Hej. Chce kupić opony, gdyż obecne noname'y już powinny odejść w niepamięć. Chcę kupić dobre opony, całoroczne (jestem leniem, don't judge me). I teraz tak:
- jezeli nigdy nie dobilem do T (190km/h) to rozumiem, że takie oznaczenie prędkości będzie optymalne?
- jak duża różnica jest w oponie pomiędzy, np. Dębicą za 250 zł/sztuka a Michelinem, czy Continentalem w cenie około 350 zł/sztuka. Przykładowo w cenie 350 zl mam efektywność paliwową opony oznaczoną jako B, tak samo z droga hamowania na mokrej nawierzchni. Jak krótsza droga hamowania jest oczywistą zaletą, tak efektywność paliwowa już mi za wiele nie mówi i bezpośrednio na bezpieczeństwo nie wpływa. Co jeszcze wyróżnia przykładowe opony z tych półek cenowych?
- co powinienem wiedzieć przed zakupem opon (oczywiście poza podstawą typu rozmiar opon)
- które marki omijać, które w danej półce klasowej są w jakiś sposób lepsze od pozostałych?
- czy te wszystkie popularne serwisy oponowe są okej?
Faktycznie - zacne laczki. Ciezko o cos lepszego w kategorii wielosezonowek.
Kleber Quadraxer 3
Kupiłem kilka miesięcy temu i jestem zadowolony. Póki co nie testowane na jakimś dużym śniegu, ale myślę że dadzą radę. Na pewno są dość ciche.
Ja mam Continental All Season Contact. W poprzednim aucie miałem jakieś Dębice i w życiu nie wrócę do opon z klasy ekonomicznej. Obecne po trzech latach użytkowania mają lepsze parametry przyczepności i drogi hamowania niż tamte jak były nowe.
Z wad, nie są ciche przy dużych prędkościach, ale z zalet, poza przyczepnością, naprawdę wolno się zużywają.
tak efektywność paliwowa już mi za wiele nie mówi i bezpośrednio na bezpieczeństwo nie wpływa.
W skrócie idzie o to, że dobra opona ma być przyczepna i mieć duże tarcie gdy potrzeba, a gdy nie potrzeba (skręcanie i hamowanie) tarcie ma być mniejsze ale na tyle duży by opona się nie ślizgała. Wtedy auto pali mniej. Jeżeli opona stawia za duży opór przy jeździe na wprost to spalanie idzie w górę, jeżeli opona stawia zbyt mały to mamy uślizg i koła kręcą się szybciej niż jedzie auto, co nie jest ani bezpieczne ani efektywne pod kontem spalania.
Ogólnie ten parametr robi różnicę gdy dużo jeździsz. Ale tak naprawdę dużo. Przy 5k kilometrów rocznie nie ma co sobie nim głowy zawracać.
jak duża różnica jest w oponie pomiędzy, np. Dębicą za 250 zł/sztuka a Michelinem, czy Continentalem
Różnicą jest przyczepność. Na sucho różnica jest znikoma, ale już na mokro, albo w duże upały daje się odczuć zmianę. Jeździłem na Nokianach, były dobre, teraz mam Micheliny, są ok ale gorsze od Nokiana.
Continental All Season Contact 2
Najlepsze jakie miałem, a trochę tego było.
