Dr. Murray zabił Michaela Jacksona
Właśnie jest na żywo transmisja z Los Angeles. Czekaliśmy na to dwa lata i jednak opłacało się. Sprawiedliwość na tym świecie istnieje.
Dr. Murray został uznany za winnego spowodowania śmierci Michaela Jacksona. Mam nadzieję, że posiedzi kilka lat za kratami, a sam Michael odetchnie z ulgą.
http://www.tvn24.pl/0,1723515,0,1,lekarz-winny-smierci-jacksona,wiadomosc.html
Jaki miał motyw?
Ale jak mogl go zabic, skoro Michael zyje? Dlaczego cieszysz sie ze skazania niewinnego czlowieka?
nvm
Michael cieszy się z tego, że wsadzą za kratki kogoś kto go zabił...aha, siedzi na chmurce i patrzy z uśmiechem na te wszystkie dzieci na świecie
dajcie spokój już...
Pichtowy -> Dr. Murray był człowiekiem firmy AEG, czyli promotora ostatniej trasy "This Is It". Wiedzieli, że cała marka "Michael Jackson" należy do firmy Sony i postanowili sprzątnąć Króla Popu dla kasy. Przykre.
Winny nieumyślnego spowodowania śmierci ,czyli nie zarąbał go siekierą, kosą,maczetą ,ani nie poderżnął mu gardła więc wyroku z górnej półki nie będzie
Tu już nie da się nic napisać...
wysiak - > Murray zabił Jacksona, ale nie na śmierć.
Świetny tytuł wątku Montera.... brzmi jakby mu strzelił w głowę albo zasztyletował, a nie _nieumyślnie_ śmierć spowodował...
[6] loool, jaaaaasne.
murzyn - lekarz
<--
myślałem, że takie cuda to tylko w amerykańskich filmach
No sprawiedliwość faktycznie...
Szkoda tylko, że nikt nie raczył zauważyć z sędziów, że "niewinny" swojej własnej śmierci Jackson zwyczajnie ćpał od lat i w ostateczności sam siebie wykończył...
teraz, by było w pełni "sprawiedliwie" czekam, aż w UK sąd przywali wyrok wieloletniego więzienia dla jakiegoś pakistańca z sklepu w którym Amy Winehouse kupowała swoje ostatnie cztery litry gorzały...
meryphillia -- Już flagi i pochodnie przygotowane, masz czas na pieprzenie dyrdymałów? To idź posłuchaj jakiegoś secika z tajlandzkiego netlabela, będzie więcej pożytku dla ludzkości. A, sory, zapomniałem, że ty tylko zasysasz....
Gość spieprzył swój fach i należy mu się za to kara, bez dwóch zdań.
Jak to jest kogoś zabić, żeby wciąż ta osoba żyła?
Lookash >>> Gwoli przypomnienia jakbyś zapomniał...
Jesteś kretynem.
Szkoda tylko, że nikt nie raczył zauważyć z sędziów, że "niewinny" swojej własnej śmierci Jackson zwyczajnie ćpał od lat i w ostateczności sam siebie wykończył...
+1 Propsuje ten post.
meryfilia -- Myślę, że twój tekst o Pakistańcu (przez duże P, narodowcu) dobitniej dowodzi twojego poziomu. Gigabajty z netlabeli musisz już chyba przechowywać prosto w mózgownicy i nie jesteś już w stanie logicznie myśleć.
Czy ty kurwa na serio jesteś takim kretynem by do tematu na temat zasadności winy lekarza Jacksona przypierdalać się do tego czym ja się interesuje?
Bo jeśli tak, to ty nawet nie jesteś kretynem...
A lekarz powinien odpowiedzieć tylko i wyłącznie za podawanie Jacksonowi środka, który powinien być podawany tylko w szpitalu i do określonych warunków, których Jakson nie spełniał.
Był natomiast zwyczajnym ćpunem i zabił go jego nałóg, a nie "zła wola" lekarza.
Widzę związek, to o nim piszę, nic w tym chyba złego.
Problem z twoją logiką jest taki, że Jacksona nie zdążył zabić jego nałóg, tak jak stało się to z Winehouse. Nikt nie będzie brał pod uwagę tego, że kierowcy trzęsły się od wódy ręce, bo tydzień nie pił, kiedy ktoś na nim wymusi pierwszeństwo. Bo nikogo nie obchodzi picie wódy ani ćpanie, to nie jest jakakolwiek okoliczność łagodząca. Musisz mieć duży problem z MJ i całą tą sprawą, że doszukujesz się takich "niesprawiedliwości".
A wystarczy połączyć fakty: pakistańce, MJ pedofil-zbok-ćpun, Marsz Niepodległości...
Lookash >>> Zbierasz i łączysz "fakty" niczym Antoni Maciarewicz...
"Problem" natomiast masz ty nie ja.
Tylko napisałem komentarz do tematu wątku, a ty w odpowiedzi nań pojechałeś po moich zainteresowaniach, jakby miały cokolwiek wspólnego z tematem...
No ale komu ja to próbuję wytłumaczyć.
Kmiot zawsze pozostanie tylko kmiotem...
Ze względu na często niejednorodny obraz kliniczny powstała hipoteza, że schizofrenia to nie jedno zaburzenie, lecz grupa chorób, dla których stosuje się określenie zbiorcze psychozy schizofreniczne.
Morda w kubeł bo zapierdole i owine ryja wokół kaloryfera który nie chwaląc sie grzeje
meryphilla -- Napisałeś durny komentarz, mózg się w trąbkę zwija na myśl o tego typu wnioskowaniu i rozumieniu sprawiedliwości losu. Jeżeli kiedyś normalny niby typ zaczyna stawać ramię w ramię z rasistami i homofobami z fanatycznych narodowych organizacji politycznych, jeżeli kmiotem jest dla niego ktoś, komu nie podoba się jedyna słuszna forma patriotycznego fetowania 11 listopada, jeżeli uniewinnia umyślnego (bardziej prawdopodobne ze względu na całą ubezpieczeniową otoczkę) lub nieumyślnego mordercę zboka-ćpuna, bo to był zbok i ćpun, to wiedz, że coś się dzieje. Oczywiście robię to bardzo na wyrost i ironizuję, co mnie różni od Macierewicza, ale jednak nie potrafię sobie tego odmówić.
Co do kmioctwa, to ziewam na to, doprawdy. Nie marnuj już na mnie czasu, Ojczyzna na piątek wzywa, zbieraj sily.
Lookash >>> Dla twojej wiadomości, bo nie ogarnąłeś tego w temacie na temat Marszu Niepodległości, miałem tam się pojawić z racji że nikt inny nie oferował czegoś takiego jak mi się zdawało, a dodatkowo jeszcze podobne tobie lewackie kmioty chciały go blokować.
Na szczęście dowiedziałem się wczoraj o paradzie organizowanej przez środowiska rekonstruujące wydarzenia historyczne i tam się pojawię, więc czuj się bezpieczny że nie będę hajlował, skoro tak spędzało ci to sen z powiek i nie dawało żyć...
Choć podejrzewam, że grupy rekonstruujące wydarzenia historyczne, to dla ciebie też "naziści" skoro potrafią ubrać się w mundur żołnierza Wehrmachtu...
Zresztą nadal kurwa nie czaję co miał niby mój udział w Marszu Niepodległości do lekarza Jacksona...
Montera <3
Można sie zgodzić ,że w jakims stopniu przyczynił się do jego zgonu ale że zabił to juz jest totalna przesada.Diler narkotykowy ktory rozprowadza narkotyki tez jest winny śmierci narkomana albo własciciel sklepu z alkocholem tez bedzie winny smierci pijaka z przepicia .Każdy dorosły człowiek wie jakie są tego konsekwencje i jakson tez to doskonale wiedział .Bóg też zakazał Adamowi i Ewie spożywać jednego owocu z drzewa a oni nie usłuchali i stracili przez to zycie .Gdyby jego lekarz mowił ze to witamina c a faktycznie dawałby mu jakieś inne srodki to faktycznie domniemywac mozna wtedy ,że chciał jego smierci.A wiadome jest ,że jakson był uzalezniony od pewnych leków a moze i narkotyków i daltego nie można winic za to jego lekarza .