Cieszycie się z wyników rekrutacyjnych? Dostaliście się do swoich wymarzonych szkół czy musicie niczym margines społeczny iść do technikum?
o to mu chodzi, bedzie trzepal do kazdego hejtujacego posta
Mnie przyjęli do szkoły pamięci Michaela Jacksona. Wszyscy tam modlą się za duszę MJ, który umarł dwa lata temu. Rozwikłujemy także zagadkę ile lat powinien dostać za...
Mógłbyś poszukać czy nie było podobnego wątku, a nie spamujesz jak zwykle...
https://www.gry-online.pl/forum/gdzie-sie-dostaliscie/z0ae32ad
I was już wiadomo? Ja i pewnie większa część Polski musimy czekać co najmniej do czwartku...
Na mój profil jest o czterech chętnych za wiele, mam nadzieję, że nie będę miał takiego pecha i spokojnie się dostanę... Patrząc na zeszły rok zabrakłoby mi 0,66 punktów, jakby ta sytuacja się powtórzyła byłby ostry nerw. Ale liczę na to, że próg punktowy mocno spadnie po wynikach testu gimnazjalnego.
[4]
Dostaliście się do swoich wymarzonych szkół czy musicie niczym margines społeczny iść do technikum?
I tu się mylisz.Prawda jest taka że do liceum idzie po prostu więcej ludzi i dlatego jest tak wysoki próg bo mają za mało miejsc,a jak już się dostaniesz to idzie z górki.Sam chodzę do Technikum i mam większy poziom niż większość LO w moim mieście.Dodatkowo w Technikum mam 4 lata nauki a mam dokładnie to samo co po ukończeniu LO plus zawód wyrobiony...
Edit. Zapomniałem... NIE KARMIĆ TROLLA!
[11]Sopellek
Mylisz się, co prawda nie polemizuję nad wyższością techników nad liceami (inna sprawa ze, o ironio, sam chodzę do LO), ale akurat w technikum nie ma tego samego co w Liceum, w średniej jakości technikum masz lekko okrojony materiał z liceum + w czasie godzin w które licea mają normalne przedmioty w technikum uczysz się przedmiotów zawodowych, "gorzej" jak trafisz do wysokiej jakości technikum, tu masz jeszcze mniej materiału stricte ogólnokształcącego, a w jeden dzień praktyki.
Owszem zgodzę się z tobą bo materiał jest troszkę okrojony bo jednak dochodzi dużo godzin zawodu ale jest on okrojony z takich przedmiotów jak Geografia,chemia czy fizyka gdzie matma,polski historia i reszta "ważniejszych" to to samo co w LO tylko w trochę innej kolejności.
Do mojej klasy było o 22 osoby za dużo, ale miałem wystarczającą ilość punktów, by spokojnie się przebić. Próg niestety, nie został obniżony ani trochę, dlatego w niektórych klasach brakuje po 2-3 osoby, bo np. nie miały powyżej 130 pkt.
Próg niestety, nie został obniżony ani trochę, dlatego w niektórych klasach brakuje po 2-3 osoby, bo np. nie miały powyżej 130 pkt.
A z tymi progami to nie jest tak, że zależy od uczniów i ich punktacji? Dla przykładu - ostatni uczeń na liście ma 100p i to jest właśnie próg punktowy. Ci co mieli <100p nie dostają się na ten profil, bo próg za wysoki...
Oj wakacje...
Nie dajmy się wciągnąć w dyskusję z tym trollem, bo jemu właśnie o to chodzi.
EDIT
Plebs to trolle internetowe. Tak ty...
k42a -> To zależy od szkoły. Np. do I LO u mnie nie było w ogóle progu. Tam się po prostu do trzech klas dostał plebs, który miał poniżej 105 punktów, a dwie klasy to zbiorowisko osób, których rodzice przyszli do dyrki z kopertami albo są dyrektorami i lekarzami :)
Natomiast w moim LO ustalono np. do klasy A próg 140 pkt, do klasy E 130 pkt i tak dalej. Kto tyle miał to się dostał, kto mniej to nie :)
Nie wiem jak w innych liceach u mnie. Możliwe, że inaczej. Nie oszukujmy się, jeśli u mnie w mieście dwa licea są rankingowe to walczą o najlepszych uczniów, a nie takich, którzy będą obniżać średnie i nie zdadzą matur.
PitbullHans jak zwykle najwięcej (a raczej najmniej?) do powiedzenia ma w tematach o szkołach. Molestował cię tam ksiądz, psycholog, konserwator czy co?
Hohoho, Montera, a może pochwalisz się szkołą do której się dostałeś, polaczku biedaczku?
On tylko czekał na takie pytanie.
Do LO idą przeważnie ludzie którzy nie mają pojęcia co zrobić ze swoim życiem po gimnazjum, a ty montera jesteś jednym z nich. Rozumiem że musisz tworzyć swoją drugą tożsamość na forum, tożsamość zdolnego, pięknego, bogatego, pewnego siebie i nie bojącego się niczego dzieciaka - jakoś trzeba odreagować prawdziwe życie w którym pewnie boisz się komuś nawet spojrzeć w oczy, a tym bardziej wyśmiać go bo uważasz że jest gorszy niż ty.
Do LO idą przeważnie ludzie którzy nie mają pojęcia co zrobić ze swoim życiem po gimnazjum, a ty montera jesteś jednym z nich. Rozumiem że musisz tworzyć swoją drugą tożsamość na forum, tożsamość zdolnego, pięknego, bogatego, pewnego siebie i nie bojącego się niczego dzieciaka - jakoś trzeba odreagować prawdziwe życie w którym pewnie boisz się komuś nawet spojrzeć w oczy, a tym bardziej wyśmiać go bo uważasz że jest gorszy niż ty.
No dobra, masz mnie.
Nie przyjęli mnie do Akademii Gnojownictwa i Szambonurstwa w Pierdziszewicach Wielkich, jestem skazany na kopanie rowów w Kambodży...
Możesz rozpocząć fapping...
Dostaliście się do swoich wymarzonych szkół czy musicie niczym margines społeczny iść do technikum
Dopiero skończył gimnazjum i już wie, że do LO chodza geniusze a do technikum matoły...Człowieku aż mi cię szkoda...
PS. Nie, nie chodziłem do technikum, chodziłem do liceum profilowanego...
Do LO idą przeważnie ludzie którzy nie mają pojęcia co zrobić ze swoim życiem po gimnazjum, a ty montera jesteś jednym z nich. Rozumiem że musisz tworzyć swoją drugą tożsamość na forum, tożsamość zdolnego, pięknego, bogatego, pewnego siebie i nie bojącego się niczego dzieciaka - jakoś trzeba odreagować prawdziwe życie w którym pewnie boisz się komuś nawet spojrzeć w oczy, a tym bardziej wyśmiać go bo uważasz że jest gorszy niż ty.
Zgadzam się !
Monterze pewnie jak zwykle szkołę wybrała mamusia :)
Wstyd mi, że skończyłem liceum.
A tak w ogóle, to nie lubię, gdy wątek wyczerpuje się po 23 postach.
Każdy idzie do jakiej szkoły chce, jest to indywidualny wybór i nic nikomu do tego dopóki, dopóty ta osoba nie uważa że jest lepsza.
Szkoda mi ludzi, którym rodzice/ oni sami podcinają skrzydła i biedne dzieci idą do technikum, zawodówek... nikt informatyka po technikum nie weźmie do pracy, wszyscy wolą tych po studiach, tak samo z innymi zawodami.
Na tym etapie życia najbardziej przyda się wiedza ogólna, żeby nie być matołami jak ludzie w USA, posiadający ograniczone horyzonty i nie wiedzący w jakim świecie żyją.
nikt informatyka po technikum nie weźmie do pracy, wszyscy wolą tych po studiach, tak samo z innymi zawodami.
ale herezje :/
a kto powiedzial ze po technikum zabrania sie isc na studia? zgadnij ktoma lepszy start na 1 roku informatyki? ktos kto mial ogolne pierdoly typu basic przez jeden rok gora dwa lata, czy ktos kto przerabia rowniez bardziej zaawansowane rzeczy ima informatyke przez 4 lata?
nie, nie chodze do technkum tylko do liceum ale zal dupe sciska jak sie tu czyta takie pierdoly pozbawione jakiegokolwiek sensu
[29] Przykro mi ale nie nadajesz się do żadnej szkoły. Po technikum też się pisze maturę i też idziesz na studia...Do tego masz zawód i rok więcej na przygotowanie się do egzaminu maturalnego...
Jak mnie bawią nieudacznicy życiowi których mama idzie zapisać do szkoły średniej i mama im tą szkołę wybiera i jeszcze wmawia, że po technikum się nie pisze matury...
Do mojej klasy było o 22 osoby za dużo, ale miałem wystarczającą ilość punktów, by spokojnie się przebić.
No to generalnie ładne 'liceum'. Do mojej klasy swego czasu było o 600 osób za dużo, biedaczki musiały pójść do gorszej szkoły :(
Technikum jest w deskę.
U mnie jutro są wyniki, ale dostanę się raczej na pewno.
kur.., zazwyczaj się nie wypowiadam na forum, lecz gdy widzę Wasze wypowiedzi o technikum to szczerze 'zal' mi Was i waszych z dupy wziętych, nie przemyślanych i tępych wypowiedzi/opinii o technikum.
@Karule
podcinają sobie skrzydła, biedne dzieci, bo idą do technikum .. ? az mi się nie chce tego komentować, bo jesteś .. sory lecz idiotą:)
Moim zdaniem, osobom którym zależy, które nie będą olewały sobie 4lat to bardziej wartościowszym posunięciem będzie pójście do technikum. Do liceum idą osoby, które nie wiedzą co ze sobą zrobić. Co prawda, nie będzie takiej sielanki co w liceum, że się kończy ok 13:00, lecz się siedzi całymi tyg do 15/16. Lecz coś za coś. Ludzie myślą, że do technikum idą osoby, które nie zamierzają później podejmować dalszej edukacji - bzdura. Jasne, że są osoby takie i takie, nie ma co uogólniać.
Ogólnie, jeżeli nawet nie zamierza ktoś iść na studia to na rynku pracy pracodawca pomiędzy osobą po liceum a osobą po technikum, to wierzcie mi, że przeważnie wezmą gościa po TECHNIKUM.
Ludzie po technikum zazwyczaj wybierają się na studia techniczne, przykład znajomego, (po technikum mechanicznym) który teraz studiuje na politechnice w Gdańsku. W trakcie trwania sesji, na egzaminie z mechaniki miał zadanie- obliczanie belki z jedną siłą. Gdzie tłukł takie zadanka i podobne w szkole średniej. Mówił, że cały rok siedział i tylko udzielał korków, bo ludzie z liceum wylewali 7poty, bo nie mogli sobie poradzić.
GaKuZo - właśnie takie osoby idą do technikum jak on - arogancki prostak, nie może się pogodzić z prawdą.
Idź do technikum, bądź głąbem z zerową wiedzą o świecie i nieumiejętnością racjonalnego myślenia, bierz przykład z grubasów w USA, bądź baranem zamkniętym na ten jeden kierunek, pozdrawiam :)
Karule-->tylko, że on, zamknięty na jeden kierunek później może prowadzić własny biznes a ty z ogólną wiedzą po jakimś humanistycznym kierunku albo po żadnym bo odpadniejsz na studiach technicznych nie dając sobie rady będziesz zamiatał chodniki i błagał go na kolanach żeby cię przyjął na czyszciciela kibli...
Ja sobie w życiu poradzę, już się o mnie nie martw :) Mam genialną pamięć, zapamiętuję wszystko w bardzo krótkim czasie.
Na tym etapie życia najbardziej przyda się wiedza ogólna, żeby nie być matołami jak ludzie w USA, posiadający ograniczone horyzonty i nie wiedzący w jakim świecie żyją.
Nawet nie wiesz, jak blisko Ci do tej grupy, wypisując takie bzdety.
Technikum nie jest w żadnym stopniu złym wyborem. Sam uczęszczam do jednego z nich i jestem zadowolony, a także utrzymuje kontakty z ludźmi, którzy już je ukończyli i nie mieli trudności z dostaniem się na wyższe uczelnie - wszyscy odpowiedzieli mi, że to dobra droga.
Pierdolenie.
Do Technikum idzie osoba, która jest już całkowicie ukierunkowana. Wie, że pójdzie na studia techniczne i idzie do Technikum.
Do Liceum idzie osoba, która nie jest do końca pewna.
Na studiach technicznych - osoby po Technikum są obeznane w przedmiotach zawodowych. Za to ludzie po Liceach zazwyczaj delikatnie lepiej umieją przedmioty ścisłe.
I taka jest prawda. Kto chodzi na studia, wie.
I nie, nie, Technikum nie równa się matołom. Kto tak sądzi jest kompletnym idiotą.
[37]
z jaką prawdą nie mogę się pogodzić, co Ty pieprzysz?! ;]
"arogancki prostak" - po czym to wywnioskowałeś, dobra, możesz mieć takie zdanie. Nikogo nie namawiam, pokazuje jak jest. Niestety mój poscik nie został wyssany z palca koleszko. Nie wiem ile masz lat, ale jeszcze dużo nie wiesz..
W sumie po takich wypowiedziach
"bądź głąbem z zerową wiedzą o świecie i nieumiejętnością racjonalnego myślenia,"
"bądź baranem zamkniętym na ten jeden kierunek"
to jedynie ja Ciebie mogę pozdrowić. :)
Ja tez w tym momencie załuje ze nie poszedłem do technikum tylko do LO. Było to jakies 13 lat temu, i było złą decyzją.Skonczyłem Lo, jakies tam studia a itak nie mam zadnego wyuczonego zawodu. Takze wszystkim tym, ktorzy beda wsciekli ze nie dostali sie do lo, moge juz teraz powiedziec ze kiedys wyjdzie im to na dobre :)
Prawda jest taka, ze nawet "podły spawacz" po technikum czy zawodówce, zarabia obecnie wiecej niz "student" po jakimś nic nie znaczacym i niczego nie uczącym kierunku typu stosunki miedzynarodowe czy inne gó***
Spawacz zawsze będzie dobrze płatny, czy to po technikum, czy po zawodówce. Ważne tylko żeby dobrze spawał. Sam mimo iż uczę się elektroniki i w tym kierunku planuję studiować i pracować, chciałbym zrobić licencje spawacza. Licencja taka zawsze sie przyda, poza tym będę mógł sobie swobodnie pospawać, w domu nie mam takiej możliwości.
Jeśli chodzi o aroganckich prostaków to u mnie w klasie na trzydzieści osób tylko jedną nazwałbym w taki sposób.
A jeśli chodzi o matoły to u mnie w klasie dwie dziewczyny mają wzorowe sprawowanie i dobre/b.dobre oceny z większości przedmiotów, a jednej przydzielono nawet stypendium. Obie z góry szły do technikum logistycznego.
Poza tym niektórzy pieprzą tu takie bzdury, że wygląda to na zbiorową prowokację, albo w liceach tresują ich(ktoś niedawno wytłumaczył mi termin"dobre liceum", jest to taka szkoła w której nauczyciele ostro biorą się za uczniów), że wszyscy poza nimi to gówno warta chołota i tylko ich szkołą się liczy.
Nie jest już tak jak dwadzieścia lat temu, kiedy ukończenie technikum wiązało się z wielkim prestiżem, dzisiaj ludzie jak widać gnębią tych co dokonali wyboru(choć należy zwrócić uwagę, ze są to w większoćci dumni licealiści i debilni gimnazjaliści jak autor wątku).
Warto dodać, że w technikach mają być zmiany na świadectwach końcowych. Nie będzie napisane jaki kierunek ukończyłeś, będzie napisane z czego zdałeś egzamin zawodowy, ma to zwiększyć wagę tego egzaminu(który uchodzi za trudny), żeby uczniowie się uczyli przedmiotu(a wielu sie nie uczy).
A co Ty masz do technikum? Ja akurat idę do technikum ale to innna sprawa. Np, mój brat skończył technikum a teraz trzepie taką kasę o której podejrzewam Ty możesz pomarzyć i co? Szkoła moim zdaniem ma trochę tylko wpływ na to co będziemy robić w przyszłości, ponieważ bardzo często dzieję się tak że kończymy jakąś szkołą i idziemy do pracy w całkiem innym zawodzie bo być może się okaże ona lepiej płatna itp.
i jak mozna w ogole mowic ze w technikum to tylko zawod i inne tego typu bzdury? to ze jest dodatkow 6 czy 8 przedmiotow zawodowych rozlozonych na 4 lata to nie znaczy ze nie ma matmy polskiego czy geografii, bo jest, w takim samym stylu jak w liceum
Zarzucę taką małą anegdotą:
Nauczyciel: Nauczcie się książki telefonicznej na pamięć.
Liceum: Na kiedy?
Technikum: Po co?
[45]
Prostym przykładem jest moje technikum które 20 lat temu było jednym z lepszych w wielkopolsce a teraz dostanie się tam każdy bo mądrzy ludzie idą do LO...
[48] HEHE :)
Przynajmniej po technikum mam zawód i mogę pracować gdyby mi się nie chciało iść na studia czy z jakiegokolwiek powodu. A wy po LO macie... nic? I biegacie potem na studia, a po studiach w połowie przypadków też macie... nic.
Taka historia potwierdzona na faktach. Politechnika Śląska w Gliwicach. Na pierwszy rok idą różne osoby, które ukończyły różne licea, a także osoby, które ukończyły pewne technikum (Inne technika także, ale skupiam się na tym jednym). Celowo nie podaję nazwy tej szkoły, bo będę posądzony o jakąś reklamę. Opinie potwierdzone na faktach - wszystkie osoby, które zaliczają egzaminy w pierwszym terminie/wybijają się na tle wszystkich, to osoby właśnie z tego technikum. Słowa byłych licealistów: "Och, gdybym mógł jeszcze raz zdecydować, poszedłbym tam, gdzie Ty. Chciałem kiedyś to zrobić, ale tam taka trudna matematyka jest, że bałem się, że nie dam rady".
Nie, nie mam na celu pokazywania wyższości techników nad liceami. Są równe, każdy ma jednakowe szanse. Jednak, gadanie, że technikum jest dla jakichś gorszych lub ludzi, którzy nie myślą racjonalnie, to głupie brednie.
Co do okrojnego materiału, to o czym Ty w ogóle piszesz? Tak, okrojony materiał jest, ale z biologii, chemii czy innej geografii. Jeżeli kogoś interesują takie przedmioty, to jest od tego odpowiedni profil licealny. Po co marnować czas na mniej ważne rzeczy? Proponuję odwiedzić pewne technikum w Gliwicach. Po pierwszym miesiącu będzie się płakało, że tam się poszło, a część faktycznie wymięknie. Jednak, na sam koniec są takie efekty, że wszyscy cieszą się, że przetrwali, nawet kosztem wszystkich włosów, paznokci, czy braku wolnego czasu.
Jeszcze jeden przykład. Kilka osób uciekło z tego technikum "bo matematyka trudna", "bo nie umiem sobie poradzić", "bo nie mam czasu grać na komputerze". No to uciekł do liceum i tam ma świadectwo z paskiem i ma czas na wszystko. Dla uwiarygodnienia, niby jedno z lepszych liceów w Gliwicach.
Pozdro.
każdy kto uważa, że jest coś takiego jak "lepsza opcja dla ogółu" jest skończonym idiotą. To nie jest tak, że licea są lepsze od techników czy odwrotnie - wszystko bowiem zależy od predyspozycji człowieka, poziomu nauczania, towarzystwa. Nie ma złotej recepty na sukces. Dzisiejsze co raz lepsze notowania techników nie są spowodowane tym, że licea są do dupy tylko po prostu tym, że od wielu lat wszyscy murem robili co tylko mogli żeby dostać sie do liceów bo taka była (i jest wciąż) "moda". Ci sami ludzie potem lecą na trójkach całe liceum, piszą maturę na 30% i idą do Wyższej Szkoły Tego i Owego aby poczuć się studentem. Dopiero po studiach prawda o człowieku wychodzi na jaw.
To samo kiedyś było ze szkołami typu technikum, przecież kiedyś to wręcz wstyd było iść do ogólniaków.
W sumie to można to podsumować tak - trzeba szkołę sobie ustawić "pod siebie" w sensie nie iść do jakiegokolwiek ogólniaka czy innych tylko po to aby iść, ale wybrać sobie szkołę zgodnie ze swoimi planami. Wiadomo, że po technikach lepiej o zawód, ale też i na studia się ludzie wybierają - wszystko zalezy od szkoły i warunków w jakich ona funkcjonuje. Np. liceum na praczach odrzańskich we Wrocławiu na pewno jest gorszą opcją od większości techników.