Witam, zakupilem Fallout'a 4 podczas letniej przeceny steam, mam przegrane 20h, zapisałem wczoraj grę odnajdując pewną frakcję. Dzisiaj po południu załączam sobie grę, klikam kontynuuj, klikam enter aby wczytało grę i mi crashuje. Żadnego komunikatu, nic. Savy są w dokumentach, więc to na pewno nie wina utracenia zapisu. Nie chcę tez usuwać najnowszego save'a na rzecz poprzedniego, bo chyba od zapisu minęło 4 godziny, gra nie jest jakoś mega powalająca więc mega nie chciałoby mi się powtarzać tych zadań. Ktoś coś jakieś pomysły co mogło się stać?
Standardowo sprawdź spójność plików jeżeli tego jeszcze nie robiłeś (?)
Edit: Poprzedni save jest ze stanu gry wcześniejszego o 4 godziny? Nie ma Exitsave'a?
W F4 nie grałem ale podobny przykład z F3 i FNV się pojawiał. Wiem, że w FNV miałem crashe lub ciagłe wczytywanie w niektórych sejwach. Problem raczej nie dotyczył tego, że była lekko zmodowana bo czytałem, że ludzie mieli to w vanilli też. Lecz po 20-30h już niemal nie występował. Ot tak sobie tegry lubią czasem popsuć save jakimiś głupimi skryptami itd. Dlatego zapisuję w grach Beci co 30min duży i quick co 5min a nawet częściej :D Nie raz uratował mnie tylko quick bo duże się psuły. Innej opcji jak wczytać najbliższy wcześniejszy nie widzę ale może w F4 jest inaczej.
problem moze byc w Creation Club, jest w 2 grach i powoduje crashe.
Wylacz sobie internet w sensie wyjmij kabelek z pc/laptopta lub zablokuj w firewallu internet grze(plikowi falllout4.exe czy jak to sie zwie)