Jak tak patrzę na metacritic to większość filmów ma oceny 4-6/10, mało jest takich 8-9/10. Co ciekawe mi często takie filmy na 4 odpowiadają, np. 'Klucz do Koszmaru' czy 'Efekt motyla'. Uważam, że oceny tych filmów to jakaś kpina...
Dla Ciebie kpina, dla oceniających odpowiednia ocena. Tak działają gusta.
W grach jest na odwrót. Wielokrotnie gry dostają oceny 8/10, a maks zasługują na 5.
Na filmweb czy imdb jest podobnie. Oglądaj - nie sugeruj się oceną. Często film z oceną 5/10 może ci przypaść do gustu, bo występuje tam np. twój ulubiony aktor/aktorka.
Często też "trolle" specjalnie zakładają konta aby dać "jedynkę" jakiemuś świetnemu filmowi, a 10/10 jakiemuś badziewiu Uwe Bolla. Na filmwebie bardzo często tak jest.
No dobra gusta, gustami, ale jakbym wziął zainstalował jakąś grę co ma 4/10 (np. polski Sniper?) to wywaliłbym ją po 20 minutach bo to po prostu gówno. Z filmami jest inaczej - pełno kinowych hitów ma niskie oceny, a ludziom te filmy się podobają.
Jeszcze napomknę o ocenianiu muzyki.. To już jest dla mnie totalna głupota. Muzyki nie powinno w ogóle się recenzować, nie ma to żadnego sensu (każdy może przesłuchać dany utwór/płytę na youtube i sam ocenić)
No np taka Incepcja ma ponad 70/100 na Metacritic a nie dałbym więcej niż 5/10. I am Legend ma ponad 60/100 a nie dałbym więcej niż 4/10. W tych wypadkach oceny są zawyżone.
[3] O, to to to. Gry mają zdecydowanie za nisko postawioną poprzeczkę, no i ocenia się je niemalże jednakowo -
np. Remember Me to nie gra AAA, ale recenzenci psioczyli na grafikę.
Pytanie gdzie się sprawdza.
Co innego oceny na imdb, a co innego na portalu fanboyowskim albo portalu kina egzotycznego albo ambitnego.
Bo po to jest skala 10-stopniowa żeby wykorzystywać ją w całości, a nie tak jak w przypadku gier rąbać wszystkim od 7 do 10.
[7] Niby dlaczego? I am Legend to jeden z gorszych filmów ostatnich lat jakie oglądałem. Nie ma chyba innego filmu który wspominam gorzej. No może poza Apocalypto. A Incepcja no cóż, jedni widzę tam jakąś głębie, ja widzę tam rozdmuchany film przepełniony efektami.
Mi ''I am Legend'' bardzo przypadł do gustu (może dlatego ,że lubię klimaty post-apokaliptyczne) ,ale takiej ''Incepcji'' dałbym tylko z jakieś 7/10.
dałbym tylko z jakieś 7/10.
Tylko 7 :D
tomazzi -> zgadzam sie co do inecpcji. ja tez nie widze w niej nic szczegolnego. taki byl zachwyt nad tym filmem, a dla mnie to przecietny film z dobrymi efektami specjalnymi.