Jak wyżej. Jeśli możecie podawajcie (+) i (-) padów. Jak na razie moim numerem 1. jest pad XBOX przewodowy, bo kabel jest wystarczająco długi, jednak denerwuje mnie w nim lewa gałka analoga znajdująca się u góry, do czego nie jestem przyzwyczajony. Łatwo się do tego przyzwyczaić?
Wątków było już tysiące, i tysiąc tych samych odpowiedzi - Logitech RumblePad albo Pad Xboxowy. Dalej długo nic.
gnoll, ale jeśli byś wybierał, to xboxowy czy ten od logitecha?
Nie muszę wybierać, mam oba :) Oba są wygodne, po prostu sam musisz wybrać czy wolisz wersję pada PS3 czy pada z Xboxa. Cenowo Logitech jest nieco tańszy.
jednak denerwuje mnie w nim lewa gałka analoga znajdująca się u góry, do czego nie jestem przyzwyczajony
Sprawdź Saitek PP34. Nie wiem czy jakościowo jest dobry, i nie wiem jak jest kompatybilny z grami, ostatnio wiele gier idzie na łatwiznę i uznaje tylko te najbardziej znane pady/kierownice.
Ja szybko się przyzwyczaiłem i teraz wydaje mi się to lepsze rozwiązanie niż klasyczne. Polecam jednak kupno wersji bezprzewodowej, bo na dłuższą metę przewód jest wkurzający. Do 150 spokojnie się zmieścisz razem z odbiornikiem.
Mam go, jest niezawodny i niezniszczalny ;)
Dzięki, chyba jednak zostanę przy padzie XBOXa :) Skoro wg mrgiveman'a łatwo się przyzwyczaić, to właśnie go kupuję. Temat do zamknięcia.
Potwierdzam Pad JR9-00010 spokojnie Ci wystarczy. Idealne położenie gałek i czułość. Musisz długo szukać aby znaleźć w nim jakieś wady. Upadł mi już z 10 razy a nadal działa :)
Na skąpcu widzę jest dostępny od 119 plnów:
http://www.skapiec.pl/site/cat/72/comp/2077364
Pad od xboxa jest najlepszy.
Pathlogan
Jeżeli jest na kabel to z tyłu nie ma nic, jeżeli bezprzewodowy to z tyłu jest pojemnik na baterię. Jeżeli wyłączy się wibracje to nawet tanie baterie długo trzymają.
Pathlogan, Oczywiście bezprzewodowa na baterie, a z kablem to wiadomo.
Można też dokupić do pada bezprzewodowego od X360 akumulatorek i wtedy baterie nie potrzebne tylko ładuje się go jak pada od PS3.
Łatwo się do tego przyzwyczaić?
Sam sprawdź. Dla meni to poroniony układ, kompletnie niewygodny i nie do przyzwyczajenia się.
Dlatego mam wycofanego już Saiteka (szkoda, ze guma z niego złazi po czasie, zmarnowałem kilka godzin wy zedrzeć wszystko do gołego plastiku, teraz jest w sumie jeszcze lepiej niż było :P)
Dualshock 3
Pad od xboxa to dno i 18 m. mułu
Osobiście odradzam Ci kupowanie padów firm trzecich. Miałem kilka i każdemu coś brakowało. A to gałki chodziły nie tak, a to trigger do kitu, czy marne wykonanie. W/g mnie najlepiej wybrać między oryginalnymi padami od Xboxa360 a PS3.
Oczywiście naczytasz się takich "inteligentnych" wypowiedzi jak wyżej, dlatego najlepiej samemu sprawdzić organoleptycznie, który będzie leżał ci najlepiej w rękach.
Zazwyczaj takie wypowiedzi rzucają ludzie/dzieci, którzy mają jeden z nich i psioczą na drugi, tak dla zasady lub mieli go w rękach przez chwilę i już są ekspertami.
Osobiście grywam już od dłuższego czasu na obu i ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że ten xboxowy jest trochę wygodniejszy. Po pierwsze gałki ma rozmieszczone niesymetrycznie, co jest nieco wygodniejsze. Po drugie ma o niebo lepsze triggery i wklęsłe gałki, przez co palce tak się nie ześlizgują. Ogólnie mniej się męczą ręce przy dłuższych posiedzeniach.
Natomiast za zaletę DS3 wymieniłbym jego niewielkie rozmiary, przez co trochę wygodniej się go trzyma, szczególnie jeśli ktoś ma mniejsze ręce. Oczywiście jest to moja opinia i to co jest zaletą dla mnie dla innego będzie wadą, dlatego warto samemu sprawdzić oba.
Za xboxem przemawia również fakt, że jest mniej z nim kłopotu, jeśli będziesz chciał go podłączyć do PC. Przy DS3 trzeba wgrać dodatkowe oprogramowanie i sterowniki by poprawnie widział go pecet. Nie jest to oczywiście jakoś specjalnie trudne, ale jeśli jesteś zielony w te sprawy to jednak robi to małą różnicę. Dodatkowo, aby grać na nim bezprzewodowo na pc, trzeba dokupić sobie Bluetooth. No chyba że grasz na laptopie, który ma wbudowany BT.
Przy xboxowym padzie po prostu kupujesz model z odbiornikiem, podłączasz i grasz.
Oczywiście w obu przypadkach polecam wersje bezprzewodowe. W przypadku pada od Xboxa możesz sobie dokupić akumulatorki i ładowarkę, co na dłuższą metę jest tańsze, niż zwykłe baterie.
używam pada od X360 z odbiornikiem i nie ma lepszej opcji :) jedyne co mogłoby się czasem przydać to schładzanie spoconych rąk, takie coś np ma Logitech Chillstream