j/w
Bo pająk je biedronkę.
Poczytaj sobie, skoro tak cie to ciekawi.
https://www.gry-online.pl/forum/co-kaczor-kupil-na-osiedlu/z0aa799e?N=1
Ludzie są przekonani, że do Biedronek chodzi sam plebs.
Po za tym sprzedają świecące w ciemnościach kurczaki.
ja tam kupuje zajebiste krowki i karkowke :) a normalne zakupy robie we Fracku
bo w biedronkach kobiety musza 600kg palety same przewozic.
bylo kiedys (8 lat temu?) w tv. A co jest w tv to prawda.
Bo parę lat temu kupowanie w Biedronce BYŁO szczytem wiochy, smród, bród, bieda, maksymalny wyzysk pracowników (inne sieci mogłyby się uczyć), porozpieprzane zakupy na paletach, pełno żuli przy wejściu itd. itp.
Jednak dobrze postawili na taniość, bo jak widać interes kręci się w najlepsze, marka od pewnego czasu zdecydowanie zmienia wizerunek, nie puszczają o niej materiałów w TVN Uwaga 2 razy w tygodniu, a wnętrza sklepów w porównaniu do tego co pamiętam z dzieciństwa to istna poezja.
Do tego np. w moim mieście dużo łatwiej jest dostać się do Biedronki, niż do Reala czy Carrefoura, które są na obrzeżach. 5 lat temu nie był to kłopot, teraz liczba aut zwiększyła się o pińctysięcy procent, do tego paliwo podrożało. Wolę z buta walnąć do Biedry, niż stracić godzinę na dojazdy.
Chociaż nadal przykro mi się tam robi zakupy, klienci to na pierwszy rzut oka ludzie nisko/średnio sytuowani. Ale to chyba nie kwestia sklepu a dzielnicy. Jeszcze nie zdarzyło mi się w centrum handlowym czy dużym hipermarkecie, żeby facet lał żonę, albo dziecko srało w alejce. W Biedronce przerabiałem takie i inne widoki kilka razy ;/
Biedra to chyba jedyny market, w którym potrafi autentycznie działać JEDNA kasa i pracować JEDNA kasjerka.
7-> ahahahahaha teraz sa takie palety ze dziecko jedna reka te 600 kg pociagnie i nawet sie nie zmeczy
Mnie sie tylko podobaja reklamy Biedronki, bo z pomyslem. Szczegolnie ta o ananasie, co wyszedl z puszki, bo smietane ubil.
Ze sklepu nie korzystam, ale po prostu dlatego, ze go nie ma w poblizu, a daleko to mi sie nie chce za przeproszeniem "dymac". Do samego sklepu nic nie mam, kiedys mieli fatalny wizerunek ale od dluzszego czasu zadnych afer z nimi nie bylo.
W biedronce są najtańsze pizze więc bardziej ją lubie niż niektóre większe sklepy.
Bo jest to bardzo słaby polski sklep :)
To nie jest polski sklep. Typ z Portugalii, ktory jest wlascicielem w 2010 zarobil 170% wiecej niz w 2009 :D
Wielka_Wieśniara [ gry online level: 8 - Pretorianin ]
7-> ahahahahaha teraz sa takie palety ze dziecko jedna reka te 600 kg pociagnie i nawet sie nie zmeczy
no patrz, a kiedys 600kg paleta (np papieru, bo tyle wazy) nie bylo takprosto ciagnac i pchac.. pamietam jak z gorki musialo zawsze 2 osoby, a gorka 20stopni tylko.
no ale moze faktycznie teraz te palety sa jakies supersamojezdzace i wszedzie z silnikiem elektrycznym...
jak nie wiesz o czym mowisz to nie pisz.
Omg. :) Produkty są te same co w innych sklepach, ceny po prostu mniejsze. Biedra zaniża ceny, a i tak im to wychodzi na plus. To nie sklep, który powinno się wytykać palcami, tylko sklep z którego powinni brać przykład inne tego typu miejsca.
Ja w biedronce robię zakupy średnio raz na tydzień. Kupię tam np śledzie opiekane za niecałe 5 zł, a normalnie stoją po 7 na osiedlu. Zestaw do spagetti dla przykładu wychodzi mnie tam 9 zł, w osiedlowym sklepie 13. Samk ten sam, jakość ta sama.
Odkąd Jarosław "po trupach do celu" Kaczyński (człowiek z wyższych sfer co na podwórku się nie bawił) stwierdził, że Biedronka to sklep dla najbiedniejszych, 30 mln Polaków ma dylemat: iść do Biedronki i dać się przyłapać sąsiadowi na "biedowaniu" czy zacisnąć z duma zęby i nie jeść wcale.
Biedronka - sklep jak każdy. Dużo w nim tandetnych produktów (zarówno na stoiskach spożywczych jak i tych "RTV-AGD") ale nadrabiają dobrymi reklamami ("ruchy kluchy...leniwe" czy "dzisiaj wam się upiecze")
16 ->ale ja bylem w tym sklepie nie raz i widzalem :D silnika moze nie maja ale 600kg to zaden wyczyn jedna reka pociagnac bez kropli potu na skroni i wiem o czym mowie
takie sa rzadkoscia -> http://www.youtube.com/watch?v=z6prvhvGiDY
[15] zysk w 2010 r. to 381,5 mln $, przychód 19,2 mld zł, ponad 1650 sklepów w całej Polsce
to jedna z potężniejszych firm w naszym kraju :)
Moim zdaniem sprawa sklepów biedronka to kolejny pokaz polskiej hipokryzji.
Ja mam biedronkę zaraz obok bloku. Robię tam zakupy codziennie. Kupuję wszystko sery, wędliny, napoje, słodycze, warzywa, owoce itp. itd.. I co dziennie widzę tam tłumy ludzi.
I gdzie bym nie wlazł do jakiejkolwiek biedronki widzę tłumy ludzi kupujących najróżniejsze produkty.
Statystyki pokazują jak mocna sieć sklepów to biedronka.
Ale oczywiście polaczki nie przyznają się że robią zakupy w biedronce bo to obciach.
Trzeba powiedzieć że chodzi się do drogich supermarketów dla bogaczy gdzie zostawia się majątek.
Ja kupowałem, kupuję i będę kupował w Biedronce i jestem z tego dumny!!
Nie wiem o co chodzi i po jakiego kija ten wątek. Każdy kupuje i je gdzie mu się podoba, a chwalenie się że w niedziele był mielony i że był kupiony w super hiper drogim markecie, nie jest oznaką fajności, to żałosne. Mi osobiście nie przeszkadza z jakiego sklepu jem, bo nie widzę w tym za dużej różnicy. Wiadomo, bywam w rzeźnikach, bo po pewnym czasie biedronkowa szynka z paczki zaczyna nudzić. :)
Ogólnie pozytywnie, pozdrawiam.
Dobry sklep, tanio, można kupić praktycznie wszystkie najpotrzebniejsze produkty. :)
Ja chodze do biedronki tylko dla tej rzeczy ---------->>>
spoiler start
Nie ma lepszych czipsow niz te
spoiler stop
I mam w du*** to, co beda na mnie mowic.
PS: a no i cukier bardzo tanio mozna kupic, na wsiach podobno kosztuje 6 zl a w biedronce okolo 4 zl.
Sery zółte Mlekowity, jogurty Bakomy, musztarda Kamis tylko z inna nalepką i tańsza, pyszne drożdzówki i ciasta drozdzowe z Oskroby... tak, kiedys to pewnie byla wiocha i tak, nadal jest tam spooooro badziewia, ale jak sie czyta etykeitki, to mozna znalezć tam naprawde sporo fanych produktow i jak ktos ma Biędronkę blisko, moze je śmialo kupowac.
ja np bez serow z biedronki bym teraz nie wytrzymal bo w osiedlowym spozywczym maja tylko ze dwa rodzaje takich po 20 i wiecej zl, czyli juz bedacych serem a nie produktem seropodobnym, ktory po trzeh dniach w lodwoce ( w ktorej JEST zimno ) porasta plesnią...
Zla slawa sprzed lat robi swoje... ot co.
Jest tanio, jest smacznie, jest przyjemnie. I mam głęboko w czterech literach co o tym sądzicie :)
odnosnie biedronki Jarek wie co to za sklep .. http://www.joemonster.org/filmy/33904/Jarek_nie_bylo_cie_w_Biedronce
Ja mam biedronkę zaraz obok bloku. Robię tam zakupy codziennie. Kupuję wszystko sery, wędliny, napoje, słodycze, warzywa, owoce itp. itd.. I co dziennie widzę tam tłumy ludzi.
I gdzie bym nie wlazł do jakiejkolwiek biedronki widzę tłumy ludzi kupujących najróżniejsze produkty.
Statystyki pokazują jak mocna sieć sklepów to biedronka.
nie powiem, ze to zaskakujace wyznanie - przeciez juz dawno naukowcy potwierdzili, ze slunzaki nie maja poczucia wstydu, a o honorze dowiedzieli sie z familiady
Kiedyś słyszało się różne przykre opinie o tym sklepie, ale teraz wszystko się już zmieniło. Osobiście lubię czasem skoczyć do Biedronki po jakieś chipsy lub czekoladę. Większych zakupów nigdy tam nie robię. Jednak zupełnie nic nie mam do tego sklepu.
Bullzeye_NEO
Nie obrażaj mnie nie jestem ze Śląska!!
Pierwsze slysze, zeby ktos sie wysmiewal, widocznie takich masz znajomych, biedrona to sklep jak kazyd inny, nic w tym smiesznego nie ma.
Ja tam nie kupuję, bo nie można płacić kartą a noszenia większej gotówki nie lubię. Zdaję sobie jednak sprawę, że m. in. dzięki temu mogą mieć tak konkurencyjne ceny.
Ja mam biedronkę w biurowcu obok bloku, także siłą rzeczy tam zaglądam raz na jakiś czas. Nie przepadam za dyskontami, bo powiem szczerze, że w Lidlu, a przede wszystkim Biedronce są produkty, które mi nie smakują, razi mnie też trochę sposób rozstawiania wszystkiego jak dla zwierząt. W sklepach rzeczywiście dużo jest ludzi biednych, takich naprawdę biednych, w dwudziestoletnich kurtkach i o brzydkim zapachu, ale często też widać tam kolesi w garniakach za 4000 złotych, więc generalizowanie, że tylko biedota chodzi do Biedronki jest bez sensu.
Ja osobiście bardzo lubię sklepy sieci Carrefour, wcale nie są dużo droższe, natomiast produkty mają bardzo dobrej klasy, nawet te "wlasne" oznaczone logiem "1", a obok tego mają całą gamę normalnych produktów, firmowych, z Coca-Colą na czele, w pięciu różnych wariantach.
Bomi, Alma... to są najlepsze sklepy , kupisz tam produkty tylko najwyższej jakości. Bardzo lubię te sklepy.
Royal_Flush- ślązacy mają to do siebie, że rzecz jasna wstydzą się swojego pochodzenia, zaciągania i być moze miejsca zamieszkania. Nie przyznają się więc do tego na forum ludzi.
Slązaku spokojnie, może jednak znajdziesz jakąś pracę w przyszłości, ale tylko u siebie np. eeeeeeeee wiem! w.... kopalni.
ja tam nic nie mam do biedronki, ale reprezentacja Polski w piłce nożnej taki jaki poziom ma to takiego sponsora http://sport.wp.pl/kat,1715,title,Biedronka-sponsorem-reprezentacji-Polski,wid,12427515,wiadomosc.html?ticaid=1c02d&_ticrsn=5
marcinos709c -
dobra, dobra nie wysilaj się :)
Moi rodzice pochodzą z gór, dokładniej z Krynicy Zdrój. Przyjechali do Dąbrowy Górniczej gdy otwierali koksownię, w celach zarobkowych. Ja urodziłem się w Czeladzi. Nie mam nic wspólnego ze Śląskiem. Wychowałem się wśród Zagłębiaków...
Więc co wy mi tu wyjeżdżacie ze Śląskiem :/