Miał ktoś? Ja jestem kilka godzin po :/
No musiałem się tym z kimś podzielić... :P mam nadzieje że po paru dniach zejdzie opuchlizna :/
Miałem dłutowaną ósemeczkę zatrzymaną (czyli najgorszą). Przeszło i nawet bardzo nie bolało po zejściu znieczulenia. Dwa dni i po opuchliźnie :)
Dorabiam sobie na stolarni, często dłutuje części do łóżek, krzeseł, stolików nocnych- dłutem a i deski/klapki/belki ósemki raz po raz mi się zdarzają, jak robię coś większego. Tak notabene mogę z czystym sumieniem powiedzieć że wprawy w tym mam tyle że ze spokojem zdałbym egzamin zawodowy na poziomie szkoły zawodowej. Natomiast nie rozumiem celu wątku, rozumiem ze musiałeś coś w domu zrobić, ale czyż było to tak ciężkie żeby tworzyć wątek?
Jeśli chodzi o usuwanie ósemki za pomocą baaardzo sympatycznego dłuta, to owszem, miałem. Wyszedł z tego półtoragodzinny zabieg, krew, ból i tydzień niemożności jedzenia bułek :P
Koleżanka miała... Nic przyjemnego.
Nie zazdroszcze...
Jak czytam komentarze ludzi to dochodzę do wniosku, że lepiej mieć krzywe zęby, niz przechodzić ten chory zabieg, ale dętyście to zapewne cieżko wytłumaczyć. Jak byłem niecały rok temu to mi powiedział, ze ósemki mi sie wrzynają i możliwe, ze będzie trzeba przeprowadzić "chirurgiczne usówanie" tych zębów. Taki stan jest u mnie od lat i się nie pogłęgbia, a jak byłem u niego na oczątku maja to nic o tych zębach nie mówił, więc jestem dobrych myśli.
No cóż, w moim przypadku ósemka nie chciała wyjść zupełnie - prześwietlenie pokazało, że rosła niemalże w poziomie i narobiłaby nieziemskiego syfu w szczęce, więc pewnie było warto. Chociaż gdyby mnie o to spytano gdy siedziałem na fotelu, pewnie miałbym inne zdanie na ten temat :)
Tez mnie cos takiego czeka, moglby sie ktos podzielic doswiadczeniami z Warszawy i okolic? Jest w ogole sens bawic sie w NFZ czy lepiej nie ryzykowac i zrobic to prywatnie?
i powiedzcie mi po ch&^ te zby wogole rosna ? ewolucja nie moze sobie poradzic z takim czyms ?! sam nie musze na to isc, ale ciezko sie je czysci i co jakis czas mi rozcianaja kawalke policzka i mnie szczypie przez pare dni
@Ptosio - jak cie 400 stowki nie swedza to owszem mozesz isc prywatnie. Ja bylem w przychodni publicznej i jestem b. zadowolony. Zalezy jak sie trafi.
Ósemki górne to jest bajka, dwa pokręcenia obcęgami i po zębach.
Dolne to już trochę więcej zabawy, boli na początku sporo, ale potem to duża ulga. Bóle szczęki, bo te sukinsyny się ruszają.
Ósemki lepiej wywalać, bo są w miejscach, gdzie albo wchodzi jedzenie, albo nie sięgniesz szczotką, więc łapią próchnice jak żadne inne. Ale to o tym, że niby zgryz wykrzywiają, to niezła bujda.
"Ale to o tym, że niby zgryz wykrzywiają, to niezła bujda."
Widzę, że mamy do czynienia z ekspertem. Możemy zadawać pytania?
A tak na serio to jak nie masz o czymś pojęcia to lepiej w ogóle się nie odzywaj. Jak źle rosną to potrafią całą szczękę wykrzywić, ale nie mam zamiaru Ci tego tłumaczyć, bo pewnie wiesz lepiej :)
>> COOLek
Ale to o tym, że niby zgryz wykrzywiają, to niezła bujda
Moje osemki rosly pod katem i jakbym ich nie usunal operacyjnie to by mi rozjeb@ly zgryz porzadnie, wiec... sie nie znasz=sie nie wypowiadasz ... ;-)
Ja mialem dlutowana gorna 8-ke i po tym jak nasluchalem sie jaki to bol i tak dalej bylem bardzo milo zaskoczony. Akcja trwala moze 2 sekundy; zanim sie dobrze przygotowalem psychicznie na bol bylo po wszystkim ;P
Coś czuję, że znam się lepiej od forumowych ekspertów :( Konsultowałem to z paroma dentystami, przepraszam, że jesteście w błędzie.
Czytajac porady, diagnozy i poglady niektorych "znafcuf" mozna sie niezle usmiac, majac pewne wiedze w temacie :)
Miałam nieprzyjemność usuwać jedną ósemkę ( 3 pozostałe czekają na swoją kolej;/). \Przykładaj sobie lód lub inne zimne coś to opuchlizna jutro nie będzie taka duża i mniej będzie bolało. Powodzenia, jutro będzie gorzej!:)