sugeruje, że być może jednak nie zostanie miliarderem i że btc nie będzie za miesiąc kosztował miliona.
> bez odsprzedaży karty na wtórnym rynku, co jest niemoralne, bo karta staje się śmieciem
4 rok u mnie działa pokoparkowe gf1080, zero problemow. Nie masz pojecia o czym piszesz wiec po co sie odzywasz?
Choćby z powodu prania pieniędzy przez grupy przestępcze niech to zlikwidują tym bardziej że to nie ma w niczym pokrycia a jedynie w ilości spekulantów.
Kopacze są oburzeni hejtem graczy rozgoryczonych, że zamiast 2k muszą płacić 8k za GPU i cały rynek sprzętu się załamał, są przerażeni nagonką na forum GOL-a...
Ci sami kopacze drą szaty i lamentują pod niebiosy, że PiS chce im podnieść składki zdrowotne na umowach B2B, niektórzy stracą co prawda tylko jakieś 4-5k rocznie, czyli maksymalnie tyle, ile wyniosła podwyżka cen topowych GPU, ale z tego powodu jednak pomstują, plują jadem i już planują emigrację do Czech.
No tak, jak Kali mówić o swój interes to dobrze, jak o swój interes mówić jakiś Simba to źle.
Nie mam złudzeń, ale jakby krypto jakimś cudem jednak zje.... się na stałe, to byłoby cudownie, a dźwięk pękających dup ostatnich ubranych kopaczy, którzy nie zdążą zrealizować zysku, brzmiałby niczym muzyka symfoniczna.
Moim zdaniem wplyw "kopaczy" jest dosc mocno przeszacowany.
Znajomy szuka od stycznia glupiej NV 1650, nie ma, nie ma 1050, 1550 nie ma nic.
To sa karty ktorych produkowalo sie najwiecej i byl na nie najwyzszy popyt, nie na 3060, 3070, 3080
Te slabe karty nie nadaja sie do niczego dla pro gracza i kopacza, granie na nich jest ok, ale dla casuali. Dalej mamy problemy z ps5, xbox.
Najprostszym wytlumaczeniem braku kart sa "kopacze", tak jak braku ps5 sa "skalperzy", jak dla mnie jednak jest to cos wiecej, moze zwiekszony poprzez pandemie i prace zdalna popyt a moze po prostu Chinczycy robia sobie zapasy. Nie wiem, jednak kopacze to nie sedno problemu.
Oczywiście, to biedne ofiary hejtu, to kartel producentów AMD-nVidia ograniczył dostawy niczym OPEC wydobycie ropy.
Ludzie lubia miec kogos, kogo moga nienawidzic, gracze - kopaczy, fani ps5 - fanow xsx, aktywisci z watku dobrej zmiany - reszte swiata itd itp.
Zadalem pytanie, co dzieje sie z tanimi kartami ktorych produkcja i na ktore popyt i ktorych produkcja zawsze byly wyzsze niz na karty z gornej polki, zamiast odpowiedziec pierdnales klasycznym herrpietrusowym bąkiem.
bo to nie o karty konkretnie chodzi tylko o brak pewnych komponentow na rynku elektroniki.
Swietny przyklad mamy u Forda, auta pachna nowoscia ale stoja czekajac na moduly.
Tak, o tym tez slyszalem.
Czyli co? Majac ograniczona pule komponentow "wrazliwych" firmy daja priorytet dla towarow na ktorych marza jest najlepsza?
Wynika z tego, ze tylko specyficzne urzadzenia maja problemy, nie ma problemu z tegorocznymi modelami tv, plytami glownymi etc.
Czyli co? Majac ograniczona pule komponentow "wrazliwych" firmy daja priorytet dla towarow na ktorych marza jest najlepsza?
No, kombinuj, wolnorynkowy, antydobrozmienny Sherlocku, tylko nie popuść kleksa jak się będziesz napisał, to gorsze od pierdów.
Herr Pietrus No, kombinuj, wolnorynkowy, antydobrozmienny Sherlocku, tylko nie popuść kleksa jak się będziesz napisał, to gorsze od pierdów.
Klasyczne „nie zesraj się”.
W popularnym żółtym elektromarkecie. GTX 1650 1600 zł. RX 580 2850 zł. To nie są leżaki magazynowe, ale nowe karty prosto z fabryki, których długo nie było w sprzedaży, ale powróciły.
Braki są nie tylko w tym segmencie. Ogólnie brakuje podzespołów na rynku elektroniki.
Brakuje podzespołów, dlatego wznawia się produkcje starych kart i produkuje się je z drewna i sznurka. Jak widać tak bardzo brakuje podzespołów, ze wystarcza nie tylko dla serii GTX 30, ale i dowolnych starych kart. Czy może jednocześnie brakować podzespołów i nie brakować?
HP - .. dźwięk pękających dup
L - .. zamiast odpowiedziec pierdnales klasycznym herrpietrusowym bąkiem
HP - .. tylko nie popuść kleksa jak się będziesz napisał, to gorsze od pierdów
H - .. Klasyczne „nie zesraj się”
z cyklu "Wieczorne rozmowy o kryptowalutach"