Witam,
Szukam kafejki internetowej z mocnym, niezawodnym łączem w centrum Warszawy. Byłoby idealnie, gdyby znajdowała się w kwadracie Marszałkowska - Jerozolimskie - Nowy Świat - Królewska, ale jeśli warto oddalić się od tego miejsca w granice ulic - Jana Pawła - Jerozolimskie - Dobra/Solec - Karowa/Królewska, to również nie pogardzę.
Cena nie gra roli - łącze musi być mocne i potrzebuję go 15-20 minut w okolicach godziny 21, więc byłoby miło, gdyby nie działała w godzinach 8-16.
Szczerze mówiąc, kompletnie nie wiem, gdzie znajdują się takie miejsca (i to godne polecenia), bo nigdy nie były mi one potrzebne - do tej pory wystarczał Internet mobilny, ale tym razem będzie on za słaby. Nie chcę też iść do byle jakiej, ponieważ będę logował się w dość wrażliwe miejsce (nie jest to bank uprzedzając pytania), więc zależy mi również na jako takim bezpieczeństwie.
Czemu potrzebuję mocnego łącza? W momencie gdy będę się logował, strona będzie dość mocno obciążona, a że liczy się czas i kolejność, nie chciałbym ryzykować. Na moim domowym łączu 20 Mbit/s jest w porządku, więc przynajmniej takich parametrów spodziewałbym się w takim miejscu.
Rozumiem, że opcja przyjścia z własnym laptopem i podłączenia się po kablu/WiFi nie wchodzi w takich miejscach w rachubę?
Dziękuję za pomoc.
Czyżbyś zapisywał się na zajęcia/egzamin w USOS? :)
Jedna kawiarenka jest na stacji metra Centrum na galerii, w pobliżu jest w przejściu podziemnym przy Centralnym.
Więcej niestety nie przychodzi mi do głowy.
Zgadza się :) A że USOS jest kapryśny, to nie chcę go jeszcze bardziej denerwować słabym łączem z wysokim pingiem.
Mhm, tę na Metro Centrum nawet kojarzę, pytanie tylko, czy będzie otwarta w godzinach wieczornych. Jutro postaram się to sprawdzić.
Poszedłbym do BUW, ale o 21 będzie zamknięta. A na Kampusie łącza tak tragiczne i niestabilne, że wolałbym szukać jakiegoś hotspota w ZT.
Możesz spróbować też hot-spot w KFC przy Koperniku, tam jest dobry, szybki i stabilny :)
KFC przy Koperniku to moja alternatywa, ale jednak wolałbym coś bezpieczniejszego i pewniejszego.
Tylko tam nie jesz! Lepiej nich stara Ci smalcu dobrego ze świniny ze skwarkami i cebulą wytopi! A jak mięsa nie masz to z patyczaków zupy nagotuj!
USOS kapryśny?
Na UJotcie nie narzekam na niego, raz mnie tylko do złych grup wylosował, ale po za tym ok :)
Na UW nie zawsze działa idealnie, szczególnie w najbardziej newralgicznych momentach, ale póki co, wszystkie batalie zakończyły się sukcesem, a trochę ich już było.
Nie mam 'mirencjumowej' mentalności, więc nie chcę narzekać na ten system, zwłaszcza, że jest 100 razy lepszy niż częste wizyty w dziekanacie. Inna rzecz, że potrafi podnieść ciśnienie.