bycie zabawnym w wątku drobnozmianowcow?
musiałbym napisać coś o butach Kaczyńskiego, albo jak babcia Kasia dała popalić jakimś pisiakom na mieście.
to ten typ humoru ...
Jareczek wczoraj znów bredził, że gdy wrócą do władzy, to "pokażą prawdę o zamachu smoleńskim".
Wyborcy PiS to debile.
Parę godzin po zawieszeniu, Mazurek użycza Ostrowskiemu platformę do wypowiedzi. Jaki to uczynny człowiek jest.
Nie oglądałem (i nie zamierzam), ale kilka pytań się ciśnie na usta: bardzo go Mazurek dociskał :)? Wypytał może, bez litości, tego ziobrowego przydupasa "last minute", czym się w ostatnich latach zajmował? Jakimi sprawami? Ile śledztw zakończył porządnym, solidnym aktem oskarżenia, które zaowocowało skazaniem podejrzanego, w sądzie:)?
Via Tenor
Ależ ten wątek jest pod dyktando Panów Tuska i Kaczyńskiego. Idealne wpasowanie w role, które rozpisali. Jak to czytam to stwierdzam, że Panowie będą jeszcze na zmianę długo rządzić. Polaryzacja ma się świetnie.
Prawdziwe problemy nikogo nie interesują. Reforma administracji, szkolnictwa, służby zdrowia, sądownictwa, zmiany w konstytucji. Po co? Jak mamy igrzyska w nawalaniu się nawzajem.
Amen.
Póki Polacy nie kopną w rzyć i Kaczyńskiego, i Tuska, póty nic się na lepsze nie zmieni.
Kompletna bzdura. W większości krajów europejskich (i nie tylko) mamy taką polaryzację, gdzie na czele są dwie partie a wokół nich orbitują mniejsze, które zabierają kawałek tortu, czasami nawet ktoś trzeci ma na tyle siły by zająć drugie lub nawet pierwsze miejsce (albo trzecie na tyle mocne by rozdawać karty), ale do tego potrzeba:
- pieniędzy
- charyzmatycznego lidera
- struktur
- programu pasującego większość obywateli; ja wiem że się u nas niektórzy nauczyli bełkotu że wyborcy nie patrzą na program ale to jest kłamstwo. Gdyby nie patrzyli to inaczej by wyglądał układ partyjny, a wychodzi na to że nikt nie chce u władzy ani skrajnej prawicy (Konfa) ani "postępowej" lewicy.
Po twoim poście wnioskuję że jesteś pewnie kolejnym apologetą Mentzena ale modlę się do bogów by kuglarze z twojego obozu nigdy w tym kraju władzy nie zdobyli. Jesteście zagrożeniem i obrazą normalnej prawicy. Tak, ja wiem, uważacie że tylko wy jesteście prawicą, a reszta to komuchy. Przerabiałem to już.
Prawda jest taka, że to co mamy obecnie wypieprzy sie w ciągu kilku lat na ryj i zapamiętacie wszyscy co napisałem. Kaczyński ledwo chodzi i w każdej chwili może dostać udaru/wylewu/zawału bo, tadam!, dziad ma 75 lat. Po jego śmierci PiS podzieli się na minimum dwa obozy a raczej partie, z jednej strony fanatyków od Ziobry, reszty kurew z Solidarnej Polski i co ostrzejszych z PiSu (obstawiam sojusz taktyczny z Konfą) i tych bardziej umiarkowanych, którzy będą orbitować wokół Dudy i Morawieckiego. Platforma? Proszę. Jak się skończy ta kadencja nie wiadomo w jakim stanie będzie Tusk. Może będzie na chodzie jak Berlusconi ale faceci mają gorsze zdrowie niż kobiety więc różnie może być. Znałem 40 latków którzy zdrowi kładli się spać by rano zabierali ich w workach. Platforma ma ten problem że jeśli Tusk odejdzie na polityczną emeryturę albo (tfu tfu) umrze to ta partia wyjebie się na pysk, chyba że przejmą ją Sikorski i/lub Trzaskowski, nie widzę innego wyjścia, tam nie ma poza nimi ludzi o minimalnej charyzmie i jajach, kompetencje mają takie same jak pisowcy czyli żadne, to partia złożona z miernot i karierowiczów oderwanych od rzeczywistości tak samo jak PiS.
Lewica tego miejsca nie zajmie bo oni są parodią samych siebie, Czarzasty ma charyzmę taką jak kosz na śmieci, Zandberg zszedł do podziemia, Kotula i Żukowska są memami; jeżeli Agnieszka D. - B. tego nie przejmie to to się posypie, ale będzie potrzebować kogoś do pomocy bo sama tego nie ogarnie, może Nowacka o ile opuści tą kanapę w której teraz się zakotwiczyła.
Konfederacja ma sufit i to nie szklany, bo szklany da się wybić, ten sufit jest ze stali albo chociaż betonu i ja go obstawiam na 20% bo taki jest potencjał debilizmu w tym kraju (dodatkowe pare % to ci z lewicy). Elektorat Konfederacji to ta antyukraińska hołota, kibole, fanatycy religijni, skrajni libertarianie gospodarczy, rasiści, ukryci naziole. Szczęście w nieszczęściu że Braun się odłączył bo to oznacza że debile podzielili się na dwa obozy - jeden bardziej zjebany od drugiego. To co mnie rozwala w konfie to to, że to jest partia miernot. Tam nie tylko nie ma nikogo z jajem (Mentzen umie chociaż w tik toka), tam nie ma w zasadzie nikogo kompetentnego do czegokolwiek. W Łodzi Konfa rządzi Tomasz Grabarczyk, człowiek o aparycji ziemniaka i charyzmie kamienia, bez poważnego doświadczenia zawodowego i z nijakim, pospolitym wykształceniem. Jeżeli on by wszedł do Sejmu to Dmowski powinien wstać z grobu i dać tym wszystkim narodowcom w ryj, bo to kogo oni wpuszczają na listy to jest parodia. Ale w sumie.....Nie mają nikogo lepszego.
Jedyna szansa tak naprawdę jest w Trzeciej Drodze, ALE tylko:
- jeśli nastąpi wyżej opisane osłabienie PiSu i PO
- jeśli zakończy się ten dziwny sojusz.
Władek z Szymkiem mogą się poważnie, bez ściemy, bardzo lubić, mogą sobie razem nagrywać streamy, nazywać przyjaciółmi i pić razem wino. Tyle że obie te partie mają trochę inne spojrzenia na parę kwestii a to dla wyborców jest nieco uciążliwe. Druga rzecz. Ludzie z Polski 2050 chcieli tworzyć świeżość w polityce a poszli do wyborów z najstarszą polską partią polityczną. Ludzie z PSL są wnerwieni bo bo działają od lat, mają partie z tradycjami witosowymi, która istnieje ponad sto lat a miejsca na listach zabrali im świeżaki od Hołowni bez doświadczenia w polityce. Jeżeli ten sojusz się nie rozleci po porażce Szymona (w zasadzie pewnej) w wyborach prezydenckich to będę pod wrażeniem.
Więc nie chrzań mi kucu o Panach co se coś rozpisali, nie masz pojęcia o polityce, nie masz pojęcia jak wygląda polityka od środka (a ja byłem w środku tej polityki dość długo i powiem ci jak wygląda: jak krowie gówno), nie obserwujesz polityki jak ja na bieżąco, codziennie od lat 90tych, nie rozmawiałeś jak ja z politykami w cztery oczy. To co się odwala "pod dywanem" przechodzi ludzkie pojęcie. Więc sobie wsadź w zadek swoje analizy głupiego kuca.
Póki Polacy nie kopną w rzyć i Kaczyńskiego, i Tuska, póty nic się na lepsze nie zmieni.
Glosuj na konfederacje!
Ale nie chcę o tym gadać. Masz swoje racje. Natomiast mylisz się w zupełności co do mojego podejścia. Jestem raczej idealistą. Gdybym mógł wybrać chciałbym:
Takiej prawicy jaką promuje Klub Jagielloński czy Nowy Ład, Lewicy zajmującej się problemami ludzi, jak przedstawiają to w klubach DLR i takich liberałów jakich promuje Kultura Liberalna.
A analizy polityczne polecam te robione przez Politykę Insight.
Tak to raczej publicyści, też idealiści. Ale jak w ludzie nie zaczną ze sobą gadać jak Warzecha z Dymkiem, jak Kuisz z Terlikowskim, to nic się nie zmieni. Są w tym kraju normalne media i normalni dziennikarze, które lubią rozmawiać z ludźmi o przeciwstawnych poglądach.
Nie jest źle, tak jak opowiadają Tusk i Kaczyński kiedy nie rządzą, lub dobrze jak opowiadają kiedy rządzą. Ale mogłoby być lepiej. Tylko ludzie muszą wymagać tego od polityków.
A na poważnie, to proste rozwiązania skomplikowanych problemów, to nie jest coś co jest w stanie mnie przekonać.
EDIT: a dobra to nie było do mnie, sorry. Ale podtrzymuję :)
Haha , jaki ja fajny jestem, rzuciłem kilkoma frazesami, pełne samozadowolenie…
Wiele słów a mało treści
Glosuj na konfederacje!
Tusk i Kaczyński od lat zapraszają Polaków do chocholego tańca, organizując zbiorową wyobraźnię wokół nieistotnych problemów i zniechęcając ludzi do idei sprawnie funkcjonującego państwa czy instytucji publicznych, co skutkuje wzrostem skrajnych nastrojów (zwłaszcza po prawej stronie) i coraz większą przychylnością społeczeństwa dla pomysłów "prywatyzacyjnych" (np. w zakresie służby zdrowia) i zmian ordynacji podatkowej w stronę "liniowości", podczas gdy istotne wyzwania, z którymi musi się zmierzyć nasz kraj (edukacja, nauka, opieka zdrowotna, system emerytalny, górnictwo itd.), traktowane są po macoszemu lub w ogóle spychane na dziesiąty plan (a wymagają właśnie silnych struktur publicznych, podatkowej progresywności i mniejszego egoizmu o charakterze społecznym). A ty się będziesz bawił ze mną w takie dziecinne przepychanki? Zapamiętaj zatem: jeśli Konfederacja zyskuje teraz na poparciu, to przede wszystkim z winy KO i PiS-u.
Wszyscy zapłacimy za taką ślepotę i za wojenki tych dwóch szkodników, którzy robią z Polski dziadowski kraj z dykty.
Chyba mnie nie zrozumiales. Rzuc alternatywe. Bo diagnoze potafi postawic kazdy glupi (pis po samo zlo!!! 11), ale aby pokazac droge to juz nie ma komu. Dalem jedna opcje, a tobie sie wyraznie nie spodobala. Wiec daj SENSOWNA opcje, ktora jest w stanie wygrac i nie bedzie zmarnowanym glosem. Zandberg? Lol.
Zandberg to nie jest żadna alternatywa. To ideolog, którego największym problemem jest to że ma dobre czasem pomysły ale nie ma kto za niego ich wykonać.
Dlaczego w Razem nie było jednego wyraźnego lidera? Kolektywne zarządzanie? Bzdura wymyślona dla młodych lewicowców bo Adrian nie ogarnia codziennego zarządzania ludźmi.
Dlaczego od początku istnienia tej partii "rozmnaża się przez pączkowanie"? Bo ci którzy tam chcą działać prędzej czy później uciekają odkrywszy że Zandberg, Zawisza i reszta lubią tylko gadać o tym jaka Polska byłaby wspaniała pod ich rządami.
Rzuc alternatywe
Już wiele razy odpowiadałem w tym wątku na tego rodzaju "wyzwanie". Nic się nie zmieniło, gdy idzie o moje poglądy. Uważam, że w tym momencie tylko socjaldemokracja próbuje adresować istotne dla Polaków problemy. Możesz "lolować" do woli, ale to faktów nie zmieni. Wystarczy się teraz przyjrzeć nawet kampanii wyborczej.
W moim przekonaniu to właśnie głos oddany na PiS lub KO jest głosem "zmarnowanym". Bo legitymizuje dotychczasowy dorobek rządzącej ekipy. I to w sytuacji, gdy PO RAZ KOLEJNY odczuwamy zawód. To nie jest pierwsze rodeo Tuska. A mimo to niektórzy wiernopoddańczo, kierując się pokrętna logiką, stoją po stronie kolejnego polityka, który nie tylko nie dowozi, ale też ewidentnie skłania się ku psuciu. I coś ma się zmienić w tym kraju na lepsze?
W ogóle przebywanie w tym wątku staje się dla mnie coraz bardziej toksycznym doświadczeniem. Bo coraz rzadziej mam ochotę na szyderę i dziecinne przepychanki. Czas na śmichy-chichy minął. W tym kraju naprawdę mało który polityk myśli o przyszłości, a rząd Tuska jest na najlepszej drodze do tego, żeby coraz bardziej motywować ludzi do głosowania na Konfederację (czyli również PiS). Spodziewałem się, że przynajmniej część osób z forum, które słusznie walczyły z PiS-em, ma na względzie rozwój tego kraju i rozwiązywanie pilnych problemów. Okazało się jednak, że chodzi po prostu o wymianę Kaczyńskiego na Tuska. Ubolewam nad tego rodzaju krótkowzrocznością. Zwłaszcza po tym, co się działo przez ostatnie lata.
Co gorsza, jestem przekonany, że jeśli po ewentualnym zwycięstwie Trzaskowskiego polityka Tuska nie ulegnie pozytywnej zmianie (co IMHO jest mało prawdopodobne), bywalcy tego wątku nadal będą sobie ten absurd racjonalizować poprzez pokrętne wywody o mniejszym złu czy "niemarnowaniu głosu" i udawać, że w burdelu nie wybuchł pożar. A z Tuskiem u steru tracimy tylko cenny czas.
Z mojej strony na razie EOT, bo zaczynam robotę nad wyrabianiem u młodego pokolenia postaw prospołecznych.
"W ogóle przebywanie w tym wątku staje się dla mnie coraz bardziej toksycznym doświadczeniem." Zostawcie chłopaka, bo jeszcze się obrazi i odejdzie, a przecież robi wam grzeczność, że z wami w ogóle rozmawia. Tak Ryo napisał, Zanberg potrafi tylko pierdolić, robić wywiady i nic więcej. Człowiek, który jest 10 lat w polityce ma poparcie na poziomie błędu statystycznego.Miał możliwość realizacji swoich pomysłów, ale on nie chciał.
Nikt nie udaje, ze jest dobrze. Jest zle. Tylko znowu: jakie sa alternatywy? WYBIERALNE i MAJACE REALNA SZANSE wygrac. Nawet taki Zandberg, gdyby dostal 10x tyle glosow co przewiduja sondaze (a jest to juz poziom fantastyki i bajek o smokach) to: 1.nie wygralby, 2. prawdopodobnie dalby wygrana panu HeHe. Wiekszosc z tego watku (i de facto populacji) to realisci i zaglosuja za tymi co maja najwieksze szanse wygrac a nie na kolesi obiecujacych cuda na kiju.
Człowiek, który jest 10 lat w polityce ma poparcie na poziomie błędu statystycznego.
Ot to. W te 10 lat nawet piwny Slawek, startujac od zera, jest w stanie wygrac. Zoidberg? Przegrywa w przedbiegach z internetowym smieszkiem i psycholem szczemscboze.
I gwoli scislosci: gdyby MIAL jakiekolwiek szanse wygrac, nawet bym na niego zaglosowal. Bo gada z sensem, ma jakies tam pomysly (chociaz nie ze wszystkim sie zgodze). Ale co z tego, skoro przegra nawet z kotem jaroslawa?
Anyhow koncze pisac, z komorki to katorga
Ja nie czepiałem się nigdy krytyki rządu jako takiej. Nie uważam też, że w wyborach do sejmu należy głosować wyłącznie na jedną z dwóch partii. I myślę, że kilka innych osób z tego wątku uważa dokładnie tak samo - że nie ma obowiązku popierania PiS-u albo PO.
Natomiast irytujące było obrażanie się na polityków w kontekście wyborów prezydenckich, twierdzenie, że ponieważ w polityce rządu prawdopodobnie wiele się nie zmieni, to obsadę fotela prezydenta można olać, czy wreszcie sugerowanie, że należy ukarać rząd pozwalając wygrać Nawrockiemu.
To jest głupie, naiwne i niedojrzałe, niezależnie od oceny dokonań rządu koalicji - których bronią tutaj jednostki dające się policzyć na palcach jednej ręki drwala krótkowidza.
Pierwsza rzecz - to nie prezydent ustala politykę rządu (choć ma jakieś tam narzędzia - vide Duda, ale nie jest on wstanie realnie wpłynąć na kierunek polityki). Więc rozmowa o głosowaniu na Zandberga a nie Trzaskowskiego by "wyjść poza magiczny duopol PiS-PO" to puszenie się jak konfederata "och och jaki ja jestem antysystemowy"
Druga rzecz - w sumie głosowanie na Trzaskowskiego a Nawrockiego w chwili obecnej sprowadza się do zdecydowania się czy się chce "ciepła wodę w kranie" czy zamordyzm Kaczyńskiego (oba wybory w najgorszym razie). Reszta planktonu politycznego się nie liczy, ja bym nawet stwierdził że żle o nich świadczy bo to oznacza, że zdają sobie sprawę ze swojego miernego przebicia politycznego i starają się do tego wykorzystać dwóch głównych kandydatów.
Co z tego że Zandberg dobrze mówi - jak nie potrafi nawet opanować własnej partii. Równie dobrze można głosować na prof. Dudka - ma taką samą siłę przebicia.
A ja tam w pierwszej turze głosuję na Hołownię, choć wiem, ze to niewiele zmieni względem wyniku wyborów (w drugiej i tak na 90% wiadomo kto będzie i wiadomo, że będę głosował przeciw Nawrockiemu) ale wyniki z pierwszej tury mają dwa praktyczne efekty:
1) nie dać obrosnąć KO w samozadowolenie
2) podbudować morale w TD i ustawić inny pułap startowy w wyborach samorządowych
A co do Zandberga, tez odnoszę wrażenie, ze on skopiował parę mądrych pomysłów z zachodu i je teraz głosi, jednak nie ma realnych zdolności by cokolwiek zrobić. Takie zachowanie typowe dla młodocianego idealisty a nie polityka. Niestety dla niego realnie polityka to nie głoszenie mądrych haseł i fajnych pomysłów a zapierdzielanie w strukturach, polityka kadrowa itd.
Śmiejecie się z pisiorkow że nieudolni ale przynajmniej chcieli coś robić na rzecz Polski.
Kradzieże, matactwa, demolka systemu podatkowego i niemoc w zrealizowaniu czegokolwiek sensownego to nie jest robienie czegoś na rzecz Polski. To już wolę politykę ciepłej wody w kranie. Nic nie naprawiają ale mniej psują.
Wszyscy zapłacimy za taką ślepotę i za wojenki tych dwóch szkodników, którzy robią z Polski dziadowski kraj z dykty.
Czyżby diagnoza Stanowskiego z "orędzia", w tej konkretnej kwestii, tutaj na forum (i nie tylko) się sprawdzała? ]:-)
Trzeba zagłosować na potencjalnego zwycięzcę, bo przecież nikt nie lubi przegrywać. Liczy się tylko dwójka z sondaży.
A wiecie co wam jeszcze powiem? Do wyborów kilka miesięcy. Jeżeli elektorat PiSu nie będzie aż tak zmobilizowany, elektorat Konfy będzie mocno zmobilizowany (jak zawsze), Braun nie zbierze podpisów to jest jakas szansa że....Mentzen prześcignie Nawrockiego. Ludzie nie są aż tak głupi i ślepi, Mentzen w porównaniu z Nawrockim ma charyzmę i umie przemawiać, patrząc OBIEKTYWNIE jest od Nawrockiego znacznie inteligentniejszy (jakim cudem Nawrocki ma doktorat to ja nie wiem).
Druga tura Trzaskowski vs Mentzen byłaby bardzo ciekawa z politycznego punktu widzenia. Oczywiście, wtedy i tak poprę Trzaskowskiego (choć gdyby Trzaskowski się wyjebał i druga tura byłaby Nawrocki vs Mentzen to zagłosowałbym na Mentzena bo cały czas jestem zdania że łatwiej porozumieć się na pewne kwestie, choćby gospodarcze, z Konfą niz z PiSem).
A ja tam w pierwszej turze głosuję na Hołownię
To jest nas dwóch! Może jeszcze elathir :)
1) nie dać obrosnąć KO w samozadowolenie
2) podbudować morale w TD i ustawić inny pułap startowy w wyborach samorządowych
Zgadza się ale naprawde wierzysz że TD, bez względu na wynik Hołowni, nie rozsypie się do samorządowych?
Ależ te nitki dotyczące wyborów prezydenckich idealnie pokazują jak bardzo pasuje do was określenie "lemingi".
Bezideowa banda ślepych wyznawców których jedyną motywacją do głosowania jest przegrana tych drugich.
Daliście sobie wręcz wmówić że głosowanie zgodnie ze swoim sumieniem to "głos stracony" bo liczy się tylko dwóch kandydatów.
Nie ma bardziej straconego głosu niż ten oddany na jedną z tych dwóch miernot, a już nazywanie tego "byciem realistą" to jakieś kuriozum.
Będę głosował zgodnie z własnym sumieniem. To raz. Dwa: Uważam że liczy się w tych wyborach trzech kandydatów. Mentzen jest mocno niedoszacowany.
Paladynku nasz kochany po za jednym czy drugim wyborcom KO w tym wątku kto mówi o głosowaniu w pierwszej turze niezgodnie z sumieniem? Ja już dawno pisałem że w pierwszej turze głosuję na kandydata spoza PiS i KO. W drugiej zaciskam zęby i głosuje przeciw Nowogrodzkiemu bo to debil jakich mało. Co by było gdyby zamiast niego wszedł do drugiej tury Memtzen? Też zagłosuję przeciw bo nie będę głosował na przedstawiciela darwinizmu społeczno-gospodarczego popieranego przez neofaszystów spod znaku ONR.
Dla mnie wymarzona druga tura to brak kandydatów z KO i PiS. Byłoby ciekawie np. Hołownia kontra Biejat lub Zandberg.
Bukary, dobrze zdiagnozowałeś problem - poparcie dla Konfederacji rośnie bo ludzie nie widzą innych alternatyw (poza przejściem do rosnącej grupy "nie głosuję" i tak jak to w USA, postanowili głosować na wariatów w rodzaju Trumpa w nadziei że wywróci stolik i na gruzach się coś rozsądniejszego zbuduje - ale jesteś dziwnie selektywny w wskazywaniu winnych. KO nie musiałoby tak lawirować gdyby po stronie lewicy (i prawicy swoją drogą, bo Trzecia Droga wcale tutaj nie jest lepsza) była jakaś rozsądna alternatywa. Zandberg, ze swoim niezłomnym i nie idącym na kompromisy poglądem "wystarczy poparcie na poziome 2%, bo trochę więcej i ktoś zaczynie zadawać niewygodne pytania jak chcę postulaty realizować" nią nie jest.
I to nie jest szyderstwo ani przepychanka, serio chciałbym wiedzieć jak Zandberg chce zrealizować swoje pomysły choćby na edukację i służbę zdrowia przy jednoczesnym np. obniżeniu podatków dla większości, wieku emerytalnego itp. Same podatki dla korporacji i kilku procent najlepiej zarabiających nawet nie zbliżą się do poziomu wydatków, jakie postuluje.
Na szczęście to nikomu nie grozi - Zandberg jest zadowolony z siedzenia w swojej bańce 2% i absolutnie nie zaryzykuje niczego, co skutkowałoby wzięciem odpowiedzialności za rządy.
Ten zły i paskudny Tusk jest jednak inny, on chce rządzić i chce utrzymać władzę. Widzi też że nastroje się zmieniają i społeczeństwo zalicza ostry skręt na prawo. Dlatego KO też skręca i próbuje odebrać choć część wyborców PiS i Konfederacji, czyli robi coś, co powinno być w bloku demokratycznym tak naprawdę robotą dla Trzeciej Drogi i Lewicy. Dlaczego? Bo na końcu liczą się cyferki a z nich najbardziej jedna: ponad 50% miejsc w Sejmie. Tu nie wystarczy moralne zwycięstwo w rodzaju Zandbergowskiego twardego trzymania się poglądów, jeśli w rezultacie PiS wróci do władzy, bo PiS tym razem błędu nie zrobi i kolejne wybory będą już wyborami jedynie z nazwy.
Dlatego każdy głos oddany na Zandberga to głos zmarnowany, albo z mojego punktu widzenia - bo przy jego niechęci do wzięcia odpowiedzialności znalazłby się w opozycji do każdego rządu, jaki by powstał, albo z punktu widzenia jego wyborców - bo wchodząc w koalicje, musiałby zacząć iść w stronę "zgniłych kompromisów" których tak bardzo nienawidzisz.
Śmiejecie się z pisiorkow że nieudolni ale przynajmniej chcieli coś robić na rzecz Polski.
Dla Polski?? Jakbyś napisał "dla PiSu" albo "dla siebie" to bym się zgodził, ale nigdy kradzież państwowych pieniędzy, przewałki na zamówieniach publicznych nie zostaną nazwane "robota na rzecz Polski". Ty na prawdę musisz być odklejony od rzeczywistości jeśli nawet wyznawcy PiSu to zauważyli układając hasło "kradną ale się dzielą" :P
Jeżeli elektorat PiSu nie będzie aż tak zmobilizowany, elektorat Konfy będzie mocno zmobilizowany (jak zawsze), Braun nie zbierze podpisów to jest jakas szansa że....Mentzen prześcignie Nawrockiego
To ciągle jest bardzo mało realny scenariusz, głównie przez to o czym pisał Bukary czy właśnie w swoim wystąpieniu mówił Stanowski. Te dwa obozy mają niczego nie analizujący, zatwardziały, bezideowy beton którego nie rusza nic poza chęcią dokopania drugiej stronie i zdaje się on być na poziomie dającym drugą turę. Właśnie dlatego obaj główni kandydaci prowadzą tak gównianą kampanię póki co, żaden nie bierze pod uwagę że do drugiej tury nie wejdzie.
To powiedziawszy scenariusz oczywiście nie jest zupełnie nierealny.
Na Brauna oczywiście bym nie liczył bo brauniści obecnie nienawidzą Mentzena bardziej niż Trzaskowskiego, ale jeśli Stanowski zrezygnuje tuż przed I turą to jego poparcie w naturalny sposób trafi do Mentzena. Sławek też regularnie rośnie uszczuplając pulę niezdecydowanych, choć ciężko określić jak długo ten trend się utrzyma.
Więc koniec końców, tak, Nawrocki przy pomyślnych wiatrach jest w zasięgu kandydata Konfederacji, a to byłaby nienajlepsza wiadomość dla Trzaskowskiego w drugiej turze.
Co to przeszacowania Mentzena to w nie wątpię. Otóż obstawiam scenariusz jak z 2023, czyli Sławkowi rośnie bo zaczął kampanię szybciej niż inni, prowadzi ją rozsądnie i z dużym zaangażowaniem ale może znowu się przepalić. Co więcej dla wielu wyborców decydujące są ostatnie dwa tygodnie przed wyborami gdy już wszyscy będą zasuwać na pełnych obrotach. i Mentzen nie będzie tutaj sam. Do tego coraz bardziej będzie zestawiany z innymi kandydatami i nie ma co się oszukiwać przeciwnicy, głównie PiS, przepuszczą na niego spory szturm, z którego może wyjdzie obronną ręką a może nie.
Tak naprawdę rzeczy, które mogłyby mu dać szansę na drugą turę to:
1) Nawrocki jednak zdecyduje się na udział w debacie w TVP i wypadnie tragicznie i równocześnie Mentzen nie zrazi wyborców starszych zbytnim liberalizmem.
2) Nawrocki i Mentzen pójdą na debatę w TV Republika i tam Mentzen postara się wypaść jako alternatywa dla wyborców PiSu (dużo o polityce, kwestiach światopoglądowych ale mało o gospodarce czy liberalizmie gospodarczym)
3) TV Republika straci koncesję lub z innego powodu przestanie nadawać (to będzie główne miejsce walenia w Mentzena przed samymi wyborami)
4) Jakaś afera z Nawrockim nagranym na czynnościach anty-religijnych czy anty-rodzinnych. Nie jak teraz oskarżenie poparte mocnymi dowodami ale dosłownie nagranie z jego udziałem, coś tak twardego by Mentzen mógł to pokazywać na swoich objazdach na ekranie.
Te dwa obozy mają niczego nie analizujący, zatwardziały, bezideowy beton którego nie rusza nic poza chęcią dokopania drugiej stronie i zdaje się on być na poziomie dającym drugą turę.
To jest konfederacka bzdura.
Zwolennicy PO stanowią większość bo większość społeczeństwa to prounijne centrum, które nie ma ochoty na wyskoki w lewo lub w prawo, to ludzie, którzy jak w latach 90 byli antykomuchami i chcieli spokoju tak tego spokoju dalej chcą ale przerażają ich wybryki Konfy czy dziwne pomysły Lewicy.
PiS? Są debilami ale oskarżanie wyborców (a znam ich osobiście) PiSu o bezideowość jest absurdalne. To ludzie bardzo religijni, wychowani w pewnym często wykrzywionym patriotyzmie wedle którego Polska musi pozostać normalna czyli katolicka i dbać o tradycyjne wartości, ze wszystkich stron otaczają nas wrogowie, a Niemcy i Rosja chcą dokonać kolejnych rozbiorów, zaś wszyscy którzy nie popierają PiSu są agentami Niemiec/Rosji/Ukrainy/reszty świata. To wypaczone ale ci ludzie tacy są, nie można ich oskarżać o bezideowość. Ostatnio widziałem ludzi zbierających podpisy pod Trzaskowskim i jakaś baba zaczęła wrzeszczeć: "Niech się gnój do roboty w kopalni lepiej weźmie i zobaczy co to prawdziwa praca!". W 2023 roku pewien dziad, gdy jeszcze byłem w PSL, powiedział w kłótni z paniami będącymi za ówczesną opozycją: "Rząd Kaczyńskiego to najlepszy rząd jaki Polska miała od czasów Mieszka!". Jesli to nie jest ideowy fanatyzm to nie wiem co nim jest.
Przez bezideowość rozumiem gotowość na przyjęcie dowolnego zestawu poglądów byleby były głoszone przez odpowiedniego człowieka.
Dokładnie to tłumaczy choćby fakt jak szybko wyborcy KO przyjęli do wiadomości że obecny rząd kontynuuje politykę poprzedniego w bardzo wielu obszarach, czy to coraz bardziej rozbuchane rozdawnictwo czy fakt iż 13 grudnia niewinne kobiety i dzieci na granicy z Białorusią magicznie zmieniły się w krwiożercze bandy imigrantów.
Swoją drogą w tej drugiej kwestii widziałem ostatnio wywiad z posłanką KO która wypowiadając takie właśnie opinie nie mogła powstrzymać się od śmiechu, oni chyba sami nie mogą uwierzyć że ktoś tą narrację kupuje.
Co do PiS to mówisz o ideowym fanatyzmie, tylko że przykłady podajesz na fanatyzm ukierunkowany na wodza, na nieomylnego guru. Jeden mówi o tym że Trzaskowski be, a drugi że Kaczyński cacy, nie ma tam nic o religii (chyba że o sekciarskim uwielbieniu dla Kaczafiego) ani o tradycyjnych wartościach.
I owszem, PiS tak lubi mówić o swoich wyborcach, konserwatyści, charakteryzujący się religijnością i umiłowaniem tradycyjnych wartości... No ale nie, to tylko fasada.
I owszem, PiS tak lubi mówić o swoich wyborcach, konserwatyści, charakteryzujący się religijnością i umiłowaniem tradycyjnych wartości... No ale nie, to tylko fasada.
To nie jest fasada, znam to środowisko, to że jesteś ślepy lub nie chcesz czegoś widzieć to nie moja wina. Elektorat PiSu jest konserwatywny i religijny i tyle w temacie.
Dokładnie to tłumaczy choćby fakt jak szybko wyborcy KO przyjęli do wiadomości że obecny rząd kontynuuje politykę poprzedniego w bardzo wielu obszarach, czy to coraz bardziej rozbuchane rozdawnictwo czy fakt iż 13 grudnia niewinne kobiety i dzieci na granicy z Białorusią magicznie zmieniły się w krwiożercze bandy imigrantów.
Można się faktycznie o to czepiać ale już przed wyborami to było jasne: nie zabiorą żadnego socjalu. I nauczyli się jednego: lud chce socjalu, lud chce więcej chleba i igrzysk, bo raz że ma mentalność komunistyczną "daj" a dwa że widzą ludzie że na Zachodzie socjal potężny jest więc czemu u nas ma nie być ? Więc nic dziwnego że z tego nie zrezygnowali a nawet zwiększają, muszą walczyć z PiSem jego bronią.
Myślę że każdy zna jakąś grupę wyborców PiS, nie jesteś tutaj wyjątkiem. Byłbym jednak ostrożny w kwestii budowania opinii na temat wielomilionowej grupy na podstawie swojej grupy znajomych.
Prawda jest taka że jedynie nieco ponad połowa wyborców PiS deklaruje udział w obrzędach religijnych raz w tygodniu a przypominam że jest to nakaz jednego z 10 przykazań obarczony tzw. grzechem ciężkim, a więc nie możemy tu jeszcze mówić o "religijnych fanatykach" a o ludziach spełniających co najwyżej niezbędne minimum żeby mówić o jakiejkolwiek religijności.
Podobnie kwestie narodowościowe, kiedy wyszła afera wizowa i okazało się że PiS ściągał na potęgę imigrantów skąd się tylko dało to nie wstrząsnęło w żaden sposób pisowskim betonem.
Podobnie miały się kwestie dotyczące uległości rządu Morawieckiego względem struktur unijnych.
Nic nie było w stanie zachwiać wiarą pisowców. A dlaczego? To proste, bo nie opiera się ona na religijności, wierze w tradycyjne, konserwatywne wartości czy patriotyzmie narodowościowym.
Opiera się na 500+/800+, opiera się na 13 i 14 emeryturze, opiera się na igrzyskach związanych z wyciem "tych drugich" i ślepej wierze w Jarosława.
Religia i tradycyjne wartości są daleko z tyłu, wyciągane na wierzch tylko przy różnego rodzaju marszach czy manifestacjach... Bo na sztandarach wyglądają dobrze.
Widzi też że nastroje się zmieniają i społeczeństwo zalicza ostry skręt na prawo.
Skręt w prawo jest tyleż konsekwencją przemian kulturowych, ile stymulacji ze strony polityków. Zwłaszcza liberalnych. Tusk nie tylko idzie z prądem, ale też prowadząc fatalną polityką społeczną, nadaje temu prądowi prawicowy kierunek. Gdyby ludzie mieli zaufanie do instytucji państwa i poczucie, że ich pieniądze z podatków są sensownie rozdzielane, nie szukaliby alternatywy np. w "prywatyzacji" państwa.
O jej Bukary się przebudził z pół roku temu ale teraz dopiero przestał ziewać.
Jeszcze się w tym wątku przed laty nawet nie udzielałeś, a Bukary już jechał po rządach PO. A zatem więcej RiGCz-u życzę.
raz że ma mentalność komunistyczną "daj"
Od kiedy to poparcie dla prowadzenia przez rząd jakiejś polityki społecznej jest przejawem mentalności komunistycznej? Coś ci się chyba pomieszało. Kupiłeś sobie już cylinder i cygaro? I czy przypadkiem nie liczyłeś przed zakupem mieszkania na jakieś bonusy/ułatwienia od rządu? I nie byłeś zawiedziony, kiedy ich nie dostałeś?
zatwardziały, bezideowy beton
Tak.
To proste, bo nie opiera się ona na religijności, wierze w tradycyjne, konserwatywne wartości czy patriotyzmie narodowościowym. Opiera się na 500+/800+, opiera się na 13 i 14 emeryturze, opiera się na igrzyskach związanych z wyciem "tych drugich" i ślepej wierze w Jarosława.
Zgadza się.
To co pod tym postem mały sondaż na chwilę obecną obecnie?
1. Tura Hołownia (gdyby Dziemianowicz-Bąk kandydowała jednak to miałbym rozkminę)
2. Tura taka kolejność Hołownia > Trzaskowski > pozostali > Nawrocki > Braun
1. Hołownia
2. Hołownia-Trzaskowski-Biejat/Zandberg- pozostali spoza PiS Konfa. Nawrocki, Braun Mentzen nigdy.
1. Hołownia (lub Biejat, jeśli Hołownia nie dotrwa do I tury)
2. Trzaskowski (nie łudźmy się - do II tury trafi Trzaskowski i Nowogrodzki lub inny kandydat PiS)
Jestem realistą i nie lubię ludzi, którzy chcą się promować na innych
1. Trzaskowski
2. Trzaskowski
1. Zandberg.
2. Zandberg -> Biejat -> Czyli na 99,99%: idę na wybory i oddaję nieważny głos.
Jestem od czasów studenckich socjaldemokratą. Nigdy więc nie głosowałem na nikogo z prawicy. I nie zagłosuję. Nigdy też nie głosowałem na ludzi Tuska. Poza wyborami prezydenckimi. Ale po tym, jak Tusk PO RAZ KOLEJNY w tak trudnym momencie oszukał wielu wyborców i zmarnotrawił ogromne poparcie społeczne, nie mam zamiaru już więcej głosować na żadnego człowieka KO nawet w wyborach prezydenckich. Nie działa już na mnie szantaż mniejszego zła.
Jak się ludzie nie uczą na błędach, nie myślą prospołecznie i sami sobie robią krzywdę, stosując pokrętną logikę przy urnach, to będą mieli za jakiś czas PiS i Konfederację u bram. Powodzenia w wylewaniu krokodylich łez na forum.
Po tym co wyprawia 3cia droga po prostu nie moge brac Holowni nawet pod uwage w wyborach.
Co prawda wolalbym Sikorskiego, ale z tego co mamy to Trzaskowski w obu turach. Nie widze sensu glosowac na jakies satelity, ktore gdzies tam w marginesie bledu sie bujaja. Okres buntu mialem dziesiatkilat temu.
1. Hołownia chyba
2. Hołownia > Trzaskowski > Zandberg > Biejat > Cichos > Szumlewicz > Woch > Stanowski > Jakubiak > Nawrocki > Mentzen > Braun
1. Zandberg
2. Niestety, ktokolwiek kto będzie po drugiej stronie PiS/Konfy.
I tura Trzaskowski
II tura Trzaskowski
PS
Hołownia już dwa razy w swojej karierze roztrwonił posiadany polityczny kapitał...
Bukary, gdyby nie to, że żyję w tym kraju, to szczerze bym Ci życzył, żeby wygrał Nawrocki, bo nie da się już Ciebie słuchać. Pisiorstwa nie znoszę organicznie.
Oczadziałeś na punkcie Zandberga, jak wcześniej Hołowni, którzy w dupie mają Polskę. Dla nich liczy się własne ego. Pozostali nie są lepsi, bo się zaraz przyczepisz, ale przynajmniej mają realne poparcie, a nie w granicach błędu statystycznego.
Pierwsza tura prawdopodobnie Zandberg (ciągle zastanawiam się nad Biejat), druga będę głosował na Trzaskowskiego z poczuciem, że nie robię tego za tylko przeciwko.
Jak się ludzie nie uczą na błędach, nie myślą prospołecznie i sami sobie robią krzywdę, stosując pokrętną logikę przy urnach, to będą mieli za jakiś czas PiS i Konfederację u bram.
A ty? Już zaplanowałeś wyjazd do rodziny do Czikago? No bo wiesz, to nie "ludzie będą mieć" tylko "będziemy mieć" .
Wolę mieć ciepłą wodę w kranie niż Węgry albo Białoruś. Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć jak normalny, porządny człowiek może mieć jakikolwiek dylemat na kogo zagłosować w tych wyborach? Przeszkadza polaryzacja? W USA od lat masz dwie partie i się da. W naszym kraju najpierw trzeba przywrócić normalność i praworządność, a tylko jedna opcja w tej chwili daje jakąkolwiek na to szansę. A jak już będzie normalnie i w miarę bezpiecznie, że pisopodobne g. nie dorwie się do władzy, to wtedy będzie można myśleć o Zandbergach i Hołowniach. Ale Bukary i tak woli odmrozić sobie uszy bo nielubi zły Tusku. Ale już o Kosiniaku , Czarzastym i Hołowni to nie wspomni.
Nawrocki to światowy człowiek. Tak ładnie podróżował za nasze pieniądze.
Były podwładny w WP.pl ocenił Nawrockiego jako człowieka fałszywego i intryganta, który „za wszelką cenę i wszelkimi środkami dąży do realizacji prywatnych celów". Określił go jako „typ osiedlowego cwaniaczka".
Glupi czlowiek za mlodu byl. Tyle lat zakuwania na technicznych kierunkach a bylo isc studiowac historie, zapisac sie do partii i kasa sama by dzis leciala do kieszeni :)
Tylko PiS mógł wyszukać, jako swojego kandydata na Prezydenta RP*, typa, który wcześniej był nołnejmem dla opinii publicznej, a za którym ciągnie się smród kontaktów z gangsterami, smród kontaktów z neonazistami oraz smród przewałów na kasie publicznej.
*Kurwa, ludzie, te antypolskie skurwysyny naprawdę kogoś takiego chcą zrobić Prezydentem Polski!
Ale przecież ten pomysł idealnie wpasowuje się w mentalność PiS.
1. Jest krótka ławka kandydatów czyli autorytetów tych wykształconych "dla PiS-owskiego ludu" (a po aferze Collegium Humanum stała się jeszcze krótsza)
2. Po 8 latach rządów złodziejstwa i kurestwa trudno tam znaleźć kogoś gdzieś nie umoczonego...
3. Po 10 latach pożyteczny (...) człowiek się nie sprawdził aby na jego "dokonaniach" budować narrację następcy
4. Postawiono na "intelektualistę" i "twardziela" (wiadomo o co chodzi) a wyszło na to, że to typowy PiS-ior
- "świętojebliwy" ale jakoś chyba wg dziennikarzy nie całkiem wierny...
- za państwowe hulaj dusza piekła nie ma...
- tu nie kilometrówki ale apartamenty i wakacje choć przyłapany chętnie pieniądze pewnie odda...
To gówno i patyki, a nie tektura.
Ja codziennie mam styczność z urzędowymi portalami i to co się w nich dzieje zasługuje na kilkutomową powieść. Teoria kontra praktyka vs prowizorka i lenistwo.
Dlatego niczym szur w foliowej czapce nie mam mObywatela i eDowodu, profilu zaufanego i skrytki ePUAP, dostępu do IKP ani konta na podatki.gov.pl.
Konto w banku to co innego, 2FA i sensowne zabezpieczenia, zwłaszcza w Polsce (choć trochę historycznych systemów jest chyba i u nas, ale nie od strony klienta) .
Rosyjski model przećwiczony w Europie Wschodniej, teraz jest wdrażany również w USA.
Czy PiS-owcy i pisiorki już jadą po Trumpie (jak niegdyś po Macronie i Scholzu), że dzwoni do Putina?
Skoro znowu jest o USA, to i ja wrzucę coś, co mnie ostatnio, mocno zbulwersowało:
https://x.com/rzep8/status/1889749673700946407
^^Całkowicie się zgadzam z rzepem :). O ile rozumiem Vance'a (America first!), że wymachuje pałą - takie negocjacje, w stylu tureckim, skuteczne kiedy ma się po drugiej stronie słabeusza, bez godności i honoru, UE takim slabeuszem nie jest (bo zjebana psychoprawica nie ma większości w europarlamencie), to naprawdę nie rozumiem, co kieruje, w Polsce, konfiarzami i pisiorami, którzy Vance'owi klaszczą.
Przecież to jest mentalność jakiegoś kreola, niewolnika, do takich ludzi nikt nie będzie miał szacunku, administracja republikańska również.
Nie ma NIC kontrowersyjnego w stwierdzeniu, że jeśli Amerykanie, amerykańskie korporacje i firmy, chcą w Europie zarabiać, to muszą się grzecznie, bez jęczenia, dostosować do unijnych przepisów. Koniec i kropka*. Każdy normalny przyzna mi tu rację, jedynie kreol będzie się wykłócał.
*A jak się nie podoba, to można zwinąć żagle z rynku, gdzie mieszka 450 mln. ludzi, proszę bardzo, nikt nikogo tu nie będzie trzymał, na siłę:).
No ale w czym problem i z czym tu robić dysputy? Nie pasuje, to wypierda*ać i po sprawie. Tak samo jak z putinem, jak Europa przestała korzystać z ruskiego gazu to też kwiczeli coś o zamarzającej Europie i wpieprzaniu wiewiórek. Wyszło jak zwykle, tj. z ruskiej mordy wyleciało tylko gówno zamiast faktów.
Może i Europa jest w kryzysie, ma swoje problemy (biurokracja!) ale jednak nie straszy połowy świata cłami czy innym gównem i jakoś sobie poradzi bez USA. Tak jak wiele rzeczy Trump ma prawo robić, to jednak to wpieprzanie się w inne podwórka "bo interes USA" zaczyna być irytujące.
lordpilot
nie rozumiem, co kieruje, w Polsce konfiarzami i pisiorami, którzy Vance'owi klaszczą
Syndrom chłopa pańszczyźnianego. Partia ponad wszystko. Politycy tych partii to w gruncie rzeczy antypolskie skurwysyny, które cynicznie rozgrywają swoich debilnych, zawistnych, mściwych, nienawistnych, ksenofobicznych i szowinistycznych wyborców, którzy najlepiej się czują, gdy im bat nad łbem świszczy, a łaskawy i miłosierny pan co prawda bije, ale nie za mocno i czasem nawet jakieś resztki ze stołu rzuci. To jest ruska mentalność - oni świetnie by się odnaleźli w realiach ruskich, a nie "zgniłego Zachodu".
Mam nadzieję, a wręcz jestem przekonany, że UE się nie ugnie przed tymi barbarzyńskimi kurwiami z hameryki.
Spokojnie Bukary, nikt nikogo nie pogrzebał, Trump w przypadku Ukrainy, jedno mówi, a robi co innego, miał zawiesić pomoc militarną na 90 dni? ale dla Ukrainy nadal płynie, miał nie pomagać? a wynegocjował dalszą pomoc pod warunkiem dostępu do ukraińskich złóż metali rzadkich - Ukraińcy nie pozwolą na daleko posunięte ustępstwa, bo rosja ma słabe karty - wcale bym się nie zdziwił, gdyby Ukraińcy przeciągali rozmowy i konflikt trwał nadal, bo magazyny ruskich pustoszeją, gospodarka leży, a na front wysyłają osły i wielbłądy
- zresztą nigdy nie chodziło o Ukrainę, stawką jest maksymalne osłabienie rosji, kumpla chin, właśnie wyjebali ich z syrii, właśnie położyli na łopatki iran kolejnego kumpla - To rosja dąży do pokoju, ich propaganda już zmieniła narracje, forsując tezę o zamrożeniu linii frontu, nagle Zełenski stał się koszerny i należy się z nim dogadać
a co do grzebania, przyjrzyj się temu fragmentowi z twojego linka
Największym przegranym jest oczywiście Europa, która dobrze wiedziała że ryzyko powrotu Trumpa i porozumienia USA-Rosja (ponad głowami Europejczyków) jest bardzo wysokie. I nic z tym nie zrobiliśmy. Europa całkowicie przespała ostatnie 3 lata. Padało dużo buńczucznych deklaracji (czy ktoś jeszcze pamięta zapowiedzi Macrona o wprowadzeniu wojska na Ukrainę?), ale ich realizacja stoi na żenującym poziomie.
Powiedz mi teraz czy to na pewno USA "pogrzebały" Ukrainę, czy może brak siły, woli i zdolności naszych "sojuszników" z Paryża i Berlina? Czy my zawsze musimy obwiniać kogoś zamiast obwiniać "siebie" samych? jakie wyciągniemy z tego wnioski? Przecież oni zachowują się tak samo do nas jak do Ukrainy!
https://www.instagram.com/szymon.holownia/reel/DFvp0ckoJ7t/
Oni tak na serio? Czyli tak, chuja mogą, a Obywatele mają przekonać ich koalicjantów żeby przyjęli ich ustawę? która wreszcie skończy z kolesiostwem w spółkach skarbu państwa?
I jeszcze ta muzyka w tle, brakuje tylko żółtego filtra i wybuchów :)
Z tym, że Francja i Niemcy zawaliły sprawę, absolutnie się zgadzam. Zwłaszcza że krytykowałem postawę państw europejskich od samego początku konfliktu.
No to teraz jest moment na rehabilitację. (Choć wielkich nadziei sobie nie robię).
Sądzę jednak, że mylisz się co do Trumpa.
https://x.com/MarekMeissner/status/1889647101073654018
Generalnie niczego dobrego się po Trampie nie spodziewam. Mało tego uważam, że pomarańczowy rozkręci taką wielką spiralę inflacyjną, która załamie gospodarkę i spowoduje krach. Trump działa bez namysłu, bez planu, razem z oligarchami da popalić amerykanom. Ukraina oczywiście będzie sprzedana, prawdopodobnie już jest, a Trumpi otrąbi, że chce pokojowej nagrody nobla.
Dzisiaj słuchałem senator Tiny Smith na temat przepływów pieniężnych dokonywanych przez bieżącą administrację w ramach reform. Oj będzie się działo. Ja stawiam nawet na wybuch wojny domowej.Niestety świat, który znaliśmy, upadł.
A ja szczerze mówiąc jestem trochę zaskoczony, w niewielkim stopniu brałem pod uwagę ewentualność, że Trump, ze swoim ego i "Amurrica First" nie pozwoli, by Fiutin ograł jego i jego wielkie mocarstwo.
Ale jak widać było to naiwne myślenie i realnym okazało się, o czym w mówili wszyscy od dawna - Trump oleje politykę zagraniczną w Europie, a poza tym szczerze Putina lubi, więc się z nim dogada, jak wzorowa ruska onuca.
No, ale może jeszcze przyjdzie sprostowanie od rzecznik Białego Domu... :D
Służby propagandowe Ukrainy powinny teraz zalać X memami z Trumpkiem obciągającym Wowie.
Podsunę pomysł a może mem ze Statuą Wolności przewiązaną wstęgą z napisem "America First" klęczącą i robiącą (...) ruskiemu misiowi lub wypiętą tyłem a za nią ruski miś wiadomo co jej robiący.
Oczywiście ruski miś w koszulce "Wielka Rosja"
Obrzydliwe ale skoro takie są fakty i te są obrzydliwe...
Jak po słowach Trumpa nasz rząd się nie weźmie poważnie za kwestie obronne a nadal będzie cisną w dopłaty deweloperów to ja chyba na PIS zacznę głosować
Trump się prezentuje jako "silny przywódca" usa, ale w negocjuje z putinem tak, że odda im ukraine za bezcen i dorzuci polskę gratis taki z niego "silny przywódca"....
W zasadzie już to zrobił (chodzi o oddanie Putinowi Ukrainy). Przecież przyznał, że Ukraina może zapomnieć o ukradzionym jej terytorium, a to że układa się z Putinem za plecami Europy świadczy o tym, że musi odwdzięczyć mu się za uratowanie jego spółek przed bankructwem. Większość europejskiej prasy krytykuje to co właśnie zrobił.
Manolito będzie musiał połknąć własny język, razem z resztą tej naszej zjebanej psychoprawicy :)
https://x.com/ToNiePrzejdzie/status/1889763949261791527
^^Szkoda mi nawet strzępić ryja, na to co odstawia pomarańczowy słabeusz (choć nie jest to zaskoczenie, po tym jak błyskawicznie przegrał wojnę handlową z Kanadą i Meksykiem, to już było wiadomo, że putin rozjedzie go w "negocjacjach", tak że nie będzie co zbierać).
Napiszę więc tylko tyle - kiedy wieje wiatr historii, to najważniejsza jest Polska. Żadnego wysyłania Wojska Polskiego na Ukrainę - skoro Amerykanie, w ramach kapitulac... ups, "negocjacji" wymusili na Zeleńskim, żeby oddał USA strategiczne, ukraińskie surowce, to niech sami sobie ich pilnują :). Nie ma się co pchać przed szereg, za frajer. A Polskę zbroić, zbroić i jeszcze raz zbroić. I tutaj, przy całej mojej niechęci do Kosiniaka Kamysza, to dobrze, że jednak on jest MON, a nie ten nieszczęsny Błaszczak (bo ten już by lizał buty pomarańczowemu i nadstawiał dupę, za darmo, a może nawet jeszcze by dopłacił).
niechęci do Kosiniaka Kamysza, to dobrze, że jednak on jest MON, a nie ten nieszczęsny Błaszczak
A to nie ma innych ludzi poza Kosiniakiem i Błaszczakiem? Myślę, że nawet Hołownia byłby lepszym ministrem ON niż K-K który ostatnio więcej gada o betonie niż o umocnieniu armii i naszych granic
No i po zamachu. A tak pięknie żarło, takie piękne paski w pisich telewizjach były, polonia amerykańska była tak zatroskana, tym bardziej, że zaraz Trump wywali wszystkich na zbitą twarz i musieliby wrócić do kraju, gdzie czołgi po ulicach jeżdżą.
To jest piękne. Morawiecki sprawił, że cały pis wyszedł na durniów :))
USA z sojusznika stały się realnym zagrożeniem dla Europy, a najgorsze że polska prawica temu ślepo wtóruje.
Stany zamieniają się w taką drugą Rosję o imperialnych zapędach. Zobaczcie z jaką surowością traktowana jest Kanada, Meksyk i państwa UE, a z jaką pobłażliwością reżimy totalitarne przez administrację Trumpa.
Jeszcze te groźby kierowane w stronę cywilizowanego świata, już nawet nie mówię o wojnie gospodarczej, ale groźby aneksji Kanału Panamskiego, Kanady, nie mówiąc o eksterminacji Palestyny i narodu palestyńskiego. Czegoś takiego nie było jeszcze za żadnej prezydentury. Jedno jest pewne, trzeba przygotować się na cięższe czasy, bo okres stabilizacji już się skończył.
Biden był, jaki był, prawaki się śmiały, że dziadek z demencją, co "robi w pieluchę". Jednak przypomnijcie sobie to jego "USA będą broniły każdego cala terytorium NATO", to "every inch". Dotąd i nie dalej. USA to wiarygodny i przewidywalny sojusznik. To fiutin srał w gacie, ze strachu.
No chyba mało kto, nawet z nas demokratów, się spodziewał, że Trump okaże się taką pizdą :/. Ja też, chyba jak każdy, daleki byłem wprawdzie, od zachwytów prawicy (bo musiałbym mieć mentalność kreola, jak manolito albo inny berkowicz czy tam błaszczak i zero szacunku, do siebie), ale myślałem, że zwycięży pragmatyzm.
Dopiero po kapitulacji Trumpa, przed Kanadą i Meksykiem (przegrał wojnę celną, zanim ją rozpoczął), dotarło do mnie, że pomarańczowy to słabeusz. Skoro dał się ograć Trudeau (a jak mu z Muskiem podpompowali sondaże, to hoho - pełen szacun!) i prezydentce Meksyku, to było pewne, że fiutin zrobi z nim co zechce :/ I robi :/. Autentycznie przykro patrzeć na tak słabe Stany Zjednoczone :/
Szkoda też Ukrainy, oczywiście i nas szkoda. Kurcze, tak "żartowaliśmy", że Trump sprzeda Ukrainę, za czapkę śliwek, a jak będzie trzeba to i kraje bałtyckie i Polskę, a tutaj się okazuje, że i tak niedoszacowaliśmy i że nie były to żarty...
Już z grubsza wiadomo, czego się spodziewać po Trumpie. Mnie jeszcze ciekawi reakcja jego polskich zwolenników na to, co się stanie. A jeszcze bardziej jestem zainteresowany reakcją Europy.
Tym postem pełnym idiotycznych wysrywów wprost z twojej lewackiej banieczki udowadniasz kolejny raz jak bardzo jesteś odklejony. Przegrał wojnę celną z Kanadą i Meksykiem XD. Pewnie dlatego premier Kanady rezygnuje ze stanowiska.O tym Bidonie to już w ogóle odklejka, bronił by każdego cala do ostatniego sojusznika. Słabe Stany, no super narracja wprost z kremla. Jesteś naprawdę głupi jak wierzysz w te bzdury. Dla mnie bomba, Lewica niczego nie wygra przez nastepne 100 lat z takim podejściem, i chyba jak ma się takich wyborców to nie dziwne, że wg. sondaży te partie mają najsłabsze poparcie od zimnej wojny. Czym mniej kretynizmu tym lepiej.
Reakcja jego polskich zwolenników jest taka, jak zawsze - najważniejsze, że lewakom dupy pękły!
I nie myśl sobie, że żartuję - takie są fakty, to nie jest moja opinia. Poniżej Błaszczak, w temacie ceł (nałożonych przez administrację Trumpa m.in. na Polskę):
https://x.com/Darth_is_Vader/status/1889770041349992811
^^Jakbyś to nazwał, nie gryząc się w język?
wujek Władek -chłopie, ale że akurat ty piszesz o "odklejce" to nawet zabawne :). Widać musiałeś już trochę w siebie wlać, od rana, i coś tam pierdolisz, w pijackim zwidzie. Trudeu, po dziesięciu latach rządów Partii Liberalnej w Kanadzie, był na "kursie i ścieżce", żeby epicko przegrać następne wybory (normalna sprawa, "odbicie wahadła", nic nadzwyczajnego), no ale Trump z Muskiem robią co mogą, żeby jednak władzę utrzymał albo przynajmniej został opozycją, z takim mocnym mandatem:
https://x.com/PersElection/status/1889289623924277378
^^Małe dziecko wie, co to jest "efekt flagi", no ale przecież nie Melon i jego giermek, pomarańczowy bałwan :).
Oho, wujo jak zawsze na temat.
A te ustalenia ci się podobają? Polska dobrze na tym wyjdzie?
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trump-rozmawial-z-Putinem-Uzgodnili-natychmiastowe-rozpoczecie-negocjacji-pokojowych-8891038.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Byly-doradca-Trumpa-ds-bezpieczenstwa-narodowego-Trump-poddal-sie-Putinowi-ws-Ukrainy-8891238.html
Pewnie ci to pasuje, jak wszystkim, którzy wspierają ruskich :D
W Europie entuzjazmu jakby mniej.
Swoją drogą ciekawe czy to wreszcie zmobilizuje polityków i pozwoli spacyfikować Niemcy, bo Stolz już marzy o ograniczeniu zbrojeń... (żeby nie było, było że dostrzegam tylko jedną stronę)
To jest piękne jak Lewakom dupy pękają, piski słychać nawet na Marsie ;) Nie ma nic lepszego, to jest absolutny miód na moje uszy. To że świat wygląd jak wyglada na zachodzie to jest wszystko wasza wina. I twoich mitycznych specjalistów ruski bocie. Pietrus, nie wyjdzie. Będzie jeszcze gorzej, jesteśmy wszyscy w Europie w czarnej dupie. I to wszystko przez skrajnych lewaków którzy sa idiotami do sześcianu, zjebali wszystko co dało sie zjebać i mamy to co mamy. Nadal w Banieczce imprezka. Demokracja znów zagrożona?
Uuu, prawda w oczy kole, a prawackie ścieki jeszcze nie ustaliły przekazu dnia na temat sukcesu i stanowczości Trumpka?
Nie bredź teraz o lewicy tylko odnieś się do faktów, przecież prawica miała przynieść zmianę na lepsze.
Skrajną lewicę wiele osób krytykuje tutaj regularnie, ale tobie i podobnym klakierom Trumpa jak widać słowo prawdy przez usta przejść nie może.
Psychoprawica nie lepsza, ja jestem liberałem ale to co robiła Europa przez ostatnie 10 lat to jest tragedia. Grabarze nic więcej. Może wyjmij też głowę z tyłka, i zobacz co naprawdę się dzieje. Dziwisz się, że wszystkie skrajnie prawicowe partie rosną w siłę? Gen Z to jest teraz najbardziej Konserwatywne pokolenie ever. I tak, to jest wszystko wina lewackiego spierdolenia umysłowego. Taki Trump by się u nas przydał by chwycić wszystko za mordę. To jest prezydent USA, nie nasz. Ale co by o nim nie mówić realizuje oczekiwania swoich wyborców. A co robią polityce w Europie? Nie wiem, ale się domyslam.
Ciekawe tylko, że myśląca prawica w kontrze na zmiany obyczajowe chce od nowa wznosić mury między narodami, wszczynać wojny celne z sojusznikami i wspierać totalitaryzmy.
Doskonala recepta na lepszą przyszłość dla nich i ich dzieci.
Kolejny z odklejkę. Powinieneś myśleć raczej MEGA. Make Europe Great Again.
Pierwsze ruchy prezydenta Trumpa które realnie pozytywnie wpłyną na życie obywateli. Szkoda że nie obywateli USA.
ZippoWujo Spadaj ruska onuco.A to dla pisowców i konforuskich, co Rosjanie myślą o pomarańczowym i 'negocjacjach'. Pis i konforuskie są w ekstazie. (pamiętamy nie tak dawno Jaki obszczał się z radości bo go Lolon pobłogosławił)
https://youtu.be/JG29upm5HPE?feature=shared
Sam jesteś ruską onucą. A kiedy tak NIE było, że wielcy dzielą tort nad głowami maluczkich? Myślisz że Bidon by wysłał tam wojska USA? Nie ma bata. "No Boots on the Ground" to akurat obie partie w US popierają. Wiedzieliście, że to najprawdopodobniej tak się skończy. Nawet więcej, ciekawe kto teraz zostanie "gwarantem pokoju" - obstawiam naprawiony Nord Stream 2. Szach mat USA .
Do wszystkich którzy tu piszą o tym że Trump sprzedał Ukrainę, że teraz Rosja rucha USA - jakie według was jest idealne rozwiązanie konfliktu na Ukrainie? Ciągnąć dalej tą wojnę? Ukraina już powoli nie daje rady. Wciągnąć NATO do tej wojny i walczyć z ruskimi? Który z was będzie pierwszy chętny na front? Przypominam wam że rosja ma za przywódce pierdolniętego terrorystę z 4k atomówek. Wszyscy dookoła gadają jaki to Trump jest zły, bo właściwie co? Nie gwarantuje Ukrainie powrotu Donbasu i Krymu? Jedyna opcja żeby je odzyskać to dalsza walka, do której trzeba by było z milion żołnierzy.
Współczuje Ukrainie, ale nie jest w specjalnej pozycji do twardej negocjacji. Jedyne co zostaje to utrata tych terytoriów i zbrojenie się na potęgę, także Europy, że to ruskie gówno nie wyściubiało nosa z tej ich kloaki, omyłkowo nazywanej państwem. Oni rozumieją tylko siłę, nic więcej.
Życzyłbym też sobie żeby ktokolwiek chciał jakichkolwiek kontaktów, w tym handlowych, z tą ruską kloaką spotkał ostracyzm, ale nie mam złudzeń. Zachód jest pizdowaty i będzie wolał mieć te 20% niższe rachunki za gaz niż stać twardo na stanowisku, że z terrorystami się nie negocjuje.
Przede wszystkim to działać wspólnie. A tak mamy prezydenta USA który najpierw dzwoni do Putina i z nim wszystko ustala po czym reszcie są przedstawiane ustalenia. Z góry wyklucza się wysłanie wojsk USA/NATO w celu przestrzegania rozejmu. A czemu by nie trzymać Rosji w niepewności czy jednak za chwilę nad Dnieprem nie będzie armii NATO i dopiero w ewentualnych negocjacjach z tego zrezygnować.
Niestety najrozsądniejsze rozwiązanie jest niekorzystne dla Ukrainy.
Nato w żadnym momencie nie zaangażuje się zbrojnie w ten konflikt.
Szmatławce kacapskie są w stanie przy pomocy swoich sojuszników tak samo jak bohaterscy Ukraińcy trwać w tym konflikcie przez jeszcze długie lata i za jakiś czas być w tym samym miejscu i takiej samej sytuacji tylko z większą ilością trupów.
Więc najlepiej przerwać to teraz - ja wiem , że wszyscy znad swojego biurka z ciepłym kakao w dłoni dają złote porady, że to Ukraina musi walczyć za wszelką cenę do ostatniego Ukraińca, ale to tylko chyba ku uciesze obserwującego motłochu, które przyzwyczaiło się do tego że codziennie giną ludzie a ze łzami w oczach wspominają ile cierpienia ich kot dostąpił jak go sąsiad z widłami pogonił.
Nie wiem na jakich zasadach ale pewnie przy Trumpie ze stratą terenową dla Ukraińców ten konflikt się zakończy.
W Ukrainie należy zainstalować wojsko europejskie czy tam natowskie i reformować w całej Europie wojsko i przemysł zbrojeniowy.
Odbudowywać Ukrainę i nigdy więcej nie dać ruskim narzędzi do bandyckich zapędów.
Finał tego będzie taki sam, niech się lewacko liberalna strona nie podnieca bo początkowo Ukrainie dawali tydzień czy tam dwa i im powieka nie drgnęła nawet.
A czemu by nie trzymać Rosji w niepewności czy jednak za chwilę nad Dnieprem nie będzie armii NATO i dopiero w ewentualnych negocjacjach z tego zrezygnować.
To jest faktycznie bardzo słabe. Zamiast trzymać przeciwnika w niepewności wywalił jaja na wierzch i okazały się niezbyt imponujące.
W Ukrainie należy zainstalować wojsko europejskie czy tam natowskie i reformować w całej Europie wojsko i przemysł zbrojeniowy.
Odbudowywać Ukrainę i nigdy więcej nie dać ruskim narzędzi do bandyckich zapędów.
Po czym wchodzi Scholz i mówi że nie może być wyścigu zbrojeń w Europie ;)
Po czym wchodzi Scholz i mówi że nie może być wyścigu zbrojeń w Europie ;)
Stolec to cymbał.
Niestety najrozsądniejsze rozwiązanie
Pitolisz jak ruska onuca rodem z "Goworit Moskwa"
Jak można być tak pop.... aby snuć takie rozważania?
Cała rosyjska gospodarka jest nastawiona na biznes wojenny a jeśli wojna się skończy to nie będzie Rosji...
Kolejnym krokiem po zawarciu "pokoju" będzie tego biznesu dalej rozkręcanie i wzmacnianie siły militarnej .
A po kilku latrach kolejne kraje będą tylko bardziej zagrożone.
W ramach tego w Ukrainie nie ma przecież szansy na odbudowanie czegokolwiek...
Politycznie i biznesowo to pomarańczowy ogłosi się na X "zbawcą" a Musk mu za pomocą ruskich trolii przyklaśnie... ;)
Później do Rosji ruszą amerykańskie korporacje pod sztandarem "America first" a w ramach braku ogłoszonego braku prawnej odpowiedzialności teraz zaczną korumpować ruskich i ukraińskich oligarchów oraz urzędników...
Tereny, złoża, wydobycie?
Przypadek? Nie sądzę...
Ale na jakie rozwiązanie liczyłeś?
Jakie pomysły na zakończenie tego konfliktu dawała administracja prezydenta Bidena czy też zachodnia Europa?
A po kilku latrach kolejne kraje będą tylko bardziej zagrożone.
Serio ?
Jeszcze 4 lata temu byliśmy zależni energetycznie od kacapów.
Nato było mniejsze.
Unia była militarnie nieświadoma.
Unia była ogólnie nieświadoma zapędów Putina.
Byliśmy pewni, że Kapitan Ameryka wyląduje w razie czego ze swoją tarczą - czyli kolejna część naiwności Unii Europejskiej.
Rosja była postrzegana jako potęga militarna a widzimy, że nie jest.
Chyba bardziej zagrożony stary kontynent nie może już być niż był.
Oczywiście że i Stolz i Biden popełnili wiele błędów, a wizja końca wojny była mglista.
Ale czy pokój za wszelką cenę, w tym cenę podbicia pozycji ruskich, jest OK? Czy szybsze rozwiązanie jest lepsze tylko dlatego, że jest szybsze? Takiego nowego światowego porządku chcemy?
I nie ma nic do rzeczy, że jednocześnie, o czym chyba każdy pisał i się z tym zgadzał, Europa musi się obudzić i zadbać sama o siebie
Ale nawet dla silnej Europy lepsi są przewidywalni partnerzy i porządek oparty na czymś więcej niż kaprys silniejszego.
Po co to pit... o naszej UE i jakieś tam historii sprzed kilku miesięcy/tygodni/lat?
Ile można klepać te frazesy?
Jakieś skrzywienie fascynata historią?
Rozmawiamy o tym co tu i teraz a nawet w jakiej rzeczywistości obudziliśmy się chyba dzisiaj...
1. Rosja istnieje obecnie i nadal jeszcze jako tako sapie bo jej gospodarka przekształciła się na gospodarkę w trybie permanentnej wojny. Ewentualny pokój, jego ogłoszenie nic już przez kilka lat nie zmieni a gdyby nawet jego realizacja tylko doprowadzi do jej zapaści Rosji tej gospodarczej, społecznej, zdrowotnej...
2. A faktem jest, że taki Pomarańczowy kilka dni wcześniej zniósł prawo antykorupcyjne dla korporacji a następnie dogadał się z Putinem w sprawie wojny na Ukrainie...
3. Jakie złoża mamy na Ukrainie? Kto je zajął, a kto jeszcze je posiada?
Obecnie komu nie na rękę w ramach korpo-biznesów dalsza wojna?
Rozmawiamy o tym co tu i teraz a nawet w jakiej rzeczywistości obudziliśmy się chyba dzisiaj...
No to tu i teraz po 3 latach od wojny Niemcy, Francja, Włochy i wiele innych krajów śpi i liczy na parasol amerykański pod którym cieplutko sobie siedzi i udaje, że nic nie wie.
Niemcy rzekomo gorzej dzisiaj są przygotowani do wojny niż w 2022... o czym my mówimy.
Złe Stany dostarczają 60% kasy dla Ukrainy a cała Europa wraz z Kanadą resztę:-)
Cyrk.
A może idź graj w gry i opisuj jak każda jest dla Ciebie świetna?
O reszcie nie wspomnę...
a idealnie właśnie będzie wtedy kiedy Ukraina będzie strefą neutralną pomiędzy nato a rosją. Tylko ostatni kretyni tego nie rozumieją.
Kretynem to trzeba być żeby uwierzyć że ruscy uszanują Ukrainę jako terytorium neutralne i nie spróbują zrobić z niej swojej strefy wpływów, czy to militarnie czy politycznie.
Druga sprawa że taka strefa neutralna może by miała jakiś sens gdyby nie istniała Białoruś, w obecnej sytuacji takie pier***enie to próba wytłumaczenia sobie działań Trumpa.
Ty się może Kleks na coś zdecyduj? Trzeba trzymać z silniejszym czyli z kim? Z USA, które powie quit NATO i przehandluje Ukrainę bo dwa mocarstwa chcą robić interesy? A może z ruskimi? Bo w tej sytuacji to chyba z nimi.
Taki jest właśnie problem z waszym cynicznym pi... wuja z wesela i nauczaniem z wyższością o realpolitik - niewiele treści poza koniunkturalizmem. Na pewno nie więcej niż u tych, których ktytykujecie. :)
Dlaczego Alex jesteś na NIE dla Ukrainy w UE? No kto jak kto, ale chyba zasłużyli na tą szansę. Piszesz o buforze OK. Dla Polski to dobrze. Ale kto te gwarancje bezpieczeństwa udzieli? Albo kto komu każe ich udzielić?
Czym szybciej ta wojna się zakończy tym dla Polski lepiej a idealnie właśnie będzie wtedy kiedy Ukraina będzie strefą neutralną pomiędzy nato a rosją
I kto lub co będzie gwarantem ten neutralności? Takie zakończenie wojny jakie się dziś przewiduje jest dla Polski czymś bardzo złym i tylko debil tego nie widzi. Za kilka lat kacapia zechce jeszcze więcej Ukrainy i/albo krajów Bałtyckich/Polski
Gwarancje bezpieczeństwa? Ukraina coś na ten temat może powiedzieć, sprawdzają się jak cholera :)
Bidon taki fajny był, ale też nie miał zamiaru wjeżdżać do Ukrainy ze swoimi wojskami. Jego plan był taki, że będą się dalej napieprzać, a potem się zobaczy. Wszyscy mają taki plan.
Ty się może Kleks na coś zdecyduj? Trzeba trzymać z silniejszym czyli z kim? Z USA, które powie quit NATO i przehandluje Ukrainę bo dwa mocarstwa chcą robić interesy? A może z ruskimi? Bo w tej sytuacji to chyba z nimi.
Trzeba trzymać ze sobą. Największy interes w pokoju w Europie mają państwa europejskie. To jest wręcz nie do uwierzenia, jak się czyta te wszystkie wypowiedzi, że Trump zabierze zabawki i wyjdzie z piaskownicy, a biedna Europa zostanie sama. Unia Europejska, to druga gospodarka świata i chyba ma środki do tego, żeby się bronić. Rosja gospodarczo, i w zasadzie pod każdym innym względem, nie dorasta Unii do pięt. Czas się zbudzić ze snu zimowego i przestać się oglądać na wujka zza oceanu.
Dlaczego Alex jesteś na NIE dla Ukrainy w UE? No kto jak kto, ale chyba zasłużyli na tą szansę.
Wojna wojną, ale jednak pamiętajmy żeby wejść do UE, to trzeba spełnić wiele innych rzeczy. A Ukraina to wciąż kraj z rozdmuchaną korupcją, oligarchią i wieloma innymi problemami. To byłoby wręcz niesprawiedliwe żeby Ukraina weszła do UE ot tak, bez rozwiązania tych problemów. Tak więc z tym zasłużeniem to bym się tak nie rozpędzał.
UWAGA! Wiekopomna chwila!
Chyba po raz pierwszy zaplusowałem wypowiedź Dżonego. A skoro w jednej kwestii dwie osoby o tak różnym światopoglądzie i spojrzeniu na wiele spraw mają podobne (albo nawet takie samo) zdanie, to może oznaczać jedno - Alex, lepiej "idź graj w gry", bo twoje chwalenie się i pisanie o niemal każdej grze w samych superlatywach przynajmniej jest śmieszne; żałosne, ale śmieszne.
prawda ale musi być zjednoczona a będzie tylko wtedy kiedy będzie federacja lub jednym państwem. Unia wielu narodów gdzie każdy patrzy tylko na swoje interesy to zerowy przeciwnik.
Skoro każdy patrzy na siebie, to tym bardziej nie stanie się federacją. Zresztą, nie musi. Większość krajów jest zgodna, co do Rosji. Nie chodzi o to, żeby budować wspólną armię, ale wypełniać chociaż swoje zobowiązania wobec NATO. Każdy kraj musi być silny, a wtedy kolektyw też będzie silny.
Z tym zerowym przeciwnikiem też bym nie przesadzał. Na Rosję aż tak wiele nie trzeba, jak się okazuje. Męczą się okrutnie z Ukrainą od blisko 3 lat i końca nie widać. Chyba, że dojdzie do trumpowego zgniłego pokoju.
Kriszo - powtórzę: nawet dla silnej Europy lepsi są przewidywalni partnerzy i porządek oparty na czymś więcej niż kaprys silniejszego.
Widać jasno, że musimy się odciąć od cyca USA, ale to nie znaczy, że chwiejne USA jest OK.
Kriszo - powtórzę: nawet dla silnej Europy lepsi są przewidywalni partnerzy i porządek oparty na czymś więcej niż kaprys silniejszego.
Widać jasno, że musimy się odciąć od cyca USA, ale to nie znaczy, że chwiejne USA jest OK.
A czy ja mówię, że to jest okej? Nie, ale co chcesz z tym zrobić? Na ten moment prezydentem za oceanem jest, kto jest i z tym faktem wiele nie zrobimy. Za 4 lata skończy się jego ostatnia kadencja i władzę przejmie kto inny, bardzo możliwe, że demokrata. Wtedy Europa na powrót zyska stabilnego partnera, ale co będzie za kolejne 4 lata - nie wiadomo. Dlatego trzeba liczyć przede wszystkim na siebie.
Ten post, który komentujecie, to naprawdę Kleks napisał? Bo niby widzę tam Kleks, dwie gwiazdki, Premium VIP, ale w treści, to jakby Skabajewa albo inny Sołowjow.
Bo jak to Kleks, mieszkający w Białymstoku, to nie powiem - albo to jakaś niesamowita odwaga albo skrajna głupota.
Na pewno natomiast czyste frajerstwo, tak na pewno ruscy dotrzymają słowa :). Tak jak "uszanowali" memorandum budapesztańskie i porozumienia mińskie :).
ps. Ten czwarty plusik, dla Dżona, to ode mnie. Zasłużył.
No ale kogo dziwią słowa tego odklejonego od rzeczywistości zjeba-mitomana?
W praktyce Trump właśnie wypowiedział artykuł 5 paktu północnoatlantyckiego.
Wszystkiego kochanego!
Dziś w "Wyborczej" ---->
Muszę powiedzieć, że Tusk koncertowo realizuje politykę dymania społeczeństwa i odwracania uwagi od spraw istotnych za pomocą tik-tokowych banialuków.
Sprytnie - zamaist deweloperów wesprą rynek wtórny, pompując tam ceny, żeby deweloperzy za nowe mieszkania mogli te ceny podnieść jeszcze wyżej. :)
Wierzyłem w Paszyka i się nie zawiodłem, widać było, że chłop zdeterminowany!
A co do artykulu z Wyborczej - to brednie, bo takie "grunty orne" w miastach zabudowuje się normalne na WZ.
Powinniście się już przyzwyczaić, przecież to już wszystko było! Jak jedne kłamstwa przestają działać (patrz 100 konkretów) to przykrywa je kolejnymi kłamstwami, rekonstrukcjami, tworzeniem rad programowych (angażując wcześniej do takiej rady balcerowicza, a teraz brzozkę) nic z tego nie wyjdzie, to znowu coś drobnozmianowcom na kłamie, a ci i tak to łykną, jak zawsze!
To jest stary numer, pamiętacie jeszcze "inwestora z kataru?", nigdy go nie było, wymyślili go sobie, żeby przykryć, ze właśnie zaorali stocznie gdańską, kłamstwa przykrywa kolejnymi kłmastwami, a jego zwolennicy szybko zapomną, można ich kiwać jak się chce, np. teraz Tusk mówi Trumpem, "trzeba wszystko zdrowo rozsądkowo! ja ostrzegałem, mówiłem, że ten zielony ład to nic z niego nie będzie, że ci emigranci to nie dobra jest!" A jak było? Przecież każdy wie, ze on to wszystko firmował i wszystko mu się podobało!
Ej tytanie intelektu made in Amazon, przypomnisz nam kto opchnął stocznie Ukraińcom za bezcen aby potem za wielokrotność odkupić i ogłosić sukces?
Jak zwykle wyplułeś z siebie bełkot bez treści.
Wylazłeś z nory ściemniaczu "brytyjski" ? Jak tam miśku w GB, fajnie się żyje? może po tylu latach w końcu podzielisz się swoimi doświadczeniami?
Minister Paszyk przedstawił założenia nowego programu mieszkaniowego. Program będzie się nazywał "Klucz do mieszkania":
^^Pozostaje czekać na druk sejmowy i wczytać się w konkretne zapisy. Biorąc pod uwagę pierwsze ogólniki, to brzmi to wszystko.... dobrze. Nie tego się spodziewałem, szczerze mówiąc, bo PSL, to ostatnia partia, która słucha ludzi, no ale wygląda jakby wiele głosów krytycznych zostało uwzględnionych, a z "kredytu 0%" zostało... ZERO. Miała być masakra Paszyka, ale nie będzie, bo i nie mam chłopa za co masakrować.
"Rządowy program "Klucz do mieszkania" zakłada wsparcie dla zakupu mieszkania tylko z rynku wtórnego oraz zakup domów z rynku wtórnego, lub działki i budowy domu metodą gospodarczą"
^^O wsparciu ludzi, którzy budują się metodą gospodarczą sam pisałem, więc cóż - cieszę się, że zostało to uwzględnione.
Jeśli ten program rzeczywiście będzie taki, jak ministerstwo zapowiada, a do tego efektywny, a nie "papierowy", to składam ręce do oklasków. Pierwszy raz od wielu miesięcy.
Czekam jednak na wycofanie się z zapisów, o których wyżej.
Nie wiem, czy w Wyborczej nie przesadzają, co im się przecież zdarza. O zmianie tych zapisów mówi się od około roku i niespecjalnie ta sprawa wzbudzała jakieś kontrowersje:
^^Prościej będzie ziemię odrolnić - gdzie tu kontrowersje? Jak przy ustawie Paszyka, czekam jednak na konkretny druk sejmowy, zostawiam sobie ten margines błędu, że jęki w Wyborczej są uzasadnione, a ja przesadzam z optymizmem :). Jako, że mam też pole, za oknem (w zeszłym roku rolnik posiał na nim kukurydzę), to chętnie poznałbym też funkcję rekreacyjną, takiego pola, o której wspomniał pan ekspert. Funkcje rekreacyjne łąk, drzew, w miastach oraz lasów (też się trafiają) znam, więc tutaj nie potrzebuję uzupełniać wiedzy :)
więcej bieda domów i patologii na polskiej ziemi.
^^Dwa domy wybudowałem w ten sposób (ekspertów brałem tam, gdzie się nie znam - nie jestem na przykład hydraulikiem, ani elektrykiem, do więźby dachowej też wziąłem specjalistów), w końcu "murarka", to nie jest nic przesadnie skomplikowanego, rysunki też czytać umiem*.
I jak zawsze - 15.X.2023 r. to był świetny dzień, także dlatego, że pokazałeś Aleks, jakim jesteś człowiekiem. Sam sobie wystawiasz świadectwo :). Nie jest ono wybitnej jakości :P. Jakbym był bardzo złośliwy, to powiedziałbym, że Tobie jest bliżej do patologii, którą widzisz u wielu swoich rodaków. I biedy. Umysłowej :).
*Jako, że już się wybudowałem, nawet dwukrotnie, to ta ustawa nie jest pode mnie, ja już z niej nie skorzystam, ale młodzi Polacy (mam nadzieję), że tak.
Jęki Wyborczej to jakieś brednie, wyłączenie gruntów z produkcji rolnej w miastach od lat jest uproszczone i stanowi czystą formalność co do zasady bez prawa odmowy. Jedyne co tutaj możno było zrobić dla deweloperów, to znieść opłaty dla działek powyżej 500 m2.
I tak lepsze to niż nic, ale dopłaty do zakupu działki i budowy domu "metodą gospodarczą" to ewidentnie ukłon w stronę elektoratu PiS z mniejszych miejscowości. Bo jak inaczej nazwać sytuację, gdzie ktoś kto ma np. małą kawalerkę i chciałby kupić większe mieszkanie nie może liczyć na żadne dopłaty, a ktoś kto będzie chciał sobie wybudować dom jednorodzinny, wolnostojący, dostanie kasę?
Ale czym ty się podniecasz, Alex? Uważasz, że zaoferują pomoc jedynie tym, którzy sami będą nosić pustaki i na domy budowane bez kierownika budowy?
LOL, przecież nikomu nie zabronią zbudować domu od A do Z przez wynajętą firmę, do tego każdy budynek mieszkalny musi mieć projekt... Ty jakimś inżynierem jesteś i podlaskim baronem nieruchomości?
Cienki ten diss na plebs jak sik pająka z rakiem prostaty. :)
frer - bo to nadal głupi program i nadal dążący do utrzymania cen w sytuacji, gdy na rynku powoli zaczyna się panika, a promocja goni promocję. Oczywiście obniżki marne - ale już samo pojawienie się takich haseł to coś, co przez ostatnie pięć lat było nie do pomyślenia.
I trzeba przyznać, że wykminili to z PZFD całkiem sprytnie. Jeśli sprzedających pięcioletnie obligacje betonowe na wtórnym nie będzie dużo, to pomysł powinien zaskoczyć. Bo Lewica pewnie tym razem się ugnie.
bo to nadal głupi program i nadal dążący do utrzymania cen w sytuacji, gdy na rynku powoli zaczyna się panika, a promocja goni promocję. Oczywiście obniżki marne - ale już samo pojawienie się takich haseł to coś, co przez ostatnie pięć lat było nie do pomyślenia.
Obniżki byłyby większe, gdyby nie było dopłat przez więcej niż ledwie parę miesięcy czy rok czasu. Po krachu na bańce mieszkaniowej w 2008 r. spadki ciągnęły się 5 lat. Potrzeba trochę czasu, aby ludzie zdecydowali się sprzedawać taniej (choć i tak często z bardzo dużym zyskiem). Rok czasu to przeczekają jeśli nie mają noża na gardle.
Jeśli ktoś kupował mieszkanie za gotówkę, jako lokatę kapitału, w Warszawie za 500 tyś. w 2020 r. to dziś cena przebija już 1 mln zł. Rok czekania (bez kredytu) to tylko opłaty administracyjne czyli ok. 12 tyś. zł kosztów + brak zysków jeśli ceny nie rosną, a to w sytuacji, gdy mieszkanie nie jest wynajmowane tylko stoi i czeka. Czyli roczny koszt czekania to 1.2% bieżącej wartości inwestycji z perspektywą, że jeśli ceny znów ruszą to 10-15% r/r. Sam bym czekał i nie sprzedawał dopóki nie widziałbym spadków cen przez kilka lat.
I trzeba przyznać, że wykminili to z PZFD całkiem sprytnie. Jeśli sprzedających pięcioletnie obligacje betonowe na wtórnym nie będzie dużo, to pomysł powinien zaskoczyć. Bo Lewica pewnie tym razem się ugnie.
A tylko przypadkiem mija właśnie 5 lat od początku pandemii, gdzie rozpoczęto gigantyczny dodruk i rzucono pustą kasę na rynek, gdzie każdy ogarnięty finansowo wiedział, że to musi się skończyć dużą inflacją. Znam przypadki mieszkań pokupowanych wtedy, które do dziś stoją w "stanie deweloperskim" i czekają na dobry moment do realizacji zysków. Choć formalnie to rynek wtórny.
I jeszcze #pamiętamy o czapecze dla ciebie (św)Irku ;) Ale was piecze, fajnie.
Trump oddaje Ukrainę Putinowi, na stanowisko ambasadora wysyła do Polski filosemitę, który będzie walczyć o żydowskie minie pozostawione w Polsce, a PiS-owcy cieszą się i klaszczą.
Powiedzieć, że PiS to partia antypolska, a do tego śmierdząca zdradą (nie ma znaczenia, czy w imię interesu partii czy w imię interesu innego państwa), to nic nie powiedzieć. Gen targowicy jest w PiS-owcach silny.
Muszę zwrócić honor, Tusk jak coś załatwi to nie ma ch..a we wsi
https://ithardware.pl/aktualnosci/inwestycja_tusk_szkolenia_google-38955.html
Wielka inwestycja zapowiadana przez Tuska to... 5 mln dolarów w 5 lat od Google
No muszę przyznać że te twarde negocjacje się opłaciły, zapewne Google te 5 baniek odbije sobie w tydzień samymi reklamami na YT, wyszkoleni pracownicy pewnie i tak wyjadą za granicę pracować dla nich, ale sukces odhaczony, zdjęcie z CEO Google zrobione, pora na CS'a.
Ja myślałem, że się pomylili w artykule który gdzie indziej na ten temat czytałem, więc myślałem, że miało być "mld" a nie "mln", ale więcej niż jeden portal podaje to samo. Śmiech na sali i jak dla mnie Tusk ostatnimi czasy pokazał, że jest takim samym marketingowym populistą jak Morawiecki, tylko jak się okazuje głupszym, bo nawet nie wie co gada.
Z tego co na temat wizyty CEO Alphabetu ja zrozumiałem to:
- Alphabet planuje nadal prowadzić działalność w Polsce tak jak ją dotychczas prowadził - czy to jest sukces?
- Podpisano memorandum między Googlem i PFR w sprawie działania w obszarze AI, cyberbezpieczeństwa i nowoczesnej energetyki - w praktyce pewnie chodzi o to, że my damy Googlowi kasę na jakieś działania w tych obszarach (bo co innego robiłby tam PFR, który jest od sypania kasą) - sukces?
- Firma planuje zainwestować 5 milionów dolarów w szkolenia dla Polaków w zakresie umiejętności cyfrowych - firma zamierza wydać mikroskopijne w swojej skali pieniądze, stanowiące promil wartości podatków których nie płacą od dochodów uzyskiwanych w Polsce, z czego szkolenia będą zapewne prowadzone przez pracowników Googla z wykorzystania ich własnych technologii - sukces?
- Obecnie w Polsce znajduje się największy hub inżynieryjny Google w Europie, zatrudniający ponad 2 tysiące pracowników. - jedno z wielu centrów taniej siły roboczej w Polsce pracującej na optymalizację kosztów amerykańskiej korporacji - sukces?
- Jednym z tematów rozmów była deregulacja przepisów gospodarczych - czyli dalsze ułatwianie działania gigantycznych korporacji w Polsce bez płacenia tutaj podatków - sukces?
firma alphabet zarabia średnio 56-70 milionów USD dziennie (czysty zysk po odjęciu wszystkich kosztów działalności - nie przychód) co daje ci 2,33-2,91miliona USD na godzinę :)
Nawet gdyby nie patrzeć na cały świat, ale ich działalność w Polsce to 2 lata temu z przychodami przekraczającymi 1 mld zł Google Poland zapłaciło tylko 21 mln zł podatku dochodowego. Naprawdę bez problemu stać ich na wydanie 5 mln zł.
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/google-ile-zarabia-w-polsce-praca-zarobki-the-warsaw-hub
Jest też dobre info z wczoraj - Ziobrze coraz bardziej zaczyna się palić pod dupą. Rzuca to też jeszcze bardziej jasne światło na to, dlaczego ludzie Ziobry (Święczkowski i Ostrowski) wymyślili jakiś debilny "zamach stanu", którego na dłuższą metę, jakoś bardzo nie podtrzymywała pozostała część PiS (z Pinokiem, który "tweety chwalące działania Tuska pisze" na czele).
Według prokuratury, w "oszklonej werandzie" w domu Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu 13 sierpnia 2020 roku miała zapaść decyzja o tym, by z Funduszu Sprawiedliwości przyznać miliony złotych na lokalne portale promujące polityków Solidarnej Polski.
Tylko najbardziej betonowi z betonowych wyborców PiS kupią narrację, że Romanowski spotykał się z Mrazem na werandzie domu Ziobry w celu ustalania, kto ile ma dostać z publicznej kasy, a Ziobro o niczym nie wiedział.
Pamiętajmy też, że Romanowski ma zarzut "tylko" udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a nie zarzut kierowania grupą przestępczą. Pamietajmy, że Romanowski był "tylko" wiceministrem sprawiedliwości, a jego szefem był pan Zbyszek.
Warto jeszcze dodać, że kalendarz Ziobry potwierdza, że takie spotkania miały miejsce. Ciekawe czy jest już na Węgrzech, czy może olał pachołka Putina i od razu udał się do Moskwy, bo odsiadka jest coraz bliżej.
W obliczu rosnących obaw związanych z deportacjami Polaków z USA Grupa Mlekovita zadeklarowała, że jest gotowa zaoferować szeroki zakres możliwości zatrudnienia w swoich zakładach produkcyjnych, centrach dystrybucyjnych i sklepach na terenie całego kraju.
Doceniam trolling Mlekovity, ale ja bym jednak pytał każdego Polaka wypierdolonego z USA przez Trumpa, czy przed 5 listopada 2024 r. popierał Trumpa:
1. Jeśli powiedziałby, że nie, to na potwierdzenie musiałby splunąć na czapkę z napisem "Make America Great Again" i wytrzeć sobie nią podeszwy butów (wcześniej zanurzonych w gównie).
2. Jeśli by powiedział, że tak, to należałoby go odstawić pod granicę z ruskimi i niech wypierdala do ruskich.
To raczej zwolennicy Pomarańczowego Idioty na ty forum dostają sraczki próbując wyjaśnić idiotyzmy tego narcyza. No ale wiadomo lewakom dupy pękają i pieką...
Spoko. Tylko w jednym z artykułów, bodajże w GW czytałem, że nielegalnych Polaków mieszkających w USA jest około 30 tysięcy. Na 11 milionów. Tak więc pierdololo w stylu "hahaha polaczki, głosowaliście na Trumpa, a teraz was wywala z USA" dotyczy jakieś 0,25% potencjalnych wyborców-debili :) Więc już serio, darujcie robić sobie bekę z Polonii która głosowała na pomarańczowego, bo 99,75% nie mieli czego się obawiać. A jak przez 30 lat jakiś góral nie wyrobił sobie papierów, to cóż... mam średnie zdanie na jego temat :)
Podoba mi się jak bezczelny w absolutnie najlepszym amerykańskim stylu jest nowy sekretarz obrony. Pan pokazuje europejskiej kolonii, gdzie jest jej miejsce. :)
Nie ma linka więc nie wiem o co chodzi, ale domyślam się, że kolonią jesteśmy my. W sumie dobrze, może sobie ludzie to w końcu uświadomią. Ja to wiem od lat i widzi to każdy, kto miał do czynienia z amerykańskimi korporacjami w Polsce.
A kolonią jest cała EU.
Ale to raczej chińską niż amerykańską. Poza tym, największe gospodarki w Europie mają swoje duże korporacje o zasięgu światowym. Polska niestety jest w większości skolonizowana. W wielu branżach nie tylko nie mamy swoich liczących się firm, ale nawet nie ma szans, żeby urosły. Cieszymy się jak dzieci jeśli ktoś u nas chce montownie lub produkcje podzespołów otworzyć.
ciche przyzwolenie na to co robi izreal w strefie gazy
Najlepsze jest w tym to, że Donald T. robi łaskę Izraelowi, udowadniając, że fraza "America first" to ściema, a ludzie w USA i tak się cieszą jak rosjanie z wojny na Ukrainie czy PiSowcy wyborcy z ich kandydata.
O całokształt, w tym ostatnią konferencję prasową. A kolonią jest cała EU.
to prawda, i jeszcze kolonia ma teraz pretensje do Trumpa, że nie obronili Ukrainy, wszyscy winni tylko nie my! nie odzyska utraconych ziemi, Zły Trump, a jak trzeba było pomóc ukrainie to głowa w piasek, jaka wojna? Nic nie damy bo nic nie mamy, może stare rakiety i hełmy? ale jak lansować się na wojnie, żyrować gwarancje terytorialne bez pokrycia, to nasi zachdni przyjaciele z francją i niemcami na czele oczywiście pierwsi!
Program Trumpa "Make America Dumb Again" realizowany jest zgodnie z planem. Po tym jak roztoczył ochronny parasol nad rosyjskimi oligarchami omijającymi sankcje, poprzez likwidację zespołu ścigających ich prokuratorów, teraz postanowił zaorać wywiad. Na jego czele postawił babkę oskarżaną o działanie w interesach Kremla, m.in. poprzez potajemne spotykanie się z Baszarem Al-Asadem.
gdyby myślał o emigracji
Wolałbym Grenlandię niż USA.
Edukacja publiczna w USA i tak jest na żenującym poziomie, więc Trump spokojnie może dobić trupa. ;)
Kolejne wieści, ze słabych Stanów:
https://x.com/p_zuchowski/status/1890141723067842793
Pozwólcie, że zacytuję manolito: "Spokojnie Bukary" :)
To na pewno są szachy 25D :P.
Oj tam oj tam, to tylko taki bait, żeby Wowa do Arabii Saudyjskiej przyjechał, a tam, jak go Trump chyci za jaja...
hehe njemcy zle chco handlowac z ruskimi, tramp im pokaze /by Caine
TO IM POKAZAL! XD
Ah zapomnialbym: "ja wiedzialem ze tak bedzie, od dawna to bylo wiadomo, teraz mam beke" /also Caine
forum nam powoli obradza w nostradamusow
Tusku dba i nasze interesy, spotkał się z ceo google’a i już może się pochwalić sukcesem - nasze pkb wzrośnie o 8% gdyż google zrobią szkolenia dla miliona Polaków przeznaczając na każdego uczestnika aż 5 dolarów! Jest sukces, będzie na zbrojenia.
No nie jest jakoś specjalnie gigantyczna inwestycja, ale jakaś jest. A jak tam inwestycje za PiSu? Najbardziej to się chwalili tymi niemieckiej motoryzacji co uzyskali 700 miejsc pracy w zamian za dotacje i zwolnienie z podatków idące w miliony.
Bardzo ciekawy artykuł pokazujący, jak bardzo działania Trumpa dotyczące walki z imigrantami, mogą zaszkodzić USA. Jeśli ten wariat zrealizuje swój plan, to sparaliżuje kraj.
https://wiadomosci.wp.pl/rosjanie-uderzyli-w-elektrownie-atomowa-w-czarnobylu-trafili-w-sarkofag-7125068097268544a. Make America Great Again