wlasnie, gdzie jest ta piosenka? kibice nie byli zbyt nastawieni na spiewanie jej, ale żeby sprawa piosenki euro tak mocno ucichła?
też mnie dziwi że w ogóle jej na euro nie słyszałem, ani w radiu ani nic, bardzo współczuję zespołowi Jarzębina polskiego nastawienia, mi się piosenka podobała, może nie na tyle żebym jej słuchał dniami i nocami, ale też nie uważam że był powód aby się jej wstydzić
Tyle szumu, a słyszałem ją tylko raz - gdy ogłosili, że będzie to piosenka naszej reprezentacji. Podczas Euro nic, a nic. No, w radiu tylko jest przerobiona na reklamę jakiegoś środka na wątrobę, a tak to w ogóle jej nie słyszałem. Było się pluć? :)
gdzie jest.. koko koko euro spoko
Tango Down
Widać jaki z dupy był ten konkurs na wyłonienie piosenki reprezentacji na Euro, organizowany przez TVP. Koko spoko wygrało głosami telewidzów i media zaraz w obawie przed kompromitacją wsunęło koko pod przysłowiowy dywan - i nagle ucichło. Za to piosenka ( kojarzycie na pewno ) "stadion oszalał, meksykańska fala", która w tym samym konkursie nie wygrała puszczana była non stop w radio i telewizji. Nie chodzi o to która jest lepsza tyko o to, że po chamsku potraktowali owe Jarzębiny. Plus jeszcze sprawa, że niby na meczu otwarcia z przyczyn rodzinnych nie mogły wystąpić jak to było umówione. Akurat - takiego wała jak Polska cała ! Już tam TVP skutecznie ich zraziło do tego występu. Podsumowując: TVP nie sądziło, że ktoś zagłosuję na koko koko - a tu ludzie taki żart zrobili i wygrało. Później nastąpiła fala śmiechu z TVP i całego koko koko i publiczna zrobiła wszystko by sprawa ucichła. Jak widać z powodzeniem.
I tyle w temacie.
I to jeden z dowodów na top, że telewizja kłamię- jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości.
Reprezentacja odpadła, to i Koko też.
A tutaj się mylicie. Przed meczem puszczają tą piosenkę i podobno ludzie się przy tym "bawią". Sam tego doświadczyłem na Polska-Czechy, jakieś 40min przed rozpoczęciem meczu :)
Dobrze że ucichła. Koniec Euro. Koniec śpiewania. Wracamy do kryzysu. Amen.