Zbliżają się wakacje, wiecie: wyjazdy, brak internetu. Brak czasu na ambitniejsze rpgi wynikający z braku czasu itp. Stąd też pytanie: zna ktoś jakąś grę z długą kampanią? Żeby nie było: proszę nie podawać HoMM, hack'n'slashy. Wszelkie gatunki 'dozwolone'.
Nie wiem, czy z Falloutem NV nie będzie problemu przez to "brak internetu". Tak. Wiem, że można Steam odpalić w trybie offline. Wiem też, że nie zawsze się to jednak udaje.
Pozwolą państwo, że się przeczytam: "Brak czasu na ambitniejsze rpgi wynikający z braku czasu"
Czyli RPGi wykluczam. Chodzi mi raczej o grę (PC) z długą kampanią. Komputer mam nie najwyższych lotów, więc proszę nie wymieniać gier zbytnio nowych.
Może borderlands?
Fallouty, BioShock 1,2, Seria STALKER
Tzar
ardennes offensive
Może Grand Theft Auto IV z obydwoma dodatkami? Kampania zajmie ci gdzieś od 2-3 tygodni, a potem jeszcze sporo frajdy z misji dodatkowych i zabawy w mieście.
Najlepiej chyba jakieś sandboksy. Zazwyczaj są dość długie.
Dzięki za pomoc.
Skończyło się na...
Zoo Tycoon 2 !!!
Jeszcze DotP 2013
oraz ponownie Arkham City.
Te dwie ostatnie już wcześniej planowałem, więc dzięki wam .... Zoo tycoon 2
Jeśli akceptujesz gry z elementami RPG to do głowy przychodzi mi Silent Storm z dodatkiem Sentiels.
Tylko dziwi mnie, że szukasz długiej gry by potem pisać, że nie masz czasu.
"Ambitne RPGi?" Znaczy - skomplikowane, gdzie po dłuższej przerwie nie trzeba ogarnąć o co chodzi? Tak to poleciłbym Might & Magic VI. Skomplikowany nie jest.
Długą kampanię ma też Supreme Commander, seria Hitman i Splinter Cell (jak twój komp udźwignie Chaos Theory to byłoby super), seria Thief.
Poleciłbym też Scarface oraz Resident Evil 4 i 5 tylko sterowanie mają pokręcone.
Nie mówię, że kompa mam słabego, a mocno średniego! Czyli Mass effect 3- średnie w 40 FPS, diabolo na wysokich w 50 FPS a Skyrim na średnich, bez AA i cienie na medium około 30 fps.
Chodziło o grę długą, ale jednak niewymagającą zaangażowania. To stwierdzenie nie mam czasu" oznaczało, że nie mam czasu na zgłębianie fabuły jak w na przykład starych rpgach, gdzie jeden nie przeczytany dialog oznacza kompletne zbicie z tropu.
Nie znaczy, że jestem noobem, dla którego fabuła to rzecz zbędna. Po prostu na wakacjach, w kwaterze nad mozem, gdy za chwilę idziemi na plażę niezbyt można grać w pochłaniające RPG>
Dziękuję wszystkim zaangażowanym za pomoc.
Powiedz jaki konkretnie, a nie się z nami w kotka i myszkę bawisz.
Ja polecam nowego Maxa, choć ten na pewno nie jest tak długi jak jakiś rpg, ale jak na grę akcji jest długi.
No i ogólnie to zajebista gra, jeden z lepszych tytułów w jakie grałem.
Gier RPG to ogólnie nie polecam, zazwyczaj mają średnią lub słabą fabułę (Skyrim, Fallout3, Wiedźmin 2 też nie powalał pod tym względem).
Seria Far Cry, Warhammer 40,000 Dawn of War 1 i 2, Mafia II, Seria Half-Life, Seria Command & Conquer, Saints Row 2 i 3.
Gra długa, ale nie wymagająca zbytnego zainteresowania. Żeby się okazało, że muszę powtarzać 10h, bo coś pominąłem. Coś nie obciążające komputer (mam średni). Prawie każdy gatunek.
Ile mam powtarzać,
@Lukas172
Słyszałeś?
P.S- "średnią lub słabą fabułę (Skyrim, Fallout3, Wiedźmin 2 też nie powalał pod tym względem)"
Coś mówiłeś? Bo 99% ludzi z GOL (tak- Wiedźmin 2 i Fallout 3 !!!!) właśnie idą po ciebie z pochodniami!