Kolejne wspomnienie sprzed nastu laty. Dokładnie 15 lat temu zacząłem zbierać polskie karty telefoniczne. Nie ukrywam, że w tamtych czasach to było prawdziwe zbieranie. Z kolegą jeździliśmy na rowerach po całym mieście i sprawdzaliśmy czy ktoś nie zostawił zużytej karty na górze aparatu, albo nie wyrzucił do najbliższego kosza... i tak codziennie objazdy były..
Teraz od kilku lat jestem nieaktywny, a kolekcję mam dosyć pokaźną. Zakładam, że będzie coś ponad 3000 sztuk, w tym wiele powtarzających się.
Zastanawiam się czy ktoś na GOLu jest aktywnym kolekcjonerem i zechciałby doprowadzić do jakiejś wymiany ?
Jestem również skłonny przyjąć darowizny w postaci starych kolekcji, jeśli ktoś nie potrzebuje.
O swoją kolekcję dbam, większość kart znajduję się w specjalnych klaserach więc Wasze karty trafią w dobre ręce.
Hahaha to dopiero kiedys byla banka :) ludzie szaleli za tymi kartami, na bazarach handlowali, niektore chodzily za duze pieniadze, pusta karta drozsza niz nowa w kiosku bo ma obrazek inny :)
A teraz? Nic nie sa warte...
Dokładnie, wartości złotówkowej nie mają praktycznie żadnej. Mi pozostał jednak sentyment...
Dużo się biegało za nimi... Rodziców trułem, żeby w pracy pytali. Na poczcie Panie mnie znały i odkładały jak ktoś zostawił. W wakacje potrafiliśmy z kumplem dziennie 30-40 km na rowerach zrobić po mieście :).
Teraz pozostał sentyment, a kolekcję ciągle pragnę powiększać.
Całą moją kolekcję oddałem kilka lat temu. Była akcja w której zbierali właśnie karty na chore dzieci, zbierali także korki. Tak więc moja kolekcja poszła na dobry cel :)
U mnie szał był chwilowy. 10 lat temu całe wakacje wystawalem pod budkami. czasem jakieś 3 impulsy się trafiły i można było gdzieś zadzwonić :D zielonego papieza i gorąca linie masz?:D
Tak. Dosyć popularne karty :).
Kilkakrotnie nawet na targach byłem przed laty. Niektóre karty grubo kosztowały, a teraz nic nie słychać o takowych wydarzeniach..
Pamiętam jeszcze, że był u nas w mieście koleś, który miał sklep z fajerwerkami i też właśnie zbierał karty telefoniczne. Pewnego dnia mój brat zabrał część mojej kolekcji i poszedł wymienić karty na fajerwerki..
W tamtych czasach sporo ludzi zbierało, a jak widzę teraz to już rzadkość.
miałam jakieś 300 kart, trochę też zagranicznych. Parę miesięcy temu stwierdziłam, że się ich pozbędę no i poszły za jakieś grosze na allegro.
Juanhijuan - także nadal zbieram karty telefoniczne, mimo, że bardzo ciężko kupić czy wymienić cokolwiek ciekawszego. Mam kilka tysięcy kart podwójnych, polskich, zagranicznych, komórkowych. Chętnie kupię / wymienię brakujące mi do kolekcji sztuki. Ja zbieram tylko polskie karty.
Hej, mam 17 kart telefonicznych - też podejmowałam próby zbierania ich;) Znalazlam je dzisiaj, nie lubie wyrzucać rzeczy, więc jeśli jest ktoś zainteresowany to mogę wysłać.
Juanhijuan,
dalej jesteś zainteresowany kartami?