Mam problem z moją kartą graficzna Asus GTX 560. Chodzi o to że temperatura podczas gdy komputer jest włączony i nic sie na nim nie robi karta ma 80 stopni a podczas grania dochodzi do 110! Dziś wymieniłem pastę termoprzewodzącą i dokładnie wyczyściłem jednak to nic nie dało. Oba wentylatory działają i chodzą na 100% obrotów.
NIe wiem kto mi to tutaj tłumaczył że karta po wymianie pasty termo przewodzacej nie ma prawa się przegrzewać tak się zarzekali że to nie możliwe i co?
ps. nic już nie zrobisz z kartą niestety chyba że naprawa ale to się nie opłaci tak straciłem 3 karty amd
Jeśli pasta została wymieniona dobrze(i było to coś porządnego), wentylatory nie są zatarte, a w obudowie jest odpowiedni obieg powietrza, to karta nie ma prawa się przegrzewać.
80 stopni w idle to bardzo dużo, już nie mówiąc o 110 po obciążeniu.
Jak wygląda obieg powietrza u ciebie? Jakiej pasty użyłeś? Sprawdź też czy karta nie dostaje zbyt dużego napięcia.
Nie wiem jak mam opisać obieg powietrza :) użyłem pasty MX-2 a karta jest podłączona pod 500 W zasilacz i wtyczki mają 2 razy 6 pin.
Masz jakieś wentylatory w obudowie? Jaka to obudowa? Najlepiej zrób zdjęcie jak wygląda w środku komputer. A, i jaki to zasilacz. Jesteś pewien że chłodzenie jest dobrze założone?
Mam jeden wentylator z przodu na obudowie. Jest to obudowa Tracer http://www.tracer.pl/product/obud-tracer-k2-bez-zas a co do chłodzenia to jestem pewien. Zasilacz CHIEFTEC 500W 80+ Bronze
Przydałby się jakikolwiek wentyl z tyłu i problem powinien się rozwiązać. Bo wygląda na to, że teraz całe to gorące powietrze zasysa wyłącznie zasilacz :P
Mój znajomy odkręcił obudowę i przyłożył spory domowy wiatrak do komputera by nic się nie grzało w sumie też tak kiedyś robiłem :P
Ewentualnie kup małą przenośną lodówkę i wsadź do niej komputer :D
Tak na powaznie ten pomysl z lodowka nie ma prawa bytu. Za duza moc - za slaby agregat. Zeby poradzic sobie z kompem trzebaby kupic kawal zamrazarki...
A tak na jeszcze bardziej poważnie, to włożenie komputera do lodówki to jego zgon.
No i jest jeszcze taki myk, że włożenie peceta do lodówki nic nie daje.
Tak jak się spodziewałem, jeden wentylator z przodu(pewnie jeszcze badziewny jak większość produktów tej firmy) i niewielkie pole manewru do dołożenia następnych.
Z tego co widzę możesz wsadzić jeden mały wentylatorek z tyłu, 90mm.
Z góry nic.
Z przodu nic.
Z boku... tu jest kwestia sporna. W teorii możesz dołożyć tam wentylator 120mm, ba to nawet idealne miejsce bo dmucha prosto na kartę graficzną. Tyle że obecnie większość producentów tego nie stosuje bo jest to bardzo głośne.
Ewentualnie w ogóle zmienić obudowę nawet na coś taniego, ale chociaż porządnego jak np. Zalman Z1.
Co do sprawdzenia napięcia chodziło mi o sprawdzenie napięcia w MSI Afterburner, możliwe że obniżenie napięcia pozwoli zmniejszyć temperatury.
ps: co to za model zasilacza dokładnie?
Górę to można olać, ale fakt, wymiana obudowy wielce wskazana. Coś w stylu Rajinteka Arcadia, jest nawet miejsce na dwa wentyle na górze. Ale dwa wentyle 120 mm (przód wciąga, tył wyciąga, dobrze by było z przodu dać taki który ma większy przepływ powietrza niż ten z tyłu) powinny wystarczyć żeby karta się nie grzała.
Z przodu mam jeden chyba 120mm na tyle wygląda i ma dosyć dużą przepustowość powietrza ,wymiana obudowy nie wchodzi w grę. Czy jest możliwe żeby karta się przegrzewała przez to że jest już jakby nie patrzeć stara. Planuje zakupić sobie GTX 1060 ale to jeszcze muszę pieniądze uzbierać ,a puki co chcę wytrzymać na tej :) MSI Afterburner pokazuje mi 0 mV co jest niemożliwe
I czy to że mam podpięty drugi monitor może mieć wpływ na grzanie się?[Problem rozwiązany odpiąłem monitor i temperatura spadła do 50 stopni]