Hej, juro muszę wybrać się w drobną podróż koleją [trasa w linku]. Problem w tym że w miejsciowosci startowej [ Luboń] nie ma okienka biletowego, nigdy nie zdarzało mi się kupować biletu u konduktora, bo zawsze starałem sie mieć bilet minimum dzień przed wyjazem, ale wiem że jest taka opcja. Powiedzcie mi tylko proszę na jakiej zasadzie to działa? Muszę szukać Kanara po całym pociągu? znajdę go w jakiejś jego kańciapie? A może w sytuacji kiedy kontroluje bilety mam go prosić o sprzedaż? Ten ostatni sposób zdaje sie być wadliwy i średnio legalny..ale...?
Dark Crow - może spróbuj w informacji intercity u siebie w mieście :)
Sam tak kupowałem rodzicielce bilety na całą podróż (zarówno regionalne jak zwykle) - bilet na pociąg główny z miejscami sypialnymi i bilet regionalny od do :)
przynajmniej tak w Wawie na centralnym :)
Jeśli chcesz kupić bilet u konduktora, to zaraz po wejściu do pociągu musisz się przedreptać do pierwszego/ostatniego składu i zwyczajnie kupić bilet (drożej o jakąś tam kwotę[normalka]). Jak trafisz na spoko konduktora to możesz kupić nawet podczas kontroli, ale musisz wyjść z tym zanim poprosi ciebie o bilet.
Możesz jeszcze kupić bilet za pomocą telefonu:
http://koleje-wielkopolskie.com.pl/2012/10/bilet-kolei-wielkopolskich-w-komorce/
http://www.skycash.com/pl/czym-jest-skycash/bilety-kolejowe/koleje-wielkopolskie-1.html
Najczęściej konduktorzy siedzą w pierwszym wagonie. Nie czekaj na kupno biletu aż będzie kontrola tylko znajdź go od razu po wejściu do pociągu. Jeśli kasa biletowa jest nieczynna to nie zapłacisz drożej za bilet.