Do jakiego państwa najlepiej wyemigrować, by nie być aż tak obarczoną różnymi podatkami w przyszłości?
Od razu powiem, że państwa, w których nie mówi się po angielsku odpadają, przynajmniej na teraz.
Anglia, Ameryka, Kanada czy Australia?
Pod względem walutowym wyspy wyglądają najlepiej, ale tam jest dużo ciapatych i boję się, że mi kiedyś głowę zetną :(
Więc co mi biednej pozostaje?
Ameryka- otyłość, Australia- dzicz i Kanada- Kanada... chociaż słyszałam, że nie jest tam tak źle wbrew pozorom.
Które państwo z wyżej wymienionych wypada najlepiej pod względem zarobków i podatków, ktoś się orientuje może?
Ja szczerze mówiąc wyjechałbym do Australii. W Ameryce nie jest już wcale tak różowo,moja ciocia tam mieszka więc wiem co mówię W Anglii jest bardzo dużo innych emigrantów, więc możesz mieć problem z dostaniem pracy (nie do pomyślenia, nie? :) ) W Kanadzie... hmm.. No o Kanadzie nic ci nie powiem. A w Australii, np. w Sydney wcale nie ma dziczy :)
Już nie warto emigrować. Premier Kopacz obiecała raj. Znowu raj dla wszystkich.
Kharman, słuszna uwaga.
Vaerin
Jakieś argumenty za tym stoją? :P
KochamKonsole
O pracę się nie martwię. Grunt, żeby państwo mi nie zjadało tak bardzo pensji ;)
Więc z takimi nowymi informacjami co byś polecił, bo widzę, że rozmawiam ze światowcem :)
**ja** i pecet007
Bez trollowania proszę :)
Kharman (myślę, że do Ahaswera też można to podciągnąć)
Jeśli odnosisz się do ciapatych to WYBACZ, że nie odpowiada mi mordowanie innych z powodu religii -;-
Jeśli zaś czepiasz się innych rzeczy to ja ci polecam wyjazd do Burakolandii, bo masz poważne problemy z dostrzeżeniem żartu- pewnie od wcierania sobie żółci w oczy z polskiej cebuli :*
A w Australii, np. w Sydney wcale nie ma dziczy :)
Żebyś się nie zdziwił :) Spacer po drugiej stronie zatoki i takie cuda ---------------->
Tylko Australia. Idealny balans między dziką przyrodą a miejskim duchem.
Aen - ale śmieszny kangur... :)
Co do australii to też kraj socjalistyczny, z mnóstwem absurdalnych zakazów przy których Polska może się prezentować jak oaza wolności.
[8] Mieszkam u ciapatych już 3 lata i żyję. Miałem polecić Bahrajn, bo spokojnie dogadasz się po angielsku, a z wykształceniem i doświadczeniem masz szansę na pracę, ale skoro masz takie podejście, to cóż - tracisz tylko fajne możliwości na dobry zarobek*, ale to twój problem :)
*tym bardziej, że nie ma tu podatku dochodowego
Aen
A to i tak ta mniej straszna i obślizgła dzicz :P
graf_0
Dzięki za informację, Australia coraz bardziej odpada ;)
Hoora
Ojej, jakoś to przeżyję... i mówię dosłownie
spoiler start
+18
goo.gl/qhGmjN
spoiler stop
Ale cieszę się, że tobie się tak wiedzie :)
[12] Ale zdajesz sobie sprawę, że to gówno dzieje się w dwóch krajach, nie całym regionie? Bahrajn jest bardzo bezpieczny.
Fun fact: według danych z 2011, jest tu 19 kościołów.
PS. ja broń boże cię nie zmuszam do przyjazdu tutaj. Działa mi na nerwy po prostu takie generalizowanie, bo nikt nie każe ci jechać do Iraku i Syrii, a z autopsji wiem, że Arabowie są naprawdę spoko.
Ja bym się zastanowił nad Nową Zelandią. Kiedyś czytałem że dużo europejczyków z bogatych krajów lubi tam emigrować.
A skąd pomysł, że skoro nie umiesz sobie poradzić we własnym państwie, to dasz sobie radę na obczyźnie?
Z twoim podejściem do innych kultur to zostaje ci wyjazd do Cebulandii.
Jane_od_Batmana - jeśli masz jakiś problem z zaakceptowaniem innych kultur, to raczej nie masz czego szukać na tzw. Zachodzie. Kraje imigranckie w rodzaju USA, Kanada, Australia i Nowa Zelandia odpadają na starcie, z oczywistych powodów. Wielka Brytania, Francja, Włochy, Skandynawia i Hiszpania też są w pewnym stopniu wielokulturowe. Jeśli zaś chcesz się zamykać w jakichś etnicznych gettach, to wiedz, że tubylcy raczej nie przyjmują takiego zaścianka z otwartymi ramionami.
Bardzo prawdopodobne, że nie masz wykształcenia, więc to dodatkowo może Tobie utrudnić start. Postawy rasistowskie, które Ty prezentujesz, w pewnych środowiskach są całkowicie nieakceptowalne. W nizinach społecznych są natomiast naturalne i w zasadzie tylko tam mogłabyś znaleźć miejsce dla siebie.
W krajach, w których ja żyłem odzywki rasistowskie charakterystyczne były dla prostactwa i motłochu. Wśród normalnych ludzi uwaga o charakterze rasistowskim zwyczajnie zanieczyszczała powietrze.
Niestety, wielu ludzi z Polski, takich jak Ty, psuje mojemu krajowi reputację. Mimo, że są gośćmi w obcym kraju, próbują ludzi dzielić na lepszych i gorszych podług pochodzenia etnicznego a często nawet na podstawie samego wyglądu (koloru skóry). Tymczasem tam gdzie jest profesjonalnie, tam liczą się umiejętności, kwalifikacje, kompetencje. Możesz zdechnąć ze zgryzoty, ale na czołowych australijskich uczelniach studenci reprezentują wszystkie odcienie skóry :D W londyńskim City w korporacjach aż roi się od owych ciapatych, jak ich zechciałaś nazwać. Mnóstwo tam Hindusów i Pakistańczyków, niemało Persów i Arabów. Radzą sobie znakomicie. To nie jest świat dla Ciebie.
Z drugiej strony w mojej Polsce też wolałbym aby ludzie tacy jak Ty byli w zaniku. Można by Cię wysłać do stosunkowo monokulturowych Mongolii albo Albanii.
[8] --> ale ja to z czystej dobroci serca napisałem, tak jak ci Ahaswer już napisał cały świat zachodni jest pełen imigrantów, zostań w swoim grajdołku bo jak wyjedziesz to skończysz jak te matki polki z Ealingu, które siedzą tu tylko dla pieniędzy, jednego zdania po angielsku nie potrafią sklecić bo obracają się wyłącznie wśród polskiej emigracji, chodzą po zakupy do polskiego sklepu a o mijanym przedstawicielu innej rasy nie potrafią powiedzieć inaczej jak pie...ny ciapek, nie wspominając o rozróżnieniu takich drobnostek jak czy to sikh, arab czy pakistańczyk...
Ja mam bardzo złe nastawienie do Kanady, a szczególnie do tamtejszej policji. Przykładem niech będzie poniższy film, w którym przedstawiono Polaka - Roberta Dziekańskiego, któremu stercząc bez jedzenia i picia na lotnisku kilka godzin przez opóźniony samolot pościły nerwy i rozpoczął awanturę z personelem lotniska. Gdy przyjechała policja to się poddał niestety nie biedak nie rozumiał ich poleceń, więc oni potraktowali go paralizatorem KILKA RAZY czego skutkiem była śmierć Polaka. Matce poszkodowanego udało się uzyskać marne odszkodowanie pomimo tego, że zdaniem kanadyjskiego sądu użycie paralizatora było uzasadnione.
https://www.youtube.com/watch?v=1CR_k-dTnDU
W Kanadzie i USA jest takie prawo, które mówi, że jak nie wykonasz polecenia funkcjonariusza, to ma on prawo potraktować cię paralizatorem. Na potwierdzenie moich słów przytoczę film ukazujący jak policjant w USA zatrzymał kierowcę za przekroczenie prędkości o 10 km/h i ponieważ kierowca nie przyjął mandatu, to kazał mu wysiąść i nagle bez powodu podnieść ręce do góry. Na oczach dziecka i ciężarnej żony został potraktowany paralizatorem. Poszkodowany wniósł sprawę do sądu i tak jak w poprzednim przypadku: użycie paralizatora było uzasadnione, ale żeby nie było afery w mediach i aby szefowie na wysokich stołkach w policji nie zostali zniszczeni przez media, to postanowili wypłacić odszkodowanie w wysokości 40 tys. dolarów.
https://www.youtube.com/watch?v=IMaMYL_shxc&eurl=http%3A%2F%2Fwww.sltrib.com%2Fci_7523456
[Extra-troll mode ON]
Trza było się uczyć, zamiast teraz szukać pracy w KFC na zachodzie
Fabianos
Słyszałam właśnie, że to kraina mlekiem i miodem płynąca ;)
Krykiet
Ale musisz przyznać, że zachowywał się bardzo agresywnie- a takie ataki gniewu nie są wskazane na lotniskach.
spoiler start
mohenjodaro
A kto powiedział, że nie umiem sobie poradzić w Polsce? Po prostu nie mam zamiaru płacić tak wysokich podatków.
SILENTALTAIR
Nie powiem gdzie ty powinieneś wyjechać z tą nieumiejętnością czytania.
zloteuszy
67% dorosłych z nadwagą, nie gdzie tam, Amerykanie to sami sportowcy i supermeni ;)
Ahaswer
jeśli masz jakiś problem z zaakceptowaniem innych kultur
*Kultury- jednej- arabskiej, w której kobieta w ogóle się nie liczy- może tobie pasuje taki układ (seksisto!), ale wyobraź sobie, że mi nie...
Jeśli zaś chcesz się zamykać w jakichś etnicznych gettach
Nie chcę, ale widzę, że od teraz będziesz sobie różne rzeczy dopowiadał, więc ja na wymyślone oszczerstwa nie będę odpowiadała, bo równie dobrze mogę założyć, że jesteś łysym, niskim, grubym, poprawnym politycznie do bólu frustratem, który w miernej pracy jest pomiatany przez wszystkich i swoje żale wylewa w internecie, bijąc przy tym żonę- i to będzie równie prawdziwe jak twoje domysły.
Jesteś po prostu chamem, tak zaślepionym tolerancją, że pewnie i ty byś robił wywiad z człowiekiem z krwią na rękach zamiast go powstrzymać.
youtube.com/watch?v=fZjelYAeXGI
Szkoda, że nazwali to terroryzmem, a nie atakiem na tle religijnym- ale cóż, lemingi trzeba karmić papką.
Kharman
Jak myślisz dlaczego chcę wyjechać do kraju gdzie mówi się po angielsku? Oświecę cię- bo bardzo dobrze znam ten język, dlatego, póki co, nie biorę pod uwagę Niemiec.
Nie mam zamiaru siedzieć na socjalu, tylko cieszyć się zarobionymi pieniędzmi (patrz- nie płacić wysokich podatków).
Ale widzę, że jako rycerze poprawności rzuciliście się na mnie bezbronną z pianą na ustach- więc pisz na temat albo wcale, bo wasze zdania mnie nie obchodzą.
spoiler stop
[24]
Wbij sobie to do swojego durnego lba, bo widac ze nadal nie dociera:
jesli pojedziesz na zachod to CZY CHCESZ CZY NIE spotkasz sie z innymi kulturami i to w ZNACZNIE wiekszej ilosci niz w Polsce. W PLu biali katolicy (juz walic czy praktykujacy czy nie, czy moze nawet gimbateusze) to jakies 95% jesli nie wiecej - wszyscy wychowani w tej samej tradycji. Pojedziesz do "anglojezycznego" UK i mozesz sobie gadac po angielsku ile zechcesz a spotkasz zarowno muzułmanów, sikhow, hindusow i kij wie kogo jeszcze. Jedyna mozliwoscia unikniecia kontaktow z nimi jest zaszycie sie w polskim getcie.
Fun fact: tam gdzie w tej chwili studiuje jestem JEDYNYM "białym" na ~30 osób. I nie jest to szkola publiczna czy tez getto dla kolorowych - placi sie za to calkiem sporo.