Na wakacje, po wakacjach planuję wymienić ostatni "stary" podzespół mojego kompa, wysłużonego GTX560Ti (z karty jestem bardzo zadowolony, GTAV na wysokich lata 35-45fps, Crysis 3 średnio 30fps na full, wsio w fullhd).
Opłacałoby się kupić do tego procka Titana X? Nie planuję kupna konkretnie tytana, celuję bardziej w tą 980Ti co to ma wyjść za niedługo. Wyczytałem że jest to okrojona wersja Titana tylko z 6GB pamięci i rozmyślam zakup tejże.
Chciałem wiedzieć czy Titan X nie jest za mocny na ten procesor.
PS. Pytam bo się naczytałem/nasłuchałem że to "Za słabe! Do tego potrzeba przynajmniej porządnej i7!"
Do takiej karty jak Titan X powinieneś mieć lepszy procesor, aby karta nie była ograniczana.
Właśnie i7, ale 6 lub 8 rdzeniowy, np i7 5930 K.
Bierz i nie czytaj bzdur o ograniczaniu a jak chcesz się upewnić na 100% to znajdz tematy wyjasniające błędne pojmowanie 'bottlenecka'. Przy podkręconym i7 będzie nieco lepiej w grach nastawionych nań ale bez szału, karta da z siebie zawsze tyle ile może.
Prosze o wytłumaczenie chęci kupna Titana X by grać w FHD ?? ;)
Mie nie interesuje tytan ze względu na cenę, liczę że ta 980Ti będzie tańsza. O koszta się tu właśnie rozchodzi.
Dlatego pytam czy warto inwestować w taką mocną kartę przy tym procesorze czy "różnica" będzie spora? Zdaję sobie sprawę że w niektórych tytułach i7 da o wiele większego kopa ale jako że gram na FHD a na 4K prędko się nie przesiądę (bo taki proc to chyba do takich rozdziałek), to myślę że do tych 1080p procesor wystarczy.
