Jak myślicie ile będziecie jeszcze grać.
Moim zdaniem 20-21 lat to czas w którym skończę z graniem
To zależy będę grał dopóki będę mógł może do 70 ;) , a może tak że już za rok wyrosne, nic nie wiadomo.
Dopóki będzie mi to sprawiać przyjemność.
Do końca życia. Niby czemu miałbym przestać?
Sprawia mi to coraz mniej przyjemności, więc możliwe że wkrótce skończę z graniem.
oczywiście, że do końca życia ;] niektórzy znajomi, z którymi się wymieniało grami już z tego wyrośli, ja nie zamierzam ;p
Tego nie da się określić. Być może bardzo długo, może za rok-dwa. To już nie chodzi o mnie, chodzi o to, jakie gry będą się pojawiać - jeśli wszystko stanie się ucasualowione (nowe słowo :D), to być może skończę zabawę z grami.
Ale trzeba na to spojrzeć z troszkę innej perspektywy. Pomyśl, jak długo mogą wychodzić kolejne klony z serii Call of Duty czy z jaką częstotliwością mogą pojawiać się tytuły pokroju Minecrafta ? Oryginalność i innowacyjność zanika w szybkim tempie, zastąpione arcade'owymi aplikacjami i skupiającymi się na akcji oraz grafice shooterami.
ja gram od malego a teraz mam 32 lata
gra coraz mniej i coraz czesciej mnie to nudzi, ale co jakis czas pojawi sie gra w ktora moge grac godzinami, choc coraz czesciej zdarzaja sie dni czy tygodnie gdy nie gram w nic
mam kilka konsol, mocnego PC, iphone i telefon z androidem, wiec mozliwosci grania ogromne, gier tez sporo, ale czasu niesttey coraz mniej
do tego dochodzi kwestia dzieci - jak na razie mam malutka coreczke z ktora wole isc na spacer lub pobawic sie niz pograc, ale mam nadzieje, ze za jakis czas ona bedzie grala ze mna:)
czemu niby mam skończyć z graniem jak będę miał czas i będą fajne gry to będe grał ,jak ma wyglądać życie człowieka ?? -rano wstać coś zjeść -do pracy -wieczorem po powrocie z pracy coś zjeść i spać ... i tak w kółko ?? to coś nie halo
I o to chodzi. Coś co nas bawi, sprawia jakąś tam radochę, można ciągnąć do końca świata. Patrzcie- Rolling Stones, dziadki przed 70. a co wyrabiają na scenie? widać, że mają ogromną przyjemność z tego co robią no i ludzie chcą ich oglądać a to już ewenement. Tak że grajmy, oby tylko było w co !!!
Jeśli chodzi o granie, to nigdy nie grałem zbyt wiele. Szybko mi się chyba nie znudzi. Ale racja z wiekiem zapał do gier maleje.
[12] Akurat z tymi Rolling Stonesami to zły przykład bo oni za skakanie na scenie dostaja worki z pieniędzmi, a my od grania w gry tylko marnujemy czas.
Głupie pytanie, to oczywiste że do końca życia. To tak jak byś zapytał, do kiedy będziecie oglądać filmy lub, do kiedy będziecie słuchać muzyki, albo do kiedy będziecie czytać książki.
Też kiedyś myślałem, że 20-21 i koniec. I co? Gram dalej...
Fakt, nowe gry coraz mniej mi się podobają a czasu coraz mniej, ale lubię sobie pograć i pomarnować czas.
Darth Father - > A słyszałem kiedyś, że Watts powiedział w jakimś wywiadzie, że on to nie lubi koncertów, bo są za głośne :) Wszak to panowie +70 już są.
Heh, gram bo lubię(jak większość Golowiczów), więc pewnie będę grał do śmierci. Nie widzę powodu, żeby kończyć z taką przyjemnością.
To zależy jak bardzo kogoś jaraja gry. mój brat za gowniarza grał sporo teraz sporadycznie w pes, a ja mam 24 lata wcale starym graczem się nie czuje i mam zamiar grać i grać poki żona, dzieci, praca, zdrowie pozwolą :D
[14] <Darth Father> no to nie graj, proste?? Czy masz to ,,nie chcem ale muszem"
Tak... na prawdę to bardzo długo... Jak by przestrzegać zastrzeżenia PEGI. Nie wspominając tych dojrzałych.
Ja koncze sesje w tiny tower za jakies 20 min.
Trzeba w koncu wyjsc z lozka i wziac sie do roboty.
@UP - Kończysz już grać ? :D Ja jeszcze nie ogarnięty, zbytnio i siedzę na moim ulubionym forum... W sumie co mam do wyboru CD-Action, albo GoL :D
Bierzcie przykład ze mnie!
Oczy już co prawda nie te same co 30 lat temu, ale wciąż dają radę ;)))
Strzelam, że ma "pan" - muszę się tak chyba zwracać :P 50 lat ?
Wielka_Wieśniara>> i póki prądu nie odłączą:P Żart oczywiście. Mam zamiar grać aż mi się odechce. I choć zauważyłem, że staranniej niż kiedyś wybieram tytuły do ogrania, to i tak co jakiś czas pojawia się gra której nie wyłączę aż do napisów końcowych.
Pawloki w ktorym miejscu zachowalem sie gorzej niż Ty?
Ja mam tak... Gram w jakąś grę, ale tego samego dnia mi się nudzi, więc kończę. Zajmuję się czymś innym i zazwyczaj następnego dnia mam wenę do ponownego zatopienia się w świat gry :D (Albo po kilku godzinach, tego samego dnia, nachodzi mnie ta "funkcja")
Do końca, tylko teraz przymusowo jestem ograniczony do DSa i PS3 bo na PC zwyczajnie czasu nie mam (no i grafika mi zdechła).
Mick Jagger bodaj rok 1967 "do 33 roku zycia skoncze z tym [graniem]"
Mick Jagger rok 1980 "nie wyobrazam sobie siebie majacego 40 lat i spiewajacego "Satisfaction"
Mick Jagger 2011 nadal gra i spiewa.
A grac bede az mi sie nie znudzi. W 2010 wydawalo sie, ze zaczyna sie to dziac, bo gralem coraz mniej i z coraz mniejsza radoscia, ale zakup Xboxa i upgrade kompa + pojawienie sie kilku gier, w ktore az chce sie grac sprawilo, ze obawy poszly w kat.
[32] Ci ludzie i tak maja wiecej kasy niz wydadza do smierci, a jednak ciagle ich ciagnie na scene.
To nie kasa, to coś co trudno określić. Stonsi mają jej do bólu. Babcia Tina Turner, co ona wyrabiana na scenie, ta figura no i ten głos. Jak to mówią ,,dopóki siły, zdrowie i chęci"
Pewnie jak wszyscy - dopóki będzie czas.. Czegoś spróbowało się za młodu, to już ni ma odwrotu.
Dopóki będę miał ochotę.
Tak długo jak gry będą sprawiały mi przyjemność, czyli pewnie długo. Wszyscy moi znajomi grają, wiele koleżanek też gra (może mniej świadomie, ale gra), grają moi podwładni i grają moi znacznie starsi szefowie z pięcioma tytułami naukowymi i wypłatami z czterema zerami.
Do czasu, kiedy będę zdolny aby grać. Jak będę miał 80 lat (oby nie) i będę leżał na łożu [śmierci] to grać nie będę już raczej, mimo, że będę żył.
Będę grał zawsze - to moje hobby.
Przynajmniej jako zdziadziały emeryt nie będę strofować młodzieży, a będę siedzieć zgarbiony przed komputerkiem gadając i grając z innymi emerytami z rocznika 79'.
Do kiedy będziecie czytać książki?
Do kiedy będziecie oglądać filmy?
Do kiedy będziecie...?
wiele koleżanek też gra (może mniej świadomie, ale gra),
na czym polega nieświadome granie?
Coś jak lunatykowanie? :D
Gram w sumie tylko wtedy, gdy dorwę się do jakiejś nowej gry. W najbliższym czasie będzie to Wiedźmin 3, Mass Effect 3, Battlefield 3 i Modern Warfare 3. Wszystko "trójki". ;) No, chyba że Steam znowu wyjedzie z jakimiś promocjami. :D
Orrin--> Myślę, że Loon miał na myśli raczej granie w gierki na facebooku itp. serwisach.
17 lat, za niedługo stuka 18 i powoli zaczynają mnie nudzić nowe produkcje. Krótkie, za dużo filmików, mały nacisk na fabułę większy na reklamę i grafikę.
Szkoda, chętnie bym zagrał w grę z fabułą typu Gothic 1. Shootera z klimatem Quake/Doom//Blood.
Ale niestety, jest ich coraz mniej.
Teraz gram znowu W Call of Duty4/1/2.Quake2. I konsole, ale bardziej na domówkach/spotkaniach ze znajomymi.
na czym polega nieświadome granie?
Coś jak lunatykowanie? :D
No wiesz, nie "O, nowa część GTA, myślałam, że już nigdy nie wyjdzie, swoją drogą Rockstar mógłby coś zrobić z tym silnikiem, bo już trąci padem" tylko "Oooo, te samochody, ja w to kocham grać u brata, włącz mi!" :P
W przyszłości granie to będzie jedyne zajęcie.
Do 20 roku życia grałem dużo, potem mniej, później prawie nie grałem, a teraz w wieku 27 lat znowu coraz częściej gram. W między czasie się hajtnąłem z kobitą która również chętnie gra, więc myślę ze jeszcze długie lata grania przede mną. Oczywiście gry nie są teraz priorytetem nr 1, najpierw rodzina/dom/praca, ale na chwilkę rozrywki się czas znajdzie.
<--- 34 lata na karku i dopiero się rozgrzewam. Właśnie robię upgrade kompa na kolejne kilka lat, tak więc końca nie widać.
Do końca życia.
Dopóki będę żył dopóty będą zawsze robić gry, które mnie wciągną, gdyż jako człowiek ciekawy i interesujący wile mi do szczęście nie potrzeba...
Do dnia 21.XII.2012 r.
Powiem szczerze, ze mi sie powoli juz gry nudzą, nawet niektóre te nowe hity przesaje grać w połowie
gry i juz później nie wracam jednak gdy coś mi wyjątkowo wpadnie w oko to gram non stop aż skończe
Będę grał dopóki będą wydawać GTA. Żarcik.
Grał będę do tej pory, kiedy uznam że nie warto, nudzi mnie to, etc. Pożyjemy zobaczmy, ale na razie nie zanosi się na to abym przestał, a wiek nie ma tu nic do rzeczy.
Ja jutro kończę 18 lat i raczej nie zanosi się, żebym z grania "wyrósł". Poza tym, wcale nie chcę kończyć z pasją mojego życia ;P
Dopóki będę czerpał z tego frajdę. Choć przy obecnej tendencji upraszczania kosztem efekciarstwa, w zasadzie to zależy tylko i wyłącznie od tego, kiedy mi się już znudzi Nascar Racing 2003 :)
Dopóki ręce mi nie opadną i nie stracę wzroku. A tak an serio mam 23 lata i od czasu do czasu lubię sobie pograć coś na X360 albo PC. Chodź już nie tak nałogowo co 7 lat temu, wtedy gry miały magie pierwsze GTA III albo Vice City to były najwspanialsze chwile klimat, muzyka oraz grywalność, co w dzisiejszym grą trochę jej brakuje. Za dużo ładnym efekciarskich efektów, a mało przyjemności z grania
Z wiekiem zawęża się liczba gier które dają fun no ale to na plus dla portfela :P i więcej się z takich tytułów wyciąga.
w sumie juz pare dobrych lat temu obcialem granie o jakies 80%, teraz praktycznie juz w nic nie gram oprocz okazyjnego pesa ze znajomymi
i'm done =]
Ja mam 20 lat a dalej lubię sobie pograć :)
I cały czas myślę o kupnie konsoli i Guitar Hero :P
flaki -> Polecam. Świetna sprawa i wciąga niesamowicie.
Kiedy mi się "znudzi" to skończę.
Podejrzewam, że do końca swych dni. Technologie się rozwijają, w przyszłości granie będzie sprawiało jeszcze więcej frajdy niż teraz. Będzie więcej realizmu, granice między realnym światem, a grą będę zacierać się.
Mi ostatnio sprawia to coraz mniejszą frajdę. Ostatnio grałem kilka miesięcy temu i to w PES-a. Okazjonalnie, po 3-4 mecze i koniec. A teraz już w ogóle. Podejrzewam, że w przyszłości, znowu będę grał, bo na pewno chęć na granie mi wróci.
Ja mam dopiero niecałe 15 lat więc jeszcze trochę pogram ale gram już dość długo zacząłem jak miałem 5 lat na jeszcze poziomym kompie grałem w pac mana mario itd . 1 rok temu dopiero kupiłem konsolę a 2 miesiące emu ulepszyłem kompa a osobiście znam osobę wujka mojego kuzyna który ma dwójke dzieci i żonę oczywiście ma coś koło 36-39 z tego co pamiętam a gra jak nie wiem więc .. ;)
Może wielu się zdziwi czytając te słowa,ale ja zacząłem grać i to na PC-cie dopiero w wieku 38 lat,a było to prawie 6 lat temu.Komputer kupiłem we wrześniu 2005 roku.Dziś z niego już nic nie zostało;wszystkie podzespoły są prawie nowe.A grał pewnie będę w gry,dopóki będzie mi to sprawiało przyjemność i frajdę.Czyli bardzo długo!!!
Jak będzie sprawiać przyjemność to grać będę, a jak nie to...nie(co nie oznacza, że nie powrócę kiedyś do tego)
Czasami w coś zagram, ale z wiekiem (o ile na tym nie zarabiasz) ta pasja przechodzi. Szkoda czasu.
Ja mam 23 Lata i nadal mi się nie nudzą gry (zwłaszcza cRpg)
Z wiekiem coraz mniej ale w S.T.A.L.K.E.R-a to lubię sobie pograć, ostatnio nawet kupiłem wszystkie części w Empiku. Nie zanosi się raczej abym przestał całkowicie grać, w pracy jak nie ma co robić to gram w MU Online :D
Mniej więcej zacząłem pisać w 2007, teraz mam 18 lat i od roku żadnej gry na koncie. Nudzi to wszystko
Ten watek chyba najlepiej pokazuje roznice miedzy casualami a graczami "hardcorowymi". Casual liczy sobie godzinki, hardcorowy ma to gdzies - bedzie gral, bo granie to jego hobby/pasja. Have fun, każuale :)
Tak na serio to nie wiem kiedy będe miał czas to pewnie w coś zagram. Z wiekiem znudzi mi się to, ale mam nadzieje że to się stanie jak najpóźniej.
Chyba ty...
spoiler start
Kiedy mi się znudzi chyba jasne ?
spoiler stop
Parafrazując klasyka... do samego końca, mojego lub ich :)
A żebym to ja wiedział, jak będzie granie wyglądało za powiedzmy 10 lat...
Może jak będę miał 60-tkę, to granie będzie passe i będę wyzywany od jakichś "moherów" :P
nie wiem czy padła taka odpowiedź ale ja osobiście zamierzam grać "do usranej śmierci".
chociaż dobrze, że nie mam konta na WoW'ie bo to stwierdzenie mogłoby się okazać dosłowne ;p
Nie gram w nic od około 3 lat. Aktualnie mam 21.
Ja już od grania odchodze. Jeszcze rok temu to praktycznie całe wakacje mogłem przegrać, a teraz - nie chce mi się, wolę wyjść pod blok zagadać do koleżków. Owszem zdaża mi się odpalić konsole i zrobić maraton 2-3h ale to w dni deszczowe.
Tragiczna jest ta wtórność gier, właściwie wszystko już było, wiele razy, na wiele sposobów:). Na szczęście uratowała je wszelaka multi-rozgrywka, gram dwadzieścia lat i fakt że dwie osoby z końców świata odkrywają razem nowe wirtualne światy, albo odgrywają historyczne wydarzenia - to jest coś co mnie wciąż zadziwia, bo pamiętam początki.
gry mnie znudziły, nic nowego, skończyłem rok temu z graniem... 21lat mam :)
Przestanę grać jak uznam, że już mnie to nie bawi.
A na razie nie zamierzam i nie planuję przestać grać.
Od kilku miesięcy nie gram w nic - wystarczająco dużo czasu już na to zmarnowałem.
Wiek: 16 lat.
Jeszcze na początku liceum grałem dość dużo. Jednak teraz gram coraz mniej. Dość rzadko kupuję jakąś grę i w nią zagram. Choć teraz, w wakacje na pewno więcej jest na to czasu i częściej siadam do konsoli.
Teraz (a właściwie od października) i tak nie będę miał na granie już tyle czasu ze względu na rozpoczynające się studia. Niestety. Co zrobić. Tak już jest.
Co nie zmienia faktu, że na pewno będę jeszcze grał. Już nie tyle co kiedyś, ale nie mam zamiaru z tej formy rozrywki rezygnować.
Z graczami jest jak z alkoholikami, jest się nimi do końca życia - tyle, że robi się raz na jakiś czas odwyki ;) jedne dłuższe, inne krótsze - ale nawet na odwyku zaczyna się myśleć o tym (graniu/C2H5OH)
Moim zdaniem 20-21 lat to czas w którym skończę z graniem
Taa, ja też tak myślałem...
Przestałem jakiś czas temu. Teraz czasem tylko się zdarzy, że przejdę jakąś nową grę (fallout 3), lub starą (fallout 2), lub zagram w coś ze znajomymi (PES, czy na kurniku). Lubię też czasem rozegrać kilka partii w CSSsie.
Nie mam czasu, ani chęci. Jak już jest czas, zawsze znajdą się ważniejsze rzeczy do zrobienia (np. leżenie i nicnierobienie).
W gry MMO nigdy nie dałem się wciągnąć :-)
SULIK - kiedys mi pomogles wiele razy z chemia, a te twoje porownania mowia same za siebie.
spoiler start
co ty kurwa studiujesz
spoiler stop
spoiler start
tak jestem troche napruty.
spoiler stop
C2H2OH!
spoiler start
[polewasz dla zasady?]
spoiler stop
grałem kiedyś bardzo dużo, ale ostatnie z 2 ,3 lata już nie bo straciłem przyjemność i wolę inne rzeczy porobić. Ale teraz przeżywam drugą młodość do gier za sprawą PS3, to jednak o wiele lepiej niż PC, nie chodzi mnie o samo granie, ale granie z kolegami, z żywym człowiekiem to jest to co mnie się podoba
Ja to nie czaję jak można z grania w gry "wyrosnąć"....
Z miziania dam też "wyrastacie"?
;]
toaster - już nic nie studiuję, skończyłem po 7 latach specjalność "analityka i kontrola jakości" na kierunku "technologia chemiczna" wydziale "inżynieria materiałowa i ceramika" na AGH :)
ale moja historia z chemią jest dłuższa niż tylko studia ;) (szkoła średnia - tech. chem oraz praca w zawodzie)
a C2H2OH widać pisałem jak sam byłem chyba napruty :D:D