Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Iron Maiden - The Final Frontier (część 2)

10.08.2010 19:32
1
zanonimizowany239410
47
Legend
Image

Iron Maiden - The Final Frontier (część 2)

Data premiery:
16.08.2010r.

Skład:
*Bruce Dickinson (wokal)
*Janick Gers (gitara)
*Adam Smith (gitara)
*Dave Murray (gitara)
*Steve Harris (bas)
*Nico McBrain (perkusja)

The Final Frontier
1. Satellite 15....The Final Frontier 8:40
2. El Dorado 6:49
3. Mother Of Mercy 5:20
4. Coming Home 5:52
5. The Alchemist 4:29
6. Isle Of Avalon 9:06
7. Starblind 7:48
8. The Talisman 9:03
9. The Man Who Would Be King 8:28
10. When The Wild Wind Blows 10:59

Niektórzy już słuchają, a inni twardo czekają do premiery. Opinie różne, na ogół pozytywne, ale jak zwykle czas zweryfikuje wszystko.

Wcześniej:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9888168

10.08.2010 19:33
👍
2
odpowiedz
zanonimizowany546967
25
Legend

Wokal Dickinsona - :)

10.08.2010 19:40
3dD1e
3
odpowiedz
3dD1e
173
Zuo market

czy przesłuchanie całej płyty jest teraz legalnie możliwe? Chociaż 6 dni to niewiele a na yt zaraz będzie cała płyta

10.08.2010 19:43
4
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Czy legalne? Chyba nie :D.
Ja dopiero dzisiaj złożyłem preordera, bo czekałem na jakąś dobrą ofertę. Wyszło na merlin. Obym się na tym sklepie nie przejechał.

10.08.2010 23:54
Shoggoth
5
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Single były chyba najsłabsze z całej płytki. Po pierwszym spotkaniu wrażenia bardzo pozytywne :]

11.08.2010 13:11
6
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend
11.08.2010 13:16
Shoggoth
7
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

The Alchemist jest świetne! Stary dobry IM już się nie mogę doczekać aż przyślą płytkę, bo w obecnej formie jakość jest marna.

11.08.2010 18:24
8
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Ależ korci! Ach, jeszcze tylko 5 dni! :>

12.08.2010 06:32
9
odpowiedz
zanonimizowany212477
53
Senator

Po kilku przesłuchaniach stwierdzam, że rozdzielenie obu części Satellite 15....The Final Frontier byłoby gorszym rozwiązaniem. Sam album jest świetny! Tak naprawdę zaczyna się go "czuć" przy 4-5 odsłuchu. Czekam z niecierpliwością na premierę, bo te biedne 192kb/s słychać nawet na słuchawkach od telefonu...

12.08.2010 19:44
Shoggoth
10
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Behemoth --> I tak nie wytrzymasz, kwestia czasu :D

12.08.2010 20:17
👍
11
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał

No dla mnie kupno jest obowiązkowe. Ten album nie może być nieudany!! :D

"Niektórzy już słuchają, a inni twardo czekają do premiery" - należę do tych drugich, przesłuchałem tylko El Dorado i Satellite 15....The Final Frontier - jak narazie mam odczucie baardzo pozytywne :D

12.08.2010 22:24
Shoggoth
😒
12
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Może się nie znam ale Satellite 15....The Final Frontier jest bardzo słabe. Nie jestem w stanie wytrwać do 5 minuty...

13.08.2010 12:28
13
odpowiedz
Macco™
76
Legend

Czekam z niecierpliwością na premierę, bo te biedne 192kb/s słychać nawet na słuchawkach od telefonu...
)
Ja już widziałem usuwane na bieżąco wersje 320 kb/s a dzisiaj trafiłem na wersje w FLAC-u ;P

13.08.2010 12:47
14
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

Ech, od siebie powiem tylko tyle, dla mnie IM skończyli się na Brave New World, jednej z ich najlepszych płyt moim zdaniem...a ta płyta jest DLA MNIE OSOBIŚCIE gwoździem do trumny konającego...

a wokal na nowej płycie to mnie już nawet denerwuje...0 przyjemności ze słuchania...ciesze się, że nie czekałem na płytę, moge ją osikac ciepłym strumieniem :)

13.08.2010 13:54
15
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend
Wideo

Dobra, przesłuchałem płytę jeszcze raz, wraz z kolegą z pracy, niegdysiejszym fanem IM.

Wspólna ocena - TRAGEDIA...

Wiem, rzucicie się na mnie pewnie, ale już tłumaczę. Muzyka płaska i zlana (FLAC), Bruce brzmi jakby strasznie się męczył śpiewając, wysokie tony są strasznie nieprzyjemne...perkusja bezpłciowa, gitary jakby chcieli i nie mogli, lub raczej jakby mogli ale nie chcieli już...0 polotu w utworach, nudne, powtórzę - bezpłciowe, stanowczo za długie, a niektóre utwory brzmią jak "czok, czok, kozaczok"...

Ewentualnie teledysk któryś by można było zrobić w tym stylu - http://www.youtube.com/watch?v=eUO9SNCBL6U - tylko, że tu jest lepsza muzyka...

13.08.2010 14:07
16
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Snakepit ==> Jesteś uprzedzony :-).

13.08.2010 14:09
17
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

ale do czego? słuchałem IM 15 lat...i MOIM ZDANIEM ta płyta jest tragiczna a z IM wspólnego to ma tylko nazwę...bo muzyka, kompozycje itd. są tak denne, że bym się wstydził podpinać to pod nazwę Iron Maiden, i nie piszę tego by wszczynać awanturę.

13.08.2010 14:15
Reavek
18
odpowiedz
Reavek
140
Koza

Może tragedia to duże słowo, ale coś dużo tych pochlebnych opinii, a tu szału zupełnie nie ma. Bywa nudno, bywa ciekawiej, ale nie porywająco. Liczyłem na coś bardziej w klimatach 'A Matter of Life and Death'. Po jakiś trzech przesłuchaniach - 3/6

13.08.2010 14:17
19
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

Używam słowa tragedia dlatego, że ostatnią podobającą mi się płyta było BNW, potem sam utwór Dance of Death a potem NIC, aż to teraz...gdzie jest kolejne NIC, moim oczywiście zdaniem.

Ok są ze 2 poprawne utwory, ale tylko poprawne.

13.08.2010 14:21
Reavek
😊
20
odpowiedz
Reavek
140
Koza

Ależ ja nie krytykuje Twojej opinii :)

Moim zdaniem BNW - świetny album, DoD - mocno średni, AMOLAD - bardzo dobry. Najnowsze dzieło na chwile obecna rozczarowuje, dam tej płycie jeszcze szanse, ale mam wrażenie że nawet jeśli coś to zmieni na plus, to nie będzie on z wielki.

13.08.2010 14:22
21
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Snakepit ==> Wydaje mi się, że trochę do Maiden :-). Po ostatnich płytach, które TOBIE się nie podobały chyba trafiłeś w pułapkę, w której odrzucasz z automatu już wszystko co nagrają. A może się mylę? O nowej płycie jeszcze nic nie wiem, bo jej nie słuchałem.

13.08.2010 14:23
22
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

Jasne, kumam :) Po prostu któryś raz z rzędu się zawiodłem na IM...a ostatni ich koncert na którym byłem, w Warszawie na stadionie Gwardii, no cóż...też mnie nie porwał, albo wyrosłem z IM albo zespół lekko podupadł...

O nowej płycie jeszcze nic nie wiem, bo jej nie słuchałem.

Ciekaw jestem szczerze co napiszesz po przesłuchaniu :)

Nic nie odrzucam, tak jak było z nowym Slayerem, zagrali zupełnie co innego niż poprzednio i bardzo mi się podobało i podoba. Podobnie jak z Metallicą, po kilku słabych w sumie płytach nagrali coś co jest zjadliwe i w sumie mi się podoba. A IM starają się, w przenośni, mnie do siebie przekonać od 2000 roku i im nie wychodzi z każda płytą...ba, jest IMO coraz gorzej.

13.08.2010 14:30
23
odpowiedz
Macco™
76
Legend

Ja mam jak na razie dopiero jedno przesłuchanie za sobą. Płytę oceniam na mocno średnią. Ale pamiętam, że podobnie było z najnowszym krążkiem Mety i z każdym odsłuchaniem mi się bardziej podobał. Może i w tym przypadku będzie tak samo.

13.08.2010 14:33
24
odpowiedz
zanonimizowany546967
25
Legend

Również przesłuchałem i zdecydowanie Death Magnetic lepsze jest. Płyta jakby była mdła, wszystko na odpierdziel zrobione (takie mam wrażenie). Rozczarowanie.

Jedyne co mi się podoba - świetny wokal Dickinsona.

13.08.2010 14:35
25
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

świetny wokal Dickinsona.

komentarz kolegi z pokoju "jakby się dusił" ;) nie no, ale ok, każdy ma swoje gusta i tyle, dlatego zawsze pisze o SWOIM zdaniu, nie chce polemizować :)

13.08.2010 14:55
26
odpowiedz
zanonimizowany47980
118
Generał

To ja dorzucę 3 grosze: brzmienie kiepskie, słabiutka perkusja, Dickinson momentami wyje potwornie, brakuje solidnych solówek, ale... słucha się tego naprawdę dobrze, znacznie lepiej niż marmolada, a to chyba jest najważniejsze. Czekam na koncert.

Również przesłuchałem i zdecydowanie Death Magnetic lepsze jest.

A gówno prawda :P

13.08.2010 15:09
27
odpowiedz
Macco™
76
Legend

Również przesłuchałem i zdecydowanie Death Magnetic lepsze jest.

Ja tam tylko się odniosłem do DM żeby zwrócić uwagę na fakt, iż każde następne odsłuchanie ma wpływ na postrzeganie płyty. A porównania płyty Mety i IM bym się w życiu nie dopuścił. To tak jakby porównywać auto sportowe z limuzyną.

13.08.2010 15:18
davis
👍
28
odpowiedz
davis
211

Też się zatrzymałem ze słuchaniem Ironów na BNW więc nie wiem co było potem.

Dziś przesłuchałem FF i jestem całkiem usatysfakcjonowany. Fajna muzyka, wpadająca w ucho, melodyjna. Dickinson w wyższych partiach troszkę niedorabia ale rekompensuje to całą resztą. Na pierwszy plan bardzo, ale to bardzo wysunięta jest linia basowa.

W porównaniu do starszych płyt ta jest jakby nieco spokojniejsza.

Nie jestem entuzjastą Ironów jakim byłem 10 lat temu dlatego głos zabieram jako neutralny słuchacz.

Ogólnie: dobra płyta, na pewno będę do niej wracał w przyszłości.

13.08.2010 17:17
Shoggoth
😊
29
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

I tak Endgame zjada Death Magnetic razem z Final Frontierem na śniadanie :]

Ode mnie 7/10 dostają utwory od 3 do 7, reszta płyty jest niestrawna.

13.08.2010 17:19
30
odpowiedz
zanonimizowany546967
25
Legend

Co się tak oburzacie z tym Death Magnetic? :P A co do Maidenów to się jeszcze może osłucha ta płyta, bo na razie bida...

13.08.2010 17:24
Shoggoth
😊
31
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Ja tam tylko się odniosłem do DM żeby zwrócić uwagę na fakt, iż każde następne odsłuchanie ma wpływ na postrzeganie płyty. A porównania płyty Mety i IM bym się w życiu nie dopuścił. To tak jakby porównywać auto sportowe z limuzyną.

IMO to bardziej porównanie, którym dziadkom lepiej powrót wyszedł :]

Do zaszczytnego grona dorzucił bym jeszcze AC/DC z Black Ice.

13.08.2010 18:15
32
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Jeśli chodzi o tego typu porównania to moim zdaniem najlepiej "z tych najbardziej znanych" trzymają się Ironi (A Matter Of Life And Death), Megadeth (Endgame) i Slayer (World Painted Blood), trochę z tyłu Metallica (Death Magnetic), ale też porządnie. Tak czy inaczej wszystko w pył zamiatają takie ekipy jak Exodus, Overkill czy z innej bajki Cathedral, ale kto ich tam słucha? <shrug>

13.08.2010 19:19
Shoggoth
33
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Nie przesadzaj. Exodus czy Overkill zna prawie każdy. Co to Cathedral niestety masz rację, niesamowicie klimatyczna kapela chodź przyznać musisz, że od debiutanckiego albumy sporo się pozmieniali, moim zdaniem niekoniecznie na dobre.

13.08.2010 23:24
👍
34
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Shoggoth ==> Co to znaczy każdy? Chyba nie chcesz porównać rozmiarów popularności tych zespołów do rozmiarów popularności np. IM, Metalliki czy Megadeth, bo zarówno Exodus i Overkill wypadają blado w tym porównaniu (dobrym miernikiem może być choćby liczba sprzedanych płyt czy porównanie tras koncertowych). Te dwa zespoły są znane i uwielbianie w określonym kręgu fanów heavy/thrash metalu, a te "wielkie i znane" już dawno temu przedostały się do świadomości znacznie bardziej wykraczającej ponad korzenne inspiracje :-).

A mi się ostatnie dzieło Doriana i ekipy niezwykle podoba. Można by to było ewentualnie nieco skrócić, może z tych obszernych fragmentów gdzie zespół zdrowo dopierdala, a mniej inwestuje w takie szalone wycieczki z np. Cats, Incense, Candles and Wine? Bardzo żałuję, że ten zespół jest tak słabo rozpoznawany u nas w kraju. Wszak to prawdziwy podróżnicy po różnych powierzchniach metalu i nie tylko. Z drugiej strony pozostaje satysfakcja, że jego muzyką wciąż może rozkoszować się wybrane grono fanów, o wiele szersze od empty metali ("dobra płyta, nie?", "no, w deche, fajowa!", "aa.. szatan!", "no, niezłe cycki!"), tudzież kinder metali ;-).

fuck their wars, religious lies and laws

14.08.2010 15:35
3dD1e
35
odpowiedz
3dD1e
173
Zuo market

pewnie nikogo to nie obchodzi, ale wyrażę swoje zdanie na temat nowego IM i Mety. Death Magnetic - według mnie przeceniana płyta. Ten powrót do korzeni coś im nie wyszedł, muzyka jest taka sobie a i głos Jamesa mi się już tak nie podoba. Dla mnie metallica skończyła się na czarnym albumie, który i tak w połowie tylko mi się podobał. Potem na wszystkich kolejnych płytach były pojedyncze wyjątki, które też nie były super. A nowe IM? Jeszcze nie odsłuchałem całej płyty. Znam el dorado, satelite 15... , When the Wild Wind Blows i The Alchemist. Mało, ale co do tych czterech kawałków, to moje zdanie jest takie : TO NIE JEST TEN SAM IRON MAIDEN, KTÓREGO KOCHAŁEM ZA PIERWSZE 8 PŁYT (i kilka innych po powrocie Bruce'a). Jak usłyszałem When the Wild Wind Blow, pomyślałem, że kawałek zupełnie nie pasuje do IM. Nightwish tak, ale nie Ironi. Później przesłucham resztę i nie mam wielkich oczekiwań, ale było by miło gdyby jednak jakaś "perełka" się znalazła.

14.08.2010 15:53
36
odpowiedz
zanonimizowany47980
118
Generał

Jak usłyszałem When the Wild Wind Blow, pomyślałem, że kawałek zupełnie nie pasuje do IM. Nightwish tak, ale nie Ironi.

Nightwish? To może Feel od razu? Owszem, kawałek nie pasuje do Iron Maiden z lat '80, ale tak można by powiedzieć o większości ich utworów nagranych po reunionie.

14.08.2010 16:28
37
odpowiedz
zanonimizowany747921
1
Junior

Według mnie najlepsze ze wszystkich

14.08.2010 16:58
CHESTER80
👍
38
odpowiedz
CHESTER80
92
Nintendomaniak

To teraz ja. Przesłuchałem materiał ze sto razy i stwierdzam że nie jest źle. Jest dobrze. Są utwory genialne, są dobre i średnie. Wokalnie nie zachwyca, brzmieniowo też, ale to akurat można zwalić na przestarzałe mp3. AMOLAD był lepszy i do dziś potwierdzam opinię że to najlepszy album od czasu Seventh Son of a Seventh Son. Słuchanie The Final Frontier sprawia mi jednak przyjemność i na razie nie widzę oznak że zespół się skończył. Postarzały się chłopaki, ale dalej mogą.

"Endgame zjada Death Magnetic razem z Final Frontierem na śniadanie :]" - z ciężkim sercem ale jednak muszę się zgodzić :)

A teraz krótko o nowych utworach:

Satellite 15... The Final Frontier - Powinny być osobno, początek niby dobry bo dziwaczny i intrygujący, ale jakoś mnie się nie podoba. The Final Frontier to już klasyczny Maiden jaki znamy i lubimy. Solidny średniak.

El Dorado - fajny patent z końcem na początku, porządny, melodyjny kawałek. Cieszę się że usłyszałem go jako pierwszy.

Mother Of Mercy - świetny kawałek z fajnym refrenem, mało Maidenowski, dużo się dzieje.

Coming Home - solidna balladka, wpada w ucho. Jest dobrze.

The Alchemist - kawałek dla stęsknionych za starym Maiden z lat 80'tych, prosty i szybki, bardzo mi się podoba.

Isle Of Avalon - uwielbiam długie kawałki które spokojnie się zaczynają, a potem wybuchają po kilku minutach. Świetny początek.

Starblind - nie podoba mi się i w zasadzie nie wiem dlaczego.

The Talisman - nie podoba mi się i w zasadzie nie wiem dlaczego.

The Man Who Would Be King - miłość od pierwszego przesłuchania, absolutny geniusz.

When The Wild Wind Blows - miłość od pierwszego przesłuchania, absolutny geniusz.

Czekam na recenzje w polskim internecie i oczywiście w Teraz Rocku.

14.08.2010 18:07
39
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Endgame jest niezłe (pewnie lepszy krążek od Death Magnetic), ale album nie wytrzymał - w moim przypadku - próby czasu. W dodatku krótkiej, bo rocznej. Dzisiaj mam duży problem żeby przesłuchać ten album od początku do końca.

14.08.2010 19:41
Shoggoth
40
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Behemoth --> niestety masz rację. Gdyby nie był to Megadeth prawdopodobnie nie zwrócił bym na ten album szczególnej uwagi.

BTW chciałbym CI tez podziękować bo nawet nie zorientowałem się że Overkill wydali w tym roku płytę. A Ironbound jest niesamowite. Od wczoraj nie schodzi z odtwarzacza.

14.08.2010 19:53
41
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Metal w tym roku ma się nieźle. Jeśli chodzi o ten w klasycznym wydaniu to poza wspomnianym Ironbound Overkill warto jeszcze poznać s/t Annihilatora, Exhibit B Exodusa, The Obsidian Conspiracy Nevermore oraz La Razę Armored Saint.

No, a poza tym sporo namieszała szwedzka scena, bo zarówno nowe Dark Tranquillity jak i Soilwork dają radę.

W sumie trochę słabiej wygląda to w Polsce, bo poza Traumą i Never chyba nic ciekawego się nie ukazało. Nowego Quo Vadis nie słyszałem, ale słyszałem, że straszna lipa ;-). Uparci mogą sięgnąć po EP-kę Flying Hammer Experiment.

15.08.2010 13:10
42
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Jutro premiera. Znając życie nie dostaną krążka na czas, ale poczekam. Na pociąg zawsze zdążę.

Wyniki mojej małej ankiety:
1. Iron Maiden - 16
2. The Number Of The Beast - 15
3. The X Factor - 6

...
Seventh Son Of A Seventh Son - 5
Fear Of The Dark - 5
Powerslave - 4
A Matter Of Life And Death - 1
Dance Of Death - 1

Wyniki zaskakujące, ale tym samym oddaliśmy hołd wszystkim trzem studyjnym wokalistom Iron Maiden.
Kategorię "najgorszy" odrzuciłem, bo prawie nikt nie głosował.

15.08.2010 13:16
Shoggoth
43
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Ciekawe czy będzie jutro płyta w mm.

15.08.2010 13:25
kali93
44
odpowiedz
kali93
195
Isildur

Ja się zastanawiam którą wersje kupić, tą podstawową czy w tym metalowym pudełku.

15.08.2010 14:05
45
odpowiedz
zanonimizowany170295
104
Legend

Czytałem, że przy odrobinie szczęścia płyte można było kupić już w piątek / sobotę.

I osobiście jakbym miał wybierać to kupiłbym wydanie podstawowe bo w metalowym nic ciekawego nie ma oprócz samego opakowania. A książeczka pewnie jest taka sama.

15.08.2010 14:11
CHESTER80
😊
46
odpowiedz
CHESTER80
92
Nintendomaniak
Image

Bardzo mi się podoba metalowe wydanie. I genialne są te kosmiczne fotki, ale to pewnie będzie w każdej wersji. Nowy Edek też niczego sobie. Tam jest dużo fotek limitki:

http://sanktuariumfc.org/forum/viewtopic.php?t=9212&start=280

15.08.2010 19:10
Reavek
47
odpowiedz
Reavek
140
Koza

Czekam na recenzje w polskim internecie i oczywiście w Teraz Rocku.

W Teraz Rocku jest już od jakiegoś czasu. Wydanie sierpniowe, dostępne od 4 sierpnia.

15.08.2010 19:52
48
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

[46] Rzeczywiście świetnie wygląda. Ciesze się, że właśnie takie zamówiłem :-).
Najgorsze, że album pewnie już od piątku leży na półkach MM, a ja będę musiał czekać na swoją kopię jakoś do środy/czwartku.

Za to dzisiaj przesłuchałem sobie DoD. Naprawdę zapomniałem już jak No More Lies świetnie brzmi.

15.08.2010 20:21
49
odpowiedz
zanonimizowany170295
104
Legend

Naprawdę zapomniałem już jak No More Lies świetnie brzmi

NML to akurat miał fajne wydanie singlowe.

15.08.2010 22:45
50
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Być może. Nie wiem, bo nie widziałem. Kawałek zacny.

15.08.2010 22:58
51
odpowiedz
zanonimizowany708711
8
Generał

Jutro sobie mykam do empiku.

I weźcie mi powiedzcie czy dla zwykłego ziomka który raczej metalu słucha rzadko. Opłaca się kupować płytę?
Ironów znam głównie z płyt Fear of the dark i Best of the beast :)

Zastanawiam się czy kupować skoro nie jestem wielkim fanem ale lubię sobie posłuchać czasem.

16.08.2010 00:21
jozef911
52
odpowiedz
jozef911
189
look at you hacker

Royal_Flush - > Płyta najbardziej przypomina chyba właśnie wspomniane wcześniej Dance od Death, więc jeśli Ci się podoba (pora nadrobić zaległości, bo jednak w XXI wieku Iron Maiden gra trochę inaczej:)) to myślę że śmiało możesz kupować.

Też dzisiaj przypominałem sobie DoD i w sumie nie wiem dlaczego tak rzadko słucham tej płyty (po za genialnym Pashendale oczywiście). Co prawda nie jest tak świetna jak AMoLaD, ale wciąż ma swój bardzo specyficzny klimat i parę dobrych kompozycji:) Odkryłem też, że ktoś bawił się moją kolekcją płyt i opakowanie powyższej jest całe rozpie***** ehhh...

16.08.2010 00:58
53
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Paschendale jest poza konkurencją ;-), ale warto też wymienić otwierającą trójkę jak i sam utwór tytułowy. Krążek chyba ciut niedoceniony. Może to kara za beznadziejną, jedną z najgorszych w historii heavy metalu, okładkę? :-).

Odkryłem też, że ktoś bawił się moją kolekcją płyt i opakowanie powyższej jest całe rozpie***** ehhh...

Hehe. Przypomniała mi się zabawna historia. Kiedyś na moim głośniku basowym zostawiłem kilka opakowań z płytami, a, że słuchałem Dream Theater i głośność ustawiona była na wysokim poziomie to w pewnym momencie gdy Myung dał o sobie znać rzeczone pudełka "podskoczyły" radośnie się rozpierdalając o podłogę :-). Zrobiłem wtedy coś mało sympatycznego, bo podmieniłem je na pudełka z płyt mojej siostry, która jednak rzadko do domu przyjeżdża ;-).

16.08.2010 05:51
😊
54
odpowiedz
zanonimizowany212477
53
Senator

To już dziś! :) Po pracy od razu do empiku. Płyta już na mnie czeka.

16.08.2010 11:20
😒
55
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

U mnie oczywiście proza życia. Od 3 do 5 dni może łaskawie zrealizują.
Ostatni raz zamawiam przez neta coś premierowego, płyty po empikach czy mm leżą niczym ciepłe bułeczki...

16.08.2010 11:23
Reavek
😜
56
odpowiedz
Reavek
140
Koza

Behemoth - Dłużej pożyjesz w przekonaniu że to będzie dobry album. Po kolejnej szansie dla tego albumu ja pasuje.

16.08.2010 14:54
😈
57
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał

TAAK! Idąc przez 32 stopniowy upał dotarłem do sklepu muzycznego i zdobyłem płytę. Od razu przesłuchałem - bardzo pozytywne wrażenia, każda nutka jest SUPER!!

16.08.2010 15:15
szarzasty
😊
58
odpowiedz
szarzasty
87
Mork

Przesłuchałem sobie - narazie wersję od alternatywnego dystrybutora i jest duża szansa ze oryginał tez nabędę. Bo album choć mocno nierówny ( niektóre kawałki niesamowite[ciężko mi wskazać faworyta - When the Wild Wind Blows, Coming Home, tytułowy], inne zupełnie nijakie i kiepskie) to jednak jak na razie moge go określić jako dobry conajmniej. Nie wiem czy przetrwa próbę czasu tak jak marmolada (co innego ze dopiero z czasem zaczalem doceniac marmoladkę - wyjątkowo dobra płyta, najlepsza nagrana w takim składzie) ale podoba mi sie na dzien dzisiejszych. Może i słychać ze Dickinson się troche postarzał i męczy głos w wyższych partiach ale brzmi to tak dorosle i dostojnie :), brakuje troche tez jakiegos szybkiego kilera w stylu BQOBD (Alchemist wolny i nudny - bez pierdolnięcia) ale kompozycje naprawdę świetne, pokręcone - sie panowie widać rozwijają na starość. Fajnie sie tego słucha

16.08.2010 17:14
szarzasty
😊
59
odpowiedz
szarzasty
87
Mork

Albo nie - moze troche zmieniam zdanie :E kolejny raz słucham The Talisman i syrena Bruce'a ciągle brzmi porządnie :E

16.08.2010 17:17
60
odpowiedz
zanonimizowany212477
53
Senator

Ja zaraz wyruszam :)

16.08.2010 17:48
Shoggoth
61
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Płytka już w domu, kupiłem dzisiaj w mm. Są też wersje w metalowym pudełeczku.

16.08.2010 19:20
62
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Ludu pracujący więcej opinii :-). Z tego co czytam zdania są mocno podzielone.

16.08.2010 20:15
63
odpowiedz
zanonimizowany212477
53
Senator

Właśnie wróciłem do domu (przy okazji kupiłem nowy album Ozzy'ego :P). Nareszcie porządna jakość. Opinii co do płyty nie zmieniam (IMO świetna), a jeśli chodzi o samą jakość dźwięku (nagranie) to uważam, że jest ona na bardzo wysokim poziomie. Udane zakupy :)

16.08.2010 21:30
64
odpowiedz
Macco™
76
Legend

Płyta tak jak przypuszczałem, dużo zyskała w moich oczach(uszach ;)). Niektóre kawałki naprawdę potrafią zmiażdżyć. A to, że niby Bruce nie wyrabia jakoś wcale mi nie przeszkadza. W niektórych utworach nawet fajnie brzmi w tych wyższych dźwiękach. Syrena zawsze pozostanie syreną :)
Więcej napisze jutro lub pojutrze.

17.08.2010 00:08
Shoggoth
😊
65
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

When the Wild Wind Blows mnie zmiażdżyło. Płyta jest naprawdę bardzo dobra.

17.08.2010 16:13
66
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Właśnie słucham. Basowy wstęp Harrisa plus minimalistyczne instrumenty pozostałych totalnie mnie zaskoczyły. Po dwóch minutach myślałem, że coś z moją płytą jest nie tak, ale to raczej pozytywne zaskoczenie. Jednak na razie nie mam zdania. To już jest progresywny heavy metal, w pełni. Potrzebuję dnia/dwóch aby napisać coś więcej.

Póki co... Isle Of Avalon > reszta ;-). Właśnie za progresywne tła.

17.08.2010 16:23
Reavek
😐
67
odpowiedz
Reavek
140
Koza

PROGRESYWNY!?!! fak... to ja głuchy jestem.

17.08.2010 17:18
68
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Wiele na to wskazuje ;-).

17.08.2010 19:31
😐
69
odpowiedz
polish_farmer
51
Konsul

uuuuu...słaba płytka moim zdaniem. AMOLAD był genialny i go uwielbiam ale nowa płyta jest naprawdę słaba - kiepska produkcja, średni wokal, cieniutkie gitarki. Wracam do AEALO - Rotting Christ.

17.08.2010 19:39
70
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Wydaje mi się, że wszelkie opinie poniżej dziesięciu przesłuchań to nadużycie :-). Tyle, że to tylko moja opinia. Album jest magnetyczny. Nie wywołał u mnie uczucia "ok, przesłuchałem i więcej nie wracam". Na razie go jeszcze nie pochłonąłem, bo jest to ogromny krok naprzód jeśli idzie o pomysły z AMOLAD, a pomyśleć, że wszystko zaczęło się od niewinnego Paschendale z Dance Of Death... trzeba czasu, ale dla mnie w tej chwili największym atutem są porozciągane tła, w których sporo się dzieje.

17.08.2010 19:50
71
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

Wydaje mi się, że wszelkie opinie poniżej dziesięciu przesłuchań to nadużycie

na Antyradiu rano jak jechałem do pracy leciał Finałowy Frontier...wytrzymałem 2 minuty i przełączyłem na płytę Kontrusta...

17.08.2010 21:06
👍
72
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał

Snakepit - Satellite 15... The Final Frontier dobrze zaczyna się od 4:35 - fakt, że ten dość długi początek piosenki jest trochę przynudzający i mogliby sobie go odpuścić, ale i tak nutka mi się podoba (od 4:35 :D)

17.08.2010 21:09
73
odpowiedz
zanonimizowany708711
8
Generał

A ja ciesze się że jej nie kupiłem.
Zassałem z neta i jest nudna.

Nic ciekawego.

17.08.2010 21:12
szarzasty
😊
74
odpowiedz
szarzasty
87
Mork

Snakepit - Satellite 15... The Final Frontier dobrze zaczyna się od 4:35 - fakt, że ten dość długi początek piosenki jest trochę przynudzający i mogliby sobie go odpuścić, ale i tak nutka mi się podoba (od 4:35 :D)

Myślę że jest to tak specjalnie pomyslane :E Teraz mi sie piosenka bardzo, bardzo podoba a przed premiera sam Final Frontier nie robil na mnie wrazenia. Na płycie cóż... niby zaczyna się intrygująco - jakiś basik, dziwny wstęp, dziwny wokal, wszystko niby ok ale czegos brakuje i przez 4 minuty czeka na te kopnięcie w drugiej części :D

17.08.2010 21:22
3dD1e
75
odpowiedz
3dD1e
173
Zuo market

Skończyłem właśnie przesłuchiwać całą płytę i... zawiodłem się. Ta płyta jest gorsza od AMOLAD, które też nie było idealne, ale miało przynajmniej te kilka fajnych kawałków (i na pewno nie jest to "The Pilgrim"). Miałem nadzieję, że może chociaż jedna "perełka" się znajdzie, a tu... dupa. Kilka kawałków może trochę jest w stylu starego Iron Maiden, ale swoich największych sukcesów nigdy nie przebiją. Połowa płyty jest bardzo średnia, a druga połowa... tylko średnia. Wg. mnie Iron Maiden zaczęło się po mału kończyć od BNW, na którym była połowa bardzo fajnych kawałków i reszta średnich, ale jeszcze w miarę dobrych pozycji i jeden albo dwa kiczowate. Później było DoD, które też było całkiem dobre. Najlepsze dwa kawałki z tej płyty to tytułowy "DoD" oraz kilimatyczny "Paschendale". Było też kilka niezłych i kilka średnich kawałków. Na AMOLAD też były dobre pozycje. "Brighter Than A Thousand Suns" oraz "For the Greater Good of God" to kawałki, które (przynajmniej dla mnie) są bardzo klimatyczne, ale nie od razu dostrzegłem (a raczej usłyszałem) to co jest w nich dobre. Jest jeszcze całkiem fajne "The Reincarnation of Benjamin Breeg", ale tu już chodzi mi o fajne instrumenty i (jeszcze) świetny wokal Dickinsona. Tego wszystkiego na nowej płytce NIE MA ! I wielka szkoda.

Tyle ode mnie

18.08.2010 10:02
Reavek
😊
76
odpowiedz
Reavek
140
Koza

Wydaje mi się, że wszelkie opinie poniżej dziesięciu przesłuchań to nadużycie :-).

Problem, u mnie, jest taki że po ok. 5 przesłuchaniach za cholerę nie chce mi się już do tego materiału wracać. Dziś po pracy odpalam AMOLAD żeby wysłać IM sygnał jak powinni teraz grać :P

18.08.2010 10:55
mefsybil
77
odpowiedz
mefsybil
12
Legend

Po pierwszym przesłuchaniu tylko niezłe, zobaczymy jak będzie później. Płyta strasznie nierówna, ale sporo dobrych momentów zapamiętałem, za chwilę zapuszczę ją ponownie. Tak jak ktoś powiedział - jest o wiele za długa i momentami się nudziłem. Gitary dają radę do tego wysunięty bas, a perka taka sobie. To samo z wokalem - Bruce przestaje sobie radzić przy wyższych dźwiękach, a szkoda bo linia wokalna jest całkiem niezła, no ale niestety bez Bruce'a to nie byłoby Iron Maiden ;) Ogólnie większość kompozycji mi się spodobała i narzekać nie mogę, choć nie ukrywam że czuję pewny niedosyt (ehe, perka mogłaby być lepsza).
Jak na razie 7/10, ale może później jeszcze bardziej mi się spodoba jak to bywa z wieloma płytami przeze mnie słuchanymi. A jesli już się spodoba, to mam nadzieję, że nie odstawię jej po paru tygodniach jak to było z "Endgame" Megadeth - płyta rewelacyjna, ale po jakimś czasie przestało się jej słuchać... no bo po co?

Jedno jest pewne - The Final Frontier > Death Magnetic.

18.08.2010 11:19
78
odpowiedz
zanonimizowany170295
104
Legend

no ale niestety bez Bruce'a to nie byłoby Iron Maiden ;)

Byloby - patrz genialne The X Factor i bardzo dobre Virtual XI :)

18.08.2010 11:20
79
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

Jedno jest pewne - The Final Frontier > Death Magnetic.

Ekhu, bullshit, ekhu

18.08.2010 11:23
mefsybil
😊
80
odpowiedz
mefsybil
12
Legend

Byloby - patrz genialne The X Factor i bardzo dobre Virtual XI :)
No właśnie wokalnie te płyty nie podobają mi się kompletnie, zwłaszcza gdy mam świadomość, że slucham Iron Maiden.

Snakepit --> Dlatego, że nowi Maideni są aż tak do dupy, czy może to ostatnia Metallipa jest bardzo dobra? :) Jak dla mnie The Final Frontier nie ma staru do żadnej płyty Mety sprzed St. Anger, ale tę i Death Magnetic kładzie na łopatki.

Widzę, że nie tylko ja uważam, iż "When The Wild Wind Blows" jest najlepszym utworem z płyty.

18.08.2010 11:26
szarzasty
😃
81
odpowiedz
szarzasty
87
Mork

nie lubię oceniać płyt i piosenek w oparciu o jakąś skalę bo to zupełnie niemiarodajne i nie oddaje w znacznym stopniu prawdziwej mojej oceny, spłyca i upraszcza ale :E Tak by to wyglądało:

Satellite 15... The Final Frontier - 8/10 (5 za początek, 8 za druga część - czyli srednia 8)

El Dorado - 6/10

Mother Of Mercy - 7/10

Coming Home - 8/10

The Alchemist - 4/10

Isle Of Avalon - 4/10

Starblind - 6/10

The Talisman - 7/10

The Man Who Would Be King - 8/10

When The Wild Wind Blows - 9/10

już sam fakt porównania nowych Majdanów do ostatniego "dokonania" Metallipy jest troszkę śmieszny :)

18.08.2010 11:32
82
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

mefsybil - napisałeś JEDNO JEST PEWNE

Ja mogę napisać JEDNO JEST PEWNE, nowa meta zjada nowe IM :)

Nowej mety słucham dość dużo i mi pasuje, nowego IM nie mogę znieść na dobrą sprawę ani jednego kawałka, po prostu mnie ta płytka śmieszy i tyle, dlatego osobiście stawiam DM dużo wyżej

18.08.2010 11:32
83
odpowiedz
zanonimizowany170295
104
Legend

Wedlug mnie Death Magnetic nie nudzil sluchacza a TFF nudzi i to bardzo. I dlatego ostatnia plyte Metalliki stawiam wyzej od nowej plyty brytyjczykow.

18.08.2010 16:22
szymonmac
😊
84
odpowiedz
szymonmac
92
g_saberRealisticCombat 3

Coście się tak tego Endgame'a uczepili, że nudzi się po jakimś czasie? :P
Endgame to wciąż jeden z najczęściej słuchanych przeze mnie albumów, szczególnie "Head Crusher" i sądzę, że równie dobrze ten album mógłby się pojawić w latach 80. i 90., a i tak osiągnąłby niemały sukces :)
A Death Magnetic podobało mi się i podoba, coraz bardziej z każdym przesłuchaniem. Jedyne, co mi w nim nie pasuje to efekt tzw. "loudness war" i zbyt dużo efektu wah-wah w solówkach Hammeta.
Ale i tak zarówno "World Painted Blood" Slayera, "Endgame" Megadave'a, jak i "More Than Meets The Eye" Testamentu , jak to ujął Hohner, zjadają Death Magnetic :D

Ale dość, jako że to wątek o Final Frontier, to skończę pisać o zespołach thrashowych, a swoje wrażenia o nowym albumie Maidenów niedługo opiszę, bo niedługo będę miał album z alternatywnego źródła, ale jeśli album naprawdę mi się spodoba, to kupię oryginał. Tak zrobiłem właśnie z ostatnim albumem - A Matter Of Life And Death, który bardzo mi się spodobał (szczególnie "The Legacy" :]).

A jeśli chodzi o albumy z Blazem - mi się bardzo podobały. Nie mam problemu z szufladkowaniem, nie ma Dickinsona - nie ma Maidenów. Mimo, że facet ma jednak mniejsze możliwości wokalne od Bruce'a, czy nawet śmiem powiedzieć, że od Di'Anno, to jednak słucha się go bardzo przyjemnie, a parę utworów z tych albumów, mogę śmiało zaliczyć do najlepszych utworów tejże grupy (np. "Don't Look To The Eyes Of The Stranger").

[ed] Dobra, jestem po pierwszym przesłuchaniu i jeśli miałbym album oceniać teraz, dałbym mu solidne 7/10. Album jest bardzo dobry, ale jakiegoś szału nie ma :P

Do gustu przypadło mi szczególnie parę utworów, a mianowicie - "Mother Of Mercy", "Isle Of Avalon", "Starblind", "The Talisman" i ostatni kawałek, jak widzę ulubiony większości osób tu się wypowiadających -"When The Wild Wind Blows". Pozostałe kawałki podobały mi się średnio - albo były kiepskie ("El Dorado"), albo po prostu przeciętne ("The Alchemist").

Aha, i czy tylko mi "The Talisman" klimatem i brzmieniem cholernie przypominał "The Legacy" z AMOLAD? :P

[ed] Nazwa ostatniego albumu Testamentu, to oczywiście "The Formation Of Damnation", a nie "More Than Meets The Eye" - mała pomyłka :P

18.08.2010 22:16
85
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

A ja mam opinię zupełnie różną od waszych. Może dlatego, że takiego Iron Maiden właśnie oczekiwałem? W przeciwieństwie do metalheadów ;-).

Nie spodziewałem się, że zespół tak mocno rozwinie pomysły z A Matter Of Life And Death, ale to jest zaskoczenie dla mnie bardzo pozytywne. Może zespół jest nie tyle po pełnej redefinicji stylu, ale rozciągnął się na dźwięki, które w tej chwili potrafi najlepiej zagrać i które będą bardzo atrakcyjne z perspektywy fana nie nastawionego na klasyczne IM, w ogólne nie nastawionego na IM z lat 80-tych. Wydaje mi się, że The Final Frontier to gratka dla ludzi lubiących eksperymenty, szczególnie jeśli chodzi o granie jakiegoś klasycznego gatunku w progresywnym tle. Do tego albumu będą dowalać się tylko... żelaźni obrońcy świętego i czystego heavy metalu, którzy mieli problem z zespołem już odkąd zaczął eksperymentować. Reszta powinna ten krążek pokochać. W ogóle to zgadzam się w wielu słowach z recenzją znajomego z bloga, na którym też coś czasem napiszę ;-). UP THE PROGRESSIVE IRONS!

Dwie polskie recenzje (w kontraście):
http://arktyka.wordpress.com/2010/08/17/iron-maiden-the-final-frontier/
http://www.rockhard.pl/main/service/ironmaiden/thefinalfrontierrec.html

A ile dał jej Teraz Rock?

18.08.2010 22:18
86
odpowiedz
Inquisitio
117
bling

Mi się bardzo płyta spodobała (tytułowe Final Frontier wymiata !) , oczywiście kupuję :)

Up the Irons !

18.08.2010 22:40
87
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Porównywanie Death Magnetic z Final Frontier to porażka ;-). Dwa kompletnie różne albumy, różne style. Jeśli rozmawiać to tylko w perspektywie tego jak wielkie zespoły radzą sobie pod koniec kariery, a na pewno nie w perspektywie porównawczej.

19.08.2010 08:04
mefsybil
88
odpowiedz
mefsybil
12
Legend

Porównywanie Death Magnetic z Final Frontier to porażka ;-). Dwa kompletnie różne albumy, różne style. Jeśli rozmawiać to tylko w perspektywie tego jak wielkie zespoły radzą sobie pod koniec kariery, a na pewno nie w perspektywie porównawczej.
Prze o to mi chodziło, dlatego napisałem o Death Magnetic a nie o jakiejś innej płycie z lat '80 czy '90, bo wtedy byłaby to perspektywa porównawcza ;))

A "Final Frontier" podoba mi się faktycznie coraz bardziej.

19.08.2010 09:31
Jedziemy do Gęstochowy
89
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
183
KENDO DROGA MIECZA

Przesłuchałem jeden raz na razie, i wg.mnie ,,Fear of the dark" nie przebiło, ale wiem, wiem, przesłucham kolejne razy i się przekonam do tej płytki.

19.08.2010 09:52
Reavek
90
odpowiedz
Reavek
140
Koza

A ile dał jej Teraz Rock?

4/5 gwiazdek :)

19.08.2010 11:36
91
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Dzieki za info.

Ok. Chce ktoś edycję LTD w zamian za edycją normalną? Koszty wysyłki obustronne, mogę wystawić na allegro.

19.08.2010 13:02
😃
92
odpowiedz
polish_farmer
51
Konsul

Ja pier*^&^% wsiąkłem w ta płytkę :D Ale ze mnie burak:) Tak na serio - odkrywcza nie jest, wokal Bruce`a miejscami leży tak samo jak produkcja, pomimo to całkiem przyjemnie się tego słucha.

19.08.2010 13:22
93
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Mój ranking jeśli chodzi o ulubione utwory "od najbardziej ulubionego..." (na teraz):
1. Coming Home
2. Starblind
3. Satellite 15....The Final Frontier
4. Isle Of Avalon
5. When The Wild Wind Blows
6. Mother Of Mercy
7. The Man Who Would Be King
8. El Dorado
9. The Alchemist
10. The Talisman

Niestety wbrew temu co we wcześniejszym wątku pisałem, oba utwory z Gersem na razie mi nie podeszły...

19.08.2010 13:28
94
odpowiedz
zanonimizowany592251
25
Legend

Porównywanie Death Magnetic z Final Frontier to porażka ;-). Dwa kompletnie różne albumy, różne style. Jeśli rozmawiać to tylko w perspektywie tego jak wielkie zespoły radzą sobie pod koniec kariery, a na pewno nie w perspektywie porównawczej.

Metallica - starają się wrócić do korzeni, eksperymentują trochę, da się ich słuchać

IM - ze względu na wielki szacunek za poprzednie dokonania zespołu, uznam, że nowej płyty nie było ;P dzisiaj w pracy przesłuchałem ją kolejne 2 razy i mam coraz gorsze zdanie...w połowie słuchania musiałem sobie walnąć The Trooper, a pod koniec drugiego musiałem zrobić przerwę na From Here 2 Eternity...

19.08.2010 13:34
😃
95
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał

heh... Ja mam właśnie coraz lepsze zdanie o płycie xD

19.08.2010 18:10
96
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Snakepit ==> Pewnie dlatego, bo byłeś nastawiony na to co wielu Ironom często zarzucało w stylu "grają to samo" czy "dwa riffy i ich wariacje na przestrzeni dwudziestu lat" ;-). I ja to nawet rozumiem, że zespół nie jest w stanie zachwycić fanów totalnie klasycznych kompozycji, ale wydaje mi się, że skreślanie go to zbyt surowy wyrok.

Metallica nagrała dobry album, bo zrobili to co kiedyś potrafili robić najlepiej. Tylko "dobry", bo się postarzeli (łącznie z wątrobami) i naturalnych przyczyn nie nagrali nic co by urywało łeb, a Ironi chyba doszli do wniosku,, że skoro nie nagrają nowego Piece Of Mind czy SSOASS to warto spróbować swoich sił w tym co może wypaść naprawdę lepiej niż dobrze.

Moim zdaniem cel został osiągnięty, bo się z albumem nie rozstaję.

19.08.2010 19:12
tazik
97
odpowiedz
tazik
38
Generał
Image

Jak dla mnie płytka ma niesamowitą moc najbardziej mi się podobają cztery ostatnie kawałki :
"Starblind"
"The Talisman"
"The Man Who Would Be King"
"When The Wild Wind Blows"

Nie mam żadnych zastrzeżeń wiadomo, wszystko się z wiekiem czasu zmienia. A chłopaczki mimo zmarszczek na twarzach i tak napierdalają kawał niesamowitego heavy-metalu/hardrock'u.

Poznajecie tego Pana ? :D

19.08.2010 19:55
98
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

To jeszcze z czasów Samson?

19.08.2010 20:03
tazik
99
odpowiedz
tazik
38
Generał
Wideo

Behemoth
dokładnie, dzisiaj znalazłem płytę ojca.
Samson - Head On

http://www.youtube.com/watch?v=GWBqF0Tlg4M już mi się kawałek wkręcił :D

19.08.2010 23:22
100
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Pogratulować ojca ;-).
Ja swoje korzenie heavy metalowe musiałem zasadzić sam. Chciałbym aby moje dzieci kiedyś odkryły jakieś moje płyty Iron Maiden. Samsona niestety nie posiadam, a krążek wydaje się niezłym rarytasem... Bruce jaki dzieciak ;-).

20.08.2010 00:16
😃
101
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał

moje korzenie heavy metalowe sięgają właśnie Ironsów, było to jakieś pół roku temu XD

Możecie się śmiać ale w wieku 12 lat słuchałem crazy froga (wstyd mi jest xD) Potem był Linkin Park, których uważam za "rock dla początkujących" :D Potem właśnie byli Ironsi i wtedy zacząłem się interesować muzyką. Dzięki grze Nicko McBraina zainteresowała mnie perkusja. Od niedawna uczę się właśnie na niej grać.

Co do Samsona to stara, dobra syrena Bruca działa do dziś. Głos mu się prawie wogóle nie zmienia :D I dobrze...

20.08.2010 00:22
😊
102
odpowiedz
zanonimizowany708711
8
Generał

A to ja się pochwale że mój ojciec też słucha ostrego brzmienia.
I pierwszy kontakt z Ironami miałem jakieś 10 lat temu ale jakoś się tym nie zainteresowałem i praktycznie przez 7 lat kroczyłem przez życie bez muzyki aż odkryłem muzykę reggae :)
Trochę żałuję że tata bardziej nie zaraził mnie ciężkim brzmieniem, może teraz mócił bym na jakieś gitarce a teraz to raczej za późno :)

Co do płyty to też z każdym przesłuchaniem coraz bardziej mi się podoba.
Najbardziej do gustu przypadły mi The Talisman i Coming home :)

20.08.2010 10:39
103
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend
20.08.2010 11:45
😃
104
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał
Wideo

heh... znalazłem takie coś. Nie wiem czy było i nie jest to odnośnie samej płyty, ale bardzo fajne:
http://www.youtube.com/watch?v=q6GTh6qt8tY

20.08.2010 12:52
😁
105
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

[104] Zajebiste.

20.08.2010 16:28
👍
106
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Przesłuchałem już naprawdę dużo razy. Wciąż mi się bardzo podoba, a moim absolutnym numerem jeden jest Starblind. Kapitalny numer, trochę maidenowski/trochę z nowoczesności. Przemyślana i dopracowana konstrukcja. No i Dickinson (poza tytułowym) najlepiej na wokalach.

Starblind with sun the
stars are one

21.08.2010 13:10
107
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Ciekawe co o płycie sądzą żelaźni fani Ironów z forum, a także z drugiej strony osoby, które zarzucały temu zespołowi słynne już "patatapatataj"...

Ja wyszczególniając temat w tej chwili w taki oto sposób przedstawiłbym ranking moich ulubionych utworów "od do" (troszkę się to zmieniło).
1. Starblind. Mistrz. Nie wiem czemu Chester skreślił ten utwór.
2. Satellite 15... The Final Frontier.
3. The Talisman. Zaczynam powoli doceniać ten kawałek.
4. Coming Home.
5. Mother Of Mercy.
6. When The Wild Wind Blows.
7. El Dorado.
8. Isle Of Avalon.
9. The Man Who Would Be King.
10. The Alchemist.

21.08.2010 13:12
Reavek
😜
108
odpowiedz
Reavek
140
Koza

Ciekawe co o płycie sądzą żelaźni fani Ironów z forum...

jakby ta płyta wyszła jakieś 7 lat temu, to bym Ci odpowiedział ;)

21.08.2010 20:50
109
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

To znaczy, że już przed premierą A Matter Of Life And Death uznałeś, że Ironi są niegodni Twojego zainteresowania? :(
A na poważnie to chodziło mi o opinie Madrila, Mortana, odświeżoną opinie Chestera, Awerika, a z drugiego frontu Paudyna czy jakiegoś innego metalheada.

22.08.2010 15:32
110
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

W zestawieniu "50-ciu najlepszych front-menów metalu" przygotowanym przez Metal Edge Magazine Bruce Dickinson zajął drugie miejsce. W sumie ciekawa i jak to zwykle bywa bardzo kontrowersyjna lista. Lubię Bruce'a, ale czy z niego taki frot-men z prawdziwego zdarzenia? W IM o wiele więcej do powiedzenia chyba ma Harris, co jest też często widoczne na koncertach... podzieliłbym ich role mniej więcej po połowie jeśli chodzi o "dowodzenie" zespołem...

Pełna lista tutaj:
http://www.roadrunnerrecords.com/news/THE-50-GREATEST-METAL-FRONTMEN-OF-ALL-TIME-19861.aspx

22.08.2010 20:52
SzymX_09
👍
111
odpowiedz
SzymX_09
72
Szymon

Dobra płyta, nie rozjebała mnie jednak na łopatki.

23.08.2010 10:24
Reavek
😊
112
odpowiedz
Reavek
140
Koza

Behemoth - Nie, to znaczy że jak byłem nastolatkiem, uwielbiałem IM, później poznało si ę inne zespoły i Ajroni zeszli na dalszy plan, jednak mam do nich olbrzymi sentyment.

Chociaż fakt, A Matter Of Life And Death połechtał punkcik z napisem IM. :D

23.08.2010 13:47
tazik
113
odpowiedz
tazik
38
Generał

Na jakich gitarkach pocinają chłopaczki, bo nie mogę tego nigdzie znaleźć ?

Już, żem znalazł przeważnie na Fenderach chłopaczki grają ^^

23.08.2010 14:01
Reavek
114
odpowiedz
Reavek
140
Koza
23.08.2010 14:04
115
odpowiedz
zanonimizowany708711
8
Generał

Ej kurde można już gdzieś kupić używaną płytę?
Nie mam kasy żeby kupić nową a może ktoś mi sprzeda już używaną tak do 40 :]

23.08.2010 14:07
tazik
116
odpowiedz
tazik
38
Generał

Royal_Flush
uzbieraj jeszcze piętnastaka i masz nufke funfke w media.
(54.99 jak dobrze pamiętam)

23.08.2010 14:25
117
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

tazik ==> Trzy firmy: Fender, Jackson i Gibson.

23.08.2010 14:37
mefsybil
118
odpowiedz
mefsybil
12
Legend

http://www.roadrunnerrecords.com/news/THE-50-GREATEST-METAL-FRONTMEN-OF-ALL-TIME-19861.aspx
Faktycznie Bruce jakimś super front-manem nie jest. Dużo lepiej w tej roli spełniał się Dead z Mayhem zajmujący dopiero 48. miejsce :)

24.08.2010 23:17
119
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Trzy łyki statystyki. Pozycje "The Final Frontier" w debiucie na światowych listach.

Austria - 1
Australia - 1
Belgia - 6
Finlandia - 1 (platynowa płyta)
Niemcy - 1
Irlandia - 3
Holandia - 2
Norwegia - 1
Nowa Zelandia - 1
Szwecja - 1
Wielka Brytania - 1

Kolumbia (złota płyta)

Ja słyszę z różnych źródeł wiele negatywnych opinii, których ilekroć słucham TFF nie rozumiem. To znaczy wydaje mi się, że rozumiem w tym względzie, że lud chciał powrotu do jakiegoś Powerslave'a czy innego Piece Of Mind. Nie wiem tylko skąd te oczekiwania, bo Ironi wyraźnie dawali sygnały, że będą w tym wieku grać inaczej.

24.08.2010 23:49
Coltain
120
odpowiedz
Coltain
62
Podpalacz Mostów

Płyta przesłuchana już co najmniej kilkadziesiąt razy. O ile pierwsze wrażenie było dosyć średnie, o tyle im dalej tym lepiej. Nie jest to może szczytowe osiągnięcie heavy metalu, ale chyba nikt się nie spodziewał, że Meideni w takim wieku podniosą poprzeczkę jeszcze wyżej. Jednym słowem rozczarowania niema. Mimo tylu lat na karku, Harris i spółka potrafią stworzyć muzykę, którą słucha się z wielką przyjemnością. Muzykę inną niż dawniej, ale jednak dalej trzymającą poziom. I to się chwali!

25.08.2010 23:10
121
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Oj, chwali się, chwali... szczególnie w wydaniu zachodnich mediów, które niżej niż 8/10 tego albumu nie oceniają ;-). Nie wiem skąd u polskich fanów wzięło się tyle flejmu.

26.08.2010 23:54
Awerik
122
odpowiedz
Awerik
62
Backpacker

Kocham ten zespół, ale uczucia mam mieszane. Bardzo nierówny album, obok świetnych perełek - tragiczne gnioty. Choć mówiąc szczerze od tej pewnej niemocy twórczej bardziej martwi mnie trwający właśnie kryzys w zespole.

26.08.2010 23:57
tazik
123
odpowiedz
tazik
38
Generał

bardziej martwi mnie trwający właśnie kryzys w zespole.

trochę jaśniej, bo co niektórzy, a zwłaszcza ja nie rozumiem ?

27.08.2010 10:23
Awerik
124
odpowiedz
Awerik
62
Backpacker

Nie mogę napisać publicznie nic ponad to, że w zespole od jakiegoś czasu trwa dość poważny konflikt, przez który trzeba było zmienić część pierwotnych planów dotyczących tegorocznej trasy. Wprawdzie rozpad zespołowi raczej nie grozi, Maideni to zbyt doświadczeni życiowo ludzie, żeby z tego powodu zamykać firmę która jest doskonałym interesem, nie mniej jednak napięta atmosfera w zespole nie rokuje dobrze.

27.08.2010 10:25
125
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Może lepiej napisz z kim się tym razem Harris kłóci? :-). Myślę, że ogień jest na linii Harris - Dickinson, ale to żadną tajemnicą nie jest.

27.08.2010 10:44
tazik
126
odpowiedz
tazik
38
Generał

Na Wacken nie dało się tej "złej" atmosfery zespołu. Jeżeli chodzi o jakąkolwiek kłótnię to bardziej bym już podejrzewał Smith'a i Gers'a. Ci dwaj panowie od dłuższego czasu mijają się na scenie. Gdzie jak wiadomo Janick jest 'królem parkietu' i wszędzie jest go pełno, oprócz właśnie prawej strony sceny gdzie przebywa Adrian. A konflikt między Panem Harris'em, a Panem Dickinson'em rozpoczął się gdy temu drugiemu rozkwitała kariera solowa i Harris posądzał go o mniejszy wkład w zespół. I ten konflikt chyba już się dawno złagodził, jak już coś innego jest na linii. A zespół racja się nie rozpadnie, bo nie chodzi tu o zyski, a rozczarowanie ze strony fanów bardziej. Nasze dziadki są na tyle doświadczeni i mądrzy, że wiedzą gdzie jest granica rozsądku i dla fanów i dla samych siebie, niedługo się pogodzą, jeżeli owy konflikt istnienie.

27.08.2010 10:50
127
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

tazik ==> W limicie na A Matter Of Life And Death oglądałem film z powstania płyty, w którym wyraźnie można było dostrzec, że relacje Harrisa z Dickinsonem są co najmniej oziębłe. No, ale nie przyglądałem się też (ani nigdy nie myślałem o tym) relacjom Gersa ze Smithem. Ten drugi to przecież bardzo ambitny gitarzysta z dużym ego, a przecież kiedy powracał do Maiden to Gersa nie wykopano tak jak Bayleya gdy wracał Bruce... wszystkim to wyszło na dobre... a przynajmniej tym, którzy lubią nowy styl Iron Maiden, zapoczątkowany przecież de facto już na BNW (pierwszy album na trzy wiosła).

27.08.2010 11:01
tazik
128
odpowiedz
tazik
38
Generał
Image

Behemoth
powiedz, w którym momencie. Bo oglądając nie zwracałem na to uwagi :)

27.08.2010 11:13
Awerik
129
odpowiedz
Awerik
62
Backpacker

tazik ==>
Na Wacken nie dało się tej "złej" atmosfery zespołu.
Miałeś okazje poznać zespół osobiście, czy swoją opinię formułujesz na podstawie tego co widziałeś na scenie? Bo jeżeli to drugie to... nigga, please... Od bardzo dawna jasne jest, że specjalną sympatią to się członkowie zespołu nie darzą (z pewnymi wyjątkami, np. Bruce bardzo lubi się z Janem, w końcu są sąsiadami, podobnie Jan lubi się z Dave'm, bo to jedyny człon Maiden który dorównuje mu w piciu), ale skłonny jestem stwierdzić, że tak napiętej sytuacji nie było od bardzo dawna. Nie jest przypadkiem, że po ostatnim koncercie na trasie (przed niespełna tygodniem, w Walencji) zespół nie zorganizował żadnej biby, co do tej pory było stałym rytuałem. Kilku członków poleciało od razu do UK, reszta poleciała do domów następnego dnia.

27.08.2010 21:42
130
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

tazik ==> Musiałbym to sobie przypomnieć, ale wydaje mi się, że choćby przy tym jammowaniu przy końcu Dickinson nie jest postawiony w najlepszym świetle :-). Nawet nie chcę sprawdzać kto odpowiada za realizację tego filmu, ale duet Smallwood i Harris wydaje się nie do zdarcia. Coś o tym wiedzą m.in. Stratton, Di'Anno i Bayley ;D.

31.08.2010 19:47
131
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Perspektywa czasowa umożliwiła mi na wyrobienie sobie jakiegoś stabilnego zdania o tym krążku. Ten album można co najwyżej porównać z A Matter Of Life And Death, bo od tego momentu grupa zaczęła grać już naprawdę inaczej. Zrozumiałe są negatywnie opinie osób, które były nastawione na sławetny "powrót do korzeni", ale jak dla mnie (osoby z reguły konserwatywnej), takie zmiany odpowiadają.

W hierarchii utworów.
1. Satellite 15....The Final Frontier 9/10
2. El Dorado 8/10
3. Mother Of Mercy 9/10
4. Coming Home 9/10
5. The Alchemist 7/10
6. Isle Of Avalon 7/10
7. Starblind 10/10
8. The Talisman 9/10
9. The Man Who Would Be King 8/10
10. When The Wild Wind Blows 8/10

Czyli generalnie wychodzi w granicach 8,5/10.

A może ktoś się jeszcze wypowie? Jakieś świeże spojrzenie...

08.09.2010 20:15
tazik
😊
132
odpowiedz
tazik
38
Generał
Wideo

Kawałek the talisman przesłuchuje w ciągu dni, przynajmniej żeby nie skłamać około 2 godzin, gdzie się nie ruszę zakładam słuchawki i ciągle on leci. Utwór na pewno konkuruje z oldschollowymi kawałkami jak : hallowed be thy name, infinite dream czy The Evil That Men Do. Tak przeglądając yt ostatnio zauważyłem, że nie tylko mi ten kawałek bardzo przypadł do gustu, bo właśnie on jest najczęściej coverowany :)
http://www.youtube.com/watch?v=mueFJTZY55M :) :) :)

08.09.2010 20:29
133
odpowiedz
Macco™
76
Legend

Zapomniałem o wątku całkowicie. Nie będę już pisał jakichś wywodów na temat płyty, tylko śladem Kruka zamieszczę zestawienie:

1. Satellite 15....The Final Frontier 8/10
2. El Dorado 7/10
3. Mother Of Mercy 9/10
4. Coming Home 9/10
5. The Alchemist 8/10
6. Isle Of Avalon 7/10
7. Starblind 8/10
8. The Talisman 9/10
9. The Man Who Would Be King 8/10
10. When The Wild Wind Blows 9/10

Najbardziej niedocenianym na początku utworem okazał się The Talisman a najwięcej z biegiem czasu stracił Isle Of Avalon.

08.09.2010 23:27
134
odpowiedz
Drixx
73
Damned by God

Płytę posiadam już 2 tygodnie, słucham jej praktycznie non stop. Jestem zadowolony, lecz nie napiszę tak jak moi poprzednicy top 10. Właściwie jest ok, moim ulubionym kawałkiem jest Coming Home, The Man Who Would Be King cenię za solówkę. Satellite za początek. Reszta mnie jakoś specjalnie nie podnieciła, ale miło posłuchać The Alchemist czy Starblind. Zapomniałbym o El Dorado, czuję jakbym słyszał kilka starych kawałków w jednym, choćby Wasted Years. Jak już napisałem parę kawałków mnie wciągnęła reszta mniej, ale wg. mnie jest to bardzo dobra płyta. Może potrzebuję więcej czasu, aby się zaaklimatyzować jak to było z wieloma kawałkami Ironów? Dla mnie i tak są najlepsi.

09.09.2010 17:04
tazik
135
odpowiedz
tazik
38
Generał
Wideo

Się już wcześniej chwaliłem, że wygrzebałem jakimś cudem, na pewno szczęście mi dopisało tego dnia, a chodzi mi o płytę Samson. Poczujcie ten klimat i jeszcze młody wokal Brusika :)
http://www.youtube.com/watch?v=i9VIl6NsJjs
Ale nie ma to tamto można się chylić głowy przed Bruce'm, że przepona mu nie siada mimo już jego wieku:)

09.09.2010 17:28
136
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał

no, wielki respect dla niego. Chociaż w piosence "Mother of Mercy" dla mnie trochę za mocno piał...

09.09.2010 19:34
137
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Wyciągając "średnią" z moich ocen z i z ocen Macco wychodzi na to, że dwa najlepsze kawałki to Mother Of Mercy, Coming Home, Starblind i The Talisman (wszystkie ze średnią 9/10), a "najgorszy" jest Isle Of Avalon (średnia 7/10). Może gdyby więcej użytkowników włączyło się do zabawy to mielibyśmy bardziej obiektywny system? :-).

09.09.2010 19:46
rog1234
138
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

No to może ja się coś wypowiem.

1. Satellite 15....The Final Frontier 7/10
2. El Dorado 7/10
3. Mother Of Mercy 8/10
4. Coming Home 9/10
5. The Alchemist 7/10
6. Isle Of Avalon 6/10 (długi i nudny, niestety)
7. Starblind 8/10
8. The Talisman 8/10
9. The Man Who Would Be King 7/10
10. When The Wild Wind Blows 7/10
Ogólnie płyta jest ok. Ruszył mnie tylko Coming Home, reszta jest "tylko" dobra, poza Isle Of Avalon, które jest strasznie nudne.

I zapraszam od razu tutaj ;) :
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10639695

09.09.2010 19:56
139
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał

płytę mam od miesiąca, a nie dałem jeszcze moich ocen:

1. Satellite 15....The Final Frontier 7/10 fajny jest dopiero od połowy piosenki, gdyby nie ta pierwsza połowa dałbym 8/10
2. El Dorado 8/10
3. Mother Of Mercy 7/10
4. Coming Home 9/10 To jest fajna nutka, jakoś tak mi weszła w ucho :)
5. The Alchemist 7/10
6. Isle Of Avalon 6/10 no najsłabiej
7. Starblind 9/10
8. The Talisman 9/10
9. The Man Who Would Be King 8/10
10. When The Wild Wind Blows 9,5/10

14.09.2010 20:14
140
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Najlepszym utworem z The Final Frontier jest... Coming Home zaś najgorszym Isle Of Avalon.
Ogólna ocena płyty: 7,9/10. Podziękował.

1. Satellite 15....The Final Frontier 7,7/10
2. El Dorado 7,5/10
3. Mother Of Mercy 8,3/10
4. Coming Home 9/10
5. The Alchemist 7,3/10
6. Isle Of Avalon 6,5/10
7. Starblind 8,6/10
8. The Talisman 8,8/10
9. The Man Who Would Be King 7,6/10
10. When The Wild Wind Blows 8,3/10

Oceniali: Behemoth, Macco, Rog5678 i Binkset.

05.12.2010 15:08
szymonmac
😊
141
odpowiedz
szymonmac
92
g_saberRealisticCombat 3

Nie wiedziałem tak naprawdę gdzie o tym napisać, a nie chcę zakładać nowego wątku specjalnie dla tej wiadomości, więc pisze o tym tutaj, to chyba najlepsze miejsce.

Iron Maiden najprawdopodobniej wystąpi jako headliner w przyszłorocznej, polskiej edycji Sonisphere Festival.

http://gig-news.pl/2010/12/05/polski-sonisphere-festival-2011-warszawa-10-czerwca-2011-jako-headliner-wystapi-w-polsce-iron-maiden/

Nie jest to oficjalna wiadomość, ale wszystko się zgadza, razem z "dziurą" w trasie Maidenów.

31.12.2010 14:37
142
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Niejaki Michał Wardzała z Mystic Art ocenił The Final Frontier na 2/10, a inny muzyczny krytyk uznany na całym świecie Nergal dał notę 4/10. Wszystko ma swoje granice. Za zawiedzione oczekiwania niektórych nawet jestem w stanie zrozumieć ocenę 6 w 10-cio punktowej skali, ale takie beznadziejne zaniżanie, w dodatku bez uzasadnienia (redaktorzy nie wspomnieli o tym w Podsumowaniu 2010, a recenzję napisał Bałajan, który wystawił TFF 9/10) to kompromitacja.

No, ale nie od dziś Mystic się kompromituje. Odsyłam do "wesołych świąt" na ich stronie oficjalnej. Tacy z nich szmataniści i mroczne zakalce, a obchodzą katolickie święta. Hipokryzja?

31.12.2010 16:32
Paudyn
143
odpowiedz
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

Jestem po pierwszym przesłuchaniu i muszę przyznać, że nowe Ajon Mejden nie wypada aż tak tragicznie, jak się tego obawiałem. Niestety jest baaaardzo nierówno i przy niektórych kawałkach miałem ochotę to wpizdu wyłączyć, na szczęście jest też parę lepszych numerów, więc generalnie będę pewnie kontynuował tradycję składanki IM do samochodu :>

31.12.2010 16:41
😃
144
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

Ciężko się nie zgodzić z Paudynem :) Od premiery minęło już trochę a płytka właściwie nie gości w moim odtwarzaczu do tego w głowie pozostał właściwie tylko Starblind ..... Co dosyć dobitnie podsumowuje tą płytę.

16.03.2011 22:51
145
odpowiedz
Blazkovitch
40
Generał pułkownik
Image

Cóż, szykuje się mocno odgrzewany kotlet. Raczej tylko dla fanów.
http://www.ironmaiden.com/index.php?categoryid=8&p2_articleid=1331

31.03.2011 19:55
😈
146
odpowiedz
zanonimizowany5018
15
Legend

Aż boję zapytać. Czy słyszał ktoś najnowszą płytę Gaby Kulki?

01.04.2011 09:28
147
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

awsze uwazałem że Ironi przeginaja z tymi składankami i koncertówkami. Praktycznie po każdej płycie studyjnej był zalew tego typu wydawictw. Zakładam że sprzedaz jako taka była skoro nadal to kontunuują, zastanawia mnie tylko kto to kupuje, skoro zestaw utworów bardzo czesto sie pokrywa. Totalne nieporozumienie. Jedyną wartością takie płyty to jak zwykle okładka.

01.04.2011 20:12
148
odpowiedz
zanonimizowany5018
15
Legend

Nie lubisz kotletów? :-)

01.04.2011 20:20
149
odpowiedz
Lookash
155
Legend

elemeleludek -- Możesz wymienić tą zatrważająco długą listę koncertowych i składanek wraz z albumem studyjnym, po którym wyszły? Bo coś kurde mi się nie wydaje! Jak masz tak pieprzyć, to popracuj od tej pieprzonej 9.

01.04.2011 22:42
150
odpowiedz
Rick24
137
Generał

elemeledudek ==>

W ostatnim czasie wydali chyba ze dwie koncertówki, ale czy to aż tak dużo i co w tym złego? Moim zdaniem nie, bo przecież nie ma przymusu ich kupowania. Jak ktoś tego typu albumów nie lubi to w ogóle nie musi na nie zwracać uwagi. Poza tym ja znam zespól który wydaje znacznie więcej płyt "live" a jest nim Deep Purple. Album koncertowy wydają praktycznie przy okazji każdej trasy koncertowej, czasem nawet dwa. Co do Ironów to mogli by coś odgrzebać i wydać coś z czasów gdy wokalistą był Blaze, bo oficjalnie nic nigdy nie wyszło.

04.04.2011 14:08
151
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

Lookash ---> cycki cie bola czy jak? Przepraszam, że wyraziłem mało przychylne zadanie o twojej ukochanej kapeli. I nie krzycz już na mnie bo się peszę.

Po Live After Death nabyłem A Real Life One bo zestał utworów był diametralnie różny. Odpuściłem A Real Dead One bo tam lista utworów przesadne sie pokrywala. Następne było Rock In Rio, ale albo to ja coś z dziękiem miałem, albo faktycznie nagranie było spieprzone i wokal ledwo słyszalny.
Koncertówki ogólnie są ok, bo przedstawiają zespól takim jaki był w danym czasie z tym że wartoś ma to chyba tylko dla najwiekszych fanów szczególnie, że wiele utworów granych na koncertach nie ulega zmianie z biegiem lat.

07.04.2011 22:31
😈
152
odpowiedz
zanonimizowany5018
15
Legend

...a propos koncertów, DVD, materiałów poza-płytowych.

"Steve Harris w wywiadzie dla chilijskiego radia ogłosił, iż koncerty 8 i 10 kwietnia z Buenos Aires i Santiago zostaną zarejestrowane z myślą o koncertowym DVD. Basista zapowiedział, że DVD zostanie zmontowane z dwóch koncertów, na których zespół zaprezentuje dodatkowe utwory i większą produkcję. Planowane jest użycie 10-12 kamer, a materiał zarejestruje ekipa odpowiedzialna za wcześniejsze wydawnictwo "Flight 666"."

22.07.2011 11:04
153
odpowiedz
zanonimizowany5018
15
Legend

Szykuje się kolejne wydawnictwo Iron Maiden, ale tym razem raczej o Iron Maiden, a konkretniej książka dokumentująca na zdjęciach chyba dwie trasy IM (Somewhere Back In Time Tour i The Final Frontier World Tour). Polecam przedostatnie zdjęcie z pdf... po prostu musi robić wrażenie...

http://www.ironmaiden.com/index.php?categoryid=8&p2_articleid=1391

Forum: Iron Maiden - The Final Frontier (część 2)