zgubiłem dzisiaj telefon ale jest za ciemno żeby go szukać więc mam takie pytanie czy karta z fona się zrypie przez noc jeśli na fona będzie padał deszcz, będzie prawdopodobnie minusowa temperatura i możliwe, że będzie w błocie ;>
[*]
no chyba, że zje go niedźwiedź i znajdziesz go za kilka dni w ciepłej kupie, to nic mu się nie stanie :)
Moja nokia 2600 to jak zgubiłem ją w piątek na mrozie w środku zimy to przeleżała cały weekend w śniegu a w poniedziałek dopiero ktoś ją znalazł i działałą więc jest szansa :D
up :p
po 2 wypowiedziach trudno wywnioskować czy jest sens szukać telefonu?
Jeżeli tak do tego podchodzisz, to nie - nie ma sensu szukać :/ Co za ludzie...
Chłopie, gdyby ten telefon przeleżał gdzieś w kałuży całą zimę to bym się zastanawiał czy karta przetrwa. A nie jedną ciepłą bezdeszczową noc, gdzie tak na dobrą sprawę telefon powinien bezproblemowo śmigać tuż po znalezieniu :/
Swoją drogą - mieszkasz w jakiejś wsi na odludziu i chodzisz w dziurawych spodniach że zakładasz, że telefon ot tak zgubiłeś na zasadzie "wypadł mi gdzieś w szczerym polu"?
Jak się ubiera w worek od ziemniaków zamiast w spodnie, to komórki się nie nosi.
Zawsze się zastanawiałem po co kmieciom telefony mobilne. Teraz już wiem: po nic. Leży gdzieś w gnojowicy i niech sobie leży. Jeść nie woła. A na zabawę kupię sobie obudowę. Bebechów nikt nie będzie sprawdzał przecież, nie? :-D
rothon - a mieszczaństwo po co? Jeszcze nie tak dawno pomyje przez okno na ulicę wylewali, a teraz telephonów im się zachciało.
Optowałbym za tym, by telefony dawać tylko szlachcie!
A mieszczanom to się nie zastanawiałem. Pewnie z tego powodu, że niektórzy noszą buty i mnie nie zaintrygowało :-d
Mark, dawać, to bym dawał każdemu chętnemu. Nie moja brocha.Ale ja się zastanawiam w jakim celu biorą? Dzwonić nie potrzebuje, odbierać też (zgaduję po niechęci w grzebaniu w gnojowicy), to po kiego takiemu numer? :-D
[11] mieszczanom po co? chamskie kur** są i w karcerach powinno się ich trzymać a nie telefony im dawać
Czyli mieszczanom nie. To zostali jedynie robotnicy i inteligencja pracująca. I ten... no... jak się nazywa... kler! :-)
Fett--> Tu mnie pojechałeś - nie wiem, czy ten sam niski, czy ten sam średni :-)
Ale generalnie poziom to ja dopasowuje do dialogów, które czytam (no dobra, czasami przeceniam niektórych twórców). Więc się pocieszam, że mam jeszcze szanse jakieś :-)