Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Dzisiaj okazywanie uczuć religijnych wymaga prawdziwej odwagi i determinacji...

26.07.2012 21:48
😐
1
mirencjum
66
Legend
Image

Dzisiaj okazywanie uczuć religijnych wymaga prawdziwej odwagi i determinacji...

Dzisiaj okazywanie uczuć religijnych wymaga prawdziwej odwagi i determinacji. Przekonałem się o tym gdy przypadkiem spotkałem na mieście grupę pielgrzymów na Jasną Górę.
Słyszałem wiele obraźliwych, wręcz wulgarnych komentarzy ze strony młodych ludzi. Gdyby mogli, lub byli pijani i przywódca stada dałby hasło, to zapewne obrzuciliby ich kamieniami.
Tak nie powinno być. Gdzie tolerancja? Polska się zmieniła w ciągu dwudziestu lat, a ludzie najbardziej.

Edit:

Dla jasności dodam, że nie jestem moherem. Jestem przecież komuchem.

26.07.2012 22:21
😍
2
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

mirencjum - polska to czarnogród, a za mega tolerancyjnych uważamy się bo już nie plujemy przed telewizorem jak zobaczymy czarnego czy araba. Na widok żydów jeszcze plujemy - nawet na nowiótki dywan... Ci najbardziej światowi i tolerancyjni kwitują "ja tam do czarnuchów nic nie mam, ale asfalt musi znać swoje miejsce"..
Dobrze, że to byli katolicy, gdyby to szli chociażby prawosławni (też chrześcijanie tak na wszelki wypadek) to trzeba by było obstawić taką pielgrzymkę kordonem policji po obu stronach by nasi światli obywatele nie zaczęli ich kąsać... jak wściekłe psy..

26.07.2012 22:34
Kanon
😊
3
odpowiedz
Kanon
259
Befsztyk nie istnieje
26.07.2012 22:44
Łoker men
😁
4
odpowiedz
Łoker men
62
Teamtrheestars

"Ci najbardziej światowi i tolerancyjni kwitują "ja tam do czarnuchów nic nie mam, ale asfalt musi znać swoje miejsce"

<----To chyba pseudo kibole pod blokowiskiem...

Sam jestem ateistą i uważam wiarę w bóstwo za przejaw naiwności ,takich ludzi nie wyzywam ,przecież jest niby wolność ludzie mają prawo do naiwności.

Zapewne w innych krajach jest to samo tylko większość narzeka na własne podwórko bo na nim przebywa najczęściej.

Ps czy mi się wydaje czy ranking mirencjum jest coraz mniejszy za każdym razem kiedy wchodzę na stronę?;P

26.07.2012 22:46
Trael
👍
5
odpowiedz
Trael
229
Ja Bez Żadnego Trybu

mirencjum --> Troll harder. Wiadomo wiara chodliwy temat, ale naprawdę powinieneś się bardziej postarać. IMHO tym razem poszedłeś na łatwiznę, więc tylko 2/10.

26.07.2012 22:50
EMILL
6
odpowiedz
EMILL
76
8 bit

wszedzie sie trafi patologia - Ty byles swiadkiem takiej sceny, a w jakims innym miejscu w Polsce ktos moze wlasnie boi sie przyznac, ze jest ateista, bo bedzie to rownoznaczne z wydziedziczeniem.. dla mnie mimo wszystko katolicy to jednak wiekszosc w dalszym ciagu narzucajaca swoj swiatopoglad

26.07.2012 22:52
7
odpowiedz
Hajle Selasje
102
Eljah Ejsales

A czego się spodziewać po dzikusach wychowanych na Wojewódzkim i kwejku? I tak dobrze, że tych pielgrzymów nie pobili ani nie opluli.

26.07.2012 22:53
Trael
😁
8
odpowiedz
Trael
229
Ja Bez Żadnego Trybu

Ta, albo nie zgwałcili! Skandal panie.

26.07.2012 23:13
rzaba89nae
9
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

Kościół też nie najlepiej stoi- ciągłe afery, pedofilia (oj sorry, temat tabu), sysysanie pieniędzy od babć, Rydzyk, spowiedzi online, księża wieszcze co tydzień przepowiadający koniec świata, natanki i przedstawianie wzorowego katolika jako osobę dewotycznie popierjącą Radio Maryja i zgadzającą się bez zdania sprzeciwu ze wszystkim, co tam mówią, dodatkowo zajadłą i arogancką, nie zaś po prostu wierzącą- praktykującą.

Nic nowego tu nie mówię, ale ten stereotyp, niekiedy mniej ,niekiedy bardziej bliski prawdy, utrwalił się w oczach ludzi, stąd też kryzys wiary i kryzys kościoła.

26.07.2012 23:31
😐
10
odpowiedz
zanonimizowany377077
45
Legend

[1] Mogli lasem iść zamiast blokować ruch w mieście.
Kto zapłaci za straty wywołane zatrzymaniem ruchu? Sklepy pozbawione dostaw. Dzieci nie mogące dojechać na wakacyjne zajęcia. Ludzie bez możliwości dojazdu do pracy. Wiadomo kto zapłaci, ja zapłacę, pan zapłaci, pani zapłaci. Dziki kraj.

26.07.2012 23:51
Psycho_Mantis
11
odpowiedz
Psycho_Mantis
130

tomazzi > Ok, ale na takiej zasadzie to musisz zakazać wszelkich demonstracji: Mas Krytycznych cyklistów, protestów kierowców, tęczowych, katolików, nauczycieli, matek/ojców z wózkami protestujących przeciwko za wysokim krawężnikom etc. :P

26.07.2012 23:52
HUtH
12
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Ja tam sobie myślę, że sprawa jest prosta, za komuny, kiedy tych wszystkich "dobrodziejstw" technicznych nie było, ani dostępu do informacji, z jasno określonym wrogiem, lud generalnie był religijny i była to norma. Obecnie mając Zachód wychodzący z telewizora czy monitora, internety i inne bzdety oraz brak ogólnie uznawanego ciemiężyciela jednoczącego w "dobrej sprawie" przy religii zostali ci prawdziwie wierzący, którzy już nie są ogólną siłą, a z pozostałej części wyłaniają się różne grupki, w tym tacy, co to sobie lubią obrażać i mózgu nie używać. Kiedyś to pewnie byliby z nich "dobrzy" funkcjonariusze.

27.07.2012 00:03
13
odpowiedz
zanonimizowany377077
45
Legend

Psycho_Mantis - rowerzyści mają prawo jeździć po jezdni, kierowcy również. Reszta protestów to bezsens, żaden protest niczego nie wskórał. No chyba, że podwyżki dla związkowców.

27.07.2012 01:53
14
odpowiedz
zanonimizowany735426
33
Pretorianin

Widocznie w Polsce już nic się nie dzieje skor mirencjum robi aferę z tego, że gdyby planety były w odpowiedniej konfiguracji to przy dobrej pogodzie ktoś mógłby teoretycznie w kogoś innego rzucić kamieniem.

27.07.2012 07:28
lordpilot
😁
15
odpowiedz
lordpilot
223
Legend

@gehenna,

... Ci najbardziej światowi i tolerancyjni kwitują "ja tam do czarnuchów nic nie mam, ale asfalt musi znać swoje miejsce".

^^ Czy to nie czasem Ty się wypowiadałeś w podobnym tonie w czasie zeszłorocznych zamieszek w Londynie :) ? Jeszcze pod starym kontem ? W razie co mogę się przekopać przez archiwum ;-) Także zanim zaczniesz lamentować nad drzazgą w oku Twoich rodaków, to najpierw wyjmij tą belkę ze swojego oka, hipokryto :D

Co do tematu - zajeżdża mi prowokacją. Trudno uwierzyć po prostu, żeby w Polsce ktoś się czepiał pielgrzymów.

27.07.2012 08:05
Belert
16
odpowiedz
Belert
182
Legend

ateizm stal sie narodowym sportem mediow ,wszlekie wartosci chrzesijanskie sa opluwane a ludzie wierzacy sa przedstawiani jako oszolomy i mohery.
NIedawno kupilem lancuszek i krzyzyk.NIe chce zeby jakies gnojki myslaly ze sie boje.

tomazzi : dzieki takiemu podjesciu mamy wiek emerytalny najwyzszy w unii a i pewnie to nie koniec.
Jestesmy jak owce u Orwella beczace : bee bee to nic nie da bee bee i znoszace cierpliwie kopniaki w d... od rzadu ktory robi z nami co chce .

27.07.2012 09:25
Antemos
17
odpowiedz
Antemos
71
Konsul

Dzisiaj okazywanie przynależności wymaga prawdziwej odwagi i determinacji. Przekonałem się o tym gdy przypadkiem spotkałem na mieście X (zmierzających) na Jasną Górę.
Słyszałem wiele obraźliwych, wręcz wulgarnych komentarzy ze strony młodych ludzi. Gdyby mogli, lub byli pijani i przywódca stada dałby hasło, to zapewne obrzuciliby ich kamieniami.
Tak nie powinno być. Gdzie tolerancja? Polska się zmieniła w ciągu dwudziestu lat, a ludzie najbardziej.

Pod X podstaw każdą choć odrobinę znaczącą grupę ludzi, a wszystko nadal będzie się zgadzać. Piętnowani są wszyscy, tylko każdy w innych sytuacjach i warunkach. Żydzi, czarnoskórzy, politycy, obcokrajowcy, rowerzyści, wegetarianie, właściciele psów, fani kucyków. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie na nich narzekał, lub z nich szydził. Im większa grupa, tym większy raban podnosi, kiedy taka sytuacja nastąpi, a następuje zawsze, prędzej czy później.
Dlatego nie rozumiem sensu merytorycznego tego wątku (pomijając jego cel sam w sobie, który jest raczej oczywisty). Uważam że problem nietolerancji konkretnych grup nie ma rozwiązania. A skoro nie ma rozwiązania, to nie ma problemu. Wynika to z osobowości człowieka i jest zupełnie naturalne. Nie twierdzę, że powinniśmy żyć w anarchii i bić każdego, kto nam się nie podoba, ale całkowite przystosowanie i radosne egzystowanie w kochającym i tolerującym się nawzajem społeczeństwie, moim zdaniem, nie jest możliwe, bo przeczy ludzkiej naturze.

Reasumując: okazywanie przynależności do JAKIEJKOLWIEK grupy wymaga determinacji i odwagi w pewnych okolicznościach. Zawsze tak było i zawsze tak będzie.

27.07.2012 09:35
18
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

O czym wy mówicie? Przecież nikt nikogo nie bije za to że ktoś nosi krzyżyk i się modli, nikt nie napada masowo kościołów.

Może w jakichś naprawdę dzikich slumsach tak jest, ale w żadnym wypadku nie jest to powszechne.

27.07.2012 10:30
19
odpowiedz
zanonimizowany377077
45
Legend

tomazzi : dzieki takiemu podjesciu mamy wiek emerytalny najwyzszy w unii a i pewnie to nie koniec.
Jestesmy jak owce u Orwella beczace : bee bee to nic nie da bee bee i znoszace cierpliwie kopniaki w d... od rzadu ktory robi z nami co chce .

Który protest przy rządach Tusk i jego towarzyszy przyniósł jakiś skutek?
Miejscem do pokazywania swojego niezadowolenia jest urna wyborcza a nie ulica.

27.07.2012 10:33
graf_0
20
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Dzisiaj okazywanie uczuć religijnych wymaga prawdziwej odwagi i determinacji

To prawda. Zwłaszcza jak chcesz zrobić aferę a wszyscy cię ignorują. :)
Dotyczy to również innych środowisk nastawionych na konflikt.

27.07.2012 10:37
21
odpowiedz
Runnersan
218
Senator

Belert->tomazzi : dzięki takiemu podjesciu mamy wiek emerytalny najwyzszy w unii a i pewnie to nie koniec.

Chyba w wspólnocie niepodległych Państw. Bo na pewno nie w Unii.. Tzn te poniżej przykładowe państwa przyjęły podobnie jak Polska układ stopniowego zwiększania wieku emerytalnego do wartości jak poniżej.

UK -68
Niemcy -67
Irlandia - 68
Francja - 68
Dania - 65-67
Holandia - 67

27.07.2012 11:01
Antemos
22
odpowiedz
Antemos
71
Konsul

Czy w narzekaniu na wiek emerytalny chodzi o sam wiek jako taki, czy o problemy, które zaczynają wtedy występować?

Ja to widzę tak: nie ma problemu w pracowaniu i do 70 czy 80 roku życia, jeśli jestem zdrowy i odpowiednio zabezpieczony. Wydaje mi się jednak, że na to wszystko składa się więcej czynników. Nie wiem, jak, przykładowo, wygląda służba zdrowia we Francji czy Holandii, ale u nas nie jest rewelacyjnie. A to znów wynika z miliona kolejnych czynników, z których każdy wynika z miliona kolejnych. Mamy tendencję do bardzo dużego upraszczania spraw i dyskutowania o nich jak o błahych problemach wynikających z jakiejś pojedynczej wady czy zaniedbania.

Odbiegłem od tematu, wybaczcie.

27.07.2012 11:30
Belert
23
odpowiedz
Belert
182
Legend

tylko ze w unii do tego wieku mozna pracowac a u nas znalezc robote po 60 - tce to ...ho ho no chyba ze w ochornie za 4 zl na godzine bez ubezpieczenia.
Pomijam opieke lekarska i dostepnosc lekarstw dla 60- latka.

27.07.2012 11:49
😐
24
odpowiedz
zanonimizowany154655
5
Konsul

Ja czuję się obrażony gdy kiecunów zapraszają na uroczystości państwowe oraz gdy np. kiecun poświęca nowy budynek gminy czy starostwa. Dziki kraj!

27.07.2012 13:13
Belert
25
odpowiedz
Belert
182
Legend

a ja nie lubie jak pacan ktory nie skonczyl 17 lat wypowiada sie na forum i obraza uczucia religijne wierzacych.

27.07.2012 13:18
26
odpowiedz
Tuminure
106
Senator

Sam jestem ateistą i uważam wiarę w bóstwo za przejaw naiwności ,takich ludzi nie wyzywam ,przecież jest niby wolność ludzie mają prawo do naiwności.
Ateizm jest tak samo naiwny, ponieważ bazuje na tym samym. Nonteizm ftw.

27.07.2012 13:27
Maziomir
27
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Ateizm bazuje moim zdaniem nie tyle na naiwności, co na braku wiary - nie wiem więc co w nim naiwnego. No może jedynie to, że patrząc na rozwój nauki niektóre tematy stają się faktem, choć wcześniej mogły być jedynie teorią, w która ktoś wierzył. Ale to nieco inna bajka.

27.07.2012 14:49
28
odpowiedz
Tuminure
106
Senator

@up
Posiadanie pewności, że coś istnieje lub nie jest moim zdaniem tak samo naiwne, jeżeli nie potrafimy tego udowodnić.

27.07.2012 15:09
Maziomir
29
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Pewne rzeczy w nauce musisz przyjąć na wiarę - nie możesz zobaczyć kwarków, nie dotkniesz grawitacji, nie posmakujesz światła - nie znaczy to jednak, że ta wiara opiera się tylko na nadziei i to właśnie odróżnia naukę od religii, że zajmuje się tematami, które są do udowodnienia. Istnienie Boga takim nie jest - ateizm jest więc też formą wiary, tyle że w to, że bogów nie ma. I może masz rację taka forma jest równie naiwna. Prawda jest taka, że najczęściej nie wierzymy w konkretnych Bogów, oraz w ich kulty pozostawiając furtkę dla istnienia, pisząc ostrożnie, niezrozumiałych sił, które mogą nawet stać za obecnością rzeczy. Poważna nauka nie zajmuje się jednak takimi dywagacjami na serio, pozostawiając temat otwarty.

27.07.2012 18:54
rzaba89nae
30
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

Pewne rzeczy w nauce musisz przyjąć na wiarę

Powiem więcej, niech ktoś chociażby poogląda Discovery Science, a przekona się, że to co uważa się za naukę, ma w sobie rzeczy bardziej nieprawdopodobne, niż jakakolwiek religia na świecie. Więc gadanie "nie wierzę w Boga bo nie przyszedł i nie zajebał mi w pusty łeb" ma się nijak do ateizmu, ma w sobie więcej... idiotyzmu.

Mi po prostu nie pasuje koncepcja Boga, który śledzi całe moje życie, ma na nie wpływ (a jednak modlitwa nic nie daje) a na końcu mnie rozlicza. Nie pasuje mi tez koncepcja Boga jako osoby (ucieleśnienia) stwarzającego świat.

27.07.2012 18:58
😱
31
odpowiedz
zanonimizowany472379
49
Senator

Mirencjum, ty już nawet nie kryjesz się z prowokacją.

27.07.2012 18:59
32
odpowiedz
zanonimizowany227597
72
Generał

A czy ateizm nie jest przypadkiem samym brakiem wiary w istnienie Boga/bogów? Zamiast jednoznacznego stwierdzenia, że Boga/bogów na 100% nie ma?

Forum: Dzisiaj okazywanie uczuć religijnych wymaga prawdziwej odwagi i determinacji...