Dziś spotkałem się u kumpla z ciekawą improwizacją w 'reality show". Coś jak Spadkobiercy ale o wiele lepsze. Bodajże z USA bo z jednego "łysawego" pana śmiali się non stop że jest z Kanady(on i jego kolega byli stałymi bywalcami tam). Zapraszali zawsze jakieś gwiazdy czy tam znane osobistości i wymyślali różne rzeczy na poczekaniu. Np. słynna była "randka w ciemno" i osoby musiały na szybko podjąć się improwizacji osoby którą mają zagrać a osoba wybierająca "kawalera" miała zgadnąć kim on jest np. w zawodzie.
Sorry że tak trochę dziwacznie napisałem no ale piwka rządzą się swoimi prawami.
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc :)
dziękuje ! Niech Ci Bóg wynagrodzi to w dzieciach, wódce, kasie czy jak tam chceszz !!!!!!
Dzięki za pokazanie mi tak fajnego show :D idealny na chwilę przerwy! Dlaczego ja wcześniej nie słyszałem o tym programie?
Nie mogę się teraz od tego uwolnić :))
Świetne! Zaczęliśmy oglądać od pierwszego odcinka, uśmialiśmy się jak świnie przy korycie.
Kiedyś to się robiło napisy do Whose Line, może nawet mają jeszcze jakieś moje odcinki. :-P