Chcę się wybrać na Grawitację dzisiaj i zastanawiam się, czy warto dopłacać do Imaxa 3D czy wielkiej różnicy nie ma? Bo wielkim entuzjastom kina 3D nie jestem, ale ten tytuł chyba był specjalnie pod to robiony?
Moim zdaniem tylko i wyłącznie 3D. Ten film, to magia kina.
Jak Lubezki nie dostanie w tym roku Oskara za zdjęcia, to ta impreza całkowicie straci wartość w moich oczach.
To ja dorzucę jeszcze jeden wymóg - Imax, jeśli to tylko możliwe. Imax po tysiąckroć.
[3] --> Bylem na 4D, film miazga, ale wg mnie chyba lepiej na wiekszym ekranie w IMAXie - ruszajace sie fotele i dmuchawy nie sa temu filmowi potrzebne.
[Katane] No to mi narobiłeś, ani razu na tym 4D nie byłem. Chciałem spróbować ale nie chciałem wydawać kasy na jakiś beznadziejny film, więc pomyślałem o Grawitacji. Teraz już sam nie wiem xD
Ja byłem drugi raz, na World War Z to się sprawdzało znakomicie, tutaj nie było do końca potrzebne... ale jak na pierwszy raz wrażenia będziesz miał i tak super, więc leć na 4D :)
Nie oglądałem, ale przecież ten film uważa się za cudo właśnie ze względu na 3D. Te podsumowania recenzji nie powinny zdradzić za wiele z filmu (nie ma w nich chyba spojlerów):
http://www.metacritic.com/movie/gravity/critic-reviews
Fragment jednego z takich podsumowań:
It is a film whose impact must be experienced in 3-D on a theatrical screen to be fully understood.
Luźne tłumaczenie: Jest to film, którego siłę wyrazu można w pełni zrozumieć dopiero oglądając go na kinowym ekranie w 3D.