Podany watek nie jest skierowany do osób które znają się tylko na konfiguracjach hardware, ani do osób ktore grają nałogowo w wowa, chociażby grali od 5lat, jeżeli na tym hardware się nie znają. A to dlatego, że potrzebuje Waszej wiedzy i doświadczenia w obu tych dziedzinach: czyli w skrócie proszę o wypowiedź osoby które autentycznie znają się na hardware jak fachowcy z komputerowego (takiego dobrego nie jakiegos sieciowego komputronika) a najlepiej takie z tych osób które miały chociaż nikłe doświadczenie z grą World of Warcraft. Prośba głownie o wypowiedzi takich osob, ponieważ sprzeczności zgooglowane przeze mnie do tej pory, w celu rozwiazania problemu nie dają jednoznaczej odpowiedzi: JAK! Kończąc to slowo wstępu, ktore to wstepy tak bardzo lubie pisac prosze o nie szukanie w googlach odpowiedzi na te pytania tylko o odpowiedź z własnej glowy. Dziękuję.
A teraz do rzeczy
PROBLEM: wow dziala tylko na najnizszych ustawieniach, zmiana praktycznie jakiegokolwiek parametru na większy powoduje znaczne obniżenie FPS.
-----------------------------------------------------------------------
Specyfikacja sprzętu:
Plyta główna: asus P5n-e sli (na pamięć ddr2 i złącza sata 3.0gb/s <sata II>)
Procesor: Intel Core Quad 2.4GHz
Ram: 4GB (ale w czterech kościach po 1GB)
Grafika: NVIDIA GeForce 8800 GTX
Dysk twardy: Segate Momentus 5400.6 (5400obr.; 250GB, jest to dysk do laptopa jakby się ktoś dziwił, ale z konieczności - chwilowo - przez uszkodzenie normalnego)
+ zasilacz 550w który spokojnie ten sprzęt ciągnie bez żadnych zachłyśnięć.
Od razu zaznaczam, że nie jestem totalnym laikiem (ale specem też nie) więc prosze tylko o porady ktore nie będą oczywiste typu czy po reinstalacji windy zainstalowalem wszystkie sterowniki. Problem na komputerze o podanej specyfikacji wystąpil u mnie początkowo na poprzednim dysku
Przy ustawionej rozdzielczości 1920x1080 i odświeżaniu w opcjach graficznych WoW'a 60Hz (czyli ustawienia jak w opcjach rozdzielczości ekranu) na najniższych ustawieniach mam 55-60fps kiedy coś się dzieje w grze i 70-100fps kiedy jest spokój.
Jednak najbardziej intryguje mnie dysk, kolega mial podobną konfigurację kompa i wszystko chodzilo mu idealnie na 3.5" hdd o obrotach 7200. PRAWIE na ustawieniach ultra. Co do mojego dysku są na nim 3 partycje z czego Windows 7 wgrany na Partycję o wielkości 50GB, gdzie ma 28GB wolnego miejsca dla siebie, reszta na osobnych dwoch partycjach. Średnia prędkość odczytu to jakieś 70Mb/s i dysk ma z tego co wiem tlyko 8MB cache. Dlatego moją teorią na logikę (mimo że naprawdę nie wiem czy to coś da) jest wymiana dysku. Tym bardziej że fpsy spadają mi głównie jeżeli dysk ma nagle więcej danych naraz do przetwarzania, tj. zwiększam "view distance" przez co ładują się od razu dalsze obszary gry 360 stopni wokol mnie, lub np ma więcej tekstur do wczytania. Jeżeli zostawię natomiast opcje view distance na minimum i zacznę podwyższać inne paramerty, podejrzewam że grafika dopiero cierpieć zaczyna przy ustawieniach średnich (wszystko na średnie) ponieważ ustawianie na ultra pojedynczych parametrów praktycznie nie robi różnicy w fps.
Drugą po dysku teorią jest nieszczęsny ram w 4 kostkach, pamiętam że kiedyś (dawno się nie interesiowałem hardware i nadrabiam powoli) przykladowo 1 kość ramu 2gb działała dużo wydajniej niż 2 kości po 1gb. Ale to na starych ddr'ach jeszcze.
Jeżeli w odpowiedzi stwierdzicie inne powody ktore mogą to powodować, piszcie, będę testował. Po prostu nie wiem czy oplaca mi się inwestować w nowy dysk (bo na tym dysku, mimo, że przeznaczonym do lapka system śmiga mi jak nigdy po zoptymalizowaniu). Jeżeli natomiast uważacie że powinienem wymienić dysk prosze o jakąś rozsądną poradę do 400zł i czy ew. oplaca mi się kupić dysk ssd (nie zależy mi na pojemności, tlyko na prędkości, wiem że w tej cenie najwyżej 128gb jeżeli chodzi o ssd, ale nie znam się i nie wiem czy będzie kompatybilny do łącza sata II jakimi dysponuje moja plyta głowna, bo celowalbym w prędkości odczytu rzedu 450mb/s, a czytałem, że niebardzo dzialają te dyski inaczej niż na sata III).
A może mam słabą grafikę? Kiedyś coś czytałem na jej temat nieprzychylnego...
Prosze o pomoc a ja ide tymczasem walczyć z nim dalej.
Tak się powinno, juniorzy, tworzyć wątki poświęcone problemom ze sprzętem i oprogramowaniem.
Mówcie mi rzetelna firma ;D dopiszę jeszcze że system oryginalny i 64-bit.
Potrzebuję też informacji (bo na logikę jaką dysponuję będzie to jednak wina dysku lub i dysk i ram naraz) czy ew, któryś z 3-ech podanych modeli w linku poniżej byłby dobrym rozwiązaniem, co do uzyskania możliwie dużej prędkości, czy lepiej do mojego PC kupić zwykły dysk HDD ze standardowymi 7200 obr., 64 MB cache'a i 250GB pojemności (jak pisałem nie potrzebuję dużego dysku).
http://www.skapiec.pl/site/cat/8/filtr/_0_0_173_3251_0_0_13950_0_0-400_0
Ps. i jeszcze jedna sprawa: przeczytałem, że jednak kontroler SATA II da radę obsłużyć dysk działający na SATA III tylko z prędkością max do 280-290mb/s. Jeżeli to prawda również proszę o podwpowiedź, ponieważ wtedy już na przyszłośc kupię sobie sata III, chodziłby tak samo albo lepiej a ceny mają takie prawie identyczne, a nawet sata III są tańsze.
po pierwsze nigdy nie slyszalem zeby ram mial wplyw na ilosc klatek ( a przynajmniej nie az taka roznica )
po drugie - tak - sata jest kompatybilne w dol - dysk sata3 bedzie dzialal na zlaczu sata2 tylko wolniej.
Dzieki smok, ale wszytkie dzialajace procesy dzialaja na ramie. Jeżeli więc mam gre w ktorej wczytuje mi sie obszar powiedzmy w postaci kuli o promieniu 50m na najnizszych ustawieniach i 1000m na najwyzszych (zawyzam ale tylko zeby widc bylo roznice) nie zmieniajac przy tym zadnych cieni rozdzielczosci i innych rzeczy na ktore wplyw ma karta graficzna, to wczytuje mi sie po prostu wiecej danych ale o tych samych wymaganiach sprzetowych. Wiec aby szybciej przetworzyc pewna ilosc danych (wczytac je i zapisac) chyba potrzebny jest ram:> no i oczywiscie szybki dysk. /ja sie nie znam, biore wszystko na logike i IQ ;d
Ale widze ze odzewu duzego nie ma, to chyba jedyne forum o grach na ktorym znajduje porady do wszytkiego oprocz do gier :D Prosze jeszcze o jakieś responsy, ja ide sprawdzic jak dziala ten sam dysk na innej grafice i na innych ramach jakimiś benchmarkami.
I pewnie sobie w końcu sam odpowiem na wszystkie zagadki, bo w necie pisza wszedzie inaczej, raz tak, raz srak i wszyscy wiedza na 100%. Więc trzeba przetestować saamemu wszystko, ale mimo tego przekonania wszelkie dodatkowe opinie i podpowiedzi będą mile widziane.
No i stałosię.
Nowy bios + kurz z wiatraczka od grafiki + 2 gb ram = problem solved.
Dzięki za zaangazowanie ;p
I tak to już w życiu bywa... człowiek zastanawia się nad RAMem, dyskami i nie wiadomo czym jeszcze, a tu wystarczy kompa odkurzyć. :)))