Czwarta (pomijając spin-offy i remastery) główna część kultowej serii strategii taktycznych. W Commandos: Origins bierzemy udział w początkach działalności grupy tytułowych komandosów, którzy krzyżują plany Niemcom i ich sojusznikom podczas II wojny światowej.
Audycje znajdziemy pod adresem : http://prk24.pl/player-rk
COMMANDOS ORIGINS>https://www.gry-online.pl/gry/commandos-origins/z45ee5
O nagrodach dowiemy się na stronie jak się pojawią :).
http://www.prk24.pl/27517412/giercownik
Poprzedni wątek jest tu ->https://www.gry-online.pl/forum/giercownik-614-atomfall/z9fee04e?N=1
Giercownik to cykliczny wątek niejedynej audycji radiowej o grach w Polsce ;)
Możesz jej słuchać w każdy piątek ok. 17.30. tu - >
http://www.radio.koszalin.pl/pl/page/dod/sluchaj-online.html
czyli na antenie Polskiego Radia Koszalin.
Nagroda główna w naszym konkursie, to z reguły gra-bohaterka wątku !
Wygrywa ją osoba, która udzieli poprawnej odpowiedzi na pytanie konkursowe i trafi swym mailem w odpowiednie miejsce.
Wiadomości (email-e) wysyłamy do godziny 10:00 następnego dnia (najczęściej sobota).
Nagrody dodatkowe (jeżeli są), to najczęściej przeróżne gadżety !
Wędrują one do osoby, która najlepiej (IMO) wywiąże się z zadania specjalnego postawionego w wątku,
lub pierwsza odpowie w wątku na pytanie w KGB czyli Konkursie Gola Błyskawicznym.
Odpowiedź do konkursu głównego powinieneś wysłać tu - > [email protected]
W mailu (jednym dla jednego miejsca zamieszkania) wpisz Imię, Nazwisko i adres.
Maile niepełne nie będą uczestniczyć w konkursie. Możesz też wpisać Nick z GOL-a. Jeśli takowy posiadasz oczywiście ;)
Zapraszam do głosowania:
1. Dla mnie stożki widzenia to jak latarki w rękach strażników – tylko że Ty wiesz dokładnie, gdzie one świecą. Jest ciemno nic nie widać tylko pojedyncze światła niemieckich patrolujących żołnierzy, a trzech moich komandosów porusza się niezauważeni między tymi światłami, lawirując by nie dać się złapać Całość wygląda jak choreografia ciszy i precyzji. I właśnie to sprawia, że czuję się jak mistrz podziemnego teatru sabotażu!
2. Najbardziej podoba mi się, współpraca w drużynie. Planujesz każdy element na mapie, współpraca poszczególnych jednostek i wtedy wprowadzasz plan w życie. „Tu Szpieg podejdzie, ten go zauważy, tamten się odwróci – i BAM, Zielony Beret wskakuje z ukrycia!, wszystko na mapie obserwuje snajper by pomóc w razie niepowodzenia” Wszystko zależy od odpowiedniego tempa i zgrania. Kiedy kilku komandosów współpracuje, czujesz się jak reżyser akcji. To jest czynnik który najbardziej mi sie podoba
3. Commandos 2 i swoboda przejścia misji na różne sposoby
To, że możesz podejść do każdej misji na kilka sposobów, to złoto w tej
grze.Chcesz iść po cichu? Proszę bardzo. Wolisz iść na rambo style?
Można spróbować. Czasem lubię zaskakiwać sam siebie – a co jeśli tym
razem użyję Szpiega do końca, a nie tylko na początek? Ta elastyczność
to czysta wolność.Ogranicza nas tylko lokacja i pula startowych
bohaterów dla danej misji,ustawianie się dwoma postaciami z wycelowanymi
karabinami i czekanie aż jeden z naszych żołnierzy wywabi przeciwników w
ten ogien to kwintesencja taktycznej strategii.
4. Jest to mechanika największego szpiega w pierwszej części a mianowicie -przebieranie -co każda dziewczyna lubi:)Przebieranie się za wroga jako szpieg to jeden z lepszych motywów tej gry,ten moment, kiedy Szpieg zakłada niemiecki mundur i wchodzi prosto do wrogiej kwatery, udając oficera – mistrzostwo! Czujesz napięcie, bo jeden fałszywy ruch, jedno podejrzliwe spojrzenie od wyższego rangą – i jesteś spalony. To jak zabawa w kotka i myszkę, ale z pełnym napięcia klimatem wojennego thrillera.Szkoda że jest tak malutko misji z jego udziałem
5. Najlepiej grało mi się chyba mechanikiem(jeśli nie pomyliłem specjalizacji).
A to ze względu na przynęty i pułapki jakimi dysponował nasz bohater.
Uwielbiam ustawiać zabawki: budzik na rogu, papieros na skrzynce, wróg
podchodzi zaintrygowany... i problem rozwiązany,
Taka zabawa w „na co się złapie”? To trochę jak polowanie z przynętą,
tylko w wersji comandosowej. Do tego planowanie takich akcji,
to też wisienka na torcie commandosów,ogolnie zgranie kilku osób w tej
grze to arcydzieło,
jeden stawia pułapki,drugi się przebiera a trzeci z lunetą snajperską
czeka kilometr dalej w razie "W".
Cudo!
6. Nauczona graniem w takatyczne gry akcji(XCOM,Lionheart,ostatenie Gears) stawiam na Stożki widzenia wrogów.Uwielbiam to, że widzisz pole widzenia przeciwników w postaci stożków. To jest po prostu genialne! Możesz planować ruchy co do centymetra. Chowanie się tuż przy krawędzi zasięgu, przekradanie się, kiedy strażnik się odwraca – daje to takie poczucie kontroli i satysfakcji, kiedy uda się przejść całą strefę bez wzbudzenia podejrzeń.
7. Skradanie się i ukrywanie ciał-Najważniejsze w Commandos to nie zostawiać śladów. Skradasz się, likwidujesz przeciwnika – i natychmiast chowasz ciało w krzakach albo za rogiem budynku. To podstawowa zasada. Jedno ciało zostawione na widoku i zaraz alarm, posiłki i po cichym przejściu misji. Trzeba być jak cień.Bez tego ta granie byłaby tak wyjątkowa
Nigdy nie umiałem grać w jedynkę, bardzo chciałem, gdyż grafika wtedy to cudo było, jak prawdziwe pole bitwy, niestety poziom trudności skutecznie mnie zniechecal,nawet damka nie przeszedłem.Głos : 4