Witam znacie jakieś naprawdę dobre filmy katastroficzne z ciekawym klimatem i dobrymi efektami.
Filmy które obejrzałem:
-2012
-Pojutrze
-Armagedon
-Titanic
-Tornado w Nowym Yorku
i jakieś tam jeszcze nie pamiętam dokładnie tytułów.
Dzień Niepodległości również oglądałem
Dzień Niepodległości? Większość to amerykańskie szmiry ,ale ten film akurat można uznać za kultowy.
Dzien Niepodleglosci to film katastroficzny? Scena w ktorej kosmici strzelaja do miast nie zalicza filmu do gatunku katastroficznych...
Aczkolwiek, chociaz z tym kultowym to bym doprawdy nie przesadzal, jest to dobry film akcji sf. Szybki, z dobrymi efektami, jako dobra rozrywka warty polecenia z pewnoscia. Nawet jesli amerykanska "flaga i pies" powoduja tradycyjne odruchy wymiotne.
Wulkan, Tunel, Flood, Twister, Deep Impact, 10.5 w skali Richtera
Flood dość słaby ale można obejrzeć. Reszta to starsze klasyki ;)
Aftershock
10.5 w skali Richtera zainteresował mnie ten film, ale czekam na dalsze propozycje filmów nigdy za dużo na długie wieczory.
Aftershock Również ciekawy na pewno go obejrzę
Dziękuje za propozycje i czekam na inne.
10.5 w skali Richtera - tak i niszczenie papierowej repliki Golden Gate z ustawionymi na nim Machtboxami :D
10.5 w skali Richtera zainteresował mnie ten film
Są dwie cześi tego filmu. Druga zaczyna się w chwili zakończenia pierwszej z tego co pamiętam. Zwie się 10.5: Apokalipsa. Więc do obejrzenia obie na raz
Są dwie cześi tego filmu. Druga zaczyna się w chwili zakończenia pierwszej z tego co pamiętam. Zwie się 10.5: Apokalipsa. Więc do obejrzenia obie na raz
Zapowiedziano jeszcze:
- "10.5: Ostatnie pierdolnięcie"
- "10.5: Zmartwychwstanie"
- "10.5: To jednak nie impreza u sąsiadów"
Już ma parę lat ale to był hit. Ś.P. Steve McQeen w roli strażaka - bezcenne. - Płonący wieżowiec-
mogę dodać jeszcze "Cyklon Tracy". Nikt go pewno nie pamięta, bo emitowany był w naszej rodzimej telewizji gdzieś w 1990 roku. W dwóch bodajże odcinkach był robiony. Chyba można zaliczyć go do kategorii "dobry film katastroficzny' bo swoje przerażanie pamiętam jeszcze dzisiaj. Co prawda miałem wówczas osiem lat ale co tam....