Ponad ćwierć miliona osób będzie ewakuowanych w Nowym Jorku i o 22 czasu polskiego będą mogli wchodzić do specjalnych schronów. Wszystko to przez największy od niemal 10 lat huragan, który pustoszy Amerykę.
http://www.tvn24.pl/0,1715353,0,1,ewakuacja-w-nowym-jorku-zamykaja-metro-i-lotniska,wiadomosc.html
Najpierw trzęsienie ziemi, teraz huragan, co będzie jutro?
No cóż, znajdą się pewnie tacy co powiedzą, że trochę władze przesadziły, ale IMHO lepiej dmuchać na zimne.
NY ma 10 milionów mieszkańców, 250000 to nic. Ewakuują tylko tych co może woda zalać. Widocznie nie przewidują silnych wiatrów w tamtym rejonie, a one mogłyby być zabójcze dla tamtejszych drapaczów chmur. Gdzieś słyszałem że są one w stanie znieść wiatr ~100km\h, przy większym będzie słabo.
bisfhcrew -> Tu mowa o 65 mln ludzi, ponieważ huragan idzie przez wielki obszar, gdzie tyle osób żyje na co dzień.
A huragan na tę chwilę ma siłę 180 km/h, także sporo :)
NY ma 10 milionów mieszkańców
>>tak, tylko, że huraganem Irene zagrożone są również inne stany, m. in. New Jersey no i sam stan w którym znajduje się Nowy Jork.
Pisałem o Nowym Jorku, Huragan z pewnością narobi bardzo poważnych szkód, w to nie wątpię.
Klimat się zmienia i z każdym rokiem wschodnie wybrzeże będzie obrywać coraz bardziej.
[9] to dużo, ale kiedyś znajdzie się huragan który tam uderzy, może do tego czasu trochę przebudują miasto.
[5] Tylko 100km/h? To faktycznie słabo coś..
I znowu pozamiata ich te ''sezonowe'' domki z dykty jak zapalki...
No, nie powiedziałbym tego o zabudowie Nowego Jorku :D
Zobaczymy co się stanie, ale w większe szkody wątpię.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=CQAQ4ry8H9M#t=16s
No cóż, znajdą się pewnie tacy co powiedzą, że trochę władze przesadziły, ale IMHO lepiej dmuchać na zimne.
Ano pewno że się znajdą - zawsze się znajdują , ale myślę że po Katrinie nikt już w takie kulki lecieć raczej nie będzie , choć jak wiemy wtedy nie zawiniła matka natura sama w sobie , lecz niekompetentncja ówcześnie rządzących ludzi ( w przypadku Nowego Orleanu rzecz jasna.)
Za rok huragan nazwą Renata, a za dwa Grażyna
Hmm... to dość zastanawiające , ale według mnie wszystkie te nazwy biorą się ze stereotypów , a może i też faktów na temat płci żeńskiej.... Tak - chodzi mi o te wszystkie historyjki o mściwości i zajadłości , które jakże dobrze się wpasowują w cechy kobiety...
Miejmy nadzieję , że jednak do tragedii na miarę poprzednich nieszczęść meteorologicznych nie dojdzie. Pogodni przewidują , że jednak będzie on słabszy niż huragan z 2005 , choć jak wiemy pogoda to loteria i zaskoczy człowieka jeszcze nie jeden raz...
choć jak wiemy wtedy nie zawiniła matka natura sama w sobie , lecz niekompetentncja ówcześnie rządzących ludzi
>>wtedy zawiniła i ona i my. Ona, bo był huragan, a my(jako ludzie), bo praktycznie nic z tym nie zrobiliśmy.
21.09.2005 10:44 [7] U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) ustala listy imion, które powtarzają się co sześć lat. Nazwy otrzymują tylko te huragany, których siła wiatru przekroczy osiem stopni. W imionach nie są wykorzystywane litery: Q, U, X, Y i Z, a wybierane są naprzemiennie: raz męskie, raz żeńskie. Jeśli huragan spowodował katastrofę naturalną, a tak było w przypadku Katriny, to to imię nigdy nie zostanie nadane innemu huraganowi. Tyle w skrócie.
Looz - dzięki za dokładne informacje , moje spostrzeżenia były tylko i wyłącznie czystymi spekulacjami ;)
Miczkus -wtedy zawiniła i ona i my. Ona, bo był huragan, a my(jako ludzie), bo praktycznie nic z tym nie zrobiliśmy.
Z wiki.....
[...]Dodatkowo, mimo wielu badań dowodzących konieczności wzmocnienia wałów przeciwpowodziowych, problem ich rozbudowy został zignorowany.[...]
[...]Podczas ataku huraganu Katrina głównym winowajcą nie okazały się jednak za niskie i za słabe wały przeciwpowodziowe, lecz sieć dróg wodnych, które przecinają obszar miasta. Ściany ograniczające kanały zbudowane w latach 60. XX wieku posiadają ściany grubości około 70 cm i zostały zaprojektowane, aby wytrzymać huragan 3 stopnia w skali Saffira-Simpsona . Dodatkowo wycięcie cyprysów szeroko porastających deltę Missisipi na granicy z Zatoką Meksykańską pozbawiło miasto jego naturalnej ochrony.[...]
Jak widzisz , gdyby nie opieszałość władz nie mówię , że nie doszłoby do tragedii , ale na pewno nie osiągnęłaby ona aż tak dużej skali....
Montera - to dobre wieści - miejmy nadzieję , że Irene teraz już będzie tylko tracić na sile.
Czytam sobie wiadomości o huraganie, jeden z artykułów ma tytuł: Pierwsze ofiary huraganu-monstrum nad USA, a w środku...
"Pierwszy mężczyzna zginął już wczoraj - doznał ataku serca podczas oklejania taśmą okien swojego domu."
Podstępne te huragany, nie ma co!
Montera siedzi teraz w bazie metrologicznej czy jak? Czy te info może ma od Majkela Dżaksona?
Montera odziedziczył po mnie zdawanie relacji pogodowych :)
Spisuj się w zimie dobrze. Jak zacznie padać śnieg, wiedz, że coś się dzieje i TRZEBA o tym zakomunikować na forum...
A tak na poważnie, to ten huragan może spowodować paraliż całego świata....
http://www.ny1.com/content/weather/
http://www.weather.com/weather/today/New+York+NY+USNY0996
W NY narazie spokoj. Dzien jak kazdy inny, niebo zachmurzone, troche padalo, na drogach cicho, MTA czyl iwszystkei busy i pociagi sa zawieszone do wtorku. Moze w on bedzie dzialac wszystko ale to moze ( jak powiedzial Bloomberg przed chwila ) Mosty sa otawarte, bez oplat zeby nie bylo traffic'u. Najgorszy wiatrr ma byc okolo polnocy czyli za jakies 8 godzin.
Jak widzisz , gdyby nie opieszałość władz nie mówię , że nie doszłoby do tragedii , ale na pewno nie osiągnęłaby ona aż tak dużej skali....
Ja wiem, generalnie w każdej katastrofie naturalnej winę ponosi w pewnym stopniu czynnik ludzki.
Montera ty to masz najebane do głowy i co z tego, że jest jakaś ewakuacja nas to nie dotyczy więc po co się przejmować tłustymi amerykańcami.
Mantera jest światowcem, kosmopolitą i nie jest mu obca troska o ludzi innych państw, a w szczególności USA, z których pochodzi jego bóg, zbawca, alfa i omega.
Taaa... Siedzę, czytam to, a moja dziewczyna jedzie dzisiaj z Toronto na Florydę, wschodnim wybrzeżem, po prostu zajebiście. ;/
[30] I co z tego jak teraz jest w Norfolk i idze na NY ? ? ?
Nic, mam nadzieję, że ją to nie dotknie. W każdym razie Norfolk jest na wschodnim wybrzeżu.
Jechała przez cały dzisiejszy dzień. Nie wyjeżdża dopiero tylko już to dawno zrobiła, jeżeli o to chodzi.
Godz 12. 14 wybila. Zwykly deszcz i tyle. Raz na 10 min zawieje ze galezie sie porusza bo tak tylko liscie lekko chodza.
Przesowaja to na 4-6. Jak bedzie blisko tej godz przesuna znow a poznie jpowiedza ,ze minelo lub zniknelo. A baterie i latarki wykupione.
<delstar> może napisz po ,,naszemu" bo kuźwa nic nie rozumiem. Ojce do szkół nie wysyłali ??
A tak myślę, że amerykańce i tak dadzą sobie radę. Biadolimy nad nimi a ludzie u nas do dziś nie doczekali się pomocy / po powodziach/ którą zapewniał ,,ojciec narodu" Donald T. I tu trzeba
wziąć kogoś za pysk!!
[1] Bóg tak chciał.
No jak teraz przeczytalem to sam nie rozumiem.
Nic sie nie zmienilo. Ciagle pada deszcz i na Irene z niecierpliwoscia czekam. Jednak cos sie dzieje bo moja ulubiona plaza Long Beach zalana wraz z parkingiem i pierwszym blokiem domow.