Siemka.. Mam to dziadostwo i staram się uchronić przed zabiegiem;/ Ludzie różnie piszą, czy ktoś z was miał z tym styczność, mógłby opisać przebieg tego, czy dał radę to wyleczyć farmakologicznie a jeśli nie to jak wygląda taki zabieg ? Dzięki.
Z tego co słyszałem, to najlepiej pozwolić na wyleczenie się samoistne. Pod żadnym pozorem nie próbuj tego wyciskać ani innych podobnych rzeczy, które spowodują pogorszenie się sytuacji.
miałem, wyleczyłem maściami i kropelkami, na zbieg za cholerę bym się nie zgadzał bo od tego wzroku nie stracisz więc po co masz iść pod nóż i potem nie wiadomo czy przy gojeniu nie wda się infekcja,
słyszałem również, że pomaga pocieranie prawdziwym złotem (obrączką najlepiej bo nie ma krawędzi)
pomaga pocieranie prawdziwym złotem (obrączką najlepiej bo nie ma krawędzi)
Zabobon
A_wildwolf_A -> ...nie wiadomo czy przy gojeniu nie wda się infekcja...
Gradowka to jest infekcja :P
piokos -> Zabobon
Oczywiscie ze pocieranie obraczka dziala, ale tu nie chodzi tu o fakt pocierania zlotem tylko o umiejetny masaz jaki sie wykonuje. Gradowka to w wielkim uproszczeniu pryszcz tylko na powiece powstaje bo pory sa zablokowane winny jest najczesciej brak higieny i pchanie brudnych paluchow do oczu :P. Ja za malolata mialem jeczmien pare razy i za kazdym razem cieple oklady + pocieranie obraczka w odpowiednim kierunku = max 2-3 dni i po klopocie. Jesli masz dosc dlugo lepiej sie skonsultowac z okulista, a zabieg zapewne bezbolesny poprostu lekarz musi przebic pryszcza w odpowiednim miejscu :P
Oczywiscie ze pocieranie obraczka dziala, ale tu nie chodzi tu o fakt pocierania zlotem tylko o umiejetny masaz jaki sie wykonuje.
Co ma do tego złoto? Jakiej próby, 999 czy wystarczy 960? Wolę się przejść do chirurga, zabieg 15 minut, jedna nitka i po dwóch dniach zapisz - zapomnij.
Wiem bo miałem. :)
Gradówka to nie jęczmień - tego dziadostwa domowymi sposobami się nie pozbędziesz. Też chciałem uniknąć za wszelką cenę zabiegu. Robiłem setki okładów, smarowałem to jakimiś kremami i maściami. Niestety to nie pomogło, a wręcz pogorszyło sprawę. Od okładów skóra na powiece zrobiła się bardzo słaba, przez co w czasie zabiegu chirurg miał problem z założeniem szwów. Polecam od razu iść na zabieg. 15 minut i po problemie.
piokos -> przeczytaj [4] to moze ogarniesz ta czesc mojej wypowiedzi o zlocie :P
master53-> W pierwszych kilku dniach choroby to chyba tylko lekarz moze ocenic czy to gradowka czy jeczmien, bo obie choroby wygladaja na powiece podobnie :P Mozna samemu rozpoznac ale po pewnym czasie -> jeczmien najczesciej sam peka w przeciagu 1-2 tygodni, a gradowka sama sie nie wyleczy, ale zeby lazic tydzien + z gownem na powiece bez konsultacji lekarskiej i leczenia to naprawde miestrzem trzeba byc :P
pocieranie złotem nie PRÓBOWAŁEM, jedynie słyszałem od znajomych, że ponoć pomaga (samo złoto zresztą ma właściwości bakteriobójcze)
pocieranie zlotem pomaga na jeczmien i to kiedy sie tworzy.Mnie w kazdym razie pomoglo wiele razy, czemu ? nie mam pojecia.
Z gradowka idz na zabieg ale ..najlepiej poszukaj jakiego niezlego lekarza zeby kilka razy do poprawki nie musial chodzic.Tak jak kolega z pracy .