Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Dlaczego ludzie rezygnują z Facebooka i NK?

29.07.2011 22:39
1
krukilis
139
Generał

Dlaczego ludzie rezygnują z Facebooka i NK?

Podobno coraz wiecej osob rezygnuje z portali typu Facebook czy Nasza Klasa. Dlaczego sie tak dzieje? Jak to jest w Waszym przypadku? Korzystacie czy nie, a jesli zrezygnowaliscie to dlaczego?

29.07.2011 22:40
Dell` s
2
odpowiedz
Dell` s
62
d-_-b

Rezygnują bo im się to nudzi. Proste. ;)

29.07.2011 22:41
3
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Nigdy mi nie przyszło do głowy uczestniczyć w tym pośmiewisku. Widocznie inni też dochodzą do wniosku, że jest to coraz bardziej żałosne. Wpada ktoś w odwiedziny i pierwsze co musi zrobić, to użyczyć sobie kompa i sprawdzić face'a, żenada.

Nie mówiąc o przypadkach tego rodzaju, co to ostatnio gość porwał dziewczynę i chwalił się tym na fb (opublikował nawet jej zdjęcie), na szczęście policja zdążyła wpaść i ją uratować (gość miał zamiar ją zabić). Koledzy z fb uprzedzali go, że policje ma pod domem.

29.07.2011 22:42
4
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

Nk wprowadził za dużo zbędnych, płatnych i wkurzajacych rzeczy. fb jest spoko

29.07.2011 22:45
5
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

NK to w ogóle się do Facebooka nie umywa.

A czemu odchodzą? Znudziło im się i tyle.

29.07.2011 22:46
Damian1539
6
odpowiedz
Damian1539
87
4 8 15 16 23 42

Nigdy nie korzystałem i nigdy nie będę. Dziękuje, dobranoc.

29.07.2011 22:46
udri
7
odpowiedz
udri
51
dybuk

Ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę, że to nie ma większego sensu czy też celu. Te wszystkie portale społecznościowe to jest "rozrywka" dla mas, bydła, innymi słowy coś czym ktoś zdrowy na umyśle nie zajmuje się na poważnie.

29.07.2011 22:50
Wiewiórk
8
odpowiedz
Wiewiórk
141
ciekawe ile to 24 znaków

bo to jest w modzie teraz.

29.07.2011 22:55
rzaba89nae
9
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

To nie wina portali, one umożliwiają tylko komunikację z innymi ludźmi. Jaki jest poziom komunikacji, to już zależy od poziomu tych ludzi.

29.07.2011 22:56
xNaruto
👍
10
odpowiedz
xNaruto
97
Generał

Korzystam z FB i jakoś nie czuje się jak bydło albo żebym nie był zdrowy na umyśle, wchodzę gdy mam chwile wolnego czasu, pooglądać zdjęcia z wakacji znajomych, pogadać i FB świetnie nadaje się na ugadywanie meczy, wypadu na piwo itp :). Bywało tak że byłem na imprezie poznałem spoko ludzi ale nie miałem jak się skontaktować to dałem zaproszenia na Fejsie do wydarzenia i się zawsze jakaś ekipa zebrała się na mecz czy wypad do baru. Zależy od tego jak kto tego używa :)

29.07.2011 22:58
pooh_5
😊
11
odpowiedz
pooh_5
96
Czyste Rączki

Te wszystkie portale społecznościowe to jest "rozrywka" dla mas, bydła, innymi słowy coś czym ktoś zdrowy na umyśle nie zajmuje się na poważnie.

Tzn normalni ludzie zajmują się rozrywką tylko dla jaj?

29.07.2011 22:58
👍
12
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

[9]

29.07.2011 22:59
13
odpowiedz
zanonimizowany639270
31
Generał

Też usunąłem konto na NK a założyłem na FB bynajmniej częściej się przydaje, więcej osób z niego korzysta, konkursy etc. O dziwo nie dostałem od tych portali społecznościowych jakiejś głupawki. Nawet zdjęcia profilowego nie mam. Ot wbije tam raz na tydzień.

29.07.2011 22:59
jackowsky
14
odpowiedz
jackowsky
248
Dobry Wujek Szwejk

Z FB nigdy nie korzystałem i nie zamierzam korzystać. Z naszej klasy korzystałem na etapie poszukiwania znajomych z mojej klasy. Kiedy okazało się, że mnie z nimi nic nie łączy, zrezygnowałem z n-k

29.07.2011 22:59
Mac94
15
odpowiedz
Mac94
87
Inner Peace

Bo to pożera czas.

29.07.2011 23:00
matisf 
16
odpowiedz
matisf 
87
Generał

Ja nie wiem dlaczego macie problem z FB, dlamnie to strasznei ulatwienie sposobu komunikacji ze znajomymi...

Tyle ze ja nei mam w profilu 500 znajomych a moze max 90...
Jacy ludzie taki FB ...

29.07.2011 23:04
meetball
17
odpowiedz
meetball
58
Generał

Nk to kicz;/ a Fb w sumie może byc:D przynajmniej wiem ze moj kuzyn sie wreszcie oświadczył :D

29.07.2011 23:05
18
odpowiedz
zanonimizowany645553
3
Senator

Bo wchodzi google+

29.07.2011 23:09
19
odpowiedz
Lookash
155
Legend

alpha_omega -- FB nie jest niczym godnym potępienia, raczej masz kiepawych znajomych, którzy sprawdzają u ciebie FB, czemu winisz za to portal społecznościowy? Dla ludzi to nowa, widocznei ekscytująca forma komunikacji, wymiany informacji, swoich aktywności, dlaczego nazywasz to pośmiewiskiem? Świat się zmienia, telefony na korbę i listy pisane węglem odchodzą do lamusa, wiesz?

Mam konto na FB, wejdę raz dziennie, spędzam tam z 10 minut góra, jeśli jest co poczytać. Dla mnie nie różni się to niczym od przeczytania newsów na portalu informacyjnym. Dla innych przybrało to już formę uzależnienia, ale od czego to niby nie można się uzależnić?

29.07.2011 23:11
20
odpowiedz
zanonimizowany624581
91
Senator

NK w sumie za bardzo stara się upodobnić do Facebook-a. Ja mam konta na obu portalach, ale częściej korzystam z "fejsa".

29.07.2011 23:14
Scortch
21
odpowiedz
Scortch
66
call me Hikee

Na NK wszedłem ze 3 razy w życiu. FB nawet nigdy nie wpisałem w przeglądarce. Zwyczajnie nie potrzebuję.

29.07.2011 23:21
22
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Lookash --

Pewnie, sms jest tak samo dobrą formą komunikacji, jak list i w każdym wypadku tak samo właściwą. Wcale takie przekonania nie powodują patologii.

Gdyby świat był idealny, a ludzie byli rozsądni, to miałbyś rację; niestety nie są i wygląda to, jak wygląda. Dla masy młodzieży fb, to nowa religia, styl życia, nie istniejesz na facie, to nie istniejesz.

Dlatego nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Ze znajomymi mogę się porozumieć mailem, lub zadzwonić, wiadomości szukam w prasie, a szerszych informacji w książkach. I dobrze mi z tym. I na szczęście nie mam takich znajomych - podejrzałem parę razy takie motywy wśród młodszej części społeczeństwa.

29.07.2011 23:25
jagged_alliahdnbedffds
😉
23
odpowiedz
jagged_alliahdnbedffds
93
Rzepcia

[9] Dokładnie, nie rozumiem jak można przekreślać i wrzucać do śmietnika portal społecznościowy, który w 100% spełnia swoje zadanie, tylko dlatego, że niektórzy ludzie spędzają na nim 90% swojego czasu w Necie. To tak jakby powiedzieć, że wszyscy Polacy to złodzieje... Hmm...

29.07.2011 23:26
👍
24
odpowiedz
zanonimizowany612726
38
Legend

Facebook jest świetny, umożliwia szybką komunikację.

29.07.2011 23:28
25
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

jagged_alliahdnbedffds --

Jakie zadanie?

29.07.2011 23:32
ppaatt1
26
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Dla masy młodzieży fb, to nowa religia, styl życia, nie istniejesz na facie, to nie istniejesz.
Akurat FB jest portalem wyjątkowo zamkniętym. Zamykasz się tylko w gronie swoich znajomych, a poznawanie ludzi jest niewygodne. To jak ten portal dla Ciebie wygląda zależy tylko i wyłącznie od Twoich znajomych. Do tego łatwo tam ustawić co chcesz widzieć, a co nie. Jak nie masz żadnej młodzieży w znajomych to co się nimi przejmujesz?

Facebook też jest fajny do zbierania nowych newsów z różnych serwisów w jednym miejscu. Po za tym łatwo się skomunikować z kimś. Używam tylko gg i facebooka do komunikacji (telefonu nie mam i mieć nie zamierzam), czasem od biedy maila.

29.07.2011 23:33
rzaba89nae
😜
27
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

[22]Ale na forum, w którym jest masa ludzi, w tym "bydła" się udzielasz? Nie widzę konsekwencji w takim rozumowaniu.

Nie będę udawał, siedzę na Fejsie tak często, jak na GOLu, ale tylko dlatego, że jest to jakaś ciekawa forma spędzenia tego czasu przed komputerem i możliwość wymiany jakiś poglądów, czy skomentowania... czegoś :) A jak ktoś mnie wkurwia niskim poziomem swoich wpisów i komentarzy, to wywalam go ze znajomych i tyle.

29.07.2011 23:34
Krasoslaw
28
odpowiedz
Krasoslaw
75
Sturm

Jak dla mnie fejsbuk to fajna sprawa,choć kiedyś, byłem innego zdania. Dzięki temu portalowi, można łatwo, szybko i przyjemnie i przede wszystkim napisać np. do znajomego który gdzieś wyjechał, a akurat coś od niego chcemy ,lub możemy szybko z kimś się umówić np. na piwko ;)

Śmieszą mnie ludzie którzy nawet nigdy nie weszli na tę stronę ,a już im nie pasuje...Niektóre argumenty są naprawdę żałosne.
1) pożera czas - a kto każe Wam siedzieć tyle czasu przed fb ?
2) głupie posty na tablicach - przecież nie trzeba tego wcale czytać i można ominąć szerokim łukiem...

Dobra nie chce mi się więcej pisać, bo jest już późno,a za 3h trza wstać.

29.07.2011 23:35
29
odpowiedz
zanonimizowany803191
69
Generał

NK mam i nie usunę bo z ciekawości zobaczę sobie co tam za znajomi dodadzą z zdjęcia, ciekawe sytuacje miejsca itd... FB mnie nie interesuje bo patrałem na koncie brata i nie bawi mnie patrzenie kto co poleca jakie linki itd... znam swoje zainteresowania i to starczy.

29.07.2011 23:39
30
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

To teraz takie modne mówić,,Nie uzywam Nk, facebooka-to dla bydła jak chce z kimś pogadać to idę się z nim spotkać osobiiście, a jak ja jestem w Sanoku a ktoś w Ełku to wysyłam mu wiadomośc poprzez znaki dymne i jestem przez to cool".

Jak można w ogóle krytykować coś takiego jak platforme do przekazywania sobie informacji-jakim jest portal społecznościowy.
To tak jby ktoś rzekł,,Telefony są be bo Hitler dowodził wojskami przez telefon i zabił w ten sposób miliony ludzi".

Każdy taki portal to tylko narzędzie i tyle.
Dla mnie bardzo przydatne narzedzie ponieważ:Mam do przekazania komuś wiadomość,, Wpadniesz w środę do mnie. Będe sam i możemy sobie pograć w Et. Pa."
To jest idealne wykorzystanie portalu społecznosciowego.Pada odpowiedź,,Dobra, wpadne koło 18. Nara". Ewentualnie,,Nie sorry nie mogę, ktoś podpalił mi samochód, także nie dam rady".
Na gg ta wymiana dwóch zdań rozciągnełaby się w dwugodzinną paplanine o niczym, doszłoby setki zdan typu co słychać, a co tam u cioci, setki aha i skoro tak mówisz.

Mail praktycznie już nie żyje-przynajmniej mój-bo z kazdego maila jaki miałem zrobiło się jedno wielkie spam-porno i by w ogóle cokolwiek przeczytać od żywego człowieka trzreba sie przedrzeć przez miliony maili typu,,Viagra for free" które przychodzą w ilości tysięcy dziennie.

Zostaje właśnie portal społecznościowy, który jak sama nazwa wskazuje tworzy jakąś społeczność.
A fakt, że ktoś siedzi cały dzień na czymś takim w niczym nie zmienia tego, że jest to bardzo przydatne narzędzie, tak samo jak tego, ze przydatnym narzędziem jest piła, nie zmienia tysiące ofiar nieumiejętnego poslugiwania się nią. Pozdrawiam.

29.07.2011 23:39
31
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ppaatt1 --

Przejmuję się tylko jednym, że później wyrasta pokolenie, które nie umie zdania sklecić, bo najdłuższy tekst jaki pisało, to długość sms-a, przyzwyczajone do ekshibicjonizmu (a później płacze, że coś krąży wśród znajomych czy w necie) i życia na portalu społecznościowym.

Wszystko to, o czym piszesz można bardzo łatwo załatwić innymi metodami. Prawdę mówiąc wystarczy do tego dobrze skonfigurowany program pocztowy. Jeśli mowa o jakimś pożytecznym zadaniu, to takowe prędzej spełnia NK, która umożliwia łatwe odnalezienie ludzi, a nie FB.

W każdym razie - nie mam nic do osób korzystających z tego z głową. Jednak sam nie zamierzam nakręcać tej stronie ruchu. Więcej bowiem przynosi złego, niż daje korzyści.

BTW. Co to w ogóle za podejście - można coś szybko napisać do znajomego itp. Mailem nie można? Jak wyjechał to mu się mail zmienia? Komunikatorów też nie ma? Może chodzi o to, że mailem tak jakoś głupio jedno zdanko napisać? FB to moda, niczego specjalnego nie wnosi, a otumania masę nastolatków.

ereyty --

Modne? Być może. Tyle, że ja NIGDY nie miałem na takich portalach konta i ZAWSZE twierdziłem to, co twierdzę, nawet jeszcze przed wybuchem całej związanej z tym gorączki w Polsce.

29.07.2011 23:45
32
odpowiedz
Lookash
155
Legend

alpha_omega -- To, co jest właściwe, to rzecz czasu i miejsca. Pewnie kiedyś rozmowy kwalifikacyjne przez telefon na korbę były niewłaściwe. Dzisiaj to norma. Kontakty z ludźmi na portalu społecznościowym to też dzisiaj norma i nie ma w niej nic złego i niewłaściwego, skoro jest to akceptowane przez tak wielu ludzi. Przez ciebie nie, ale argumentów podać nie potrafisz. Cofnęlibyśmy się 10 lat i to samo gadałbyś o mailu, że już gęsie pióro niepotrzebne, a pisanie pozdrowień elektronicznych jest niewłaściwe. Hipokryzja...

Generalnie: wypowiadasz się jak skostniały stary dziad ględzący na młodzież i jej obyczaje. Każda młodzież ma swoje kultowe sprawy i jeśli się ich nie ogarnia, to się w towarzystwie nie istnieje, tak było za każdych czasów. Ja musiałem oglądać bajki na Polonii 1 i zbierać karteczki, żeby mieć o czym gadać z kumplami. Ba, nie to, że ktoś mnie zmuszał, to było dla mnie naturalne. Dla dzisiejszej młodzieży FB jest czymś całkowicie naturalnym. Po prostu nie nadążasz za zmianami, czujesz się wykluczony, bo już niemłody, przyznaj się ;]

Znów czytam o tym, że mailem nie można... Nie słyszysz tej potwornej hipokryzji? Skoro można mailem, to można też fejsbuskiem, jest na pewno milej i wygodniej.

No i pomyśl, ile zła wyrządzają ludziom maile! A ile z tego zła możnaby uniknąć, wysyłając poczty gońcem na koniu, mógłby po drodze list zagubić, mógłby mu koń paść...

29.07.2011 23:46
33
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Alpha-Omega-nie twierdzę, że akurat Ty tak mówiłeś ale jest wielu ludzi którzy teraz mówią jaka to naszaklasa czy facebook jest fuj, a potajemnie się tym masturbują.
A moda wybuchła bo tej po prostu fajna rzecz-jeżeli nie robi się z tego bożyszcza, to służy to w ciekawych celach i naprawdę krytyka jakiegoś portalu społecznosciowego to coś a la krytyka telefonu, bo są ludzie którzy godzinami siedzą na telefonie i paplają głupoty to ja nie mogę do kogoś zadzwonić. Pozdrawiam.

29.07.2011 23:48
34
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Lookash --

Argumentów podać nie potrafię? Jest jeden, banalny - poświęć temu chwilę i przyjrzyj się jak ludzie korespondowali niegdyś, a jak obecnie i porównaj to z poziomem wypowiedzi przeciętnego, młodego człowieka - niegdyś, a obecnie.

To Ty siejesz propagandę nie odróżniając maila, od sms-a. Mail, to właściwie to samo co list, przesyłany jedynie w inny sposób. SMS, to zupełnie inna para kaloszy. Jest przydatny, i to bardzo, o ile właściwie używany. Jest szkodliwy, kiedy staje się podstawowym narzędziem komunikacji.

Nie jestem z tych, co to kiedyś, dawnymi wieki o książkach mówili, że szkodzą. Nie sprzeciwiam się nowości. W przeciwieństwie do Ciebie jednak doskonale rozumiem, że nie wszystko co nowe, to lepsze. To bardzo niebezpieczne przekonanie, mylić nowe z lepszym, lub równym, tylko różniącym się w formie. SMS zawsze będzie gorszym środkiem korespondencji (nie mylić z wymianą krótkich informacji), niż mail i tyle.

29.07.2011 23:50
35
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Komu szkodzi SMS jako podstawowa forma komunikacji? W czym?

Przeciętny młody człowiek wypowiada się normalnie, nie używa mnóstwa metafor ani nie mówi co drugie słowo "nooooo". Demonizujesz i to potwornie.

Ja nie zakładam, że wszystko nowe jest lepsze. Ale akurat FB jest lepszy, rynek zadecydował, widocznie chwyciło i nie puści, zaręczam.

29.07.2011 23:51
ppaatt1
36
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Przejmuję się tylko jednym, że później wyrasta pokolenie, które nie umie zdania sklecić, bo najdłuższy tekst jaki pisało, to długość sms-a, przyzwyczajone do ekshibicjonizmu (a później płacze, że coś krąży wśród znajomych czy w necie) i życia na portalu społecznościowym.
Ale pitolisz. Zawsze tak było i tak będzie. Zobacz sobie ile osób na świecie dziś potrafi czytać i pisać, a ile osób lata temu. Zawsze będzie istniało "wieśniactwo" bez względu na to czy istnieje facebook. Wg. mnie facebook i takie korzystanie z niego to prędzej konsekwencja ich głupoty, a nie przyczyna.

Wszystko to, o czym piszesz można bardzo łatwo załatwić innymi metodami.
Można i co z tego? Z wikipedii ani google tez nie muszę korzystać. Mam encyklopedię oraz słowniki w domu. Tylko na facebooku mam wszystkie ważne dla mnie osoby z którymi się komunikuję.

Jeśli mowa o jakimś pożytecznym zadaniu, to takowe prędzej spełnia NK, która umożliwia łatwe odnalezienie ludzi, a nie FB.
Pożyteczne zdanie. Ale po co? Facebook to rozrywka. Ale jak chcesz pożyteczne działanie: Łatwość promowania akcji typu "zaginęła taka osoba, przekaż znajomym może ktoś widział/coś wie".

Co to w ogóle za podejście - można coś szybko napisać do znajomego itp. Mailem nie można? Jak wyjechał to mu się mail zmienia? Komunikatorów też nie ma? Może chodzi o to, że mailem tak jakoś głupio jedno zdanko napisać?
Zazwyczaj jak poznaję osoby to znam tylko ich imię oraz nazwisko, a nie maile i numery gg. Równie dobrze mogę znając adres zamieszkania wysyłać wiadomości prywatnym posłańcem.

29.07.2011 23:52
37
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Lookash --

Komu przeszkadza sms jako podstawowa forma komunikacji? Człowieku - Ty byłeś we współczesnej szkole i widziałeś jak obecnie wygląda ortografia i sposób konstruowania wypowiedzi wśród uczniów? Wiele osób przerastają zdania złożone.

ppaatt1 --

Zawsze tak było? Serio? Skąd to wiesz? Jakoś osoby zajmujące się zawodowo badaniem takich spraw zauważają zupełnie co innego. To co powiedziałeś, to typowa kalka myślowa, tłumaczenie oczywistych niedomagań (m.in. systemu edukacji) absurdalnymi zrównaniami.

Że zawsze byli analfabeci? Zawsze. Że zawsze było ich tyle samo - brednia. Już w szczególności - niegdyś zakończenie pewnego etapu edukacji zapewniało określony poziom zdolności w tym względzie. Obecnie bywa z tym naprawdę różnie.

29.07.2011 23:54
ppaatt1
38
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Że zawsze było ich tyle samo - brednia.
Hmm... bo populacja się zwiększa? Aż z ciekawości spróbuje czegoś poszukać jutro. Interesują mnie procenty.

Już w szczególności - niegdyś zakończenie pewnego etapu edukacji zapewniało określony poziom zdolności w tym względzie. Obecnie bywa z tym naprawdę różnie.
I to wina facebooka czy edukacji?

29.07.2011 23:58
39
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ppaatt1 --

Hmm... bo populacja się zwiększa? Aż z ciekawości spróbuje czegoś poszukać jutro. Interesują mnie procenty.

Oczywiście, że chodziło mi o procenty. Przyjrzałbym się przede wszystkim różnicom w poziomie zdolności językowych obecnych, a dawnych licealistów (chociaż o to może być trudno; można np. zbadać wypracowania odnośnych klas pod względem językowym). Jest bowiem oczywiste, że np. kiedy w Polsce olbrzymi odsetek osób mieszkał na wsiach, to ogólnie gorzej operowano językiem ogólnym, niż obecnie, gdy ten odsetek jest mniejszy i każdy, również na wsi, ma telewizor i coraz rzadziej mówi gwarą. Mówiłem też o analfabetyzmie funkcjonalnym. Analfabetyzm sensu stricto niemal nie istnieje.

I to wina facebooka czy edukacji?

To jest złożenie problemów. Odpowiada za to szkolnictwo, ale w żadnym wypadku nie można stwierdzić, że wyłącznie. Kiedyś pisanie dłuższych tekstów np. korespondencja listowna, wymuszało zasadą dobrego obyczaju, by człowiek wykształcony potrafił pisać.

Obecnie młodzież nie widzi związku między tym, czego się ją uczy w szkole, a życiem. Działa tu dokładnie ten sam proces, który tak wielu czyni analfabetami matematycznymi - a po cholerę mi to potrzebne.

Poza tym pisać nie da się nauczyć na zasadzie przyswojenia jakiejś teorii, tak jak nie da się nauczyć (w formie reguł) ortografii. To kwestia wyrobienia. Im więcej czytasz i piszesz zwracając uwagę na poprawność, tym bardziej oczywiste wydają Ci się poprawne formy, nie myślisz o zasadach.

Np. ja sam jestem ofiarą internetu. Od kiedy zacząłem w nim pisać i czytać wiele niepoprawnych sformułowań, mam większe problemy językowe. Zasad nie pamiętam już niemal wcale.

30.07.2011 00:02
40
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Po pierwsze, z ortografią wcale nie jest tak źle, o ile się jej dzieciak po prostu uczy, może jednak nie zarzucaj tego smom, a nauczycielom?

Po drugie, jeśli zdania złożone odejdą do lamusa, to będzie znak czasu, nie wiem, co złego jest w używaniu jedynie zdań prostych ;] Oczywiście nie jest to możliwe, więc twój problem... nie istnieje.

Po trzecie, twoje problemy językowe przestaną istnieć, jeżeli przestaniesz je takimi widzieć. Co złego w stosowaniu nagminnie jakiejś formy skracającej wypowiedź, oszczędzającej czas, cokolwiek? Zrezygnowanie z "rz" na rzecz "ż" też miałoby niewątpliwie swoje zalety ;]

30.07.2011 00:05
Krasoslaw
41
odpowiedz
Krasoslaw
75
Sturm

alpha --- a co Cię interesuje czy ktoś potrafi pisać zdania złożone czy nie ? Jest to sprawa danej osoby, nie twoja.
A ,co do twoich problemów z ortografią,po prostu skończ z internetem i po problemie...

30.07.2011 00:06
42
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Krasoslaw --

To w jaki sposób się ktoś do mnie zwraca, jak są przekazywania informacje w telewizji i prasie, jaki jest poziom wypowiedzi w internecie, jest w najwyższym stopniu moją sprawą.

30.07.2011 00:08
Krasoslaw
43
odpowiedz
Krasoslaw
75
Sturm

alpha - nie musisz przecież zadawać się z takimi osobami...proste. A w telewizji błędów raczej nie popełniają...

30.07.2011 00:11
44
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Krasoslaw --

Oczywiście, że muszę, kiedy spada ogólny poziom zdolności językowych. Błędów językowych w mediach mamy zatrzęsienie (i człowiek sam nieświadomie zaczyna je powtarzać).

Lookash --

Pisząc, że zrezygnowanie z "rz" na rzecz "ż" miałoby jakieś zalety, ewidentnie nie wiesz o czym mówisz i powtarzasz znane od lat bzdury.

Podobnie pisząc o tym, że nie ma nic złego w odrzuceniu zdań wielokrotnie złożonych. Żeby posługiwać się takimi zdaniami - zarówno czynnie jak biernie - należy mieć odpowiednią pamięć operacyjną i skupienie uwagi. Odrzucenie ich jest odrzuceniem tego wymagania. Co zaś nietrenowane - zanika. Dojdzie do tego, że niedługo bardziej złożonych tekstów niektóre osoby nie będą w stanie ogarnąć, zgubią się w połowie zdania. Zdania wielokrotnie złożone zamykają też w jednej strukturze złożone związki, po to właśnie są by takie złożone związki wyrażać, a to z kolei ma związek z "kompresją" i syntezą myśli.

30.07.2011 00:16
45
odpowiedz
QrKo
159
Yarr!

Ja rozumiem, ze mozna strzelić orta raz na czas, rozumiem, że nieopatrznie mozna napisac 'napewno' razem, ale na boga, jezeli czytam na czacie gildyjnym w wowie kruczki pokroju "to nieutrzciwe", "pomuzcie", "skond mam wiedziec", "terz chce isc" to mnie to razi i juz nie raz zlapalem sie ze sam potem nie bylem pewny jak cos sie pisze, a wiele mi nie trzeba, bo sam jakims wielkim mistrzem ortografii nigdy nie bylem.

Przyczyny moim zdaniem prozno szukac w smsach, mailach, facebookach, komputerach czy czymkolwiek podobnym, imo sedno lezy w szkolnictwie. Zapytaj ktos mame jak to wygladalo 20-30 lat temu w szkole, gdy kolezanka na tablicy strzelila orta. Dostala linijka po paluchach raz, drugi, jak kolejnego dnia nie wiedziala to to samo, az w koncu skumala o co chodzi. A dzis? Nauczyciel krzywo spojrzy na ucznia to ten mu wyjedzie z tekstem zeby sobie nie pozwalal, a jak baranek jest troche sprytniejszy to sobie zalatwi papier na dys~ i potem co druga lekcje sie slyszy "ja nie wiem, mam dysortografie, prosze mi dac spokoj". Wszelkie popularne w szkola dysfunkcje to jest moim zdaniem jeden wielki pic, zeby kuratorzy/psycholodzy czy kto tam sie tym zajmuje mieli co robic.

30.07.2011 00:25
Predi2222
😊
46
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

Żebym to ja miał takie problemy jak co niektórzy..................

Co do fb,mam tam konto(w sumie nie wiem po co),zaglądam raz na ruski rok.

30.07.2011 00:35
47
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

QrKo --

Takie błędy, nawet w podstawówce, jeszcze z 15 lat temu, kiedy do niej uczęszczałem, były nie do pomyślenia. Ich forma świadczy o jednym - przyjrzyj się swoim przykładom. O tym, że ci ludzie nie przeczytali w życiu niemal nic, a już z całą pewnością nic dłuższego nie napisali. Dla nich istnieje tylko język mówiony, słyszany, a pisany znają tylko z takich źródeł, w jakich spotykają się z równie niedorzecznymi błędami. Formy jakie przytoczyłeś, to karkołomna próba przeniesienia znajomych dźwięków, na zgłoski.

Oczywiście, że głównym winowajcą jest szkoła. Na za dużo się pozwala, zbyt łatwo przepuszcza, bo przecież nie można dzieciaka oblać, pewnie ma dysleksję. Nie jest jednak winowajcą jedynym.

Człowiek bez szkoły, a dużo czytający (poprawnych tekstów) i piszący (teksty od których obyczaj wymaga poprawności) automatycznie przyswoi poprawne formy językowe. Internet, telefony komórkowe itd. poprzez swoją skrótowość, anonimowość, fakt, że nie działają tu w tym samym stopniu zasady ostracyzmu obyczajowego, zarówno zmuszają ludzi do kontaktu z niepoprawnymi formami, wymuszają stosowanie upośledzonych form komunikacji (np. sms-y w których trzeba jak najkrócej jak najwięcej przekazać), jak i zastępują dla masy osób kontakt z prawdziwym tekstem.

30.07.2011 01:01
48
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Z NK zrezygnowałem, bo ta strona w pewnym momencie zaczęła mijać się z celem. Miała to być strona dla osób które chciały znaleźć dawne przyjaźnie ze szkoły, ale głupie dzieci, a następnie rządni kasy moderatorzy zrobili z tej strony społecznościowe gówno.

30.07.2011 04:27
49
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

alpha_omega
Argumentów podać nie potrafię? Jest jeden, banalny - poświęć temu chwilę i przyjrzyj się jak ludzie korespondowali niegdyś, a jak obecnie i porównaj to z poziomem wypowiedzi przeciętnego, młodego człowieka - niegdyś, a obecnie.

Nie widzę żadnej różnicy. Zwróć uwagę, że internet jest narzędziem powszechnym, więc dzięki niemu możesz mieć kontakt z ludźmi, z którymi kiedyś w ogóle byś się nie zadawał. Stąd właśnie przekonanie ludzi spotykane wśród dość inteligentnych, że "obecnie glupich ludzi jest coraz więcej", choć w rzeczywistości w sieci spotykają się z wypowiedziami ludzi, z którymi wcześnie po prostu nie mieliby okazji się spotkać.

alpha_omega
Przejmuję się tylko jednym, że później wyrasta pokolenie, które nie umie zdania sklecić, bo najdłuższy tekst jaki pisało, to długość sms-a

Nie wyrasta. Człowiek, który dzisiaj nie umie sklecić prostego zdania, ogranicza się do pisania i wygłaszania krótkich wypowiedzi z racji swoich ograniczeń umysłowych, nie na odwrót. Sto lat temu, ludzie, o których piszesz, byli analfabetami, a siedemdziesiąt lat temu kończyli edukację na czterech klasach szkoły powszechnej. I stanowili jeżeli nie większość to znaczną część populacji.

A propos, posłuchaj sobie, w jaki sposób ludzie mówią. Moim zdaniem, gdyby posługiwali się wyłacznie SMSami, to tylko wyszloby im to na zdrowie, bo jeżeli coś można zarzucić ludziom mniej kompetentnym komunikacyjnie to to, że nie umieją się wyrażać zwięźle i jasno, a leją wodę, często w bardzo chaotyczny sposób.

Kiedyś pisanie dłuższych tekstów np. korespondencja listowna, wymuszało zasadą dobrego obyczaju, by człowiek wykształcony potrafił pisać.

Kiedyś korespondencję listową uprawiali ludzie będący odpowiednikami tych użytkowników sieci, którzy dzisiaj piszą fachowe blogi albo artykuły w sieci, ewentualnie udzielają w dyskusjach, gdzie okazują wysoki poziom kompetencji. Ludzie, którzy obecnie piszą niechlujnie kiedyś po prostu nie pisali w ogóle (a kiedy musieli napisać podanie urzędowe, szli do pisarza).

Od kiedy zacząłem w nim pisać i czytać wiele niepoprawnych sformułowań, mam większe problemy językowe. Zasad nie pamiętam już niemal wcale.

Ale dlaczego czytasz niepoprawne sformułowania? Czy ktoś Cię do tego zmusza? Jasne, gdybyś był nauczycielem, byłoby to zrozumiałe. Ale w sieci? Szkoda życia na czytanie słabych tekstów. Kiedyś człowiek, który nie chciał się niczego nauczyć, przebywał w towarzystwie ludzi takich, jak on i mniej bystrych, powtarzając funkcjonujące w tym towarzystwie wzorce językowe. Człowiek bardziej ambitny kumplował się z bardziej kompetentnymi kolegami i na tym korzystał. Odnosi się to do mowy, ale równie dobrze można zastosować ten mechanizm do języka pisanego, stylistyki i logiki.

wymuszają stosowanie upośledzonych form komunikacji (np. sms-y w których trzeba jak najkrócej jak najwięcej przekazać)

Dlaczego uważasz formę komunikacji wymagającą bardzo wysokich kompetencji za formę upośledzoną? Problem polega na tym, że niektórzy ludzie nie dorośli do korzystania z SMSów i używają ich w sposób nieprawidłowy (coś jak próby wyczynowego ćwiczenia bez rozgrzewki i przygotowania, które mogą się skończyć poważną kontuzją).

A co do pytania z pierwszego posta. Ludzie porzucają FB i NK? Nie zauważyłem. Chociaż jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Zuckerberg ma podobno zamknąć serwis w marcu 2012 roku, więc może jest coś na rzeczy. Ktoś ma jakieś konkretne dane mówiące o liczbie użytkowników? Bo spadek ruchu może się wiązać z wakacjami :8)

30.07.2011 08:37
50
odpowiedz
Mark24
11
Legend

dla sławy i pokazania jakim się to jest cool trendy młodym człowiekiem, a nie lemingiem.

Ja na naszej-klasie zalogowałem się jakieś 4 lata temu, trochę poklikałem ze starymi znajomymi przez pierwsze 3 miesiące i teraz loguje się raz na 2-3 miesiące by sprawdzić co się dzieje. Najczęściej i tak nic, no chyba, że jakiś baran zdobył kolejny level w jakiejś durnowatej gierce i postanowił wszystkim znajomym to oznajmić.
Ale rezygnować - to mi się nie chce, za dużo roboty.... chwila zabłyśnięcia na jakimś forum "a ja nie mam konta na naszej klasie" nie jest moim zdaniem tego warta.

Podobnie do facebooka - konto traktuję jeszcze bardziej po macoszemu bo nawet pododawać znajomych mi się na nim nie chce. Ale czasami się przydaje - ot szybsze logowanie się, czy zakładanie konta w jakimś nowym sklepie online czy grze przez www.

30.07.2011 08:49
Bullzeye_NEO
51
odpowiedz
Bullzeye_NEO
235
1977

dobrych rzeczy sie dowiaduje - jesli nie zalozylem konta na tych serwisach to nie dlatego, ze mnie wybitnie denerwuja, tylko zeby byc kewl :D

spoko, dla mnie bez roznicy co ludzie myslo

30.07.2011 08:57
😊
52
odpowiedz
zanonimizowany658009
58
Generał

Ja raczej widzę, że ludzie instynktownie usuwają swoje konta.
Sam dwa lata temu usunąłem NK z powodu kłamstwa, które mówiło, że NK używa zdjęcia do własnego użytku (tak, czy siak nie korzystałem z NK)
Jeżeli widzisz, że ktoś mądrzejszy usuwa NK, a sam nie umiesz zdecydować czy jest ci ono potrzebne czy nie, polegasz na mądrzejszej osobie.

Tak więc, jeżeli macie NK/Facebooka to możecie go używać i nawet nie musicie się o nic martwić to są wielkie serwisy informacyjne zarządzane przez wielkie firmy. One nie chcą dla was źle, a wręcz przeciwnie ; dobrze.

30.07.2011 09:01
jetix200
53
odpowiedz
jetix200
61
Człowiek

[9] +1

Korzystacie czy nie, a jesli zrezygnowaliscie to dlaczego?
Korzystam z obu lecz na NK prawie w ogóle nie wchodzę. Dlaczego? Bo nie dorównuje FB pod żadnym względem. To dlaczego go używam? Ktoś ze znajomych/rodziny mieszka bardzo daleko/w innym państwie, a mimo wszystko chcemy czasem pogawędzić co jakiś czas. Tylko dlatego posiadam jeszcze konto na NK

30.07.2011 10:20
54
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

Komu przeszkadza sms jako podstawowa forma komunikacji? Człowieku - Ty byłeś we współczesnej szkole i widziałeś jak obecnie wygląda ortografia i sposób konstruowania wypowiedzi wśród uczniów? Wiele osób przerastają zdania złożone.
>>a ty byłeś we współczesnej szkole? Współczesna ortografia zależy od nauczycieli a jak ci są do d'py, to i ortografia jest do d'py.

niegdyś zakończenie pewnego etapu edukacji zapewniało określony poziom zdolności w tym względzie. Obecnie bywa z tym naprawdę różnie.
>>teraz bywa z tym różnie, ponieważ z poziomem nauczania na studiach/whatever bywa różnie.

Oczywiście, że muszę, kiedy spada ogólny poziom zdolności językowych. Błędów językowych w mediach mamy zatrzęsienie (i człowiek sam nieświadomie zaczyna je powtarzać).
>>tak? Ciekawe. Ja oglądam telewizję często i gęsto. To samo z radiem. I co? Mam jakieś błędy w postach? Oczywiście, nie twierdzę, że w mass mediach błędów nie popełniają, bo popełniają ale człowiek(przynajmniej ten inteligentny) po prostu się z nich pośmieje.

Ich forma świadczy o jednym - przyjrzyj się swoim przykładom. O tym, że ci ludzie nie przeczytali w życiu niemal nic
>>a czy to wina Facebooka, SMS-ów, etc? Bo nie widzę związku. Ja bym tu bardziej zwalił winę na nauczycieli i rodziców, którzy dają dziecku komputer i mają je gdzieś.

Internet, telefony komórkowe itd. poprzez swoją skrótowość, anonimowość, fakt, że nie działają tu w tym samym stopniu zasady ostracyzmu obyczajowego, zarówno zmuszają ludzi do kontaktu z niepoprawnymi formami
>>osoba nie popełniająca wielu błędów ortograficznych/gramatycznych nie będzie miała z tym problemów.

wymuszają stosowanie upośledzonych form komunikacji (np. sms-y w których trzeba jak najkrócej jak najwięcej przekazać)
>>i niby czemu SMS to upośledzona forma komunikacji?

30.07.2011 10:27
55
odpowiedz
alhaszasz
112
Generał

mnie to ciągle namawiają do facebooka bym założył ,warto?

30.07.2011 10:31
56
odpowiedz
zanonimizowany783120
53
Senator

a ty byłeś we współczesnej szkole? Współczesna ortografia zależy od nauczycieli a jak ci są do d'py, to i ortografia jest do d'py.

Jak ktoś nie jest leniwy i czyta książki, to z ortografią nigdy nie będzie miał większych problemów. A, że większość dzieci jest leniwa i po szkole wolą siedzieć przed komputerem, niż poświęcić kilkadziesiąt minut na czytanie książki, to już inna sprawa. Wcale nie neguję tezy, że ortografia zależy również od nauczycieli.

A co do naszych cudów techniki, to jeżeli ktoś potrafi z nich korzystać, to wcale niczego nie upośledzają. Największe zagrożenie to takie, że niektórzy nie potrafią korzystać z dobrodziejstw. Tyle.

30.07.2011 10:44
57
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

To teraz takie modne mówić

[30] heh, nie, ja za to zauważyłem jeszcze inny trend, mianowicie hejtowanie hejterów, to dopiero szczyt bycia kewl :] Że niby hejter to głupek bez znajomych dlatego to robi, proste!

Uwielbiam takie dopierdalanie się, nie można nic napisać na temat tego, że fejs zwyczajnie wkurwia i denerwuje zarówno spędzając czas w internecie jak i poza nim, nie unikając postów mądrali ze swoją jedyną słuszną interpretacją, tutaj facepalm nawet nie starczy.

30.07.2011 10:55
58
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

fejs zwyczajnie wkurwia i denerwuje zarówno spędzając czas w internecie jak i poza nim
a jaki problem ignorować?

30.07.2011 11:01
59
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

Hehe, ignorować, gdyby to wszystko było takie proste i oczywiste to ludzie z żadnego powodu by się nie irytowali, a na świecie byłby pokój.

30.07.2011 11:02
😜
60
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

Dla chcącego nic trudnego ;P

30.07.2011 11:11
Jedziemy do Gęstochowy
61
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
183
KENDO DROGA MIECZA

Bo dorastają i nie obchodzi ich już ,,wioskowy lans"

30.07.2011 11:25
Bullzeye_NEO
😒
62
odpowiedz
Bullzeye_NEO
235
1977

nie za bardzo da sie ignorowac gdy na kazdej stronie pojawia sie tabelka z milionem brzydkich mord i napisem LUBIO TO

30.07.2011 11:27
63
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator
Wideo

[62]Bulzzeye_NEO
Jet na to sposób> http://www.youtube.com/watch?v=Ubzoio64VBw

30.07.2011 11:42
64
odpowiedz
zanonimizowany656413
16
Generał

Nigdy nie miałem żadnego konta na tym badziewiu, rozumiem jak ktoś po 20 latach chce nawiązać kontakt ze starymi znajomymi, ale ktoś młody wrzucający co 2 godziny foty??? Żal.pl

30.07.2011 11:57
Jedziemy do Gęstochowy
65
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
183
KENDO DROGA MIECZA

Jedni siedzą pół dnia na FB, inni piszą elaboraty na GOL. Czym się różnisz od tych pierwszych?

a różni się Gol to forum dyskusyjne więc się pisze, a FB to tylko do lansowania służy i wystawiania komentów ,, słit focia" czy ,,lubię to" do osób których się nie zna lub nie lubi a ma w znajomych.

30.07.2011 12:02
66
odpowiedz
zanonimizowany737870
70
Legend

NK mi się znudziło, a konta na Facebooka nawet nie zakładalem.

30.07.2011 12:05
67
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

[67] +1

30.07.2011 12:13
68
odpowiedz
zanonimizowany380842
107
Legend

Jedziemy do Gęstochowy -->
a różni się Gol to forum dyskusyjne więc się pisze, a FB to tylko do lansowania służy i wystawiania komentów ,, słit focia" czy ,,lubię to" do osób których się nie zna lub nie lubi a ma w znajomych.

Mów za siebie kolego. Ja na przykład nigdy tak nie postępuje. Jeżeli twoi znajomi tak postępują to jest mi ich żal, ale nie krytykuj mnie i reszty "normalnych" userów FB.

30.07.2011 12:15
69
odpowiedz
QrKo
159
Yarr!

Jedziemy do Gęstochowy - to mietka faja jestes ze przyjmujesz do znajomych ludzi ktorych nie znasz/nie lubisz. Boisz sie odrzucic zaproszenie?

Ustawiasz sobie w ustawieniach prywatnosci wszystkie materialy na 'tylko dla znajomych' i nikt Ci nic nie spamuje, masz tylko to co Cie interesuje i to co chcesz widziec.

30.07.2011 12:16
gtx295xD
70
odpowiedz
gtx295xD
81
Szef Syntetycznej Mafii

Nie zakładałem konto i na NK i FB i raczej nie założę nie ta liga ;) , poprostu mnie takie zabawy nie interesują i tyle ale jeśli ktoś to lubi to proszę bardzo.

30.07.2011 12:25
rzaba89nae
71
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

a różni się Gol to forum dyskusyjne więc się pisze, a FB to tylko do lansowania służy i wystawiania komentów ,, słit focia" czy ,,lubię to" do osób których się nie zna lub nie lubi a ma w znajomych.

Jak już dojedziesz do Gęstochowy to załóż sobie profil i zobacz, jak tam jest, mając normalnych znajomych. Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś z moich znajomków wystawiał komentarze na takim poziomie, jaki sugerujesz, są to ludzie raczej wypowiadający się inteligentnie we wpisach na temat, na którym się znają i którym się interesują... Powiedziałbym, że poziom tam jest niekiedy o wiele wyższy niż tutaj. Nikt nikomu nie zarzuca chociażby wieśniactwa, bo powie, że coś lubi. W zasadzie wszystko już powiedziałem w poście [9] i nie wiem, po co się powtarzam, skoro ktoś i tak tego nie rozumie i nie chce zrozumieć.

Stereopyty jak zwykle.

30.07.2011 12:50
😁
72
odpowiedz
Mark24
11
Legend

tak na nk i fb nie założycie, ale na google+ już tak!
Bo na googlach+ komentarz "sweet focia" to już "całkiem inna liga"

30.07.2011 12:59
73
odpowiedz
zanonimizowany380842
107
Legend

Dajmy sobie z nim spokój, Jedziemy do Gęstochowy to typowy TROLL, ponieważ pisze kompletne bzdury nie mając o tym żadnego pojęcia.

30.07.2011 13:01
74
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

A co to jest Google+?

30.07.2011 13:02
75
odpowiedz
zanonimizowany380842
107
Legend

Po drugie ja pierwsze słyszę, aby ludzie rezygnowali z Facebooka. Jedynie co słyszałem o rezygnacji z NK..

30.07.2011 13:11
Jedziemy do Gęstochowy
😁
76
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
183
KENDO DROGA MIECZA

Nie mam tam konta to po pierwsze.

Po drugie mogę sądzić na temat tych portali co tylko chcę i o tym pisać.

Po trzecie: nie obrażam normalnych userów FB czy NK, ale obrażam tych ,,nienormalnych" z jakimi się spotkałem np. w szkole. Strasznie mnie to wkurza i moge wyrazić co myślę.

A wg. mnie najwięcej własnie jest takich ,,nienormalnych" a jeśli nie najwięcej to są najbardziej zauważalni.

Tak czy siak dla większości userów facebook służy do lansowania się wśród znajomków.

30.07.2011 13:12
77
odpowiedz
Radaar
177
Skazany na Shawshank

pamietam doskonale poczatki NK i uwazalem, ze to swietna idea, chociaz nie mialem potrzeby posiadania konta. oczywiscie z czasem ludzie zrobili bagno z tego serwisu.

FB? nie interesuje mnie, ze w ogole taki serwis istnieje, jak cala masa innych pierdolek, ktore ignoruje, dla zachowania higieny umyslowej.

kazdy ma wolny wybor w doborze komunikacji miedzyludzkiej. w moim przypadku mail i protokol gg spelnia funkcje perfekcyjnie.

przyznac musze jednak, ze Internet na pewnej plaszczyznie wypacza komunikacje. nie jestem fanem rozmow telefonicznych, Skype'a, sms'ow czy komunikatorow. znajduje pewne poklady zrozumienia dla poczty elektronicznej, ale... no wlasnie... ten problem w ciekawy sposob przedstawia film "The Limits of Control".

swoja droga, ostatnio otrzymalem list recznie pisany, w butelce, od swojej Ukochanej - magia :)

30.07.2011 13:13
😐
78
odpowiedz
bartek
9
Legend

alpha_omega, zawsze szanowałem Twoje zdanie, ale w tym temacie zdecydowanie pieprzysz. Sprowadzasz portale społecznościowe do debili, którzy "użyczają od Ciebie kompa" i porywaczy, którzy opisują swoje występki na Facebooku. Z drugiej strony nie zauważasz, że taki Twitter jest najszybszym źródłem świeżych informacji (w wielu branżach nie opłaca się już pisać blogów) a Facebook pewnie niejedno życie uratował. I o czym to świadczy? O niczym. Zwykła platforma do wymiany informacji ze znajomymi. Oni kształtują platformę, nie na odwrót.

40-sto letnie samotne matki wrzucące 30 zdjęć dziennie na NK to żal, studenciaki przekopujący Kwejka i Demotywatory - też. Z tą różnicą, że to najczęściej prości ludzie (idioci?) a po drugiej stronie barykady stoją alternatywni pseudointelektualiści, dla których Facebook jest jak III Rzesza. I kto tu jest głupi? Ktoś kto ma Facebooka i sprawdza go kilka razy dziennie po kilka minut, czy ktoś kto idzie do X-Factor i przestawia się słowami "Jestem Zdzisiek, nie mam Facebooka"? Coraz częściej odnoszę wrażenie, że paradoksalnie, Facebook jest ważniejszy dla tych, którzy nie mają tam konta.

30.07.2011 13:36
wilqu
79
odpowiedz
wilqu
192
Wilk medyczny

Parę osób tutaj przeżyło chyba straszna traumę związaną z fb, poziom fb kształtują jego użytkownicy, tak więc współczuje wam waszych znajomych

30.07.2011 13:52
Stalin_SAN
80
odpowiedz
Stalin_SAN
56
Valve Software

Korzystam z obu, ale korzystam tylko z podstawowych funkcji tych serwisów, nie bawię się w "lubię to" itp. bo jest to dla mnie bezsensowne.

NK > facebook

30.07.2011 14:06
81
odpowiedz
zanonimizowany620918
22
Generał

Jo to przaja.

30.07.2011 14:13
82
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Dzikouak --

Stąd właśnie przekonanie ludzi spotykane wśród dość inteligentnych, że "obecnie glupich ludzi jest coraz więcej", choć w rzeczywistości w sieci spotykają się z wypowiedziami ludzi, z którymi wcześnie po prostu nie mieliby okazji się spotkać.

Mylisz się. Tak absurdalnego błędu, jak ten w którym zapomina się o tym, że obecnie w internecie może pisać każdy, również ten z czyimi wypowiedziami wcześniej nie miało się zazwyczaj do czynienia, nie popełniam. Dlatego właśnie zalecam przyjrzenie się odnośnym wypowiedziom osób uczęszczających do liceum, lub po zakończeniu tego okresu edukacji.

Mam gdzieś jeszcze swoje i braci zeszyty z podstawówki, z początkowych klas. Mnóstwo tam błędów. Nie przypinam sobie jednak bym kiedykolwiek oglądając je po latach widział tam tak karkołomne błędy, jak te, które obecnie zdarza się popełniać ludziom w gimnazjach.

Nie wyrasta. Człowiek, który dzisiaj nie umie sklecić prostego zdania, ogranicza się do pisania i wygłaszania krótkich wypowiedzi z racji swoich ograniczeń umysłowych, nie na odwrót.

Z racji swoich ograniczeń umysłowych załatwia na lewo papier stwierdzający dysleksję, co stało się powszechną praktyką? Czy też dlatego, że może tak z łatwością uczynić? Czy te osoby, które kiedyś mocowały się z ortografią, gdyby wtedy mogły, nie załatwiłyby sobie takiego zaświadczenia? Jak to wpłynęłoby na ich zdolności językowe?

Czy według Ciebie przekonanie, że coś nie jest do niczego potrzebne nie ma wpływu na motywację do nauki? Jak jest z matematyką? Dlaczego inaczej miałoby być z poprawnością językową, skoro media jakich człowiek używa obecnie do komunikacji dość łatwo akceptują rozmaite błędy?

Kiedyś korespondencję listową uprawiali ludzie będący odpowiednikami tych użytkowników sieci, którzy dzisiaj piszą fachowe blogi albo artykuły w sieci, ewentualnie udzielają w dyskusjach, gdzie okazują wysoki poziom kompetencji. Ludzie, którzy obecnie piszą niechlujnie kiedyś po prostu nie pisali w ogóle (a kiedy musieli napisać podanie urzędowe, szli do pisarza).

Stale i w sposób przewidywalny uciekasz do czasów, kiedy w Polsce istniał jeszcze dość powszechnie analfabetyzm. Ja nie mówię o takich czasach. Mówię o okresie sprzed paru dekad, a nawet późniejszym, kiedy edukacja była już niemal równie powszechna, jak obecnie, a zarazem stała na wyższym poziomie.

Piszesz o blogach i artykułach w sieci. Przyglądałeś się uważnie tym tekstom? Niemal każdego dnia, nawet na największych portalach, pojawiają się teksty zawierające podstawowe błędy.

Człowiek bardziej ambitny kumplował się z bardziej kompetentnymi kolegami i na tym korzystał. Odnosi się to do mowy, ale równie dobrze można zastosować ten mechanizm do języka pisanego, stylistyki i logiki.

Nie uważam, że osoby o niskich kompetencjach językowych z konieczności nie mają do zaoferowania niczego, na czym mógłbym skorzystać. Przeciwnie - znam osoby, które mają poważne problemy z językiem, a są godne naśladowania w innych dziedzinach. Język jest jednak podstawowym narzędziem komunikacji i warto by o niego dbać.

Dlaczego uważasz formę komunikacji wymagającą bardzo wysokich kompetencji za formę upośledzoną? Problem polega na tym, że niektórzy ludzie nie dorośli do korzystania z SMSów i używają ich w sposób nieprawidłowy (coś jak próby wyczynowego ćwiczenia bez rozgrzewki i przygotowania, które mogą się skończyć poważną kontuzją).

Gdzie tak napisałem? Napisałem, że sms jest upośledzoną formą korespondencji, przeciwstawiając to wymianie krótkich, treściwych informacji do czego nadaje się bardzo dobrze. Taka jest też jego funkcja.

Rzecz jasna, że istnieje druga strona medalu. Można pisać zbyt rozwlekle. Wiem coś o tym, bo często sam tak piszę. Jak to powiedział bodajże Gauss - napisanie krótkiego listu zabiera znacznie więcej czasu. Tyle, że Gauss miał tutaj na myśli: napisanie czegoś krótko, a oddając pełen sens. Nie miał na myśli tego np. by odrzucić zdania złożone i pisać:

"Wypadek tramwajowy. Dziesięć ofiar. X wyszedł bez szwanku. Alpha"

Nie miał na myśli zamiany języka korespondencji, na język telegramu. Język telegramu, czy sms-a spełnia swoje funkcje, użyty w innych celach staje się komunikatem upośledzonym.

30.07.2011 14:40
83
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

bartek --

Napisałem już, że nie mam absolutnie nic do osób, które korzystają z FB z głową, jednak sam nie zamierzam z tego portalu korzystać. Własnie dlatego, że:

40-sto letnie samotne matki wrzucące 30 zdjęć dziennie na NK to żal, studenciaki przekopujący Kwejka i Demotywatory - też. Z tą różnicą, że to najczęściej prości ludzie (idioci?) [...]

Mnie to zwyczajnie odrzuca. Demotywatory itp. znacznie mniej mnie rażą. Podobnie rezygnuję zazwyczaj z pisania na forach, wokół których narasta zbyt niezdrowa atmosfera.

Jest chyba oczywiste, że nie czepiam się kodu FB. To byłby dopiero absurd. Wyobraź sobie sam pisuję sms-y, korzystam z komunikatorów itd. Po prostu - i wcale nie po to by być alternatywnym - z zasady raczej nie uczestniczę w czymś, co widziane z szerokiej perspektywy przyjmuje wyraz patologicznej manii. Tak już mam.

[...] po drugiej stronie barykady stoją alternatywni pseudointelektualiści, dla których Facebook jest jak III Rzesza.

FB jak III Rzesza? To dobre. Nie, zwyczajnie nie jest mi to do szczęścia potrzebne, a jak widzę czym to jest dla niektórych, to robi mi się niedobrze. Mało brakowało, a bym zniechęcił się do Star Treka po obejrzeniu dokumentu o jego bardziej zwariowanych fanach :)

To nie jest żaden pseudointelektualizm. Jak należysz do jakiegoś klubu, a 70% jego członków zaczyna się spraszać na seks grupowy, to się chyba z niego wypisujesz, nie? Bez względu na to, że pozostałe 30% zachowuje dawne ideały waszego stowarzyszenia.

I tutaj nie chodzi nawet o to, że oni się spraszają na seks grupowy. Jak chcą, ich sprawa. Chodzi o to, że klub ogarnia pewna niezdrowa gorączka, w tym wypadku mania seksualna. Podobną manią jest moda na portale społecznościowe. Ja tam staram się uciekać od wszystkiego za czym stoi lub czego poważnie dotyka psychologia tłumu. Wszelkie takie manie są szkodliwe.

Nie jest temu winny sam FB, jako zestaw pewnych narzędzi. Tak jak sama usługa sms też nie jest niczemu winna sama w sobie. Istnieje jednak coś takiego, jak wina przygodna. Źle jest jak ktoś nie widzi życia poza FB i źle jest jak ktoś wysyła 30 smsów na godzinę uważając to za dobre medium do prowadzenia rozmowy. I dobrze jest takiej osobie zwrócić uwagę, że FB i sms, widziane tak, jak ona to postrzega, są czymś groźnym, czy wręcz żałosnym.

Myślę, że m.in. z takich spostrzeżeń bierze się antymoda na FB. Po prostu zbyt wiele osób korzystało z tego w sposób patologiczny.

30.07.2011 14:46
mmmlk
😒
84
odpowiedz
mmmlk
39
Centurion

Ja przestałem korzystać Z Facebook'a i NK bo mi się po prostu znudziły. Ile tak można ??....

30.07.2011 14:52
Paudyn
😊
85
odpowiedz
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

Jak należysz do jakiegoś klubu, a 70% jego członków zaczyna się spraszać na seks grupowy, to się chyba z niego wypisujesz, nie?

Nie. Obcuję z pozostałymi 30% w sposób, który uważam za właściwy. W końcu jeśli 70% członków klubu golfowego woli seks grupowy nie oznacza to, że nie mam z kim grać :) Dopiero jeśli nie jestem w stanie w ogóle funkcjonować na pasujących mi zasadach, to się z niego wypisuję :)

Chodzi o to, że klub ogarnia pewna niezdrowa gorączka, w tym wypadku mania seksualna.

Who cares? Zasadniczą sprawą jest kwestia, czy faktycznie w istotny sposób przeszkadza Ci to w kontynuowaniu domyślnych tradycji klubowych, czy też jest to po prostu Twoja "maniera"?.

Odnoszę wrażenie, że za bardzo przejmujesz się innymi, zamiast skupić na sobie i samemu dopasowywać rzeczywistość do swoich potrzeb i oczekiwań.

A sam FB jest świetny. Mam znajomych z całego świata, na których mi zależy, w jednym miejscu i to bez durnego podziału na klasy/grupy/inne szufladki.

30.07.2011 17:33
86
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

@alpha_omega
Mylisz się. Tak absurdalnego błędu, jak ten w którym zapomina się o tym, że obecnie w internecie może pisać każdy, również ten z czyimi wypowiedziami wcześniej nie miało się zazwyczaj do czynienia, nie popełniam.

Nie piszę, że popełniasz. Wyjasniam, skąd moim zdaniem bierze się to przekonanie, przejawiane przenie niektórych w tym wątku i watkach jemu podobnych.

Nie przypinam sobie jednak bym kiedykolwiek oglądając je po latach widział tam tak karkołomne błędy, jak te, które obecnie zdarza się popełniać ludziom w gimnazjach.

Bo nie jesteś ludźmi w obecnych gimnazjach, ot co.

Z racji swoich ograniczeń umysłowych załatwia na lewo papier stwierdzający dysleksję

"Sklecić porządnego zdania". Nie pisałem o dysleksji.

Dlaczego inaczej miałoby być z poprawnością językową, skoro media jakich człowiek używa obecnie do komunikacji dość łatwo akceptują rozmaite błędy?

Media akceptują wszystkie błędy, bo, jak mawiają Rosjanie "papier jest cierpliwy". Najwięcej zależy od środowiska, gdyż w jednym człowiek będzie poprawiany na każdym kroku (stąd wymyślony przez półgłówków termin "Grammar Nazi"), w innych nikt nie będzie się tego czepiał. Ale to ludzie, nie medium.

Stale i w sposób przewidywalny uciekasz do czasów, kiedy w Polsce istniał jeszcze dość powszechnie analfabetyzm.

Najwyraźniej mam stabilne poglądy na ten temat.

Ja nie mówię o takich czasach. Mówię o okresie sprzed paru dekad, a nawet późniejszym, kiedy edukacja była już niemal równie powszechna, jak obecnie, a zarazem stała na wyższym poziomie.

I potrafisz udowodnić, że ludzie wtedy posługiwali się językiem sprawniej, niż dzisiaj?

Piszesz o blogach i artykułach w sieci. Przyglądałeś się uważnie tym tekstom? Niemal każdego dnia, nawet na największych portalach, pojawiają się teksty zawierające podstawowe błędy.

Nie mówię o największych portalach. Mówię o portalach najlepszych.

Nie uważam, że osoby o niskich kompetencjach językowych z konieczności nie mają do zaoferowania niczego, na czym mógłbym skorzystać.

Też tak nie uważam. To, że ambitny człowiek chce się przyjaxnić z ludźmi bardziej kompetentnymi nie oznacza, że automatycznie rezygnuje ze znajomości z pozostałymi.

Gdzie tak napisałem? Napisałem, że sms jest upośledzoną formą korespondencji

Nie jest upośledzoną formą korespondencji, co zresztą wyjaśniasz poniżej. SMS, jak słudznie uważasz, jest konkretną formą posiadającą pewne cechy, dość pokrewne telegramowi. To nie SMS jest upośledzoną formą komunikacji, to używanie ich do czego innego niż "telegrafowania" jest upośledzeniem zdolności komunikacyjnych. Różnica drobna, ale dla mnie istotna, stąd moja reakcja.

03.08.2011 16:37
Niedoświadoczna:(
87
odpowiedz
Niedoświadoczna:(
0
Centurion

Mam pytanie odnosnie fb. dlaczego z prawej strony na tym czacie widze tez osoby ktore sa niedostepne. od czego to zalezy ktore osoby tam widze. prosze o o odpowiedz.

03.08.2011 17:07
88
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

mam nk, nie dodalem zadnego nowego zdjecia od paru lat, mam bo tak. facebooka mam od paru lat , tez zdjec nowych nie dodalem ani nic, mam bo tak.

03.08.2011 17:13
89
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Ja tam trzymam kciuki za google plus, funkcjonalnie jest lata swietlne przed facebookiem, "minusy" mogace wplynac na popularnosc to brak farmwilli i tym podobnych, ale jezeli chodzi o prawdziwe uslugi socjalne moim zdaniem nie ma sobie rownych.

04.08.2011 10:22
👎
90
odpowiedz
zanonimizowany746040
14
Konsul

idiotyczny wątek zostawię bez komentarza

04.08.2011 10:26
Janczes
😊
91
odpowiedz
Janczes
200
You'll never walk alone

rezygnuja to z fotki, grona i nk...
Z facebooka nie bałdzo...

04.08.2011 10:58
wojtul
92
odpowiedz
wojtul
52
Generał

Ja przestałem korzystać z NK, ale siedzę na FB ;)

04.08.2011 11:11
Love&Pain...
93
odpowiedz
Love&Pain...
101
Generał

Rezygnują z Nk kosztem Fb tak samo i ja uczyniłem bo zastąpił mi komunikator i często można coś ciekawego wyszperać z tablicy a i często zastępuje portale informacyjne
Swoja drogą Tablica na fb sprawdza się świetnie i ten sam pomysł o durnej nazwie "sledzik" na Nk nie przeszedł:)
W każdym razie współczuje tym co katują te portale całymi dniami i współczuje tym którzy krucjatę prowadzą przeciwko ich istnieniu :)
Wszystko w granicach zdrowego rozsądku.

05.08.2011 15:09
94
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Media akceptują wszystkie błędy, bo, jak mawiają Rosjanie "papier jest cierpliwy". Najwięcej zależy od środowiska, gdyż w jednym człowiek będzie poprawiany na każdym kroku (stąd wymyślony przez półgłówków termin "Grammar Nazi"), w innych nikt nie będzie się tego czepiał. Ale to ludzie, nie medium.

Odpowiem w tej chwili na powyższy ustęp. Pytaniem. Kokaina to zwykła roślina, powinna więc móc rosnąć na każdym skwerku?

Rozumowanie, że coś nie jest szkodliwe samo w sobie (bez udziału człowieka), a więc nie przyczynia się w żaden sposób do negatywnych zjawisk, uważam za całkowicie błędne. Czy np. anonimowość nie przyczynia się do łatwości pewnych zachowań? Co jeśli medium jest anonimowe?

Medium też jest treścią. Wszędzie tam gdzie się go nie rozważa w fikcyjnym oderwaniu od ludzi, tj. w rzeczywistości.

Masz tutaj, w mojej opinii, zbyt pozytywistyczne podejście. Powinieneś spojrzeć na to z perspektywy egzystencjalizmu. Tak jak młotek nie jest tylko zbiorem atomów o określonych właściwościach fizycznych, lecz jest też narzędziem (czymś o czym można mówić, iż jest lub nie jest poręczne; tj. że wpasowuje się lub nie w celowość pewnego ludzkiego działania), tak medium też nie jest samymi swoimi właściwościami technicznymi.

Uzmysłowić to sobie łatwo na przykładzie "grywalności", która również jest kategorią egzystencjalną. Gra komputerowa, to nie sam kod, ani nawet opisana technicznie grafika, czy interface, to przede wszystkim sytuująca się w powiązaniu różnych tych właściwości z graczem, grywalność, coś odsłaniającego się w graniu (a więc działaniu).

Posługując się tym właśnie słowem (w nieco odmiennym sensie) - grywalność pewnych mediów jest taka, iż wpasowują się, a nawet zachęcają do stosowania niepożądanych form komunikacji i zachowań, mniej więcej na tej samej zasadzie na jakiej gra komputerowa może czynić wyjątkowo zabawnym mordowanie rzeszy przeciwników mieczem, czyniąc to zachowanie grywalnym (czy też miodnym).

Tak samo jak świetnie prowadzący się samochód, mający swoje pod maską, aż się prosi o to, by dać w gaz. Możesz do końca świata twierdzić, że to tylko samochód, niemniej fakt pozostanie faktem, że pojazd taki skłonił, skłania i będzie skłaniał ludzi do wciśnięcia trochę mocniej, także wielu tych, którzy wcześniej jeżdżąc Polonezem wyzywali podobnych od szaleńców.

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/alarm-przed-cyberprzemoca,1,4813112,kiosk-wiadomosc.html

05.08.2011 15:37
95
odpowiedz
zanonimizowany588423
22
Generał

NK miałem, ale usunąłem już jakieś dwa lata temu jak ten portal zaczął tracić sens.
Fejsa mam i muszę przyznać, że jestem z tego portalu bardzo zadowolony. Można się dużo dowiedzieć (koncerty, nowe teledyski, najróżniejsze zapowiedzi itp.), pooglądać zdjęcia starych kumpli, a do tego naprawdę duża część moich znajomych używa go jako komunikatora.

05.08.2011 20:02
👍
96
odpowiedz
zanonimizowany394392
43
Generał

Bo to zbyt mainstreamowe.

05.08.2011 20:04
dzony600
😁
97
odpowiedz
dzony600
41
ru ru ru rurkowców

lol nie ma to jak pisać powieść o tym, że facebook to największe zło tego świata

Forum: Dlaczego ludzie rezygnują z Facebooka i NK?