Ja poszedłem z ziomeczkami w brame na Powiślu i tam po 3 króle na łbe heheheh. A wy jak tam mordeczki, działo się coś, jakieś alko, czy facetki od pszyry słuchaliście na boisku szkolnym hehe?
btw garnitur mi nie fituje bo to jeszcze z bieżmowania
pozdro dla kumatych i prawilnych
A więc wypiłeś 3 piwa w bramie? Proszę, opowiedz mi jaki jesteś dojrzały.
zadnego ale kolega obiecal ze przyniesie jakis eko stafik i mitsubiszi zeby czas szybciej uplynal xDD
ja tam z kómplami tabaczke w kiblu wciongałem, ale odlot był xDDDDD
[9] propsy, my jeszcze tubę holędra zesmażyliśmy w szkole w kiblu hehe w końcu coś lepszego od tych piorunów z gocławia
bekowo, pozdrawia,m
a niepijonce lamusy dupa cicho
[4][6][8] Nie dajcie się trollować.
Ciekawe, że jeszcze bana nie załapał ten prowokator.
rozpoczecie roku czy koniec roku szkolnego bez obowiązkowego piwka? co wy, lamusy byliscie w średniej? :D
tylko, ze my pilismy zawsze po a nie przed, piwo z rana jakos tak nie smakowało wtedy :P
szkola srednia - to byly czasy. dzien wagarowicza - pamietam jak w parku pierwszy raz probowalem taniego wina od przygodnych *punków*, jak po zakonczeniu szlo sie nad jezioro, gdzie nieoficjalnie zbieraly sie dwie szkoly - moja, *męska* (technikum elektroniczne) i sąsiednia, zza płota - damska (technikum gastronomiczno-hotelarskie). nowe znajomosci, odwazne dziewczyny po alkoholu, sloneczko, ognisko - to bylo coś.
teraz to w gimnazjum ze soba sypiaja, wtedy majac 18lat i pomacac wstawiona kolezanke za cyca to bylo powod do dumy i szpanu wsrod kolegow...
[13] A czy wypicie browara w parku w szkolnych latach jest takim osiągnięciem, by się tym chełpić? Prawdziwy facet wali browara i o tym nie mówi, bo nie ma o czym.
Przed rozpoczęciem roku? Chłopie ja nie pamiętam ile w tamtym tygodniu, a Ty mnie pytasz o to co było ponad 8 miesięcy temu.
A... prawie zapomniałem, ze dziś Gimbus wraca do szkoły.
Co ja bym dał za takie atrakcje...
Czasy szkolne były fajne. Po rozpoczęciu zawsze zdrowo płynęliśmy.
Haha. Pamiętam, pamiętam. Piło się piwo w bramach. To były czasy.
Młodość musi się wyszaleć, ja tam rozumiem chłopaka. ;
Szaleć, byle z głową.
Hehe, a po co isc na rozpoczecie, co za lamus...
Powiem ci ile zamkne za miesiac jak zaczne rok...
Suaba prowokacja...-pincset/10
Prawdziwy facet wali browara i o tym nie mówi, bo nie ma o czym.
Zapomniałeś dodać, że prawdziwy facet lub pochwalić się ile wódeczki wypił.
wypiuem czy piwa po szkole i mńe brzóh tera boli
dobra gimba, at its best mozna by stwierdzic. Ja mysle, ze to nawet nie jest prowo ;d taki wiek i tyle. System wartosci jeszcze sie kształtuje :D
U mnie start za miesiąc, cale szczescie :D
Poquelin z takim pojemnym żołądkiem musi być samcem alfa w swoim stadzie. Szacun!
pablo397 -
moja, *męska* (technikum elektroniczne) i sąsiednia, zza płota - damska (technikum gastronomiczno-hotelarskie). nowe znajomosci, odwazne dziewczyny po alkoholu, sloneczko, ognisko - to bylo coś.
to tam nie było czasami Liceum Ekonomicznego ?