Jakiego najlepiej byłoby kupić? Wiem, że najlepszy byłby ten od X360, ale trochę kosztuje, a chciałbym od razu kupić dwa. Myślałem nad Logitechem F310, którego da się znaleźć już całkiem tanio. No i chciałbym aby pad działał ze wszystkimi grami z jakimi może bez żadnych problemów typu np. brak wibracji.
Jeżeli chcesz się męczyć z emulatorami, które umożliwią ci granie w większość gier z NORMALNYMI ustawieniami i działającym prawym analogiem to bierz cokolwiek. Nawet taki za 20zł będzie dobry. Jeśli nie masz takiej ochoty to jedyne wyjście to pad od X360 bądź XOne. Sam zastanawiam się nad zmianą pada bo pomimo iż mam Xeox
To są często problemy, aby zadziałał w dużej części gier. Dlatego też używam ScpServer.
PS. Polecam gamepady bezprzewodowe. Komfort grania zmienia się nieziemsko. Osobiście już nigdy nie wrócę do pada z kablem.
Na komputerze można grać w każdą grę przy pomocy jakiegokolwiek pada dzięki programowi xpadder.
Pad ESPERANZA EG102, można dorwać w większych sklepach za 10 złotych a działa całkiem spoko, ma sporo pozytywnych opinii w internecie i średnią ocenę 4/5.
szkoda tylko, że plastik śmierdzi tak, że po użyciu ręce trzeba myć, bo tego smrodu inaczej się nie usunie
W 100% popieram Crod312. Sam używałem dość długo dwa pady SpeedLinka (najpierw Strike FX, potem wspomniany Xeox) - nie powiem, były przyzwoite, wygodnie się na nich grało (szczególnie na Xeoxie). A potem dorwałem w łapy pada od Xboxa One i PS4 i już teraz nie zamieniłbym ich na nic. I tak jak pisał Crod4312 - jeśli możesz, kupuj zawsze pada bezprzewodowego. Granie na padzie z PS4, z wpiętymi do niego słuchawkami, bez walającego się między nogami kabla zasilającego, to wygoda, której nie da się opisać.
Pomijając już wygodę, nie licząc padów z Xboxa (i częściowo DS4 z PS4, bo coś bardziej wspierany ostatnio), każdy dostępny na rynku prędzej czy później zmusi cię do odpalenia jakiegoś emulatora - a to przyciski będą pozamieniane miejscami, a to któryś analog nie będzie chodził i tak dalej. Nie warto w tym wypadku oszczędzać tych kilkudziesięciu złotych, by kupić tańszy zamiennik.
up -> pogadamy, jak ta Esperanza zacznie świrować po paru miesiącach użytkowania, gdy przestaną działać klawisze, analog nie będzie wracał do swojego miejsca początkowego, a wszystko zacznie skrzypieć. Jak bardzo zwolennicy tanich padów by tego nie argumentowali, dobry pad z Xboxa czy PS4 biję na głowę wszystko, co dostępne jest na rynku. Jak ktoś gada, że na takim za 10 zeta gra się komfortowo, nigdy nie miał przyzwoitego pada w ręce. I tak jak pisał Crod4312 i ja - trzeba pieprzyć się z emulatorami.
Po co kupować pada od x360. Kupujesz byle pada za 20 - 50 zł, ściągasz emulator pada x360ce, konfigurujesz w 2 minuty i grasz. Ja tak śmigam na padzie kibica z euro 2008 jeszcze. Dragon Ball: Xenoverse, Darksiders 2, Dark Souls 2.