Witam
Jechałem dzisiaj na rowerze drogą jednokierunkową o trzech pasach ruchu. Na najbliższym skrzyżowaniu miałem skręcić w lewo, zawczasu ustawiłem się więc na lewym pasie. W tym momencie nie byłem pewien czy jadąc tym lewym pasem mam jechać z lewej strony (przy krawężniku) czy z prawej strony pasa (przy linii oddzielającej lewy pas od środkowego).
Powinieneś jechać z prawej strony pasa. Po lewej starczy miejsca np na motocykl, sam. osobowy.
Przy samym skręcie to nawet środkiem powinieneś jechać.
Albo lewa strona albo środek.
Po ostatnich zmianach w ustawie rowerowej, mogłeś jechać środkiem żeby Cię nikt nie zajechał (chyba)
Możesz ustawić się po środku pasa, lub, jeśli skręt jest "szybki" z prawej strony pasa.
Dzięki temu po zjechaniu ze skrzyżowania będziesz po prawej stronie jezdni.
Prawo o ruchu drogowym:
Art. 22. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
Nie widzę wyjątku dla rowerów ;)
Jesli jest pas z którego jedzie sie tylko w lewo, nie widze konieczności jazdy środkiem. Z kolei jeśli pas służy do jazdy na wprost i skrętu w lewo - wtedy obowiązkowo środek pasa - w przeciwnym wypadku naraż się na ryzyko że samochód który bedzie jechał na wprost będzie cie wyprzedzał podczas gdy ty bedziesz chciał skręcać w lewo.
Fett: to do czego odnosisz dotyczy innej sytuacji. Jeśli rowerzysta jedzie na wprost to przy skrzyżowaniu ze skrętem w prawo, ma prawo jechać środkiem, żeby zapobiec zajechania drogi przez pojazdy skręcające w prawo.
mirencjum ==> A to jezdnia i pas ruchu to jakieś niezależne byty? :) Jeszcze nie widziałem, żeby lewa krawędź jezdni pokrywała się z prawą krawędzią lewego pasa, ale może po prostu za młody jestem... ;)
DEXiu --> jezdnia to całość, od krawężnika do krawężnika. Więc cały lewy pas jest jak najbliżej lewej krawędzi jezdni. KaPeWu? :)
Co do sytuacji z [1] - dla własnego bezpieczeństwa powinieneś przed skrętem wyjechać na środek pasa. Jazda przy krawędzi to dodatkowe ryzyko złapania jakiejś dziury w jezdni, a poza tym zawsze znajdzie się burak, którego to może sprowokować do wyprzedzania na chama, choć przepisy zabraniają. A w czasie zakrętu to może być po prostu niebezpieczne.
Kłosiu ==> Masz prawo mieć własną interpretację, niemniej jednak idąc dalej tym tropem dojdziemy do tego, że cała jezdnia jest możliwie blisko lewej krawędzi jezdni, prawej krawędzi jezdni, środka jezdni i w ogóle każdego punktu jezdni :) IMHO jazda "możliwie blisko" albo "zbliżyć się do" oznacza taką jazdę, gdzie dalsze przybliżanie się do rzeczonego obiektu ( w tym przypadku - krawędzi jezdni) niosłoby ze sobą niebezpieczeństwo. Czyli dla roweru zbliżenie się do krawędzi jezdni raczej nie oznacza jazdy środkiem lewego pasa (choć kwestia jak sobie to będziemy tłumaczyć), a dla samochodu jazda "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" (osławiony "obowiązek ruchu prawostronnego") nie oznacza jazdy byle jak, byle tylko w zakresie prawego pasa.
Przy czym należy zachować rozsądek. Przepis o zbliżeniu się do krawędzi jezdni służy temu, aby nie blokować innych kiedy się STOI lub ZWALNIA oczekując na możliwość skrętu. Nic się nie stanie, jak dla własnego bezpieczeństwa rowerzysta weźmie "w biegu" zakręt ze środka jezdni. Nawet lepiej, bo - jak już zostało wskazane w tym wątku - nie będzie prowokował do wyprzedzania. Ale niedopuszczalne jest, aby przed owym zakrętem zatrzymał się dalej niż circa 30-40 cm od krawężnika.
DEXiu --> to nie jest żadna "moja interpretacja", tak po prostu należy rozumieć ten przepis. "Mozliwie blisko lewej krawędzi jedni" oznacza własnie "na lewym pasie" i nie ma tu rozróżnienia rower - nie rower, bo jazda obok siebie dwóch pojazdów na jednym pasie jest zabroniona i dlatego nie ma różnicy, czy rower pojedzie środkiem pasa, czy po boku. Bo samochód i tak nie może jechać koło niego, mimo że kierowcy się z lubością wpychają :).
jazda obok siebie dwóch pojazdów na jednym pasie jest zabroniona i dlatego nie ma różnicy, czy rower pojedzie środkiem pasa, czy po boku. Bo samochód i tak nie może jechać koło niego, mimo że kierowcy się z lubością wpychają :)
Szkoda, że sami rowerzyści i motocykliści zdają się o tym zapominać :>
@Kłosiu
to nie jest żadna "moja interpretacja", tak po prostu należy rozumieć ten przepis. "Mozliwie blisko lewej krawędzi jedni" oznacza własnie "na lewym pasie"
A Ciebie kto okłamał, że jesteś nieomylną wyrocznią i jedyną słuszną wykładnią w sprawie interpretacji przepisów? :)
bo jazda obok siebie dwóch pojazdów na jednym pasie jest zabroniona
Yyy??? No tu to się popisałeś... :] Jeszcze gdybyś sypnął numerem artykułu, to zapewne wszyscy polscy kierowcy i kierujący będą Ci wdzięczni ;)
Paudyn [13] ==> Same here :P