Wiem, wiem było wałkowane tysiąc razy, ale przecież co roku zmieniają się, wychodzą nowe wersje antywirusów.
Próbowałem przed chwilą AVG Free i Avast Free, niestety oba przy logowaniu na profil w systemie zamulają.
Na esecie logowałem się błyskawicznie, na tych podanych wyżej trwało to ze 30 sek. Komputera wolnego nie mam bo mam 4gb ramu i E8500 czyli taki jeszcze w miarę przyzwoity.
W Esecie jednak nie podobało mi się to, że zbyt często wykrywa niewłaściwie zagrożenie..
Tzn. jakie "niewłaściwe zagrożenie"? Akurat współczynnik FP przy Esecie jest bardzo niski. Widocznie masz prawdziwe zagrożenia a nie "niewłaściwe". Avast jest lekki, Avira jest lekka. Generalnie coś z tej dwójki + Sandboxie. Jeśli chcesz coś nie-free to Bitdefender jest wyjątkowo lekki ostatnimi czasy.
Używam Kaspersky Internet Security od bardzo długiego czasu i nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Jak będziesz ściągał triala to bierz wersję 2012, bo IMO 2013 zamula system, głównie przy starcie (też mam 4 GB RAM).
Polecam Microsoft Security Essentials mam go 3 lat i jak dotąd nie miałem z nim problemu i systemu też nie obciąża.
Też ok jest avast.
Jeśli chodzi o lekkość to tylko antywirus w chmurze. Tam nie ma już dylematów czy mniej lub bardziej obciąża. Po prostu wcale nie obciąża. Polecam Webroot SecureAnywhere prawdziwy AV w chmurze. Raczej unikaj chmuro podobnych wynalazków w stylu Pandy
Ja polecam FileMedic Antivirus
Jeśli masz Windows 8 to nic, bo jest już wbudowany Windows Defender.
Jeśli nie, to Microsoft Security Essentials - najmniej inwazyjny i najmniej wkurzający, żadnych reklam i popupów.
Jest to chyba jedyny antywirus darmowy także do zastosowań komercyjnych, a nie tylko domowych/prywatnych.
Nie jest może tak skuteczny jak avast czy avira, ale jest w miarę dobry - przynajmniej tyle pamiętam z testów.
ja mam G data, jak na razie sprawdza się bardzo dobrze. Nie obciąża systemu, wszystko mi śmiga bez problemu, praktycznie nie czuje się, że działa w tle. Za to dobrze chroni, wyłapuje podejrzane pliki i programy
Od dwóch miesięcy testuję Pandę Cloud Pro. Zwykła wersja jest darmowa, Pro rozdawali z półroczną licencją na fejsbuku. Jako, że miałem / mam średnie zaufanie, to wspomagam się Malwarebytes (skan na żądanie co kilka dni) i online skanerem Eseta (też na żądanie).
Wrażenia: cholernie lekki, cholernie "niespowalniający", cholernie banalny w obsłudze i, jak narazie, cholernie skuteczny (dwa miesiące, zero wirusa, jeden fałszywy alarm). Jeśli do końca okresu promocyjnego mnie nie zawiedzie, to zostaje na dłużej.
Oprócz programu av z wbudowanym firewallem, używam również muzgó, a to jest chyba najważniejsze w internetach ;-)
PS. Ostatnio, coraz większą popularność zdobywa program NoAV:
http://www.dobreprogramy.pl/qdominik/Rewolucja-w-ochronie-antywirusowej,29789.html
makskolar - widzę, że Nowak jeszcze płaci agencji PR za promowanie tego gówna :D Niestety, błędy marketingowe popełnione na początku i fatalny produkt są chyba nie do naprawienia. Tylko Michałek i ta franca Banaszakowa z Arcabitu mają ubaw.
trafiłam na fajne zestawienie z kwietnia tego roku niezawodności wykrywalności antywirusów, muszę przyznać że wyniki są zaskakujące
[link]
kjx - NoAV nie zdobędzie popularności z bardzo prostego powodu - wymaga od użytkownika myślenia. Innymi słowy - dla populacji automatów nie jest przydatny, a zaawansowani użytkownicy nic na nim nie zyskają, ponieważ sami dobrze wiedza jak się zabezpieczyć. Innymi słowy program dla nikogo :]
od paru lat Avira, jedna rzecz która wkurza to banerek reklamowy raz dziennie wyskakuje, ale po za tym bardzo dobry antywirusik
pecet007 - Avira w najnowszej wersji weszła już w chmurę? Bo zapowiadali, testy robili i cisza. Generalnie AV niezły ale bywa konfliktowy, do tego reklamy i jakby nie patrzec - zacofanie technologiczne względem konkurencji :/