Jak na razie wykorzystywana jest śrubka, którą należy wkręcać i wykręcać przy każdej zmianie danej części. Chciałbym zamienić to na coś w rodzaju zacisku widocznego na obrazku obok.
Z zewnątrz jest gwint do wkręcenia na miejsce starej śrubki. W środku znajduje się tulejka na sprężynce. Po pociągnięciu za gałkę do góry, mógłbym wyciągnąć sobie dany element, a po włożeniu nowego taka śrubka zacisnęłaby się sama. Chodzi o zablokowanie ruchów na boki, więc docisk nie musi być duży.
Nie wiem jednak jak nazwać taką śrubkę, której poszukuję - jakieś pomysły?
Kołek rozporowy?
Wkręt z koszulką?
Śruba rozporowa?
Reality -> tu nie chodzi o rozpieranie czegokolwiek.
Na zewnątrz mamy normalny gwint. W środku jest tuleja, wewnątrz której znajduje się sprężynka ściągająca trzpień do dołu. Po pociągnięciu za kulkę trzpień się podnosi, przez co mogę wyciągnąć przytrzymywany przezeń element bez odkręcania śrubki, a jedynie poprzez pociągnięcie trzpienia wewnętrznego.
Znacząco przyspiesza to wymianę danego elementu i eliminuje konieczność korzystania z narzędzia (wkrętaka).
Znalazłem coś takiego:
http://www.alibaba.com/product-gs/712748252/stubby_pull_ring_stainless_steel_locking.html
Inne nazwy jakie w sieci się pojawiają to Pull ring non locking indexing pin ,spring plunger,indexing plunger pin
EDIT: wygląda na to że są to tzw. trzpienie ustalające, tutaj link do polskiego sklepu (mniej więcej od połowy strony)
http://www.kipp.pl/App/WebObjects/XSeMIPSKIPPPL.woa/cms/page/locale.plPL/pid.1099.1130.1226/agid.13221/ecm.ag/Zatrzaski-Trzpienie-ustalaj%C4%85ce-Trzpienie-monta%C5%BCowe.html
col Kilgore -> dzięki wielkie :) właśnie tego zwrotu mi brakowało - trzpienie ustalające :)
W chwili obecnej są wykorzystywane takie zatrzaski kulowe jak na początku strony tego polskiego sklepu :) Chcę je zamienić na coś podobnego do tego co znalazłeś na alibabie :) napiszę zapytanie do sklepu, co najlepiej sprawdzi się w moim przypadku :) Bo kulka powinna być dodatkowo izolatorem temperatury - element mocowany ma 180 stopni.
col. Kilgore : wielki szacunek , siedze troche w tym teamcie ale pierwszy raz o czyms takim slysze :)
Ale jaja, rano Łysack opisuje wynalazek na GOLu, o 13 już chińczyki sprzedają to na Alibabie. Nie ma miejsca na przedsiębiorczość w tych czasach.
Łysack, ja zawsze będę pamiętał, że to dzieło pokrzywdzonego polskiego inżyniera.