Pytanie do was moja druga polowa zdala licencjat aps(Akademia Pedagogiki spolecznej) i ma teraz dylemat czy robic licencjat z Finasow i bankowosci czy odrazu magistra z finasow i bankowosci co lepiej wyglada w cv?Jak wyglada opinia pracodawcy przedszkole jednak jej nie odpowiada woli prace w banku
Jak sam szukałem pracy to pracodawcy nie patrzyli na kierunek, ale na to jak władam językiem obcym (studia za granicą 1 semestr) oraz to jakie posiadam zdolności twarde i miękkie (szukałem pracy w bankach oraz korporacjach, jestem po FiR). Jeżeli twoja połówka planuję pracę w banku / korporacji polecam tylko mgr oraz kursy języka, a do tego porządne praktyki / staże :)
Lepiej mgr
Lepiej się jakiegoś fachu naucz, bo licencjat z finansów i bankowości (albo w ogóle czegokolwiek) to śmiech na sali.
Zdecydowanie po Mgr latwiej dostaniesz prace w macdonaldzie.
Umiejetnosci i dswiadczenie > Papier.
A ty co, kolejny "licencjat" czyli pseudowykształcenie z Wyższej Szkoły Lansu i Baunsu?
[7] a ty jakie masz wykształcenie misiaczku? Po postach wnoszę, że "gimnazjalne"
Życzę powodzenia dostać pracę bez znajomości w banku, sorry ale w dzisiejszych czasach wymaganie "wyższego wykształcenia" to tylko pretekst by przyjąć swoich "koleżków"