Spotykacie się z jakąś mocną codzienną hipokryzją u osób które znacie/widujecie? Jaka was najbardziej irytuje czy śmieszy?
U mnie byłoby to narzekanie osób mieszkających zagranicą na imigrantów, którzy pochodzą z innych niż oni krajów. np: Polak imigrant narzeka na Ukraińca imigranta.
Choć to chyba normalne, skoro całe USA założone przez imigrantów, ma tak negatywne nastawienie do nowych imigrantów.