Jak ja nie cierpię takich bab...
Jak ja nie cierpię takich bab, z tym ich tonem i tekstami typu "narobię szumu, pojadę do dyrektora". Linia lotnicza splajtowała o ona chce pokazać jaka to ważna z niej persona i będzie stawiać do pionu szeregową pracownicę, która sama ma większy problem, bo pracę straci.
I nie chodzi o to że ona jest posłem i ten konkretny przypadek, ale o występujący w przyrodzie tego rodzaju typ zachowań.
http://www.tvn24.pl/krzywonos-nie-odleciala-narobie-szumu,267366,s.html
nagle sie okazuje, ze OLT latala Krzywonos, latal Michalczewski... przypadek? I don't think so
Skandal, nikt jej nie poinformował. Niech wsiada do pociągu byle jakiego najlepiej z biletem w jedną stronę.
Jesteś zapomnianym celebrytą? Przestali o tobie mówić?
Chcesz pokazać się w telewizji? Zwiększyć swoją ekspozycję?
Drukuj bilet OLT i migiem na najbliższe lotnisko. :)
Potem tylko krzyknij że "płazem tego nie puścisz!"...
A potem tylko czekaj na kamery :D
Uuuuuuuuuuuuuuuuuuu, Krzywonos nie cieszy się widzę popularnością wśród GOLowych nerdów, Leo, why?
A to jakaś postać ze Star Treka albo WoWa, że nerdy mają się nią interesować?
kupmy jej wakacje, jak Pani Gr@żynie ! :) ...albo chociaz bilet na samolot, w zamian za ten OLT
mirencjum, przeciez to jest zenska wersja ciebie, z ta roznica, ze cos tam w zyciu pozytecznego ponoc zrobila
O co w ogóle chodzi z tym OLT? Samoloty tej firmy latają od 3 czy 4 miesięcy i...? Nagle firma zawiesza działalność? WTF?

cos mi tu nie pasuje. gdzie jest bulzzeye z jego sarkastycznym obrazkiem
uznalem, ze nie ma co sie produkowac, administracja i tak skasuje ten watek : |
Bullzeye_NEO --> uznalem, ze nie ma co sie produkowac, administracja i tak skasuje ten watek : |
+3 za znajomość zasad na forum.

Mirku,czy niema ciekawszych tematów/wątków do poruszenia niż skretyniała baba, która nie poleciała samolotem ?
mirencjum -> Jak ja nie cierpię takich bab - Baby , Panie kolego, to są w nosie. Może chociaż odrobina szacunku, zamiast troski o szeregową pracownicę, która sama ma większy problem, bo pracę straci
I nie chodzi o to że ona jest posłem - Oooo! Ciekawe skąd taka informacja? Research nawalił? :D:D:D
A jeśli chodzi o występujący w przyrodzie tego rodzaju typ zachowań, to być może nie zauważyłeś, ale czasy, w których jedynym właściwym typem zachowania było "ruki pa szwam" skończył się jakiś czas temu. Na szczęście.
[18] Szacunku? Dla kogo? "Legendy" Solidarności?
Na miejscu pani Krzywonos też bym się wkurzył. A co do samego OLT, to jest to spółka, która powstała po to by upaść, a szkoda bo liczyłem w duchu, że przesiądę się z PKP na samolot.
Jak mozna sie wkurzac, przeciez ta "pani" to esensja polskosci, mysle ze gdyby jej tak pacnac jeszcze wasa pod nosem i jakis gustowny suiterek to mozna by ja wyslac na dzisiejsze otwarcie olimpiady, dostalaby rozowy kubraczek i zajmowala sie rozstawianiem plebejuszy po katach, mogalby dac przyklad jak powinno sie to robic, bo pewnie jej wspolpracownicy beda zbyt grzeczni i mili dla przyjezdnych.
A tak powaznie, tez nie lubie tego typu bab, jak juz wspomnialem to jest wlasnie ta esencja, najgorszy sort babska "ktoremu sie nalezy", a slowo empatia kojarzy jej sie pewnie z medycyna naturalna
też nie lubie takich bab, raz zatrzymała tramwaj, i jako że jest tuskowi na rękę, to nagle stała się ekspertem od wszystkiego..
widzę małą przerwe w kompetencjach:
1. zatrzymany tramwaj
.
.
.
99. Ekspert rządowy
Rotfl, to zeby zostac legenda, wystarczy zatrzymac tramwaj? Myslalem, ze to trzeba sie ostro napracowac.
Mirencjum, zatrzymaj kiedys autobus, a nuz sie uda.
Jak ktos napisal w komentarzach pod newsem, chichot historii, ze kobieta, ktora zasluzyla na miano "legendy" zatrzymaniem tramwaju, tym samym niweczac plany wielu ludzi, sama sie denerwuje taka sprawa :D
Faktycznie, dużo racji mieli ci, którzy twierdzą, że coś Ci się stało w głowę mirencjum. Nie wiem czy to jakaś misja, ale ilość narzekania i monotematyczność zaczynają sprawiać, że stopniowo od delikatnego poparcia, poprzez zdziwienie i lekką niechęć, powoli wkraczasz do stopniowego wkurwienia u jednego ze swoich czytelników - Mazia.
zakłamana, leniwa gruba baba. Niech lepiej o sobie nie przypomina, "legenda solidarności" pff...
za ten wielki wał, który wcisnęła całej Polsce to bym jej do pksu nie wpuścił:P
maziomir --> a mi się np. wydaje, że to ty głupiejesz na starość:P
izolacja ---> ona nie jest "ekspertem rządowym". Jest konsultantem, jest setki takich osób.
Jest różnica pomiędzy "zatrzymaniem tramwaju" a "rozpoczęciem nieakceptowanego przez komunistyczne władze strajku komunikacji miejskiej". Nie wiesz, masz do tego prawo bo jesteś młody, ale za takie rzeczy ludzie trafiali na lata do wiezienia. Mało było osób w zastraszonym kraju które by się na to odważyły. Nie jest to nic specjalnie wielkiego ale szacunek jej się należy.
mirencjum ---> ty nie cierpisz takich bab ... ja (ujmę to zrozumiałym dla ciebie językiem) nie cierpię takich jęczących dziadów jak ty. Nie zapomnij sobie zrobić screena i chwalić się jak walczysz z ustrojem totalitarnym.
nie kłam soulcatcher, krzywonos żadnego strajku nie rozpoczeła tylko go złamała . Nie powielaj nieprawdy, takie są fakty.
Raziel ---> jesteś źle poinformowany
Spór wokół Krzywonos dotyczy faktu czy rzeczywiście jako pierwsza przystąpiła do strajku czy już wcześniej w godzinach rannych zrobili to przed nią inni kierowcy. Nikt nie spiera się o to czy brała w nim udział czy nie, bo wiadomo ze brała. Twoje stwierdzenie że była łamistrajkiem to jakiś nowy poziom idiotyzmu, gratuluję.
Zenedon ---> wiesz co nie będę z tobą gadał, tylko zrobię tak jak obiecałem i będę cie karał za wszystkie wypowiedzi godzące w innych czytelników.
Soulcatcher . o ile dobrze pamietam to strajk trwał od świtu . czyli jak pani motornicza wyjechała z zajezdni ?
edit http://www.youtube.com/watch?v=4jTzYRkSPCg
dzień próby --->
masz rację, przepraszam możesz jej nawymyślać od "grubych krów" to jest w dobrym stylu.
Gdyby kierować się opowieściami Anny Walentynowicz to była ona jedyną osobą organizującą strajk i była otoczona wyłącznie przez agentów służby bezpieczeństwa na czele z Lechem Wałęsą - żenada.
Tu masz listę członków Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99dzyzak%C5%82adowy_Komitet_Strajkowy
Jest tam również Krzywonos i za to należy jej się szacunek.
Szacunek należy jej się również za to że jest kobietą i że jest starsza.
nienawidzić ? może trochę uporządkujemy .
pani Krzywonos złamała strajk wyjeżdżając z zajezdni ( tu Raziel ma racje). gdy jej wyłączyli prąd poleciała do stoczni zasięgnąć języka. Gdy sie okazało że Lechu zakończył strajk wspólnie z Walentynowicz powstrzymał stoczniowców na bramie( tu oceny zachowania są różne ) . owszem znalazła sie w komitecie strajkowym ale już po przedłużeniu strajku .
daleko mi do nienawiści nawet jezeli została tylko przypadkowo wplatana w historie to jej wkład był jak najbardziej zauważalny. a co do pani Walentynowicz to jej skromność w zetknięciu z pycha pani Krzywonos każe mi dac wiarę tej pierwszej.
a jeszcze jedno za swoją postawę zapłaciła bardzo wysoka cenę o czym chyba zapominamy ( po takim przeżyciu nie wiem czy nie był bym bardziej "pyskaty"
mirencjum --->
"Jak ja nie cierpię takich bab, z tym ich .."
Ech, tak jak lubię - od czasu do czasu - czytać założone przez Ciebie wątki, tak w tym akurat fatalnie - IMHO - "się popisałeś". Chybiony przykład na "występujący w przyrodzie tego rodzaju typ zachowań".
Soulcatcher --->
"Jest tam również Krzywonos i za to należy jej się szacunek.
Szacunek należy jej się również za to że jest kobietą i że jest starsza."
Ano, zwykła - chciałoby się powiedzieć - ludzka prawda - szkoda, że jeszcze tak wielu do niej nie dotarło.
Soulcatcher --->
"Jest tam również Krzywonos i za to należy jej się szacunek.
Szacunek należy jej się również za to że jest kobietą i że jest starsza."
cos chyba sie komus pomylilo, szacunek nalezy sie kazdemu, "pani" krzywonos jest klasycznym przykladem osob, ktore traca szacunek po pierwszym poznaniu.
Bardzo dobrze ze zostala tu wspomniana sp. pani Walentynowicz, roznice sa dosc oczywiste, sporo osob jest w stanie je wylapac, prawda jest smutna, bardzo malo osob wygrywa skromnoscia i pracowitoscia, z reguly to ci co duzo krzycza sa w stanie zaistniec. Czego jak widac mielismy okazje doswiadczyc w przypadku tego babsztyla.
wojujacy kierowca, czy wojujacy ateista, trudno wybrac miedzy mirencjumowa dzuma a maziomirowa cholera, przyzwyczailem sie, jest tyle slabiacych ludzi na tym forum, co chwila pojawiaja sie nowi, komu by sie chcialo pierdolami przejmowac.