Moja dziewczyna ma w planie kupić swój pierwszy samochód i właśnie jesteśmy na etapie szukania jakiegoś odpowiedniego auta, i chciałem was zapytać co byście polecili za tą cenę, oferty też mile widziane ale raczej z południowej polski, jeśli chodzi o wymagania, to oczywiście cena 3-4 tys, benzyna + lpg, najlepiej jakiś mały silnik 1.0-1.4 (małe spalanie), małe auto, rocznik jakoś 1995-2000. Co polecacie??
Na razie patrzymy na takie auta jak: Fiat Punto, Opel Corsa, Opel Tigra, Golf III (jej sie podoba ale z tego co słyszałem to jest nieudany model golfa więc go rozradzam)
zależy mi też żeby to auto było jak najtańsze w utrzymaniu, nie wiem jak to jest z Hondami, a poza tym ciężko znaleźć w tej cenie, to już prędzej V, bo w sumie rocznik mógłby być tez 1994 albo w ostateczności 1993
Opel Astra z silnikiem 8V :)
Golf III - nieudanym modelem? Panie, toż to praktycznie nie do zarżnięcia jest. Nawet jeśli, to części są prawie za darmo, ewentualnie znajdziesz na każdym szrocie :)
[4] no z tym golfem tylko tak słyszałem, że 3 była nieudany modelem, że się sypie,
Osobiście radziłbym właśnie na Astry popatrzeć. Po 94/95 roku, kiedy już mały lifting przeszły. Obowiązkowo, tak jak pisałem wcześniej, z silnikiem 8V. Minusem opli są rdzewiejące nadkola, niekiedy klapka wlewu paliwa, jak i progi drzwiowe - wobec tego znalezienie egzemplarza 100% zdrowego (ew. takiego, który tych elementów nie miał malowanych) jest naprawdę ciężkie do wykonania. A, no i warto zwrócić uwagę na podłogę - podnieść wykładzinę i sprawdzić, czy nie jest "mokro". :)
Z takich "silnikowych" kwestii, to narzuca mi się sprawdzenie (nie wiem jak to fachowo nazwać) miejsca, gdzie drążek od zmiany biegów łączy się ze skrzynią (plastikowy element, który lubi się wycierać, choć komplet naprawczy kosztuje 30zł - można trochę zbić z ceny). Ponadto wentylator po przekroczeniu 90*C powinien się włączyć, no i sprawdzić czy dmuchawa ciepłym powietrzem nas raczy. :)
Sądzę że za tą kasę możesz spokojnie kupić :
Mazdę 323 (tu link: http://otomoto.pl/mazda-323f-1-5-16v-C25758872.html)
Peugeot 306 (tu link: http://otomoto.pl/peugeot-306-polecam-alum-17-C25494510.html)
Rover 214 - moja matka taki kiedyś miała i polecam, autko które mało pali i ma niezły komfort jazdy :) (tu link: http://otomoto.pl/rover-214-okazja-C25594606.html)
Toyota Corolla - niezawodny japończyk (tu link: http://otomoto.pl/toyota-corolla-C25788087.html)
Fiat Seicento - maluch za niską cenę (tu link: http://otomoto.pl/fiat-seicento-C25549812.html)
I tu mój faworyt jak za tą kasę czyli Ford Escort (tu link: http://otomoto.pl/ford-escort-ghia-5-drzwi-klima-drewno-C25605476.html)
Sorry jeśli niektóre ceny wyszły poza 4-tys, ale to takie lepsze sztuki :-)
Mam nadzieję że pomogłem i życzę dobrego wyboru.
Ps jeśli linki nie działają to znaczy ze zapisały się z nawiasami, a więc musisz je skopiować same bez nawiasów na końcu i wkleić :)
Rover 214 wydaje się ciekawy, tylko pewnie droższy w utrzymaniu od takiej corsy np, ale patrzyłem na allegro da się znaleźć fajne sztuki,
Na Astry patrzyłem ale zastanawiam się jak tam jest ze spalaniem
Wiesz co, jesli chodzi o spalanie to nie jest ono niewiadomo jak wysokie. Przy normalnej jeździe w cyklu mieszanym wynik to ok 6,5-7l/100km. Zaś co do części to zamienników jest od zbuja, zreszta jest to już nieistniejąca od paru lat marka więc dzięki temu firmy produkujące takie zamienniki bardziej biją się o klienta niż ci się wydaje, więc części są w całkiem niezłej cenie, a porównując je do corsy (chodzi mi o koszt) to myślę że mogą być minimalnie droższe 10-15%.Trzeba tez przyznać że rover robił bardzo proste i solidne silniki. Mója matka przjeździła 2 lata 10 wtedy kilkuletnim roverem bez szwanku, a mój wujek posiada rover-a 75 który ma już 13 lat i jedyne co w nim robił to elementy zawieszenia ponieważ mieszka w pełnej remontów części warszawy, ale u znajomego mechanika był to śmieszny koszt, w porónaiu do niemców czy japończyków. Poszukam jeszcze jakiś roverów na alegro/otomoto i dam znać niedługo w tym poście jak cos ciekaego znajde. A i ps. do rovera polecany jest jak najbardziej silnik 1.6 (po części nasza rodziwa konstrukcja :D )
Oto co ciekawego znalazłem:
http://otomoto.pl/rover-214-si-C24932856.html
http://otomoto.pl/rover-214-sprowadzony-5-drzwi-zadbany-C25521641.html
http://otomoto.pl/rover-214-C25705656.html
http://otomoto.pl/rover-214-C25661172.html - ten szczególnie
http://otomoto.pl/rover-216-C25686012.html - ten ładny ale przekracza budżet
http://otomoto.pl/rover-200-214i-C24920668.html
Mam nadzieję że pomogłem :)
Kiedyś usłyszałem od kolegi bardzo ciekawą rymowankę: "Nie chcesz stracić przyjaciela ? To nie kupuj mu Rovera". Nie wiem ile w tym prawdy, ale na pewno w kwestii niskiego kosztu utrzymania, w tym przedziale cenowym, zamiast wspomnianego już Rovera polecałbym Ople. Jak już ktoś wcześniej napisał, części są tanie, auta całkiem przyjemne w prowadzeniu, spalanie na średnim poziomie.
xmajorx-> a gdzie ta rymowanka sie rymuje? czy na tym polega jej ciekawosc?
rover'ow ni ema, byly slabe i awaryjne.. zreszta miedzy innymi przez to padli
ogolnie za ta cene nie biez samochodow typowo dresiarskich= pewnie sa zarzniete.
ewentualnie honde civic. ale w cos mniej popularnego lepiej: np hyundai accent. bardzo fajne autko
Marka Rover upadła dawno temu. Teraz chińczycy produkują kopie tych aut pod nazwą Roewe.
Dessloch --> Na prawdę muszę Ci pomóc szukać rymu czy tylko udajesz głupiego ? ; )
I kontr-pytanie, jaki samochód według Ciebie nie jest "dresiarski" ? Honda Civic ? Bardziej "dresiarska" niż Astra F.
@mateo95
Bzdura, silniki 1.4 i 1.6 montowane w Polonezach były całkowicie angielskiej produkcji. Same w sobie są dobre ale i czułe na zaniedbania przez użytkownika, stąd też problemy z uszczelkami pod głowicą w serii K. Dlatego też średnio bym doradzał samochód z tym silnikiem, chyba że z zaufanego źródła jak i zadbany.
Części w tym momencie tanie jak barszcz, wiadomo że to nie poziom VW ale jednak nie można narzekać na cenę. W zamian za pewne minusy samochód porównywalny cenowo z innymi jest o wiele lepiej wyposażony. Miałem Rover 214Si i do tej pory mam pozytywne odczucia mimo dwukrotnej wymiany uszczelki pod głowicą (drugi raz z mojej winy) :)